Jak mi idzie??

Problemy, pytania, porady, ćwiczenia. Technika gry na trąbce.
Awatar użytkownika
schutze
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
Lokalizacja: Ciechocinek

Post autor: schutze » 21 kwie 2008, 19:59

havk, brawa Ci się należą :) I to jest szczera prawda co powiedziałeś, a do tego co powiedziałeś można dołączyć prawie nic nie ćwiczenie w domu, przez większość osób, no i alkohol. Dlatego że kiedy na każdy przeglądzie na którym jestem to wóda, jeszcze przed graniem i po w niezłych ilościach i są wyniki, nie mówię o tylko swojej orkiestrze ( bo nie ma innej lepszej w okolicy ) ale jest ich dużo i będzie :/

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 21 kwie 2008, 22:54

Co do kondycji naszych kochanych orkietr amatorskich o profilu strażacko-pijackim to już był o tym temat.
A co do metalności młodych muzyków jak i muzyków stare szkoły (bo od kogoś przecież to się wzięło) to raczej ciężko będzie to zmienić. Bo w sumie ja wiem że gra nie opiera się tylko na dźwiękach wysokich, havk wie...i kilku innych użytkowników też... Tylko ze na nasze nieszczęście są wręcz "tłumy" młodych trębaczy którzy nie doszli jeszcze do tego...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

maciek4321
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 5 lut 2006, 00:59
Instrument/y: Yamaha 4335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Łódź

Post autor: maciek4321 » 29 kwie 2008, 10:43

To prawda ze gra nie opiera sie tylko na wysokich dźwiękach bo narazie nie gram wysoko ale gram ładnie, moim zdaniem co z tego ze mozna grać wysoko jeżeli ten dzwięk jest okropny . Na dodatego wazna jest też umiejetnoś wyczucia rytmu a z ttego co wiem nie wszyscy co grają super wysoko potrafia grać ładnie w rytmie, pozatym moim zdaniem jest lepiej mieć na początku mniejsza skalę ale grać ładnym dźwiękim niż dużą i grać okropnie :wink:

petrucci
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 20 kwie 2008, 00:02
Instrument/y: Trąbkę :)
Ustnik/i:
Lokalizacja: Kraków

Post autor: petrucci » 29 kwie 2008, 11:09

dokladnie:) trudniej jest sie nauczyc grac ladnym dzwiekiem, poukladana, piekna fraza, dojrzale na swoj sposob i tak zeby sluchacz wiedzial ze mamy cos do powiedzenia niz nauczyc sie grac wysoko.
:]

piotrek_trumpet
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 16 gru 2007, 14:21
Instrument/y: Yamacha Xeno 8335, 4335G, Getzen Eterna
Ustnik/i: 16C4-GP
Lokalizacja: Nysa

Post autor: piotrek_trumpet » 29 kwie 2008, 22:05

ja po 2 latach grałem gdzieś do c3 ale było to takie brzdkie c. A teraz po 5 latach nauki skala mi się wiele nie podwyższyła do e3, f3 i wcale się tym nieprzejmuje. W big bandzie jak narazie gram 3 trąbkę:D utwory to mam najwyżej do c3 a więc góra jak narazie bardzo mi się nieprzydaje. :o

Awatar użytkownika
schutze
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
Lokalizacja: Ciechocinek

Post autor: schutze » 30 kwie 2008, 07:36

piotrek_trumpet, widzisz :) A ja gram 2 lata i mnie męczą 1 głosem :/

Awatar użytkownika
Bartek87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 400
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
Instrument/y: Yamaha E1
Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
Lokalizacja: Kożuchów

Post autor: Bartek87 » 30 kwie 2008, 11:37

Moim zdanie, jak ktos jest wychowankiem orkiestry to na jego korzysc jesli gra na poczatku 2, 3 glos bo nia ma tam melodii (lub jest bardzo okrojona) i musi troche pomyslec, nawet gdyby skala pozwalala mu grac pierwszy.
Jeśli okazałem się pomocny kliknij

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 30 kwie 2008, 12:07

O tak...myślenie i ogranie tego często brakuje wielu trębaczy... Grają tacy cały czas pierwsze głosy a jak przyjdzie zagrać podkład albo drugi głos to leżą... Owszem z czasem i tego idzie sie nauczyć ale według mnie od tego lepiej zaczynać. No i na samym początku młody sie tak nie stresuje...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

przestrzenny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 27 sty 2007, 13:24
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: przestrzenny » 30 kwie 2008, 13:48

Jak miałem 11 lat grałem kiedyś w orkiestrze strażackiej na kornecie ,wcześniej jeszcze na saksophornie altowym .Orkiestra była bardzo amatorska ,to jak cała brzmiała nie da się opisać , po prostu tragedia .Grałem tam przychodząc na próby i prywatnie u kapelana .Nauczyłem się
tam takie podstawy podstaw ,a kiedy już miałem grać publicznie i szyli mi mundurek szybko się wypisałem bo nie chciałem sobie obciachu narobić.Orkiestra składała się z samych dziadków emerytów ,którzy praktycznie nic nie słyszeli co grają i dzieci w wieku 11-13 lat . Jakieś marsze i pieśni patriotyczne jako tako wychodziły ,reszta szkoda mówić . Ale sam kapelan dobrze grał na trąbce .Teraz po długim czasie powróciłem do trąbki i gram sobie samemu i to jak czuje brzmienie swojej trąbki ,bardziej mi się podoba od Armstronga :wink:

[ Dodano: 2008-04-30, 13:52 ]
Wyżej czytam posty o tych wysokich dźwiękach .Myślę że jest to maniera trębaczy właśnie ,granie tylko jak najwyżej ,maniera gitarzystów to granie szybko ,maniera trębaczy wysoko :wink:

[ Dodano: 2008-04-30, 13:57 ]
A odnośnie tego że kolega się pochwalił wymieniając swoje osiągnięcia to co w tym złego ,jak miał czym to napisał ,a że młody jest powinniście zamiast się czepiać ,lepiej pochwalić .

piotrek_trumpet
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 16 gru 2007, 14:21
Instrument/y: Yamacha Xeno 8335, 4335G, Getzen Eterna
Ustnik/i: 16C4-GP
Lokalizacja: Nysa

Post autor: piotrek_trumpet » 30 kwie 2008, 15:00

przestrzenny pisze:maniera gitarzystów to granie szybko ,maniera trębaczy wysoko


zgadzam się nawet sam Miles jak wybierał gitarzysty szukał takiego który nie będzie mu zapierdzielał jak głupi tylko takiego który będzie miał ładne brzmienie, artykulacje itd.
W końcu Miles też nie grał wysoko a tak daleko zaszedł. :cool:

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 30 kwie 2008, 15:44

przestrzenny pisze:saksophornie altowym
a co to jest? :shock: chyba chodzi ci o sakshorn altowy...

przestrzenny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 27 sty 2007, 13:24
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: przestrzenny » 30 kwie 2008, 15:55

No tak literówka.Havk a Ty nie robisz literówek . Kurde ostatnio na pewnym forum napisałem penatatonik i rozwinęła się dyskusja krytykująca że powinienem napisać skala pentatoniczna ,ludzie czasami przesadzają a przez takie coś robią się właśnie off topy :wink:
serwis jazzowy <-- Muzyka zmienia spojrzenie na życie

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 30 kwie 2008, 15:58

robie, po prostu myslałem ze to cos innego, lub w posługujesz się jakąs błędną nazwą ;) nie miałęm na mysli cie krytykować ;)

Awatar użytkownika
eliasztp
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 800
Rejestracja: 8 sty 2008, 16:31
Instrument/y: Yamaha Xeno
Ustnik/i: Warburton 6M
Lokalizacja: Brzeg

Post autor: eliasztp » 30 kwie 2008, 16:35

Wszyscy tutaj macie racje. Ale patrząc na to z innej strony to powiedzcie mi który z was nie chciałby grać bardzo wysoko ??? :) I już macie odpowiedz dlaczego większość trębaczy swoje umiejętności przywiązuje w dużym stopniu do tego jak wysoko zagra...

Awatar użytkownika
schutze
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
Lokalizacja: Ciechocinek

Post autor: schutze » 1 maja 2008, 15:33

Mnie to denerwuję, czyli popisy wysokich dźwięków np. na próbach :/ Które mi nie wychodzą :) Ostatnio dostałem 1 głos, lecz nie Kornet tylko Trąbkę, jest trudniejszy, bo nie ma melodii, wyróżniam się z trąbki, ale wychodzi :)

ufok
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: 22 maja 2008, 14:59
Instrument/y: Jupiter
Ustnik/i:
Lokalizacja: Pruszcz k.Bydgoszczy

Post autor: ufok » 23 maja 2008, 09:19

ja wlasnie maze o tym zeby grac tak wysoko ale niestety moja skala po 3 latach to tylko c3
bo duzo przejsc mialem w mojej karieze . Bylem na 2 trabce potem na 2 kornet potem na 3trabke a teraz gram na 1 i od tego momentu zacząłem "piskac" bo zaczeło mi to byc potrzebne :P
"Najważniejsze aby równo i dobrze zacząć i skończyć utwór"
*Orkiestra Dęta OSP Pruszcz Pomorski*
Maynard Ferguson - najleprzy trębacz

Wyegzekwowany
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 24 lut 2008, 17:27
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: Yamaha 11C4, Getzen 1 1/2 C
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: Wyegzekwowany » 14 cze 2008, 19:58

ja tam gram od 4 miesięcy i moja skala sięga od c -3 (czyli tego pod skalą trąbki) do d3.

czy to dobrze.? nie wiem, ważne że dźwięki wszystkie stabilne, czyste i mocne.


wszystko jest kwestią systematycznych ćwiczeń. ^^

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 14 cze 2008, 20:26

c-3? co to za oznaczenie? chodzi Ci o c małe?
jak umiesz zagrać d3 to teraz ćwicz żeby Ci ta góra wychodziła za każdym razem.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Wyegzekwowany
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 24 lut 2008, 17:27
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: Yamaha 11C4, Getzen 1 1/2 C
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: Wyegzekwowany » 15 cze 2008, 08:41

tak. chodzi o to małe c ;p

ja tam nie znam sie na oznaczeniach, bo nigdy się ich nie uczyłem.

^^

Awatar użytkownika
schutze
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
Lokalizacja: Ciechocinek

Post autor: schutze » 15 cze 2008, 14:15

ja tam nie znam sie na oznaczeniach, bo nigdy się ich nie uczyłem.
To czas się nauczyć !

ODPOWIEDZ