Strona 1 z 1

Nasze codzienne ćwiczenia

: 18 maja 2009, 21:08
autor: Pablo
Cześć,
pomyślałem, żebyśmy może wypisali jak i co obecnie ćwiczymy, oczywiście przy podaniu stażu. Może to być ciekawe porównanie.
Sam zacznę, żeby nie było ;-) :

Gram od ok. 4 miesięcy (późno zacząłem, mam 26 lat i nigdy wcześniej na niczym nie grałem) i obecnie gram gamy chromatyczne od C1 do fis i od C1 do G1 i C2 i staram się do E2, przy okazji portato (robię językiem "da"). Potem ćwiczę alikwoty G1-C2-G1-C1-G1 legato i schodzę w dół. Potem gram jakieś kretyńskie melodyjki (Sto lat na szczęście już za mną, teraz na tapecie Pojedziemy na łów i Były sobie świnki trzy). Na koniec próbuję grać coś fajniejszego, np. taki kawałek Portishead, który chciałbym kiedyś zagrać jak człowiek, ale na razie kaszana, bo za dużo w nim wysokich dźwięków.
Potem jeszcze raz czy dwa ćwiczenie z ołówkiem i wieczorem, przy myciu zębów, z wyciskaniem wody cienkim strumyczkiem.
I tyle!

A wy?

: 18 maja 2009, 22:01
autor: havk
Przede wszystim rozgrywka - dugie dźwięki, ok. 5-10 minut, dalej różne alokwoty na legatach, ok. 5 minut, później ćwiczenia z książki Clarke'a, zaczynam grać to, co w danym momencie przerabiam. Kończę, kiedy czuję, że nie ma sensu przemęczać ust. Niestety, tak to bywa po przerwie w grze.

Ps. Słuchasz Portishead? ;) Czyżby chodziło ci o kawałek All mine? :D

: 18 maja 2009, 22:43
autor: Pablo
Hehe, nie Havk, chociaż to chyba rzeczywiście jeden z nielicznych ich utworów, gdzie pojawia się trąbka.
Po długich poszukiwaniach i mękach wypisałem sobie nuty z wokalu z piosenki Machine Gun z ostatniej płyty. No i zdarzają się tam dźwięki powyżej C2, a to na razie dla mnie hardkor.

Czy te ćwiczenie Clarke'a są też dla początkujących?

: 19 maja 2009, 07:43
autor: Arthur88
Gram prawie 2 lata w PSM

Rozgrzewka ok 20 minut, zdecydowanie cicho ale dokładnie wymawiając językiem ti...
Staccato na na nutach od c1-fis w oktawie małej

Jak "wyczyszcze" artykulacje to legata od tercji do oktawy na 1 kryciu, staram się unikać rzutów instrumentem (no i oczywiście dźwiękiem).

Ćwiczeniówki z Gordona, potem Colin,

Ćwiczenia na podwójne potrójne Staccato (s.145/s.165 - Arban)

Gama - 4/8/16, progresja 3/4, tercje, trójdźwięk, pasaż, przez skale...
L.Lutak to co zadane z lekcji,
Etiudy Butkiewicz jw.
Etiudy Koprash jw.
Koncert, Sonata

Jakieś wybrane (to co mi nie wychodzi) miejsce w utworze z orkiesry.

Łącznie od 1,5 do 2h w tym 20-30 minut przerwy

Jak nie mam czasu zaczynam od Etiud

:lol:

: 19 maja 2009, 13:05
autor: zgaju
ja jak wyciągam trąbkę to zaczynam grać gamy z 2-3 najczęściej B-dur przez dwie oktawy, G-dur przez dwie oktawy i C lub As, A -dur przez 2 oktawy. potem jakieś dźwięki pedałowe i zaczynam ćwiczenia CLARKA, potem jakiś łatwy utworek i zaczynam ćwiczyć jakąś nowość, jakieś solo, czy melodie z filmów itd. :D aha a przed gamami te bzyczę sobie trochę na samym ustniku :D

: 19 maja 2009, 16:55
autor: cisu
Ja zaczynam na ustniku jaieś 10-15 minut. Poźniej biorę gamkę moze byc to np fis-dur i w niej pasaze tercje legata staccato. Nastepnie etiudki z arbana ewentualnie coprash (czy jak to sie tam psize:P ) i jak juz odczuwam ze brakuje mi sily to znowu bzyczę sobie jakies 10-15 minut na ustniku no i Fajrant :P

: 20 maja 2009, 23:24
autor: Miles_Fan
ja zaczynam od ćwiczeń oddechowych;
potem ćwiczenia na alikwotach fis-g2, ew. do c3;
gama chromatyczna przez jedną oktawę j.w., legato;
ewentualnie jakaś gama i ćwiczenia na niej (ktoś już wcześniej wymienił ;) , dodaję do tego gamę całotonową/chromatyczną i ćwiczenia na nich) - sama ta gama może zająć ze 20 minut. gram ją w zależności od tego czy mam czas.
a potem to, co mam na tapecie.

jak nie mam czasu na rozgrzewkę to staram się zagrać parę w miarę długich dźwięków i oczywiście alikwoty. no a ćwiczenia oddechowe muszą być. zawsze.

: 21 maja 2009, 00:43
autor: Pablo
Miles_Fan, napiszesz jakie dokładnie robisz ćwiczenia oddechowe?
dzięks

: 21 maja 2009, 01:32
autor: Bielecki Michal
Wiec tak.

1) ćwiczenia oddechowe. 5-10 min
- wdechy i wydechy przez główkę od butelki,
- ćwiczenia rozciągające ( np ręce w górze i pełne wdechy), na prowadzenie powietrza ( typu puszczanie samolotu z papieru - w wyobraźni oczywiście, albo rzucanie piłką - dmuchając! )
- równe wdechy od 2-10 i wydechy podobnie. później wdech na 2 wydech do 10 i na odwrót.

2) śpiewanie! !! tak:) dobrze przeczytałeś, potem na OTWARTYM gardle lubię sobie pośpiewać kilka dźwięków, np w dole. Jakieś rozśpiewki wokalne. zęby otworzyć gardło

3) seria dmuchnięć w rurkę ustnikową trąbki, około 10-15

4) ustnik:
- gra samym powietrzem bez dźwięku. np 4 spokojne ćwierćnuty, potem 4 ćwierćnuty z dźwiękiem. czyli na sylabie pierwszą fffff a później Tffffff. ( czadowe ćwiczenie na DMUCHANIE ) od dźwięku g1 do c1 i od g1 do c2\
- długie dźwięki z początkiem na powietrzu bez dźwięku ( gdzieś to nazwano Ćwiczeniem Marsalisa )
- na zmianę dźwięki powietrze- dźwięk

cały czas skala do c2

5) trąbka - seria 10 dmuchnięć w rurkę, i powtórzenie całego pkt 4 na trąbce a nie ustniku

6) legata. c2-g2-c1/h1-fis1-h/ itd...
legata na kwintach, kwartach.

7) chwilka przerwy, można kilka ćwiczeń oddechowych. I punkt 4 od c2 do c3, potem legata : kwarty, tercje, sekundy.

7a ) długie dźwięki. od ppp- ffff! od g do c3
8) gamy, wprawki, staccato - standard! co chwilkę seria wdechów w instrument.


9) Jeżeli mam czas, zabieram się za utwory, orkiestrówki, czy inne rzeczy.

Właśnie na takie ćwiczenia poświęcam zdecydowaną większość czasu. Nie ćwiczę utworów. Wszystkie problemy poruszane w tych ćwiczeniach są później w utworach. Bariery przełamuje się tutaj, w codziennym ćwiczeniu takich rzeczy, utwór jest tylko wypadkową naszej codziennej pracy. Na utwór należy poświecić tyle czasu, aby nauczyć się tekstu. Warsztat tworzymy w taki sposób!


Edit:
Kolor czerwony na tym forum jest zarezerwowany dla Administratorów i Moderatorów forum.
Immortal4ever

: 23 maja 2009, 18:22
autor: malladyn
No i tu masz racje Michał (Bardzo dobre imię :mrgreen: bo moje )
Nie trzeba w ogóle ćwiczyć utworów.. Utwór to nauczenie sie "palcowania" i piękne muzykowanie... I tym nasz instrument (blaszane) różni sie od każdego innego instrumentu ;)
Pzdr

: 4 cze 2009, 11:32
autor: Michał Koniarski
Miło poczytać jak pracujecie, wszyscy wykonujecie bardzo dobrą robotę (mam nadzieje, że to nie tylko na forum).
Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że ćwiczymy po to żeby grać, zarówno dla siebie jak i dla innych. Nie zapominajcie o tym! Ćwiczcie dla siebie, nie dla nauczyciela czy dla wyścigu szczurów. Mam tu na myśli to, że podczas waszego codziennego ćwiczenia nie powinno zabraknąć momentu, w którym gracie coś dla siebie - jakiś swój ulubiony kawałek. Muzyka to sztuka, a nie sport i ważne jest, żeby od czasu do czasu wykorzystać nabyte umiejętności.
Ja niestety zrozumiałem to zbyt późno. I wiem, że na późniejszym etapie gry bardziej zaczyna liczyć się nie to kto wyżej i szybciej zagra np. "Karnawał wenecki", tylko to jakim dźwiękiem zagrasz, czy to co grasz stroi i czy masz to "coś". Oczywiście wasze ćwiczenia są wspaniałe i na pewno zaprowadzą was daleko. (sorry za morały)
A teraz na temat:
Polecam oczywiście gamy. Nie koniecznie muszą one być grane przez cały zakres skali. Ja często sobie gram przez jedną oktawę, ale w każdej tonacji i różnymi sposobami: repetycje, trójdźwięki itp. Uwaga na dociskanie ustnika! Im wyżej grasz tym "w głowie" niżej.
Mówiłem o repetycjach. To też bardzo fajny sposób na nabicie kondycji i ustawienie precyzyjnej artykulacji.
Polecam też przedęcia przez 2 oktawy zahaczając o każdy alikwot po drodze.

Oczywiście wszystko co napisałem jest w odniesieniu do mnie, ja takie ćwiczenia stosuje. Nie chcę nikogo pouczać. Reszty nie będę wypisywał bo Wy już to zrobiliście.

Pozdrawiam :)

: 4 cze 2009, 11:38
autor: Miles_Fan
i zwróciłeś uwagę na ważna rzecz, actrumpeter. rzeczywiście, nie gramy dla nauczyciela czy rodziców, tylko dla siebie, dla własnej satysfakcji. a w tym "wyścigu" proponuję "kto ładniej i zdrowiej", a nie "kto wyżej i szybciej".
pozdrawiam

: 4 cze 2009, 12:05
autor: adam113
actrumpeter, bardzo trafna uwaga, bardzo często podczas grania napewno niejednego z nas ponosi i chcemy pokazac jak to wysoko zagramy albo jak szybko potrafimy przebierac palcami a wtedy zapominamy o innych ważniejszych walorach gry. Ale tacy już jesteśmy :]

: 25 cze 2009, 19:09
autor: miko1995trebacz
ja gram 2 lata.
cwicze codziennie cwiczenia:
Balasanian, Koprash 1 i 2, Butkiewicz 1 i 2, Lutak, Arban.
Sonata Haendla, Sonata Baltazari.
Gamy wszystkie rozlozone, skale pentatonika itp
w wakacje wychodzi ok. 1h30'

:trumpet:

: 3 lut 2011, 14:05
autor: smyczyk6
macie ćwiczenia legatowe bardzo bym prosił na emaila smyczyk6@wp.pl odwdzięcze się

: 3 lut 2011, 22:17
autor: sasquatch
graj np G pod liniami potem D, G itd i z powrotem (caly czas ta sama palcowka 1 i 3 tlok), lub A pod liniami, potem E, H, Cis, E (trzymaj caly czas wscisniety 1 i 2 tlok) i tym schematem jak wysoko dasz rade i w dol to samo

drugie cwiczenie gramy osemki wolnym tempem np G (w liniach) - C (pod liniami) i legato do gory czyli znowu G - C - E - G - C3 - D3 - E3 i z powrotem w dol, potem Fis - Cis - Fis - Dis i tak dalej jak wyzej ile dasz rady :)

: 3 lut 2011, 22:46
autor: furmon7
Clark, Stamp, przedęcia, Caruso i oczywiście etiudy.

: 24 kwie 2014, 15:01
autor: Antoniusz
Jestem w 6 klasie podstawówki. Gram 5 lat, a w 1 klasie grałem na waltorni.
Na początku gram na ustniku glissando c2-d2-c2-g1-a1-g1-c1 i tak półtonami do dołu, dopóki nie dotrę dwie oktawy niżej.
Potem już na trąbce gram legato g1-c2-c1-c2-g1-c1-c2-c1-g1-c2-c1-c2-g1-c1-c2-c1-g1 i półtonami do dołu do cis1-fis.
Następnie gram gamę durową (F-H do kwinty, B-Fis przez dwie oktawy) do sześciu znaków, do niej tercje, tonikę, subdominantę, dominantę septymową i to samo w molowej.
Później dwie etiudy (zapomniałem jakie :P ) i sonatę Scarlattiego No. 17.
Jeszcze później duety (ja pierwszy głos, drugi gra koleżanka) - El Choclo i Fur Elise.
Mam słabą kondycję, 45 minut, obijałem się w święta :P .

: 2 maja 2014, 13:05
autor: Kamil2000
Mam 13 lat na trąbce gram 3 lata, wcześniej na niczym nie grałem. Ćwiczenia zaczynam od zagrania gamy G-dur przez 2 oktawy potem wybieram sobie inną gamę ćwiczę 8/16/32. Następnie gram kilka różnych ćwiczeń na legato. Potem gram długie dżwięki od c1 w dół i z powrotem, Póżniej różne ćwiczenia z takiej książki którą dostałem z orkiestry, i jescze utwory orkiestrowe i ćwiczenia z ołówkiem.

: 4 maja 2014, 00:25
autor: Grzegorz K.
Ja codziennie gram Lutaka od ćwiczenia nr 8 do 188, póżniej Arban od 88 do 188, gama C-dur przez 8 oktaw, legata, przedęcia, dominanty , subdominanty, kwarty molowe ,durowe, 8 utworow orkiestrowych i na koniec 8 Symfonia Bethowena. W sumie około 8 godzin ćwiczeń
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: