nowa trabka...

Amati, B&S, Eastman, Ever Play, Fides, Getzen, Holton, J. Michael, J. Scherzer, Jupiter, Kanstul, King, Polmuz, Roy Benson, Schagerl, Schilke, Selmer, Stagg, Stomvi, Vincent Bach, Yamaha... i inne.
Radziu
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: 28 sty 2007, 14:08
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Wolsztyn

nowa trabka...

Post autor: Radziu » 28 sty 2007, 14:30

Proszę aby w tym poscie znalazły się takie informacje czy polecaci kupno nowego sprzętu czy uzywanego.

macinclass
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 4 paź 2006, 22:03
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Grajewo

Post autor: macinclass » 31 sty 2007, 23:49

Co do trąbki to zdecydowanie nowa jak masz już sobie coś kupić. Jeżeli będziesz miał trąbkę od nowości czyli będziesz jej pierwszym właścicielem to z czasem będziesz wiedział na co ją stać jak to ja mówię, "będzie grała twoim dźwiękiem "

edek1420
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: 9 mar 2007, 14:59
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: edek1420 » 9 mar 2007, 15:14

Zgadzam się:) na początku będzie ją ciężko ze tak powiem "przedmuchać", ale zdecydowanie polecam nową.

mati18
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: 8 mar 2007, 20:35
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Żary

Post autor: mati18 » 9 mar 2007, 20:45

zależy też to ile masz do wydania lecz zdecydowanie polecam nową tylko będziesz jom musiał bardzo dokładnie i dobże pprzedmuchac bo jak źle to zrobisz to trąbka może iśc na śmietnik

Awatar użytkownika
Rastamanek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
Instrument/y: kawalek blachy
Ustnik/i:
Lokalizacja: s kątowni

Post autor: Rastamanek » 9 mar 2007, 21:42

mati18 pisze:zależy też to ile masz do wydania lecz zdecydowanie polecam nową tylko będziesz jom musiał bardzo dokładnie i dobże pprzedmuchac bo jak źle to zrobisz to trąbka może iśc na śmietnik
Tak sie mówi, ja swoja trabe mam od nowosci i kupiłem ją zaraz jak zaczynałem. Stroi dobrze.


Mati umiesz obsłuzyc słownik ortograficzny? to zcaznij z niego korzystac.

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 10 mar 2007, 10:38

nie... tak sie nie mowi. mam naprawde przykłąd trąby, sredniej półki, czyli yamahy 4335G która była rozgrywana ehh... poiwiedzmy "niechlujnie", przez co teraz trąba nie stroi na niektórych dzwiękach, cięzko się w nią dmucha, a jest w srodku czysta. Jest dokładnie płukana przez nowego własciciela, ale to i tak mu nic nie daje. Moja amatka tak naprawde ma ładniejszy dzwięk, dzwięki gra się lekko (to nie tylko moja opinia, ale rowniez mojego nauczyciela i kilku innych doswiadczonych osob), ale musiałem w nią włozyc jakis miesiąc pracy, bo przez te dwa miesiące, oprócz utworow orkiestrowych, cwiczen zadanych przez nauczyciela, grałęm takie cwiczenia rozgrywające w razkresnej oktawie, i powiem wam ze naprawde mi to pomogło. pozdro ;)

gryzek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 174
Rejestracja: 21 paź 2007, 09:48
Instrument/y: Getzen 300series
Ustnik/i: Bach 7C,3C, Kelly 3C
Lokalizacja: Krobia

Post autor: gryzek » 30 sty 2008, 12:17

Wiadomo każdy woli nową trąbke od używanej. Ale np. po co początkującemu nowa trąbka? Wystarczy używana i to może byc klamot który jeszcze jakoś ładny ma dźwięk.

Awatar użytkownika
eliasztp
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 800
Rejestracja: 8 sty 2008, 16:31
Instrument/y: Yamaha Xeno
Ustnik/i: Warburton 6M
Lokalizacja: Brzeg

Post autor: eliasztp » 30 sty 2008, 13:38

Osobie początkującej nowa trąbka jest nie potrzebna, z prostej przyczyny - duże prawdopodobieństwo złego rozegrania trąbki. A jeżeli chodzi o ludzi doświadczonych to myślę,że jak kto woli. Słyszałem opinie nie których trębaczy, że lepiej kupic profesjonalna trąbkę używaną ale od jakiegoś bardzo dobrego trębacza. Wtedy mamy pewnośc że trąbka jest dobrze rozegrana i że jest w dobrym stanie, a po za tym cena...

Ja jestem zwolennikiem innego instrumentu...

ODPOWIEDZ