Strona 14 z 14

: 17 gru 2013, 11:50
autor: tigerjack
witam
tak sobie czytam te posty....i zgadzam sie z jednym z przedmówcą....jak ktoś gra kilka miesięcy i pisze, że osiąga g2 to albo jest wyjątkowo zdolny albo gra z pampersem...hi,hi. Ludzie bez głupot, tak poza tym to właśnie lepiej skupić się na brzmieniu niż na skali...

: 23 gru 2013, 14:54
autor: adrian17log
@tigerjack, ja po 11 miesiącach zagrałem Hejnał Miasta Tarnowa. Wszystko zależy od nauczyciela i pracy, jaką się wkłada w grę. Osobiście wierzę, że po 10 miesiącach zagrał g2.

: 14 sty 2014, 13:59
autor: Jerzy
Claude Gordon napisał we wstępie do swoich nut, że najpierw ćwiczymy DÓŁ, a potem górę. Oraz złotą myśl, że największym wrogiem trębacza jest niecierpliwość. A ma być jak budowa drapacza chmur: kolejno solidne fundamenty, potem dół, potem dopiero wyżej. To się pokrywa z uwagami w wielu w/w postach
Jerzy

Witam

: 24 lut 2014, 17:09
autor: patrykbrass
Hejka w wolnym czasie robię tutoriale dotyczące zagadnień związanych z grą na trąbce. Zapraszam na facebooka.

: 17 mar 2014, 21:21
autor: Dominik
Ja gram na trąbce już 3lata i cisne do C3.Jak grałem już 2 lata to nawet cisłem F3,tylko miałem płytszy ustnik teraz gram na Monette B6 piękne dżwiek i wgl. Jakie ćwiczenia polecacie na polepszenie skali ?

: 17 mar 2014, 22:14
autor: Ajuishkur

: 18 mar 2014, 13:06
autor: venom
Potwierdzam dobra książka. Ale trzeba ćwiczyć z głową zwłaszcza od unitu Advanced, żeby sobie kuku nie zrobić.

: 19 mar 2014, 17:08
autor: Dominik
ok,Dzięki ;)

: 16 cze 2014, 23:59
autor: Kobretti
Hehe niby dużo trębaczy ale mam takie wrażenie nieodparte, że spłycają piękno tego instrumentu. Ogólnie z wyuczenia jestem bardziej gitarzystą bo gram kilkanaście lat ale kiedy od dziecka słuchałem pewnego zespołu gdzie Zdunek pomykał na trąbeczce marzyłem żeby zacząć grać na tym instrumencie... Nie dla osiągu żeby coś pokazać ale ZAKOCHAŁEM SIĘ W JEJ BRZMIENIU. I moim zdaniem to jest istotą tego instrumentu. Tak zagrać żeby twoję dźwięku przenikały do innych i "rozdzierały ich wnętrza". I nie ma znaczenia tu czy ktoś wyciąga c3 czy c4 czy jak niektórzy f16:)) Jeśli nie brzmisz to na co ci tak wysoka skala. Mój nauczyciel jak mu powiedziałem po którejś lekcji ( z tych początkowych) ze słyszę ze brzydkie dźwięki wydaje, poklepał mnie i powiedział, ze wreszcie zaczynam mądrze gadać, że ładnie będę brzmiał za 3 lata i dodał - "ja ci odradzam trąbkę bo to ciężki instrument i potrzeba wiele czasu i cierpliwości ale skoro chcesz..."
Skala przychodzi sama ile razy było tak ze ćwiczę, ćwiczę i nagle nie wiem jak, a zagrałem wyżej. Po prostu to sie dzieje samoistnie nie trzeba się spinać tylko regularnie ćwiczyć.... Słyszałem takiego co na pogrzebie zagrał ciszę i rzeczywiście wyciskał e2 ale wykonanie takie ze myślałem ze go tą trąbka palne.

: 17 cze 2014, 14:18
autor: davetrumpeter
@Kobretti: Dokładnie tak! Gdy nie ma pięknego brzmienia cała gra na trąbce staje się NICZYM! Nie dotyczy to oczywiście tylko trąbki. Każdy dęciak powinien być świadomy tego co produkuje podczas swojej gry. Wielu nie zwraca uwagi co wychodzi z ich instrumentu. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że to niewybaczalny błąd. Ale nie mogę nigdy zrozumieć tego podejścia. Jak można w ogóle grać, gdy brzmi się okropnie :roll:

pozdrawiam. :)

: 17 cze 2014, 14:24
autor: Konradoo
Dobrze mowicie chlopaki :p ja mam tak ze jak mi dzwiek nie siedzi ladnie to dostaje frustracji...

: 18 maja 2015, 15:22
autor: kamila12345
Witam.
Chciałabym zapisać syna do szkoły muzycznej na trąbkę :trumpet: Od jakiego wieku można zapisać ?

Czas nauki...11 latek...

: 1 sie 2016, 15:45
autor: Trumpet.boy
Syn ma prawie 11 lat, gra od niecalych dwoch...jak dlugo moze i powinien cwiczyc, pytam, bo nie chce go zbytnio obciazac, z orkiestra gra i cwiczy na zajeciach ok 1.5 godziny raz w tygodniu, i w domu w pozostale dni tez nam dochodzi czas cwiczen do 1.5 godziny, ale wiadomo jak jest, mamo pic, mamo siusiu, nie gra caly czas bez przerw, ale czy to wystarczajacy czas, czy cos skrocic, wydluzyc? Ostatni mam wrazenie, ze "spadla mu forma", w sensie troche gorzej mu idzie...moze zmeczenie?

: 2 sie 2016, 10:02
autor: Damian Ruskowiak
Trumpet.boy, czas jest wyznacznikiem niczego w grze. Znam przypadki gdy nauczyciel powiedział uczniowi aby ćwiczył 2 godz dziennie - no to chłopak zegarek na pulpit i łupał bezsensownie aż minął czas. Ja zawsze powtarzam, że należy ćwiczyć MĄDRZE! Niech zajmie to dla takiego 11-latka godzinę ale rozłożoną np. 2x30 min lub 3x20 min lub 4x15 min. Wtedy jest czas aby buzia odpoczęła i nabrała sił bo wbrew pozorom mięśnie nabierają siły gdy odpoczywają. Dlatego ważne jest rozłożenie ćwiczenia w czasie.

Spadła forma? 11-latek to dziecko i uważam, iż nie należy przemęczać organizmu. Wiadomo, że każdy organizm jest inny ale każdy wymaga obserwacji i odpoczynku. Są wakacje - niech odpocznie od trąbki przynajmniej tydzień lub dwa. Potem znów będzie dużo grania i brak czasu na relax :)

: 8 sie 2016, 12:59
autor: Trumpet.boy
Dlatego tez wyrazenie spadla mu forma wzielam w cudzyslow...nie mierze go miara jak doroslego, ale naprawde robi duze postepy i slychac bylo, ze gorzej mu szlo...teraz po tygodniowej przerwie zaczal znowu grac i wraca gra jak przedtem, wiec to pewnie to...A pytam was o te wszystkie sprawy, wlasnie po to by nie przesadzic, to jeszcze dziecko...dziekuje za wasze wsparcie...pozwole sobie znow tu wrocic...za jakis czas.