Pozbycie się lakieru

Amati, B&S, Eastman, Ever Play, Fides, Getzen, Holton, J. Michael, J. Scherzer, Jupiter, Kanstul, King, Polmuz, Roy Benson, Schagerl, Schilke, Selmer, Stagg, Stomvi, Vincent Bach, Yamaha... i inne.
Awatar użytkownika
bayra
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 21 lis 2007, 17:24
Instrument/y: B&S
Ustnik/i: Jet Tone Merian C
Lokalizacja: Chełm/Wawa

Post autor: bayra » 21 lis 2007, 17:29

Witam serdecznie,
Znacie jakiś sposób na pozbycie się lakieru ze starej B&Ski? Mam kilka plam bezlakierowych w roztrąbie i chciałbym się go całkowicie stamtąd pozbyć. Swoją drogą nieźle się skubany trzyma, jak do tej pory niczym nie udało mi się go usunąć...
pozdrawiam :cool:

Awatar użytkownika
piciu555
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 294
Rejestracja: 25 lis 2006, 10:29
Instrument/y: Kanstul ZKT-1537 S
Ustnik/i: Stomvi 2c Megatone z tytanowym rantem
Lokalizacja: Poznań

Post autor: piciu555 » 21 lis 2007, 18:43

wez rozpuszczalnik nitro, tylko ostroznie z tym postepuj ;)

Awatar użytkownika
bayra
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 21 lis 2007, 17:24
Instrument/y: B&S
Ustnik/i: Jet Tone Merian C
Lokalizacja: Chełm/Wawa

Post autor: bayra » 21 lis 2007, 18:57

Ła ła łi ła, a nie zeżre mi całej trąbki? Piszesz serio czy to żart? Bo nie wiem...

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 21 lis 2007, 19:50

ej ej! ale po co zdejmować lakier? przeciez to bez sensu. metal powinien być jakos zabezpieczony. ja odradzam jakiekolwiek zdejmowanie lakieru.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
noch
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 68
Rejestracja: 8 lis 2007, 10:30
Instrument/y: grubsza rura
Ustnik/i:
Lokalizacja: Mykanów/Katowice

Post autor: noch » 21 lis 2007, 20:32

Dziwny pomysł masz bayra. Kiedyś słyszałem, że ktoś pozbył się lakieru szczotka drucianą a następnie pomalował ją sreberkiem do kaloryferów :mrgreen:

Awatar użytkownika
bayra
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 21 lis 2007, 17:24
Instrument/y: B&S
Ustnik/i: Jet Tone Merian C
Lokalizacja: Chełm/Wawa

Post autor: bayra » 21 lis 2007, 20:38

Nie nie, ja zdecydowanie nie będę używał farbki do kaloryferów! Jak napisałem we wstępie, chcę się pozbyć lakieru z roztrąbu bo mam tam płaty bez niego rysy, grube rysy - roztrąb był prostowany niekoniecznie fachowo... Nie mam pieniędzy na nową trąbkę, ta ma ładne ciepłe, ciemne brzmienie, po prostu ją lubię i chciałbym, żeby jej było lepiej. Żeby się ładnie prezentowała, żeby się nie wstydziła wśród swoich koleżanek :) :wink: z tym rozpuszczalnikiem było serio?

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 21 lis 2007, 20:55

to nie lepiej dac ją do srebrzenia, a jesli to jest za drogie to do lakierowania? mat chyba byłby najtanszy, a moim zdaniem jeszcze najlepiej wygląda. pozdro ;)

Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Administrator
Posty: 1370
Rejestracja: 16 cze 2006, 19:52
Instrument/y: B&S 3137
Ustnik/i: Marcinkiewicz E17, JK 3C
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Kamil » 21 lis 2007, 20:56

Wydaje mi się, że jednak przed lakierowaniem trzeba się pozbyć starej 'nawierzchni'.. ;)
„Life is something like a trumpet. If you don't put anything in, you won't get anything out.”

Doula - Holistyczne Wsparcie Okołoporodowe

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 21 lis 2007, 21:06

wtedy tak, ale bez tego, to po co pozbywac się tych resztek? lepiej połozyc zaraz nową "nawierzchnie" :P ;)

Awatar użytkownika
bayra
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 21 lis 2007, 17:24
Instrument/y: B&S
Ustnik/i: Jet Tone Merian C
Lokalizacja: Chełm/Wawa

Post autor: bayra » 21 lis 2007, 21:40

Koledzy! To jest stara trąbka, do której po prostu mam sentyment. Nie mam pieniędzy na kupno nowej, na lakierowanie itd. itp. Po prostu chcę się pozbyć tego lakieru, bez żadnych udziwnień, nieudziwnień itd. Pytam o najprostszy sposób na wykonanie tego zabiegu.
pozdrawiam

Awatar użytkownika
piciu555
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 294
Rejestracja: 25 lis 2006, 10:29
Instrument/y: Kanstul ZKT-1537 S
Ustnik/i: Stomvi 2c Megatone z tytanowym rantem
Lokalizacja: Poznań

Post autor: piciu555 » 22 lis 2007, 18:08

Dawaj nitrem. Lakier przy dobrym wymoczenia nitrem powinien zejsc. Warsytwa właściwa ma w sobie strukture barwy niezmienna. Tak sanmo jak w samochodach. Jak sie nitrem mocno przez jakis czas potrze lakier to po pewnej chwili on zejdzie, a blacha pod spodem nie zostaje naruszona. Ja bym tak zrobil, ale nie posadzaj mnie do sadu jak ci sie traba popsuje ;) Myslac technicznie nie powinno sie nic stac

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 22 lis 2007, 18:40

bayra pisze:ta ma ładne ciepłe, ciemne brzmienie
. tylko sie nie zdziw jeśli po zdjęciu lakieru straci to brzmienie. lakier jest nie tylko po to zeby trabka ładnie wyglądała. ma też znaczny wplyw na brzmienie. poza tym, jeśli zdrapiesz lakier z czary to będzie sie ona mocniej brudzić i metal będzie sie szybciej utleniał. słowem-będzie sie pokrywal zielonkawym nalotem. nie wiem czy to będzie wyglądało ładniej od kilku plam bez lakieru. :P
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
bayra
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 21 lis 2007, 17:24
Instrument/y: B&S
Ustnik/i: Jet Tone Merian C
Lokalizacja: Chełm/Wawa

Post autor: bayra » 22 lis 2007, 18:41

Inżynierska myśl :mrgreen: Spoko, moja trąbeczka, wygląda tak kiepawo, że gorzej być nie może. Rozpuszczalnik nitro... Dostanę go w hipermarketach jakichś?
Zakupię i opiszę tutaj wyniki :smile: Trzymajcie kciuki za udaną operację :wink:


ed: re up: Ja chyba muszę zrobić zdjęcie tego roztrąbu, żebyście uwierzyli, że nie chcę zamordować swojego instrumentu! :mrgreen: Serio, wygląda to tragicznie tak jak jest teraz. Tego lakieru tam prawie nie ma, można by rzec, że są plamy lakieru, a nie plamy bez lakieru. Obrzydliwie to wygląda. A naloty? No będę ją czyścił po prostu, spokojnie. :cool:

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 22 lis 2007, 20:05

Według mnie ten pomysł z pozbywaniem się lakieru jest bez sensu... Naprawdę się zastanów co robisz? Jeśli tak bardzo chcesz zaimponować koleżankom, to wiedz że będziesz musiał czyścić powierzchnię trąbki bardzo często, a wtedy koszty środków do czyszczenia wyniosą Cię po pewnym czasie mniej więcej tyle ile odnowienie lakieru. Po co w takim razie masz poświęcać czas na coś co się marnie opłaca?
Ostatnio zmieniony 22 lis 2007, 21:07 przez Immortal4ever, łącznie zmieniany 1 raz.
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
klonpiotr
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
Rejestracja: 5 sie 2006, 11:59
Instrument/y: yamaha ytr1335..
Ustnik/i:
Lokalizacja: Płośnica
Kontakt:

Post autor: klonpiotr » 23 lis 2007, 16:53

Panowie piszcie na temat , skoro chce usunąć lakier to powiedzcie jak to zrobić . :wink:
bayra próbowaleś czyścić zwykłą pastą do zębów ? Wydaje mi się , że po kilkakrotnym przeczyszczeniu pastą do zębów lakier by zszedł.

Awatar użytkownika
bayra
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 21 lis 2007, 17:24
Instrument/y: B&S
Ustnik/i: Jet Tone Merian C
Lokalizacja: Chełm/Wawa

Post autor: bayra » 24 lis 2007, 08:49

Dziękuję, za tego posta, już traciłem wiarę w trębaczy :razz: :wink:

Tak, próbowałem wiele razy. Nakładałem pastę, czekałem aż zaschnie i czyściłem - nie schodzi. Kupię dzisiaj ten rozpuszczalnik... Jeśli macie inne pomysły to wrzucajcie póki jest czas :mrgreen:

Miłego dnia :-)

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 24 lis 2007, 11:45

heh lakier schodzi płatami jak trąbke potraktujesz gorącą wodą, ale to nie najlepszy pomysł ;) mozesz przez to stracic walory trabki, będzie ci się grac gorzej. pozdro ;)

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 24 lis 2007, 11:47

w ostateczności jest papier ścierny :P :D drobny, wodny papier ścierny i powinieneś dać rade. jeśli będziesz ostrożny to nie porysujesz za bardzo metalu.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 24 lis 2007, 12:48

No nie upierałbym sie przy tym papierze ściernym... Jak już masz tak eksperymentować z tą trąbką to lepiej by ucierpiała ona jak najmniej. Radziłbym Ci nie stosować tego patentu właśnie przez wzgląd na porysowanie blachy. Tu naprawdę trzeba być delikatnym. Lepiej spróbuj z jakimś chemicznym specyfikiem... Papier to tak w ramach ostateczności.
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
bayra
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 21 lis 2007, 17:24
Instrument/y: B&S
Ustnik/i: Jet Tone Merian C
Lokalizacja: Chełm/Wawa

Post autor: bayra » 24 lis 2007, 20:45

Koledzy! Melduję wykonanie zadania! :)
A bez żartów. Zastosowałem, rozpuszczalnik Nitro. Resztki lakieru bardzo ładnie opuściły moją trąbeczkę i wygląda no... No wygląda, w porównaniu z tym jak wyglądała wcześniej, wygląda zajebiście! Bardzo mi się podoba. Widoczne wcześniej wgniecenia praktycznie zniknęły (spotęgowanie ich widoczności było wynikiem obecności lakieru w zagłębieniach). Wiem, że teraz będę musiał dbać o nią podwójnie, ale chyba warto.
Także, jeśli ktoś kiedykolwiek będzie chciał usunąć lakier ze swojego instrumentu (nie wnikam w przyczyny i powody) spokojnie może zastosować rozpuszczalnik Nitro.
Przy okazji chciałbym podziękować koledze +piciu555 za podsunięcie pomysłu.

pozdrawiam

ODPOWIEDZ