jak dlugo usta przyzwyczaja sie do nowego ustnika?

Problemy, pytania, porady, ćwiczenia. Technika gry na trąbce.
Ada
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 19 kwie 2006, 17:17
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Poznań

jak dlugo usta przyzwyczaja sie do nowego ustnika?

Post autor: Ada » 5 maja 2006, 22:06

od poltora miesiaca mam nowy ustnik (odpowiednik bacha 5c) , troche wiekszy niz poprzeni, ktory byl polski, standardowy 7c i nadal nie moge sie do niego w pelni przyzwyczaic, dzwiek jest niezbyt czysty, taki swiszczacy, piaszczysty, z szumem powietrza a przy wysokich tonach drzy mi dolna warga i jest jaby z pradem, moze ciezko zrozumiec ten opis, ale nie potrafie tego inaczej okreslic. jak go tylko kupilam to byl fantastyczny bo od razu bez problemu gralam g2 pelnym, czystym dzwiekiem (wczesniej gralam tylko do e2), 2 tygodnie cwiczylam tylko alikwoty i dlugie dzwieki, potem powrocilam do Lutaka.w efekcie siadl dol, potem siadla gora i teraz jest tylko troche lepiej, ale naprawde musze bardzo mocno napinac usta aby dzwiek byl ladny i czysty, przez co tez szybko sie mecze, zapluwam trabke i nie moge grac wiecej niz godzine dziennie. gram niewiele ponad pol roku i jest to moj trzeci ustnik, bo od innych mialam alergie. myslicie, ze w koncu sie do niego przyzwyczaje, czy po prostu jest za duzy?

Awatar użytkownika
Michał Szczurek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 17 gru 2005, 13:03
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Wrocław/Świdnica
Kontakt:

Post autor: Michał Szczurek » 5 maja 2006, 23:15

ja miałem probny problem, z bacha 7c przesiadłem się na mniejszy mniej więcej tak samo głębki yamaha 11b4 też na początku wszystko było lepiej grałem bez problemu do g2 a w naspepnych dniach wszystko nagle siadło, i góra i dół... i wróciłem do bacha, nie wiem czy dobrze, wydawać by się mogło że trzeba szukać i próbować...

rapczyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 64
Rejestracja: 19 mar 2006, 20:27
Instrument/y: CTR 501
Ustnik/i: br.Hablawetz1
Lokalizacja: ---

Post autor: rapczyk » 8 cze 2006, 19:15

to pospolite, ze po przejsi na inny ustnik na poczatku gra sie latwiej- nie wiem dlaczego- potem przychodzi pogorszenie, ale jesli nowy ustnik jest dobry to po czasie wszystko powinno isc bardzo dobrze. Pozdrawiam

tesia
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 29 cze 2006, 15:17
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: opolskie

Post autor: tesia » 5 lip 2006, 16:58

Moj exprofesor mowil, ze nie ma sie co bawic ze stopniowa zmiana ustnika i sprzedal moj stary, ukochany ustniczek, a dal mi strasznie nie wygodny nowy. :cry: Po roku kupilam nowa trabke z nowym ustnikiem i przeszlam na ten ustnik. Pare dni temu zrobilam porownanie i stwierdzilam, ze ten ustnik, ktory kupilam rok temu jest lepszy. Mysle, ze poprosty zrobilas za duzy skok w rozmiarach. jak mozesz znajdz cos mniejszego i stopniowo zmien na wiekszy ustnik. Przepraszam, ze tak zawile pisze. Mam nadzieje, ze zrozumialas :grin:
Kiks to życie! Nie kiksujesz nie żyjesz!

Ada
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 19 kwie 2006, 17:17
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ada » 10 lip 2006, 16:33

dzieki Tesiu za dobre slowo! na szczescie moje problemy z tak nieladnym dzwiekiem sa juz przeszloscia, zmienilam nauczyciela, super sie z nim dogaduje i dzieki niemu gram z wieksza latwoscia i bez zbytniego dociskania. okazalo sie ze problem byl w moim podejsciu do grania, bo juz motywacji za braklo, a jak sie pokazal ktos swiezy to ma sie swieze checi i lepsze podejscie. w sumie to sie ciesze, ze wtedy nie zrezygnowalam, bo bylam tego bliska, a teraz jest znowu fajnie. pozdrawiam!

tesia
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 29 cze 2006, 15:17
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: opolskie

Post autor: tesia » 12 lip 2006, 15:08

Rozumiem cie bardzo dobrze. motywacja to podstawa. :mrgreen: Trzymaj sie trabki :wink:
Kiks to życie! Nie kiksujesz nie żyjesz!

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 11 sie 2006, 13:18

Droga Ado... jesli masz alergie, a grało ci się dobrze na tym 7c to mogłas po prostu kupic sobie ustnik 7c ebonitowy:) wiem, bo kumpel który grał kiedys na trąbce, ale przez bardzo duzy uraz wargi musiał przejsc na tenor, ma alegri na metal i będzie miał ustnik z ebonitu. nie wywołuje zadnych alergii a jest taki sam i tak samo sie gra jak na normalnym metalowym ustniku:) pzdr

Awatar użytkownika
klonpiotr
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
Rejestracja: 5 sie 2006, 11:59
Instrument/y: yamaha ytr1335..
Ustnik/i:
Lokalizacja: Płośnica
Kontakt:

Post autor: klonpiotr » 11 sie 2006, 15:12

ma alergię na metal , dlatego ustniki są posrebrzane , a jak już to nie pomaga to można kupic poznłacany, pierwsze słysze żeby grac na ustniku ebonitowym :shock:

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 12 sie 2006, 19:48

heh moze cie to zdziwic ale to jest najlepsze wyjscie... wiesz... ustnik pozłacany kosztuje ok. 1000 zł. niedawno oglądałem shilke za 1200 zł. a ebonitowy ustnik jest tanszy. więc po co wydawac na ustnik tyle kasy? i jeszcze bac sie ze ci ktos go rąbnie
:D. :D:D PzDr. PS. a jesli nie słyszałes o ustnikach ebonitowych no to wiedz ze takie istnieją:) PzDr

Awatar użytkownika
klonpiotr
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
Rejestracja: 5 sie 2006, 11:59
Instrument/y: yamaha ytr1335..
Ustnik/i:
Lokalizacja: Płośnica
Kontakt:

Post autor: klonpiotr » 12 sie 2006, 23:29

Ostatnio na allegro poszedł jakiś yamaha z serii GP [ Gold plated ] tzn z pozłacanym rantem i wlotem za 100 zł [ czy niewiele ponad] , używany oczywiście.
Nowe z pozłacanym rantem i wlotem nie kosztują aż tyle , można kupic w cenie zwykłego dobrego ustnika , tu masz kilka przykładów :http://muzyczny.pl/sklep/_cennik.php?gid=180&tylkoGID=1
pozdrawiam!
edit: pewnie ten ebonitowy też w takiej cenie , nawet jeżeli troche mnie to lepiej dołożyć te pare złotych i grać "normalnie "

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 17 sie 2006, 13:00

heh... jesli nie wiesz jak sie gra na ebonice to lepiej sie nie udzielaj... ot taka mała rada :wink: na ebonicie gra się tak samo jak na normalnym ustniku... wiem bo moj nauczyciel kiedys taki miał. więc jesli nie wiesz nie grałes to nie opowiadaj bzdur. jest to normalny ustnik, który nie wywołuje alergii bo jest wykonany z innego materiału niz metal.

Awatar użytkownika
klonpiotr
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
Rejestracja: 5 sie 2006, 11:59
Instrument/y: yamaha ytr1335..
Ustnik/i:
Lokalizacja: Płośnica
Kontakt:

Post autor: klonpiotr » 17 sie 2006, 16:23

oj normalny to on napewno nie jest.
Wiesz, niektórym nie wystarcza zwykły ustnik i kupują sobie megatone , albo nakładkę booster i dopiero mają ton , a z tego plastiku dobrego tonu napewno się nie uzyska.

Ada
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 19 kwie 2006, 17:17
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ada » 22 sie 2006, 15:34

ale sie burza rozpętała.
pisałam, że już wszystko w porządku,bo mam nowy srebrzony ustnik
i ładnie wszystko brzmi

a propos havk, grałam jakies 2 miesiące na "plastikowym" (umownie, nie wiem co to za tworzywo) ustniku i w samym graniu (dmuchaniu) nie ma różnicy, ale dźwięk jest zdecydowanie mniej pełny także chyba niesłusznie tak kolege klonpiotra zrugałeś
a w ogóle mógłbyś być bardziej przyjemny dla starszych:)
alergii to on rzeczywiście nie wywołuje, ale od nauczyciela słyszałam, że to raczej wersja szkoleniowa niż koncertowa

pozdrowienia dla trębaczy

ODPOWIEDZ