Strona 2 z 2

: 2 sty 2013, 23:14
autor: CeZik87
fajna sprawa ten trening i na pewno jak każde ćwiczenie jakiś efekt przyniesie ale przecież nie od razu Karków zbudowano :P

: 13 kwie 2013, 13:08
autor: trabcia22
bardzo fajny i efektowny trening :) daje dużo satysfakcji i poprawia zdecydowanie kondycję. Polecam :]

: 8 maja 2013, 19:22
autor: mgrsuchy
A co jeśli ktoś nie ma możliwości grania kilka razy dziennie? Może ktoś by pomógł stworzyć plan treningowy dla osoby grającej raz dziennie ok 1 godziny.

: 21 lip 2013, 14:40
autor: Ajuishkur
witam
plan bardzo ciekawy :)
ja ogólnie też staram się grać parę razy dziennie :)

z reguły wygląda to tak,że jak tylko wrócę z pracy to gram ćwiczenia z książki "total range", później mam przerwę na obiad i obowiązki różne :)

następnie ogrywam skale bądź różnego rodzaju ćwiczenia :)

na koniec jakieś utwory :)

książkę total range polecam gorąco naprawdę świetna rzecz na rozgrzewkę a do tego skala się rozwija :)


edit: @mgrsuchy postaraj się przynajmniej dwa razy dziennie grać :) w sensie tak np. jak ja to rozpisałem rozgrzewka-->obiad--> cześć właściwa :)

: 22 lip 2013, 15:16
autor: plati1
a masz total range w pdf?

: 22 lip 2013, 15:22
autor: Ajuishkur
http://thepiratebay.sx/torrent/7291773/ ... _and_Other pod tym linkiem jest dostępna, zresztą jak wiele innych ciekawych pozycji.

Potrzebny jest klient torrent np. http://www.utorrent.com/intl/pl/

: 20 wrz 2017, 03:09
autor: rychubil
Witam, odświeżę wątek pytaniem.
Czy tzw. ćwiczenie na sucho, bez trąbki i bez ustnika, na zasadzie składania ust jak do ustnika i dmuchanie długich wydechów, pomoże w budowaniu kondycji i siły oddechu oraz mięśni wokół ust, czy raczej nie ma to sensu i lepiej jednak ćwiczyć na ustniku? Czy ewentualnie taka metoda, bez ustnika może przynieść jakieś ewentualne szkody dla aparatu gry?
Pytam, bo dużo jeżdżę, to mógłbym w tym czasie ćwiczyć oddech i mięśnie twarzy dla kondycji.

Re: Codzienny trening dla przeciętnego trębacza.

: 9 lis 2017, 14:12
autor: drmarcin1
Bez ustnika możesz ćwiczyć tzw.buzzing,czyli bzyczenie na ustach od dołu do góry aż się dźwięk skończy i z góry na dół aż się rozluźnisz i nie ma dźwięku.Na pewno wzmacniają się mięśnie no i po takich ćwiczeniach nie będziesz miał problemów z rozegraniem się .Może się okazać,że nie potrzebujesz się dzięki temu rozgrywać.Są tacy co ćwiczą w ten sposób na ustniku,ale bez ustnika jest też oki,ja zawsze wolałem to robić bez ustnika,uważam,że usta pracują bardziej równomiernie i nic nie przeszkadza w dobrym ich ukrwieniu.Takie bzyczenie na ustach poprawia też wydajność w produkowaniu dźwięku na instrumencie.

Re: Codzienny trening dla przeciętnego trębacza.

: 12 mar 2018, 01:13
autor: rychubil
Dawno nie zaglądałem na forum ale dzięki za odpowiedzi :)
Bzyczę sobie za kierownicą kiedy mi się przypomni więc zawsze coś do przodu. No i jak zwykle, w pracy na kornecie a w domu na trąbce. Na szczęście synkowi się podoba więc tym bardziej motywuje :)
Metronom akurat mam. Dobry pomysł na wyrównanie artykulacji, dzięki :)

Re:

: 20 maja 2020, 13:47
autor: Yoolocoloco
wesol87 pisze:
19 gru 2010, 11:51
Już zacząłem zauważać pierwsze zalety takiego grania krócej, a parę razy w ciągu dnia :) Czuję się bardziej rozegrany przed częścią II i III, wydaje mi się, że gra się łatwiej. Jak idę na zajęcia czy do pracy wcześnie rano no to się nie da... bo mój współlokator przeważnie jeszcze śpi... ale z reguły daję radę :)

Dotychczas grałem po prostu raz dziennie po ok. 1,5 h i czasem zdarzały mi się przerwy, gdy na przykład stwierdziłem że powinienem mieć przerwę lub gdy nie miałem gdzie grać...
Po jakim czasie zacząłeś zauważać efekty takiego ćwiczenia?