Chyba każdy ma czasem jakąś chwilę zniechęcenia.
Jak sobie z tym radzicie ? Jak motywujecie się do gry ?
Motywacja
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 gru 2016, 00:31
- Instrument/y: Yamaha YTR-4335 GSII C.Giant z lidla ;)
- Ustnik/i: no name 7c
- Lokalizacja: Warszawa
- andrzej-199017
- Użytkownik
- Posty: 685
- Rejestracja: 27 wrz 2011, 21:27
- Instrument/y: Amati ATR606S
- Ustnik/i: Gewa 3C
- Lokalizacja: MOD Postomino
- Kontakt:
Ja jestem wspolprowadzacym orkiestrę z postomina i w grudniu chciałem odejść. Ostatecznie zrezygnowałem z części obowiązków i cieszę się że zostałem. Mamy teraz najlepszy okres istnienia. Najlepsza motywacja to czerpanie radości z gry. Rób to co lubisz to zawsze będziesz chciał to robić. Pozdrawiam
www.orkiestra-postomino.weebly.com
www.chomikuj.pl/andrzej-199017
facebook Młodzieżowa Orkiestra Dęta w Postominie
www.chomikuj.pl/andrzej-199017
facebook Młodzieżowa Orkiestra Dęta w Postominie
- manek
- Użytkownik
- Posty: 62
- Rejestracja: 27 paź 2013, 00:14
- Instrument/y: Gerdt
- Ustnik/i: Curry 80TC, Laskey 75MC
- Lokalizacja: Polska
Myślę, że problem dotyczy wszystkich trębaczy (no dobra wszystkich ludzi ale to akurat takie forum) bez względu na stopień zaawansowania. Ci starsi mają o tyle łatwiej, że przeżyli nie jednego doła i wiedzą, że to minie. Z drugiej strony Ci młodsi mają dużo więcej czasu przed sobą i to na pewno nastraja pozytywnie. Grunt to zdać sobie sprawę że nie jest źle tylko wydaje nam się, że jest. Wszystko siedzi w głowie czasami. Nie domagamy fizycznie ale to głowa produkuje brak motywacji.
Polecam posłuchanie wywiadu z Enrico Ravą, w którym mówi między innymi o wahaniach kondycji i Carmine Caruso który pełnił w NY rolę "psychologa" dla trębaczy.
http://www.polskieradio.pl/8/689/Artyku ... ety-udreka
Ponad to historia upadków i powrotów Milesa, najlepiej opisana chyba przez Iana Carr'a w Miles Davis: The Definitive Biography dowodzi, że nie ma takiego doła z którego nie można wyjść.
Polecam posłuchanie wywiadu z Enrico Ravą, w którym mówi między innymi o wahaniach kondycji i Carmine Caruso który pełnił w NY rolę "psychologa" dla trębaczy.
http://www.polskieradio.pl/8/689/Artyku ... ety-udreka
Ponad to historia upadków i powrotów Milesa, najlepiej opisana chyba przez Iana Carr'a w Miles Davis: The Definitive Biography dowodzi, że nie ma takiego doła z którego nie można wyjść.
-
- Użytkownik
- Posty: 52
- Rejestracja: 6 cze 2011, 15:50
- Instrument/y: Polmuz DeLuxe, Nuova NTR-3, Saksofon, Bas
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Legnica
Ja włączam sobie na Youtube filmiki z koncertów znanych instrumentalistów (trębaczy, saksofonistów, bo na saksie też pogrywam). Z reguły daje mi to takich chęci do gry, że łapię instrument i zaczynam grać z nową energią
I co ciekawe. Zauważyłem, że ze dwa-trzy dni przerwy czasem dobrze jest zrobić. Po tych trzech dniach ćwiczenie o wiele lepiej idzie. Jak by usta odpoczęły.
I co ciekawe. Zauważyłem, że ze dwa-trzy dni przerwy czasem dobrze jest zrobić. Po tych trzech dniach ćwiczenie o wiele lepiej idzie. Jak by usta odpoczęły.
--
Pozdrawiam.
Ajgor
Pozdrawiam.
Ajgor