Strona 1 z 1

Dziwny przydźwięk

: 10 sty 2017, 17:34
autor: Wojti
Hej wszystkim!
Mam okropny problem, z którym nie mogę się uporać od kilku miesięcy.. Mianowicie chodzi o "hark" w trakcie grania w wyższym rejestrze. Na pewno nie jest to kwestia zmęczonych ust bądź kondycji. Na trąbce gram od 8 lat. Od wakacji pojawił się ten problem. Pomimo, że nie czuje na wargach zbyt dużego ciśnienia w trakcie grania góry to i tak pojawia się dziwny i okropny przydźwięk. Jest szczególnie słyszalny w trakcie grania piano lub w trakcie przechodzenia z forte do piano. Nie jest to na pewno kwestia trąbki lub złego ustnika. Częstotliwość tego czegoś jest zależna od dnia. Czasem nie ma go wcale, a czasem pojawia się nawet krótko po warmup'ie. Wiadomo, że każdy trębacz musi być wszechstronny czyli grać i głośne fanfary, ale także wolne i kantylenowe melodie. Nie mam pojęcia co może być przyczyną. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Udało się komuś go rozwiązać? Dziękuję i pozdrawiam.

: 10 sty 2017, 18:19
autor: piotr80
Sam wyeliminowałeś ustnik i trąbke, wiec pozostaje tylko jedno TY,może zmieniłeś zajęcie, kąt ułożenia ustnika,a rozgrywasz sie czy odrazu forte i w górę? Zrób parę dni przerwy. Zaobserwuj czy coś się zmieniło.

: 11 sty 2017, 21:48
autor: Michał Koniarski
Obstawiam (ponieważ nie widzę i nie słyszę na żywo), że to wibracja warg. Jest albo za mała albo nierównomierna lub w ogóle zanika (dzieje się tak często szczególnie przy wysokich dźwiękach). Proponuje więcej popracować z samym ustnikiem.

: 12 sty 2017, 08:17
autor: Wojti
To racja. W trakcie pojawiania się tego przydźwięku czuję taką dziwną i nienaturalną wibracje warg. W jednym miejscu delikatnie wibrują inaczej. Rozgrywam się dobrze, bo bardzo o to dbam. Godzina ćwiczeń rozgrywających bez presji. No nic, pogram na tym ustniku. Nauczyciel powiedział, że samo przyszło to samo pójdzie. Dzięki wielkie!