Hej. Od sześciu lat gram na trąbce. Używam jednego ustnika. 7c. Od roku coś za bardzo jest od wewnątrz "mokry". Chodzi o to, że po zagranym utworze, nawet po kilku taktach muszę przetrzeć ustnik bo jest strasznie mokry. Trochę jakby się w nim ślina zbierała.
Jest to wina ustnika? Czy jest to moja wina spowodowana złym stylem gry?
Czy to wina ustnika?
-
- Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: 14 sty 2010, 18:25
- Instrument/y: Holton MF 550s/Benge #3 flug
- Ustnik/i: Warburton 4md,4s,4fld
- Lokalizacja: Polska
Re: Czy to wina ustnika?
Nie ma tu winy ustnika, prawdopodobnie zmieniłeś kąt ułożenia ustnika na ustach ,
- eliasztp
- Użytkownik
- Posty: 800
- Rejestracja: 8 sty 2008, 16:31
- Instrument/y: Yamaha Xeno
- Ustnik/i: Warburton 6M
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Czy to wina ustnika?
Czy ma to jakiś wpływ na grę w stosunku do wcześniejszego zadęcia? Jest lepiej, gorzej, bez zmian? A może od zawsze tak jest tylko nie zwracałeś na to uwagi. W sumie to normalne. Powietrze się skrapla i jest wilgoć jak w trąbce. W ustniku zbierała mi się woda jak grałem z gumą do żucia. Z kolei na suchym ustniku nie potrafię grać