Jak mi idzie??
-
- Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 24 lut 2008, 17:27
- Instrument/y: B&S 535 S
- Ustnik/i: Yamaha 11C4, Getzen 1 1/2 C
- Lokalizacja: Wejherowo
-
- Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 24 lut 2008, 17:27
- Instrument/y: B&S 535 S
- Ustnik/i: Yamaha 11C4, Getzen 1 1/2 C
- Lokalizacja: Wejherowo
- Miles_Fan
- Użytkownik
- Posty: 1292
- Rejestracja: 18 sie 2007, 20:18
- Instrument/y: Selmer Concept TT, stary Polmuz :)
- Ustnik/i: Vincent Bach Corp. 1 1/4 C
- Lokalizacja: spod stolycy
- Kontakt:
widzisz? chyba czujesz. zależy jak kto jest ukształtowany, moja mama (stary, doświadczony muzyk, ...dziesiąt lat w zawodzie) jak nie poćwiczy codziennie (chociażby długie dźwięki) to źle się czuje potem grając, ja mogę sobie robić przerwy bez straty formy.
"Lubię czysty, nienacechowany dźwięk, jak czysty dźwięk bez nadmiaru tremolo i nie nazbyt dużo basu. Tylko dokładnie pośrodku. Gdy nie mogę uzyskać tego dźwięku, nie mogę w ogóle grać."
Miles Davis
[Nauczyciel jest dla ucznie, nie odwrotnie!]
Miles Davis
[Nauczyciel jest dla ucznie, nie odwrotnie!]
- Devil_inside
- Moderator
- Posty: 1433
- Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
- Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
- Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa
- CzEkOlAdKa
- Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 19 lis 2007, 20:17
- Instrument/y: schagerl1000s
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Rzeszów
hhhhhhhhm lepiej nie rzucać sie na głęboką wode....skala z czasem sama przyjdzie nie warto robic nic na siłe lepiej cwiczyc duzo dlugich dzwiękow i przedęc a to z czasem samo sie powiękrzy
Skala tez zalezy od predyspozycji kazdego z nas jeden po 1roku bedzie mial do c3 a niektorzy az po 3 latach.....alebo i dluzej:D ()-iii< pozdrawiam:*
Skala tez zalezy od predyspozycji kazdego z nas jeden po 1roku bedzie mial do c3 a niektorzy az po 3 latach.....alebo i dluzej:D ()-iii< pozdrawiam:*
-
- Użytkownik
- Posty: 53
- Rejestracja: 7 lip 2008, 16:51
- Instrument/y: YAMAHA YTR 43356
- Ustnik/i: J.Marcinkiewicz 3/5c
- Lokalizacja: trąbki
U mnie w orkistrze to jest taka nieoficjalna miarka. Jak wysoko zagra taki dobry trębacz.
Dużo zależąy od trębacza ale tez od ustnika. Tu ktoś napisał "boskie usta". Wysatarczy że miał płytki ustnik z "mała dziurą" i nie jest to wyczyn zagrac tak wysoko. A jeżeli ma taki ustnik to dzwięk jego jest okropny więc poco początkujacemu taki ustnik??? :razz:
Dużo zależąy od trębacza ale tez od ustnika. Tu ktoś napisał "boskie usta". Wysatarczy że miał płytki ustnik z "mała dziurą" i nie jest to wyczyn zagrac tak wysoko. A jeżeli ma taki ustnik to dzwięk jego jest okropny więc poco początkujacemu taki ustnik??? :razz:
- Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
- schutze
- Użytkownik
- Posty: 598
- Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
- Instrument/y: B&S 535 S
- Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
- Lokalizacja: Ciechocinek
Nie cwaniakuj bo to normalne, niektórzy cały swój żywot grają II Trąbkę na Staggu lub starym Weltklangu i nie płaczą A temu nie pasuje ma Yamahę 43356 i cwaniaczy xDartchi23 pisze:Wkońcu po 3 latach nadal gram 2 kornet lub 3 trąbke :razz:
A co do mnie to gram na J.Michaelu za 800 PLN też 3 lata czasami nawet w IV głosie i nie narzekam, to jest normalne, ale na większości koncertach lubię wstać i zagrać solo
Prawdziwa gra według mnie zaczyna się od 10 lat
A co do popisywek to też są tacy xP Mam 9 trąbek w orkiestrze i większość nie gra codziennie lub chociaż 3 razy w tygodniu i grają trochę więcej ode mnie ale co to da jak i tak według godzin np. nie dorównują np. mi
No i taka jest przykra prawda wsiowych i ochotniczych orkiestr :/
Sory za OT
- Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Jak się umie grać to można sporo wyciągnąć z Stagga czy Wertklanga ale nie jest to ani łatwe ani wygodne (przyjemne)... A co do yamahy to nie da sie ukryć ze to dobry sprzęt ale jego możliwości może wykorzystać trębacz posiadający jakieś umiejętności... Nie oszukujmy się ale havk, ma rację, że Yamaha sama nie zagra...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.