Wydzielana ślina

Problemy, pytania, porady, ćwiczenia. Technika gry na trąbce.
przestrzenny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 27 sty 2007, 13:24
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: mazowsze

Wydzielana ślina

Post autor: przestrzenny » 20 gru 2007, 01:28

Macie jakieś sposoby,ćwiczenia by nie wydzielać śliny do instrumentu ?
serwis jazzowy <-- Muzyka zmienia spojrzenie na życie

Awatar użytkownika
Bartek87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 400
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
Instrument/y: Yamaha E1
Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
Lokalizacja: Kożuchów

Post autor: Bartek87 » 20 gru 2007, 07:37

Nie wydzielac sliny? To chyba nieodzowny element kazdego detego blaszaka.
Jeśli okazałem się pomocny kliknij

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 20 gru 2007, 09:55

nie ma takiej możliwości żeby się nie ślinic,,,z powietrzem zawsze się przedostaje do instrumentu para , która się później skrapla i nie ma na to sposobu

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 20 gru 2007, 13:27

niestety nie ma takiej możliwości :) zawsze troche wody powstaje w instrumencie i trzeba ją wylewać :) :P

PS. niektorym ze stresu robi sie sucho w gardle :P ale to raczej przeszkadza :P
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Wonski
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 lis 2007, 10:34
Instrument/y: Schagerl 1000L
Ustnik/i: Schagerl 7C
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Wonski » 20 gru 2007, 21:49

Do trąbki się dmucha a nie pluje :razz: a tak na serio to tak jak przedmówcy stwierdzili, do środka dostaje się nie tyle ślina co para która później na ściankach się skrapla. A jeśli dostaje ci się ślina to znaczy że możesz mieć złe zadęcie. Może też jeśli jesz coś przed graniem albo pijesz coś słodkiego wtedy wydziela się dużo śliny i przeszkadza :wink:

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 20 gru 2007, 21:52

Wonski pisze:A jeśli dostaje ci się ślina to znaczy że możesz mieć złe zadęcie
skąd to wziąłeś?? powietrze zawsze wypycha troche śliny przez usta. prawa fizyki :P
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Wonski
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 lis 2007, 10:34
Instrument/y: Schagerl 1000L
Ustnik/i: Schagerl 7C
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Wonski » 20 gru 2007, 21:58

no jasne że troche sie zawsze dostanie :lol: żeby sie nie dostało to musiał byś grać z zamkniętymi ustami :razz: a tak sie nie da.

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 20 gru 2007, 22:00

no wlaśnie :D:PP więc bylbym bliższy stwierdzeniu że jak ślina sie nei dostaje to jest cos nie tak z zadęciem :D
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Wonski
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 lis 2007, 10:34
Instrument/y: Schagerl 1000L
Ustnik/i: Schagerl 7C
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Wonski » 20 gru 2007, 22:05

jednym zdaniem troche śliny się dostaje i nie ma w tym nic złego, co innego jeśli śliny jest za mało lub za dużo :grin:

Awatar użytkownika
Bartek87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 400
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
Instrument/y: Yamaha E1
Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
Lokalizacja: Kożuchów

Post autor: Bartek87 » 21 gru 2007, 00:14

Wonski pisze:A jeśli dostaje ci się ślina to znaczy że możesz mieć złe zadęcie
Wonski pisze:jednym zdaniem troche śliny się dostaje i nie ma w tym nic złego
Pozostawie to bez komentarza...
Jeśli okazałem się pomocny kliknij

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 21 gru 2007, 00:18

Moze i racja nie komentuj.
A co do śliny to przy grze na dęciakach ona zawsze bedzie się dostawać do instrumentu... Ale i tak możemy mówic o szczęściu...Zobaczcie jakie kałuże są przy tubistach czy puzonistach...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

przestrzenny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 27 sty 2007, 13:24
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: przestrzenny » 22 gru 2007, 15:37

Niedużo tej śliny mi się dostaje ,ale zawsze parę kropelek poleci jak pogram trochę .
Pytanie zadałem bo nie widzę raczej na koncertach by trębacze odkręcali kranik :razz: i lali ślinę przy publiczności .Ale równie dobrze może kamera nie uchwyciła bo mówię o koncertach z video .
serwis jazzowy <-- Muzyka zmienia spojrzenie na życie

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 22 gru 2007, 15:53

No owszem nie widuje się...ale wiesz wideo a wideo...Ja widziałem kilka razy jak trębacze pozbywali sie nadmiaru śliny (grali w big bandach) i było to uwiecznione na wideo.
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 22 gru 2007, 18:42

To ja Wam na to, że nawet Sergei Nakariakov wylewał wodę z flugelhornu i oliwił tłoczek, gdy w marcu grał w Gdańsku :) <a grał dwa utwory>
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker

Awatar użytkownika
Bartek87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 400
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
Instrument/y: Yamaha E1
Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
Lokalizacja: Kożuchów

Post autor: Bartek87 » 22 gru 2007, 18:47

Trzeba bylo mu powiedziec, ze ma zle zadęcie :P
Jeśli okazałem się pomocny kliknij

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 22 gru 2007, 19:18

Bartek87 pisze:Trzeba bylo mu powiedziec, ze ma zle zadęcie
no cóż. idealnego nei ma :P
przestrzenny pisze:Pytanie zadałem bo nie widzę raczej na koncertach by trębacze odkręcali kranik i lali ślinę przy publiczności
to wybierz sie na jakiś koncert :P ja np. wylewam wode w każdej pauzie.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 22 gru 2007, 21:59

tak, to jak gram, to mam połykac tą sline? :P no bez przesady, ludzie ;) to przeciez normalne, a nigdy raczej nie ma "nadmiaru śliny"... ja np. jeszcze z takim zjawiskiem sięnie spotkałem ;)

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 22 gru 2007, 22:02

no i zrobiły się nam całe wykłady filizoficzne na temat śliny i jeszcze jakiś wykład chyba medyczny się znalazł a przecież to taki prosty temat

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 22 gru 2007, 22:06

havk pisze:tak, to jak gram, to mam połykac tą sline?
od biedy możesz ją jeszcze wypluwać tak jak to robią wokaliści ;P
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 22 gru 2007, 22:08

nie, mysle nad wsysaniem ją z trąbki :P dobra, ale koniec tego offtopa. Ogólnie rzecz biorąc zawsze dęciaki wylewają wode, miałęm ostatnio nagranie jakiegos night session Bottiego i normalnie sobie wylewał "ciecz" :P na koncertach tez normalnie sieto robi, bez rzadnych "skrytek". I tak mało kto spogląda na dęciaków, więc nie wyróznia się to zbytnio ;)

ODPOWIEDZ