trąbka za niska

Amati, B&S, Eastman, Ever Play, Fides, Getzen, Holton, J. Michael, J. Scherzer, Jupiter, Kanstul, King, Polmuz, Roy Benson, Schagerl, Schilke, Selmer, Stagg, Stomvi, Vincent Bach, Yamaha... i inne.
maati1717
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: 20 mar 2008, 20:49
Instrument/y: Yamaha YTR 4335G
Ustnik/i:
Lokalizacja: Kraków

trąbka za niska

Post autor: maati1717 » 21 mar 2008, 23:50

Witam!!
Posiadam trąbke Conn'a 100B oraz ustnik Conn 7C
Mam mały problem...
otóż trąbka jest minimalnie za niska, a suwak już jest w sunięty do oporu.
Co mogło by pomóc aby zlikwidować ten problem??
Słyszałem o możliwości delikatnego przypiłowania i zmianie ustnika.
Co wy o tym myślicie??

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 22 mar 2008, 00:33

czasami mniejszy ustnik podnosi intonacje do góry. można troche przypiłować, polecam to jednak zostawić komuś kto sie na tym zna, bo do takich manewrów to trzeba wiedzieć co sie robi. PS. miej świadomość, że przypiłowanie instrumentu może mieć wpływ na brzmienie.
a jesteś pewny, że to kwestia instrumentu? może Ty grasz pod dzwiękiem? sprawdzał to ktoś inny??
sprawdzałeś to z tunerem czy wiesz na ucho, że nie stroi?? jeśli z tunerem to jaka częstotliwość A? 443?442? :)
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 22 mar 2008, 09:13

Ja bym na twoim miejscu nie robił tego. To że jesteś ciut za nisko może być spowodowane zadęciem i nie pomoże tu za wiele piłowanie. W tym przypadku najlepiej ćwiczyć długie dźwięki i starać się "podciągnąć" dźwięk zadęciem.
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

gryzek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 174
Rejestracja: 21 paź 2007, 09:48
Instrument/y: Getzen 300series
Ustnik/i: Bach 7C,3C, Kelly 3C
Lokalizacja: Krobia

Post autor: gryzek » 22 mar 2008, 09:43

spróbuj zagrac na innej trąbce i wtedy zobaczysz czy jest to wina zadęcia czy trąbki.

MicekRBK
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 16 mar 2008, 22:20
Instrument/y: YAMAHA YTR 4335G
Ustnik/i:
Lokalizacja: Łobez

Post autor: MicekRBK » 22 mar 2008, 10:33

Albo podciągaj dzwięk ustami, aby był wyższy swojego czasu miałem starą trąbke która także nie stroiła i musiałem podciągać dzwięki ustami. A piłowania nie polecam.

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 22 mar 2008, 11:29

erm... jeśli rzeczywiście trąbka jest za niska to podciąganie ustami może skutecznie rozwalić zadęcie.

chociaż tak jak napisał Immortal4ever, możliwe, że to kwestia Twojego grania. pograj na innej trąbce, daj swoją komuś innemu i zobacz co z tego wyjdzie.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 22 mar 2008, 11:49

Osobiście wątpię by była to wina tylko i wyłącznie trąbki... Pewnie ten Conn najmłodszy nie jest ale bez przesady by go roztroiło. Myślę że to kwestia trębacza...i jego umiejętności. Gra na innej trąbce nie jest głupim pomysłem ale sądzę że nawet jak na niej będziesz stroił to nie polecam piłowania...


EDIT: Piekielny post :twisted:
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 22 mar 2008, 12:07

czasami sie zdaża tak, że trąbka gra za nisko, nie musi to byc wina starości, po prostu kiepski egzemplarz. moja c trąbka też jest troche niska. kiedy gram na 442 mam wsunięte do końca i jestem tak na styk. swego czasu zastanawiałem sie czy czegoś z tym nie zrobić ale stwierdziłem że to nie ma sensu. trąbka piccolo która jest w miejscowej filharmonii była troche skracana bo nie dało sie jej dostroić. także nie jest to jakiś wyjątkowo rzadki przypadek. czasami po prostu trafi sie taki egzemplarz.

PS. a nie wydaje mi sie żebym miał problem z zadęciem :D

powiało szatanem :P :twisted: :D
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 22 mar 2008, 15:11

No ja miałem problem ze strojnością jak sie swego czasu przesiadałem na Yamahę ale kolega zamiast piłować trąbkę dał mi tuner i kazał grać. Troszkę to zajęło ale po pewnym czasie wszystko stroiło i nawet teraz jak się pożegnałem z Yamahą wszystko stroi.
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

maati1717
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: 20 mar 2008, 20:49
Instrument/y: Yamaha YTR 4335G
Ustnik/i:
Lokalizacja: Kraków

Post autor: maati1717 » 22 mar 2008, 23:07

Dostrajam do 442hz, nie wiem dobrze??
Jakie mogą być objawy złego zadęcia??
Obecnie nie mam nauczyciela:( gdyż zachorował na raka i niestety można się nawet spodziewać najgorszego:( Obecnie jest w USA i tam przechodzi wszystkie zabiegi.
Rozglądam się za jakimś nowym nauczyciele ale po primo nie ma tak dobrego a po drugie nie wypada mi wobec pana szukac jakiegoś nowego...
Miał raka w okolicach szyi i z trąbką się już pożegnał na zawsze:(

Moja stara trąbka Amati ATR302 z ustnikiem Vincent Bach Corp 7C, (którą posiadam jeszcze) na 442 ma nawet spory zapas w stroju. Chcę podkreślić, że "amatka" ma z pewnościa więcej lat za sobą niż conn nie wspominając co ona przeszła.
Jedyna jej wada to praktyczny brak lakieru i zadmóchany dół.
STROI "GLANTZ"

Miał ktoś "do czynienia" z metrotunerem Stagg TUM-50?

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 22 mar 2008, 23:21

jak do 442 to bardzo dobrze.
objawy złego zadęcia-dyskomfort w grze, brzydkie brzmienie, kiksy.
czyli rozumiem, że na pewno jest to kwestia instrumentu. no to są 2 rady. tak jak mówi Immortal4ever, próbować dostrajać tunerem. wysuwasz troszeczke rurke do strojenia(tak żeby był w razie czego minimalny zapas) i grasz długie dzwięki tak żeby stroiły z tunerem. praco i czasochłonne i w dodatku trzeba sie pilnować żeby nie rozwalić zadęcia. ale intonacje będziesz miał perfekt :D :P aczkolwiek nie jestem zwolennikiem takiego dostrajania, co innego kiedy nie stroi kilka konkretnych dzwięków, to wtedy tak. ale jeśli w całej skali jest za nisko to bym sie za to nie brał. albo dać instrument komuś kto sie zajmuje naprawą instrumentów, żeby ją troche skrócił, jakieś 2,3 milimetry wystarczą. możliwe, że uda sie zebrać tylko kawałek metalu z krąglika, którym sie stroi żeby on wszedł głębiej. wtedy nie trzeba będzie tak bardzo ingerować w sam instrument. i nie jest to duża szkoda.

mam metrotuner firmy cherub-sprawdza sie bardzo dobrze, kosztował chyba koło 80zł. wyrobom stagga nie ufam.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

maati1717
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: 20 mar 2008, 20:49
Instrument/y: Yamaha YTR 4335G
Ustnik/i:
Lokalizacja: Kraków

Post autor: maati1717 » 22 mar 2008, 23:49

Jak dla mnie ten stag ma bardzo słabą czułość ruszania wskaźnikiem...
Teraz pograłem na 2 trąbach z tunerem iiiii:
złe zadęcie likwiduje... Gram czasami po 12h na zabawie i objawy przeciążenia to tylko wargi a nie cały układ oddechowy ( gram z saksofonistą i powiem wam, że jak gramy szybką piosenkę gdzie jest sporo stacato to on wysiada. Raz mówił, że dmuchał a saksofon nie wydawał rzadnego dźwięku, a jednosześnie strasznie go dusiło tak jakby się czymś zaksztusił.)LoL
wracjąc do mnie Prawej dłoni nie spinam, i staram się mięśnie policzkowe mieć spięte a nie robie tzw. "bańki" z wydętymi policzkami. Więc sami oceńcie...

A co do stroju....
Grając z tunerem i jeżeli miałbym się na nim wzorować to dół od c małego:pp do f2 stroi dobrze. Wyżej się już zaczynają problemy:( Grając teraz np. g wyskakiwało na tunerze gis :( (dziwne że nie fis) nie dociskałem tylko na luzie wszystko...

Amati ma zapas 1,5 cm :pp
przypuszczam że góra w conn;ie nie stroi z wiadomego powodu.

Pożyczę od kolegi jeszcze yamahe ytr 2 to przetestuje....

[ Dodano: 2008-03-23, 00:08 ]
Możliwe, że wyciągnąłem pochopne wnioski co do tego "niestrojenia" powód?
Musielibyście saxofonisty posłuchać LoL.
Wiadomą rzeczą jest chyba, że jak z jednej strony ucha ktoś Ci za przeproszeniem * grę a z drugiej bas itp. idzie no, mniej więcej dobrze to może mi się coś pierniczyć we łbie :(

Jak będę miał czas to wrzucę nasze nagranie i ocenicie moją grę...

[ Dodano: 2008-03-23, 00:16 ]
http://www.wrzuta.pl/audio/a332KaKQdJ/123741-wysoko...
Ja (15lat)

A tu uczeń mojego Pana. teraz chodzi do Akademii Muzyczna (Kraków) Kierunek Edukacja artystycza w zakresie sztuki muzycznej (23lata)
http://www.wrzuta.pl/audio/cvYk1CKoxp/la.bamba
1,30 sekunda

a tu jeszcze jeden (18 lat)
http://www.wrzuta.pl/audio/poRZFcuFVz/rock_around

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 23 mar 2008, 11:06

to że góra skali jest za wysoko świadczy o tym że jednak nie grasz na takim luzie jak Ci sie wydaje. intonacja w górze podnosi się zazwyczaj przy zaciśniętym gardle, albo kiedy grasz bardziej na wargach niż na powietrzu.

Inna przyczyna to taka, że tuner mógł być za blisko czary.


myśle, że jednak powinienesz szukać przyczyny złej intonacji w sobie

PS. na nagraniu niewiele słuchać bo delay skutecznie wszystko zamazuje.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

ODPOWIEDZ