Czas nauki, skala, kondycja

Problemy, pytania, porady, ćwiczenia. Technika gry na trąbce.
serg
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: 31 sty 2007, 20:52
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Post autor: serg » 31 sty 2007, 21:51

Witam!
Trafiłem na forum przypadkowo, ale po przeczytaniu tematów postanowiłem załogowac sie. Przede wszystkim chce pozdrowic wszystkich trębaczy! Nie wiedziałem, że zainteresowanie jest tak wielkie tym wspaniałym instrumentem!
Teraz troche o sobie... Jestem trębaczem zawodowym. Gram na trąbce już 30 lat.
Temat rozwoju skali jaest bardzo ważny! Ale zgadzam się z Nautilius-em NIC NA SILE!!! Wszystko zależy przede wszystkim od ustroju mięsni warg, oraz OTDECH! Jak nabieracie i wypusciacie powietrze! Nie należy naciskac na wargi. Mocny przycisk ma niekorzysny wplyw na mieńsnie warg, zęby oraz krążenie krwi w wargach! Jezeli nie wychodzi d2, radze zwrócic uwagę na to jak pypuszciasz powietrze. Trzeba zwracać uwagę na wszystko: wargi, nacisk, powietrze, nawet to, czy trzymasz instrument kurczowo czy swobodnie ma wpływ na skalę. U niektórych to wychodzi naturalnie drudzy muszą tego nauczyć się Tak że dla początkujących nie radzę skupiać się na tym jak wysoko grasz, tylko na tym jak ukladasz usta, jaki nacisk na wargi, otdech oraz rozluznić mięśnie rąk i ramion.
Pozdrawiam wszystkich! :smile:

Awatar użytkownika
Rastamanek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
Instrument/y: kawalek blachy
Ustnik/i:
Lokalizacja: s kątowni

Post autor: Rastamanek » 1 lut 2007, 19:24

Mi nauczyciel od akordeonu mówił ze jak był w wojsku to w orkiestrze był trębacz który kładł trabke na stole, w ogóle jej nie trzymał i grał g2 ja próbowałem to mi się trabka odsuwa przy zwyczajnym c1 :razz: w ogóle od kilku dni mam kłopoty nic nie wychodzi i usta szybko się meczą ton sie pogorszył i w ogóle, no ale mam nadzieje ze to niedługo przejdzie

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 1 lut 2007, 19:31

brawo ;D
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker

Awatar użytkownika
Piotrek Trębacz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 4 lip 2006, 18:03
Instrument/y: japońca
Ustnik/i:
Lokalizacja: ork. Płoty

Post autor: Piotrek Trębacz » 27 lut 2007, 12:29

niezły koleś, też mam problem z dociskaniem ustnika, za mocno to robię.... i co za tym idzie szybko skala i kondycha siada...
Najlepszy trębacz to [you] ;P

MOD PŁOTY !!!

Awatar użytkownika
Rastamanek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
Instrument/y: kawalek blachy
Ustnik/i:
Lokalizacja: s kątowni

Post autor: Rastamanek » 27 lut 2007, 15:50

Mam takie pytanie czy od zamocnego dociskania trabki do usta mogą szybciej meczyc się usta?

Awatar użytkownika
kamniz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 10 mar 2006, 20:54
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i: Yamaha 11C4
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: kamniz » 27 lut 2007, 17:07

oczywiście że wtedy usta męczą się szybciej bo po dłuższym takim dociskaniu zaczynają po prostu boleć.

Awatar użytkownika
Piotrek Trębacz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 4 lip 2006, 18:03
Instrument/y: japońca
Ustnik/i:
Lokalizacja: ork. Płoty

Post autor: Piotrek Trębacz » 1 mar 2007, 17:21

mi się męczą dużo szybciej niż innym ale i tak nie jest tak źle staram się to wyregulować.... już jest i tak dużo lepiej bo jeszcze ok. roku temu po 40 min. nie mogłem zagrać ŻADNEGO dźwięku...
Najlepszy trębacz to [you] ;P

MOD PŁOTY !!!

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 2 mar 2007, 15:54

hej Piotrek to jak długo grasz na trąbce?

Awatar użytkownika
Piotrek Trębacz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 4 lip 2006, 18:03
Instrument/y: japońca
Ustnik/i:
Lokalizacja: ork. Płoty

Post autor: Piotrek Trębacz » 2 mar 2007, 20:37

teraz spokojnie pogram sobie półtora godziny, a z przerwą 15 min, drugie raz tyle :mrgreen: więcej nie próbowałem bo jak na jeden dzień tyle wystarczy

a gram 4 lata
Najlepszy trębacz to [you] ;P

MOD PŁOTY !!!

Awatar użytkownika
Bartek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 7 gru 2006, 13:27
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Bartek » 4 mar 2007, 16:31

Mnie bardzo ciężko jest grać bez rozgrzewki do tego jeszcze na mrozie w tedy musze wtedy mocno docisać i wogóle nie moge nic wyżej niż d2. Macie na to jakiś sposób?

Awatar użytkownika
Rastamanek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
Instrument/y: kawalek blachy
Ustnik/i:
Lokalizacja: s kątowni

Post autor: Rastamanek » 4 mar 2007, 16:53

tak mamy, trzeba się rozgrzac :???: Jak mozna w ogóle grac bez rozgrzewki?
Ostatnio zmieniony 4 mar 2007, 17:35 przez Rastamanek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
klonpiotr
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
Rejestracja: 5 sie 2006, 11:59
Instrument/y: yamaha ytr1335..
Ustnik/i:
Lokalizacja: Płośnica
Kontakt:

Post autor: klonpiotr » 4 mar 2007, 17:14

Ja nie potrafię dobrze grać bez rozegrania , jakieś 15-30 min. To podstawa. Trzeba przygotować całe ciało do grania, żeby wiedziało ,że teraz będzie grać na trąbce.
pozdrawiam :wink:

Awatar użytkownika
Rastamanek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
Instrument/y: kawalek blachy
Ustnik/i:
Lokalizacja: s kątowni

Post autor: Rastamanek » 4 mar 2007, 17:31

ja w sumie az tyle nie potzrebuje. ok 15 minut wystaczy w zupełnosci jak dla mnie. Gram na początku na samcyh ustach, póxniej ustnik, póxniej gamy i juz moge jestem w pełni rozegrany

przestrzenny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 27 sty 2007, 13:24
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: przestrzenny » 5 mar 2007, 16:55

Ja mam trabke miesiąc i gram dżwieki chromatyczne pokolei ,najwyżej udaje mi sie C3 . Jak miałem 11 lat uczyłem sie grac na alcie i kornecie u trebacza ,czy to ma jakies znaczenie po 8 latach przerwy ? Czytam tutaj posty i niektórzy pisza ze dochodzą do G2 po jakims czasie gry ....

Awatar użytkownika
Rastamanek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
Instrument/y: kawalek blachy
Ustnik/i:
Lokalizacja: s kątowni

Post autor: Rastamanek » 5 mar 2007, 17:00

Moim zdaniem to dziwne ze grasz po miesiącu az tak wysoko no chyba ze na tym kornecie miałes juz niezła skale, to wiadomo ze twoje usta sa przyzywczajone to grania w górze, chcoiaz 8 lat to długa przerwa. Ale jezeli na kornecie nie miałes takiej skali, to teraz tez nie mzoesz takiej miec po tak krótkim czasie

przestrzenny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 27 sty 2007, 13:24
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: przestrzenny » 5 mar 2007, 19:15

Zeby zagrac C 3 ,musze najpierw zagrac G2 i kolejno półtonami dochodze do C3 ,ale to tylko gdy mam usta lekko rozegrane ,bo potem już nie daje rady ....Wiem ze mogłbym jeszcze wyzej ,ale przeciez nie o to chodzi ,jak sie nie panuje nad dzwiękiem to nie jets to NASZ dzwięk ..
Nie wiem sam dlaczego tak wysoki mi wychodzi ....moze dlatego ze przez ten miesiąc cwicze cały czas tylko długie nuty .... Ale ogólnie to chciałbym wogóle najwyzszy wydobywac dzwięk G3 ,po co wyżej :D , wieksze znaczenie ma dla mnie ton ...

Awatar użytkownika
Rastamanek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
Instrument/y: kawalek blachy
Ustnik/i:
Lokalizacja: s kątowni

Post autor: Rastamanek » 5 mar 2007, 19:28

człowieku masz wymagania, ja gram 1,5 roku i grałem w szczytowej formie do a2 a ty po miesiącu chcesz juz g3 wymiatac, troche przychamuj. Ktos na forum pisał ze od grania za szybko góry mozna sobie całkowicie zadęcie zepsuc, więc lepiej uwazaj.

Edit: A co do moich kłopotów z kondycja o których juz wczesniej pisałem. To juz jest lepiej tzn skale odbudowałem, moge na poczatku grania jak sie rozgrywam i gram gamy grac na luzie do f2-g2, ale dlaje mam bardzo słaba kondycje, Pogram ok 30 min gamy, jedno cwiczenie moze dwa i to tyle, jak myslicie długo będe musiał jescze czekac az odbuduje swoją i tak nie za wielką kondycje?

przestrzenny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 27 sty 2007, 13:24
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: przestrzenny » 5 mar 2007, 20:11

G3 bym chciał grac wogóle ,nie wiem za jaki czas....

Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Administrator
Posty: 1370
Rejestracja: 16 cze 2006, 19:52
Instrument/y: B&S 3137
Ustnik/i: Marcinkiewicz E17, JK 3C
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Kamil » 5 mar 2007, 23:46

Też tak myślałem, ze G3 wystarczy.. :) Ale już wiem, że nie wystarczy.. :)

Rastamanek, nie zamęczyłeś sobie może mięśni? Odbudowywać będziesz normalnie, tak jakbyś ćwiczył, dlaczego to tempo miałoby się zmienić. :)
„Life is something like a trumpet. If you don't put anything in, you won't get anything out.”

Doula - Holistyczne Wsparcie Okołoporodowe

Awatar użytkownika
Rastamanek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
Instrument/y: kawalek blachy
Ustnik/i:
Lokalizacja: s kątowni

Post autor: Rastamanek » 6 mar 2007, 06:24

Tak zmęczyłem, zaraz przed feriami czyli juz ok miesiąc temu mocno sie przetrenowałem. Zrobiłem jak zwykle przerwe ale i tak było fatalnie. Teraz juz skale mam naormlane na luzie gram f2-g2, ale z kondycją dalej nie najlepiej

ODPOWIEDZ