Czyszczenie Trąbki

Amati, B&S, Eastman, Ever Play, Fides, Getzen, Holton, J. Michael, J. Scherzer, Jupiter, Kanstul, King, Polmuz, Roy Benson, Schagerl, Schilke, Selmer, Stagg, Stomvi, Vincent Bach, Yamaha... i inne.
gryzek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 174
Rejestracja: 21 paź 2007, 09:48
Instrument/y: Getzen 300series
Ustnik/i: Bach 7C,3C, Kelly 3C
Lokalizacja: Krobia

Czyszczenie Trąbki

Post autor: gryzek » 17 sty 2008, 08:00

Nie wiem jak wyczyścic trąbke w środku. Na zewnątrz wiem, ale w środku nie. Jak możecie ,to napiszczie i zgóry dziekuje.

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 17 sty 2008, 10:19

zrób sobie ciepłe mydliny i przepłukaj, można też kupic wyciory do trąbek i nimi wyczyścic

Awatar użytkownika
Bartek87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 400
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
Instrument/y: Yamaha E1
Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
Lokalizacja: Kożuchów

Post autor: Bartek87 » 17 sty 2008, 10:55

Spoko, tylko czemu w dziale "nuty"? :/
Jeśli okazałem się pomocny kliknij

Awatar użytkownika
eliasztp
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 800
Rejestracja: 8 sty 2008, 16:31
Instrument/y: Yamaha Xeno
Ustnik/i: Warburton 6M
Lokalizacja: Brzeg

Post autor: eliasztp » 17 sty 2008, 12:43

Zerknij :

http://www.allegro.pl/item293169601_her ... rabka.html

Tym wyczyścisz całą trąbkę, nawet ustnik

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 17 sty 2008, 18:16

No cóż przyjmniejmy że każdemu moze sie pomylić...Przeniosłem i jest już ok. Ale nastepnym razem nie bedę juz taki wyrozumiały :evil:
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 18 sty 2008, 00:38

można kupić ten zestaw co podał eliasztp. można kupić wycior do trąbek w jakimś innym sklepie :) i myć w ciepłej wodzie z mydłem :)
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

gryzek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 174
Rejestracja: 21 paź 2007, 09:48
Instrument/y: Getzen 300series
Ustnik/i: Bach 7C,3C, Kelly 3C
Lokalizacja: Krobia

Post autor: gryzek » 18 sty 2008, 07:24

źle sie zrozumielismy. Ja wyciory mam tylko chodzi o to jak wyczyścic trąbke w czarze a wyciorami zabardzo akurat się nie da czy to jakos do wanny trzeba włóżyc i przez jakis cza czymac w cieplej wodzie i wypłukac? :grin:

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 18 sty 2008, 11:15

gryzek13 pisze:trąbke w czarze
szmatka :P jak masz duza szmatke to obwijasz jej kawalkiem czubek wyciora i wtedy mozesz lepiej wyczyscic cala rurke przy czarze :) tylko koniecznie drugi koniec szmatki reka, to jak utknie to bedzie problem:D:D :P a ogolnie tak: mozna ja wlozyc do wanny, niech tam sobie chwile polezy. przez ten czas ja zdemontujesz(wyciagniesz wszystkie kragliki, wentyle itd. :) i potem ja myjesz w tej wannie. :)
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Piwonia
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 17 cze 2008, 09:55
Instrument/y: Pożyczony kornet
Ustnik/i:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piwonia » 17 cze 2008, 10:01

No dobra, przede mną pierwsze w życiu czyszczenie trąbki. Komplet wyciorów / czyścików / szczotek i całego tego badziewia mam. Jak to wygląda po kolei:

1) wsadzam trąbkę do wody z mydłem,
2) rozmontowuję,
3) czyszczę wszystkie rurki, krągliki, ustnik czy co tam jeszcze,
4) suszę - no właśnie, jak wygląda suszenie, po prostu przetrzeć gdzie się da, a potem zostawić w spokoju niech się wywietrzy?
5) złożyć do kupy,
6) nasmarować krągliki, naoliwić wentyle?

Zgadzacie się, nic nie pomyliłam? Instrument będzie grać i nie wybuchnie? :wink:

Awatar użytkownika
schutze
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
Lokalizacja: Ciechocinek

Post autor: schutze » 17 cze 2008, 12:53

Piwonia pisze:1) wsadzam trąbkę do wody z mydłem,
No dobrze ale woda najlepiej zimna i bez mydła :/ ( moje zdanie ),
2) rozmontowuję,
Ok,
Piwonia pisze:3) czyszczę wszystkie rurki, krągliki, ustnik czy co tam jeszcze,
Najlepiej wyciorem :razz: ,
Piwonia pisze:4) suszę - no właśnie, jak wygląda suszenie, po prostu przetrzeć gdzie się da, a potem zostawić w spokoju niech się wywietrzy?
Po prostu opłukać ją dokładnie z tych czasami wyciągniętych paprochów pod prysznicem, nie żałować zimnej wody i czystą i suchą szmatką przeczyścić całą trąbkę do suchego :) Ale szmat sobie nie żałować, bo jedna mała szmatka po wyjęciu trąbki z wody będzie i tak mokra :)
5) złożyć do kupy,
Spoxik :mrgreen:
6) nasmarować krągliki, naoliwić wentyle?
Tak, a oliwki po myciu nie żałować, a co do mycia to wentyle również muszą być czyste i suche przed oliwieniem :wink:

Jak tak zrobisz będzie super, ja tak zawsze robię i chyba za dokładnie bo zajmuję mi to 3 godziny :mrgreen:

[ Dodano: 2008-06-17, 12:55 ]
gryzek13, to chyba nie jest trudne :) Chyba że w domu nie masz szmat, gorzej jak trąbki dawno nie czyściłeś i ci woda wylatująca czarą zaschła to musisz szmatkę w wodzi mocno przyciskać, a potem suchą i glanc :mrgreen:

Piwonia
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 17 cze 2008, 09:55
Instrument/y: Pożyczony kornet
Ustnik/i:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piwonia » 17 cze 2008, 13:01

O kurczę, ale operacja :razz:

Wielkie dzięki.

Awatar użytkownika
schutze
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
Lokalizacja: Ciechocinek

Post autor: schutze » 17 cze 2008, 13:05

No nie jest to aż takie proste, może łatwe zajmujące wiele czasu :) Oczywiście nie trzeba robić tego często :mrgreen: Proszę...

Piwonia
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 17 cze 2008, 09:55
Instrument/y: Pożyczony kornet
Ustnik/i:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piwonia » 17 cze 2008, 13:08

Młody dmucha w instrument od kwietnia, mamy czerwiec, dwa miesiące minęły, instrument jest z wypożyczalni. Nie za często, co to znaczy? Co miesiąc, dwa, pół roku?

Co tydzień nie będę tego robić, nie ma bata. Ja naprawdę nie lubię zmywać garów :mrgreen:

Awatar użytkownika
schutze
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
Lokalizacja: Ciechocinek

Post autor: schutze » 17 cze 2008, 13:16

Jak kto lubi :) Ja to robię co miesiąc czasami dwa :wink: Choć czasami zdarzy mi sie umyć trąbeczkę kilka razy w miesiącu, jak mi się nudzi :) A jest w ogóle wypożyczalnia instrumentów ? Może powiedz jaką ma skalę, po takim czasie grania i w takim wieku, co już gra ? Ja zaczynając ( 10 lat ) szczerze to prawie nic nie umiałem, ale już gdy zostałem wkręcony do orkiestry ( 11 lat ) to już szkło, najgorzej było w marszu, bo nie miałem siły iść, grając, trzymając nuti i trąbkę iść równo :D

Piwonia
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 17 cze 2008, 09:55
Instrument/y: Pożyczony kornet
Ustnik/i:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piwonia » 17 cze 2008, 14:02

No choroba, wylogowało mnie i posta skasowało.

Mały od września miał długaśne przygotowanie do instrumentu: brzęczenie na ustach, na rancie, na ustniku, ćwiczenia oddechowe różnej maści. Na kornecie gra od kwietnia. Skalę ma niedużą, od Fis do e, i nauczycielka kategorycznie zakazała mu poza nią wychodzić bez jej zgody.

Co do wypożyczalni, jest w jego szkole muzycznej, ale akurat kornet trzeba było wypożyczać aż z Akademii Muzycznej (szczęście że mieszkamy w Warszawie...), do czego konieczna jest interwencja nauczycieli, oficjalne pismo i mnóstwo zgód i pieczątek.
Ostatnio zmieniony 17 cze 2008, 15:58 przez Piwonia, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
schutze
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
Lokalizacja: Ciechocinek

Post autor: schutze » 17 cze 2008, 14:29

Aha, myślałem że można sobie iść gdzieś dać kilka złoty mieć Yamaszkę :P No to nie jest źle , jak na początek :wink:

Piwonia
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 17 cze 2008, 09:55
Instrument/y: Pożyczony kornet
Ustnik/i:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piwonia » 17 cze 2008, 16:17

schutze pisze:Aha, myślałem że można sobie iść gdzieś dać kilka złoty mieć Yamaszkę :P No to nie jest źle , jak na początek :wink:
Może źle te nuty oznaczam? Zawsze mi się mylą wielkości liter, musiałabym na pięciolinii zapisać. Fis pierwsze w dół od środka klawiatury fortepianu, e pierwsze w górę. Czyli niecała oktawa. Tak akurat na pierwsze wprawki.

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 17 cze 2008, 17:56

płukaj wodą ciepłą i zmydłem,, nie słuchaj tego co mówi schutze

piotrek_trumpet
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 16 gru 2007, 14:21
Instrument/y: Yamacha Xeno 8335, 4335G, Getzen Eterna
Ustnik/i: 16C4-GP
Lokalizacja: Nysa

Post autor: piotrek_trumpet » 17 cze 2008, 19:57

no pewnie, ciepłą wodą z mydłem. \
sama zimna woda nic nie da;p

Awatar użytkownika
schutze
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
Lokalizacja: Ciechocinek

Post autor: schutze » 18 cze 2008, 11:14

adam113 pisze:płukaj wodą ciepłą i zmydłem,, nie słuchaj tego co mówi schutze
piotrek_trumpet pisze:no pewnie, ciepłą wodą z mydłem. \
sama zimna woda nic nie da;p
Co wy gadacie ? :roll:

Nie mówię że ciepła woda z mydłem jest zła na trąbki, ale stare ! Polmuzy :mad:


Żeby to udowodnić byłem w kilkunastu sklepach i komisach z instrumentami żaden sprzedawca mi nie powiedział że na nową trąbkę jest dobra ciepła woda z mydłem :smile: Do tego są specjalne płyny, proszki itd. Widziałem całe szafy płynów do mycia instrumentów, słuchałem porad i co ? Najgorsza jest gorąca woda, lakier spada jak kora z drzewa :twisted: Ostatecznie jak się nie ma żadnych płynów można umyć trąbę w zimnej wodzie :wink: Ale wiecie, jak nie chcecie mnie słuchać to nie :roll: Ja jak nasłuchałem się przypadków takiego mycia, to nie chce mi się gadać :cry:

Nie to nie, myjcie sobie, ale ja bym nie umył tym trąbki wartej chociaż te 1500 PLN :roll: :twisted:

...pomyślności...

ODPOWIEDZ