ja mam trąbkę po Dziadku to rzeczywiście tłoczek i sprężynka są osobno (tłoczek krótki, sprężyna opiera sie na dolnej nakrętce. z tego co zrozumiałem to do złożenia mamy model ze współczesnym mechanizmem (bardziej złożone wentyle w sobie).
chłopie, a po coś Ty rozkładał wentyle na części pierwsze? przecież przy konserwacji instrumentu ich rozłożenie nie jest potrzebne (chyba że wymiana sprężyny). no to masz teraz puzzle...
ja grałem kilkanaście lat na Yamasze, nie musiałem rozbierać jej tłoków, ze sprężynami nie było problemów.
złożenie trąbki
- Kamil
- Administrator
- Posty: 1370
- Rejestracja: 16 cze 2006, 19:52
- Instrument/y: B&S 3137
- Ustnik/i: Marcinkiewicz E17, JK 3C
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Widzę, że odświeżasz stare tematy.. Ale to dobrze, dobrze.
Ja np. rozbieram wentyle co kilka miesięcy, przy gruntownym czyszczeniu. Brud wszędzie się osadza.
Ja np. rozbieram wentyle co kilka miesięcy, przy gruntownym czyszczeniu. Brud wszędzie się osadza.
„Life is something like a trumpet. If you don't put anything in, you won't get anything out.”
Doula - Holistyczne Wsparcie Okołoporodowe
Doula - Holistyczne Wsparcie Okołoporodowe