mała skala

Problemy, pytania, porady, ćwiczenia. Technika gry na trąbce.
Awatar użytkownika
xXPITBULLXx
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 521
Rejestracja: 27 gru 2009, 21:36
Instrument/y: Bach Stradivarius New York; Bach TR 305 SBP
Ustnik/i: Gold Vincent Bach CORP 2 1/2C MT VERNON NY
Lokalizacja: woj.Lubelskie/UKF
Kontakt:

Post autor: xXPITBULLXx » 24 mar 2010, 14:40

Ja też mam taki problem ze skalą.... Na starej chińskiej trąbce wychodziło mi na luzie g2 ale było tak piskliwe nie do zniesienia.Zmieniłem ustnik z 7c na oryginał większy i już tak nie trzeszczy...Potem i trąbkę zmieniłem na oryginalną polską i mam przyjemność z czystego dźwięku i dobrego zadęcia//////.. Być może to twój sprzęt albo jakieś niedostosowanie.... :mrgreen:

Zwycięzca konkursu Mottywator

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 26 mar 2010, 08:57

Witam wszystkich - to mój pierwszy post na tym Forum.

Co do skali. Próbuję grać na trąbce od 3-ch tygodni (plus 1 tydzień sam ustnik). Ćwiczę po ok. 30 minut dziennie, w weekendy trochę więcej. Gram pierwsze 20 ćwiczeń z Lutaka bez problemu.
Na dzień dzisiejszy moja skala to od a0 do e2 - swobodnie i stabilnie. Z trudem i wysiłkiem osiągam g0 i do g2. Będzie coś z tego?
Pozdrawiam - Grzegorz

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 26 mar 2010, 09:59

Bedzie, tylko cwicz wytrwale i z czasem coraz więcej nie tylko 30 minut dziennie. Trzymam kciuki

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 26 mar 2010, 10:20

Dzięki. Niestety obowiązki zawodowe nie pozwalają mi na poświęcenie większej ilości czasu - stary pryk jestem ...
Pozdrawiam - Grzegorz

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 26 mar 2010, 11:21

adam113, 30 min na początek to sporo i nie sensu jakoś drastycznie zwiększać tego czasu w nieodległym czasie. Nie zapominaj, że kolega zaczyna dopiero. Po trzech tygodniach granie dłużej niż 30-45 min. może być mało efektywne. Usta są nieprzyzwyczajone, zbyt słabe a to jak wiadomo grozi pewnymi konsekwencjami. Dlatego też nie ma co poganiać. Wszystko powinno przyjść z czasem. Lutak to dobra pozycja. Jedyne co mogę polecić to granie długich dźwięków na rozgrzewkę.
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 26 mar 2010, 12:33

Tak jak Nieśmiertelny napisał - niestety po 45 minutach nie czuję ust (a raczej jedynie mrówki na nich), więc nie chcę i nie mogę przeholować. Wtedy (w weekendy) robię godzinkę - dwie przerwy i znów - do momentu kiedy zadęcie przestaje mi się "kleić".
A odnośnie rozgrzewki - dzięki za radę, dokładnie tak robię, najpierw długie dźwięki w całej skali, potem gamy góra - dół legato i staccato, potem tercje, potem staccato po 2 i 3 dźwięki, potem znów długie dźwięki. 10 minut wystarcza na rozgrzanie. Następnie Lutak a na koniec jakieś proste utworki, ale żeby poćwiczyć dynamikę, trochę tremolo i drobne ozdobniki. No ale po 30 - 45 minutach mrówki dochodzą do głosu ...

Dzięki za rady dla początkującego - czytam to forum od pewnego czasu, znalazłem wiele przydatnych na początek informacji. Liczę na dalszy support :]
Pozdrawiam - Grzegorz

Semafor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 124
Rejestracja: 4 gru 2006, 18:27
Instrument/y: Getzen Eterna
Ustnik/i: VB 1 1/2C
Lokalizacja: Wwa

Post autor: Semafor » 26 mar 2010, 14:25

Grzegorz_N pisze:... niestety po 45 minutach nie czuję ust (a raczej jedynie mrówki na nich), więc nie chcę i nie mogę przeholować.
Można powiedzieć, że słowa napisane tuż powyżej przez Immortal4ever znalazły pełne potwierdzenie.
Tego rodzaju wrażenia, jak brak czucia oraz mrówki są moim zdaniem świadectwem tzw. obciążenia niszczącego. W ten sposób nie zbuduje się wytrzymałości i formy. Na tak bezwzględną eksploatację jeszcze nie czas.
Ostatnio zmieniony 26 mar 2010, 14:29 przez Semafor, łącznie zmieniany 1 raz.

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 26 mar 2010, 14:46

... ale pocieszające jest to, że pierwsze dni - to max. 20 minut do całkowitej utraty czucia warg, w tej chwili czas się 2-krotnie wydłużył i tendencja jest wzrostowa. Poza tym mięśnie twarzy - w pierwsze dni po ćwiczeniach czułem się jak po znieczuleniu u dentysty, język mi się plątał a gęba nie domykała. Teraz jest OK.
Pozdrawiam - Grzegorz

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 26 mar 2010, 14:52

Spokojnie, nie ma co szaleć. Ja zaczynałem grając dwa razy dziennie po 15-20 minut. Takie są początki. Potem systematycznie czas grania się powiększał chociaż muszę przyznać że kolorowo nie było. Wszystko zależy od tego kto ile jest w danym dniu wytrzymać. Chodzi o to że sam musisz rozpoznać ile możesz grać. Czasem lepiej jest pograć mniej niż przesadzić.
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Semafor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 124
Rejestracja: 4 gru 2006, 18:27
Instrument/y: Getzen Eterna
Ustnik/i: VB 1 1/2C
Lokalizacja: Wwa

Post autor: Semafor » 26 mar 2010, 14:53

:D
Fakt, trąbka potrafi czasem dostarczyć mocnych wrażeń, nie tylko słuchaczom :lol:

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 26 mar 2010, 21:40

Immortal4ever, nie napisałem, ze odrazu ma dłużej grac , tylko żeby z biegiem czasu powoli wydłużał czas cwiczenia. Ale masz racje na początek 30 minut dziennie to dużo i nie należy przesadzac.

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 27 mar 2010, 14:50

No Panowie, śpieszę żeby donieść że dzisiaj, tj. dokładnie w 3 tygodnie od zakupu pięknego srebrnego Schagerla i tyleż samo czasu od mojej przygody z tym cudnym instrumentem, udało mi się zagrać piękne i czyste c3. Co prawda z wysiłkiem, ale czysto, stabilnie i wielokrotnie. No to chyba już mogę się wypisać z wątku "mała skala" :D :D :D
O c4 powiadomię oddzielnym postem ;)
Pozdrawiam - Grzegorz

fantastycznie
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 31 gru 2009, 12:34
Instrument/y: Yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: z daleka

Post autor: fantastycznie » 27 mar 2010, 15:39

czekamy na to c4 xD
ja już miałem okazję? :D kilka razy to c4 zagrać.. miałem wyśmienitą kondycję po tygodniowy obozie zimowym z orkiestrą :D

Rumcajs
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 638
Rejestracja: 16 gru 2008, 20:29
Instrument/y: roy
Ustnik/i:
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Rumcajs » 27 mar 2010, 16:00

mam nadzieję że nie takim brzydkim dźwiękiem jak coś takiego hahaha :lol: :
Bohater że nie powiem co. Nazwałbym go F16, i po co ta góra ?
To cud że zęby ma jeszcze całe.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=2sQrDC3XLHg[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=lZdMvPc-Utw[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=oddh-ojWtHU[/youtube]
Ostatnio zmieniony 27 mar 2010, 16:04 przez Rumcajs, łącznie zmieniany 1 raz.

mgprofesor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 29 lis 2009, 17:39
Instrument/y: euphonium venus
Ustnik/i:
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post autor: mgprofesor » 27 mar 2010, 16:02

Grzegorz_N, coś w te c3 mi się nie chce wierzyć ;) po 3 tygodniach watpię ,że jest to możliwe. Uważaj co co nie przeskoczysz sandovala :p Grzegorz_N uczysz się u jakiegos nauczyciela czy sam ?

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 27 mar 2010, 16:48

... uups chyba nie do końca wyjaśniłem swoje związki z muzyką.

Jakiś czas temu ukończyłem PSM I st. na instrumentach klawiszowych (akordeon, fortepian) i saksofon. Potem miałem przerwę w intensywnym muzykowaniu. A teraz przyszła mi ochota na spełnienie moich młodzieńczych marzeń związanych z trąbką.
Tak więc wydaje mi się że mam solidny muzyczny fundament, choć nadgryziony zębem czasu. Ale z tym jest jak z jazdą na rowerze. Raz się nauczysz i całe życie umiesz jeździć ... A odnośnie lekcji na samym instrumencie - na razie nie korzystałem z lekcji u profesjonalistów. Ale dobra znajomość angielskiego pozwoliła mi odebrać wiele lekcji od świetnych pedagogów na YouTube ;)

A odnośnie Sandovala - Maestro Arturo może być spokojny, nie mam ambicji ani czasu, aby osiągnąć poziom maestrii choćby zbliżony do Jego. A i do orkiestry młodzieżowej mnie nie przyjmą - za stary już jestem ... Więc to co robię - robię dla własnej przyjemności :]
Pozdrawiam - Grzegorz

mgprofesor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 29 lis 2009, 17:39
Instrument/y: euphonium venus
Ustnik/i:
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post autor: mgprofesor » 27 mar 2010, 16:58

Grzegorz_N, Nie wierzę ,że zagrasz c3 ;) I jak najszybciej skontaktuj sie z jakimś nauczycielem! Narobisz sobie samych złych nawyków, ten nauczyciel z youtuba to przeważnie amator który cię nie widzi i nie wie z czym masz problem. Jest tyle problemów a każdy walczy z jakimś innym więc pierwsze co teraz rób to skontaktuj się z jakimś nauczycielem!

Awatar użytkownika
buffot
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 29 lip 2006, 14:03
Instrument/y: Yamaha YTR-4335 G
Ustnik/i: Vincent Bach Megatone 1 1/2 C
Lokalizacja: Braniewo/Gdańsk

Post autor: buffot » 27 mar 2010, 20:49

Hmm może jakieś niezwykłe predyspozycje. Jak się dorwałem do trąby to też mnie jakoś na początku napadło na "górę". Jako, że okres Świąt był to ćwiczyłem sporo. No i przy dobrym dniu po trzech tygodniach wyciskałem to C3. Brzmienie pozostawiało dużo do życzenia. Parę lat temu grałem około "roku" więc jakieś doświadczenie miałem w tej materii. Oczywiście dostawałem ochrzan za to wskrabywanie i pewnego dnia stało się. Nie mogłem dojść do C2:D. Taki był skutek moich wybryków.
Obecnie nie zależy mi tak na górze wolę mieć lepsze brzmienie, zmieniłem ustnik na większy.
Wychodzę już z założenia, że przyjdzie z czasem. Będę się martwił po roku grania i ćwiczeń jak nie będzie efektów:)

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 27 mar 2010, 22:27

Buffot, przekonałeś mnie. Chyba nie ma co "cisnąć" w górę bo się może wszystko pochrzanić. I przekonałeś mnie co do lekcji u profesjonalisty. Dzięki za rady, na pewno z nich skorzystam.
Pozdrawiam - Grzegorz

Awatar użytkownika
xXPITBULLXx
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 521
Rejestracja: 27 gru 2009, 21:36
Instrument/y: Bach Stradivarius New York; Bach TR 305 SBP
Ustnik/i: Gold Vincent Bach CORP 2 1/2C MT VERNON NY
Lokalizacja: woj.Lubelskie/UKF
Kontakt:

Post autor: xXPITBULLXx » 5 kwie 2010, 12:21

Mam takie motto: Chcesz mieć górę utrwal dół

Zwycięzca konkursu Mottywator

ODPOWIEDZ