trąbki "no name"
- tomko
- Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
- Instrument/y: Yamaha YTR2335
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
trąbki "no name"
nasza orkiestra dostała niedawno 4 trąbki bez żadnych sygnatur, oznaczenia miejsca producenta itp. Z wyglądu i powłoki przypominają stagi, po oględzinach też stwierdziłem raczej niską jakość wykonania. Jakie są Wasze doświadczenia z tego typu instrumentami?
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej...
- Devil_inside
- Moderator
- Posty: 1433
- Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
- Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
- Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa
- Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
I specjalnie nie ma co się rozpisywać... Z takim towarem zawsze jest problem. Podejżewam że zacznie się to po jakimś czasie rozpadać w dłoniach ale to taka moja subiektywna opinia...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
- Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
No to wydaje mi się że nie ma co się spodziewać cudów po tych trąbkach... Już teraz mogę Ci powiedzieć że sie szybko zużyją i trzeba będzie je zastąpić albo przenieść do nauki początkujących (choć nie będzie to najlepszy pomysł)...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
- Bartek87
- Użytkownik
- Posty: 400
- Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
- Instrument/y: Yamaha E1
- Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
- Lokalizacja: Kożuchów
To chore co wypisujesz. Nie wszyscy maja siano na lepsza trabke i zla trabka nie oznacza profanacji muzyki i chyba cos jest w powiedzeniu "Złej baletnicy rąbek u spódnicy...".Wonski pisze:Takie pseudotrąbki to profanacja muzyki! Nierozumię po co ktoś robi takie "trąbki" skoro i tak każdy kto się na tym zna będzie je omijał z daleka
- Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Ludzie jak gracie bardzo dobrze to i na badziewiu rzucicie publikę na kolana... Większość ludzi i tak nie wychwytuje pewnych kardynalnych błędów (chyba że sa to sami muzycy) a co dopiero niuanse... Wiadomo że na lepszym sprzęcie pewne rzeczy wychodzą lepiej... lepiej to brzmi itd.
Osobiście nikomu nie polecam jakiś badziewnych trąbek ale jest taka zasada że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma...
Osobiście nikomu nie polecam jakiś badziewnych trąbek ale jest taka zasada że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
- havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
słuchajcie, zgadzam się z Marcinem, więc nie wiem po co tutaj niepotrzebna dyskusja na temat "profanacji" muzyki... no sory, jak ktoś tak uwaza, to lepiej niech wogole przestaje grac. Zycie nie jest bajką, więc gra się na tym, co się ma. Nikt nie rodzi się z trąbką w ręcę i 200000 zł na start do trąbki. Większość ludzi zaczyna na jakichś "strupach" które swoją swietność miały jakies 50 lat temu. Sam zaczynałem na starej trąbce, słyszałem ze to była schilke, ale w to nie wierze, była strasznie zadmuchana.. po kilku latach męczarni dostałem nową amatke 213 i się smigało ile wlezie. Teraz yamaszka 4 i nadal się rozwijam. Stańko tez jak zaczynał grac nie grał na swojej schilke i bachu ze skrzywioną rurą Davis nie grał od razu na holtonie, Ferguson też nie projektował instrumentow pod siebie. No sorry. Trąbka to trąbka - ma wyglądac jak trąbka, ma miec własciwosci trąbki a reszta to juz zalezy od trębacza, jak to wykorzysta Jeszcze niedawno w polsce była epoka polmuzow i polmuzow de luxe no i jak cos to weltklangów i amati. I popatrzcie, jakich mamy specjalistów! prof. Igor cecocho wychował się na lenigradach i innych, to samo z prof. Piątkiem i innymi. Więc nie gadajcie tutaj o jakiejs głupiej profanacji. pozdrawiam
- Devil_inside
- Moderator
- Posty: 1433
- Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
- Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
- Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa
- havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
właśnie. I co z tego, ze mają sprzęt? nic. Przepraszam za wyrazenie, ale większosc dzieci ze szkół muzycznych to dzieci fali mamusiek z niespełnionymi ambicjami :/ Kupują dziecku sprzęt za nie wiadomo ile kasy, wysyłają do szkoły, a dziecko tylko cierpi, bo nie chce grac, woli spędzac czas z rowiesnikami. Więc nie ma co się przejmowac sprzętem, tylko brac trąbe, nawet 100letnią, polutowaną, pogiętą i grzac w nią az roztrąb będzie się prostowac pozdrawiam.
- Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Jeśli chodzi o dzieci z muzycznej to owszem kilka osób jest tam z powodu niespełnionych marzeń rodziców...ale nie wszyscy... A co do deficytu talentu to coś mi się wydaje że nie ważne na czym co poniektórzy będą grać...i tak będą grać źle.
No a teraz do tematu bo się offtop robi a tego nie chcemy...
No a teraz do tematu bo się offtop robi a tego nie chcemy...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
- Bartek87
- Użytkownik
- Posty: 400
- Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
- Instrument/y: Yamaha E1
- Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
- Lokalizacja: Kożuchów
Słuchaj havk nie rzucaj sie tak bo nie ma tu ludzi którzy twierdza, ze tania trabka to profanacja tylko jeden czlowiek, a jesli chodzi o to co napisales to racja. Mam nadzieje, ze geniusz "Wonski" pomysli nastepnym razem zanim cos napisze, a pozniej zmieni zdaniem pod naporem wiekszosci.
Jeśli okazałem się pomocny kliknij
- havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
nie rzucam się, ale po prostu denerwuje mnie takie gadanie. Owszem, nie wszyscy, ale widziałęm pare przypadków, gdzie dzieci płąkały, nie chciały grac a mamusia z ambicjami brałą w jedną reke instrument, w drugą dziecko i na lekcje. sam to oceń. Oczywiście, nie mowie tu o wszystkich. dobra, konczymy ten temat bo sie offtop robi
-
- Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 9 lis 2007, 10:34
- Instrument/y: Schagerl 1000L
- Ustnik/i: Schagerl 7C
- Lokalizacja: Gliwice
Sory za offtop ale żyjemy w wolnym kraju gdzie każdy ma prawo do swojego zdania nawet jeśli ono nie jest zgodne ze zdaniem ogółu. Trochę źle to ująłem i widać nie wszyscy mnie zrozumieli. Jeśli kogoś uraziłem swoim skromnym zdaniem to przepraszam, następnym razem będę siedział cicho skoro tego sobie życzycie i nie będę się "buntował". A tak poza tym to temat jest o trąbkach firmy "no name" a Amati, Weltklang, Polmuz czy Roy Benson to konkretna firma nie? Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam
[ Dodano: 2007-12-08, 15:25 ]
I wcale nie jestem geniuszem...
[ Dodano: 2007-12-08, 15:25 ]
I wcale nie jestem geniuszem...