Jaką trąbkę wybrać na początek?! Proszę o pomoc!

Amati, B&S, Eastman, Ever Play, Fides, Getzen, Holton, J. Michael, J. Scherzer, Jupiter, Kanstul, King, Polmuz, Roy Benson, Schagerl, Schilke, Selmer, Stagg, Stomvi, Vincent Bach, Yamaha... i inne.
Awatar użytkownika
piciu555
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 294
Rejestracja: 25 lis 2006, 10:29
Instrument/y: Kanstul ZKT-1537 S
Ustnik/i: Stomvi 2c Megatone z tytanowym rantem
Lokalizacja: Poznań

Post autor: piciu555 » 31 sie 2007, 00:28

jA TAM Z rOYA bENSOANA BYLEM BARDZO ZADOWOLONY. tłOKI MI CHIODZILY BEZ ZARZUTOW, JEDYNE CO TO KIEPSKI LAKIER

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 31 sie 2007, 00:31

Myślę że z Roy Benson'em to jest taka mała loteria... W jednym egzemplarzu coś działa w drugim nie... Jak widać jakość tych trąbek pozostawia jednak trochę do życzenia... :neutral:
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
Bartek87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 400
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
Instrument/y: Yamaha E1
Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
Lokalizacja: Kożuchów

Post autor: Bartek87 » 31 sie 2007, 00:46

Ja jakos mam ponad rok i nie narzekam ani troche, wszystko chodzi bez najmniejszych usterek (odpukac).
Jeśli okazałem się pomocny kliknij

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 31 sie 2007, 14:20

taaa... zacznijmy kupiwać Roy'e Bensony bo wszystko chodzi bez usterek :neutral: szkoda tylko że nei brzmi :razz:

PS. sory za ostry ton, ale nie nazywajmy słabych instrumentów dobrymi, rozumiem że chodzi o trąbke na początek za małe pieniądze, ale nie ma tanich i dobrych instrumentów. sa tylko takie które mają dobry stosunek ceny do jakości.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
Bartek87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 400
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
Instrument/y: Yamaha E1
Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
Lokalizacja: Kożuchów

Post autor: Bartek87 » 31 sie 2007, 14:58

Hmm... Przeczytalem kilka razy swoja wypowiedz tak dla pewnosci i cos nie moge sie dopatrzyc gdzie napisalem cos na temat ceny... Oj chyba sie przejde do okulisty...
Jeśli okazałem się pomocny kliknij

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 31 sie 2007, 15:26

nie napisałeś ;) wszystko z Twoimi oczami jest dobrze :P chodzi mi o to że w cenie roya bensona nie można kupić dobrego instrumentu ;) i rzeczywiście, jedyne kryterium co do "jakości" tej trąbki jest takie że tłoki sie nei zacinają :P po prostu chce uniknąć czegoś takiego że nazywamy słabe instrumenty dobrymi ;)
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
Bartek87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 400
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
Instrument/y: Yamaha E1
Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
Lokalizacja: Kożuchów

Post autor: Bartek87 » 31 sie 2007, 15:46

Zgadza sie, ja wcale nie twierdze, ze posiadam pozlacany, koncertowy instrument, ale uwazam, ze za niewielkie pieniadze mozna miec instrument na ktorym z powodzeniem mozna grac.
Jeśli okazałem się pomocny kliknij

Awatar użytkownika
piciu555
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 294
Rejestracja: 25 lis 2006, 10:29
Instrument/y: Kanstul ZKT-1537 S
Ustnik/i: Stomvi 2c Megatone z tytanowym rantem
Lokalizacja: Poznań

Post autor: piciu555 » 31 sie 2007, 16:50

Mozna :) i to jak :) w koncu instrument sam nie gra, to jest tylko maly dodatek, albo i taki troche duzy ;)

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 31 sie 2007, 16:55

no instrument sam nie gra :P tylko w takim razie dlaczego najlepsi grają na najdroższych instrumentach? :P ze snobstwa? :P a na serio:tanie trąbki nie będą tak dobrze brzmiały jak te droższe i trzeba mieć tego świadomośc :P niestety instrumentom za 600zł wieeele brakuje do dobrych trąbek :P niestety żeby być muzyk iem trzeba wiele zainwestować a potem sie będzie mało zarabiało :neutral:
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 31 sie 2007, 18:02

ale temat jest o trąbkach na początek. Początkującemu, który jeszcze nie wie, czy spodoba mu się gra na trąbce raczej nie opyla się kupować niewiadomo jakiego, drogiego instrumentu. Chodzi o to, zeby w miarę grał- nie zniszczył się zbytnio przy normalnym użytkowaniu przez jakiś rok, czy dwa. Poza tym droższe instrumenty, nawet z klasy szkolnej są cięższe od tych tańszych, które są slabsze. Sama dostałam ostatnio w swoje ręce lepszą a cięższa trąbkę ale ja grzecznie oddałam, bo sama wiem ile czasu walczyłam ze soba, żeby po pół godziny grania nie trzymać trąbki zbyt mocno skierowanej do dołu- już mi się to udało- moge grac bardzo długo w normalnej postawie- chwyciłam lepszą , cięższą trąbkę i od razu z postawą całego ciała poleciałam w dół. :???:
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 31 sie 2007, 18:36

Owszem...na początek nie opłaca sie kupować nie wiadomo jakiej trąbki...ale można przecież kupić dobrą a powiedzmy używaną...Nie każdy początkujący musi zniechęcić sie do gry po tygodniu...jak go to wciągnie to dobrze by miał do dyspozycji coś przyzwoitego i dobrze rozegranego...No i dzięki temu uniknie takich problemów jakie ty masz teraz z przejściem na coś lepszego... :wink:
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 31 sie 2007, 18:53

temat jest o trąbkach dla początkujących: więc niech początkujący wiedzą że dobra trąbka to nie tylko taka w której działają wentyle i która ładnie wygląda. trąbka musi przede wszsytkim dobrze brzmieć. a moim zdaniem trąbka za 500zł nie brzmi zbyt dobrze.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 31 sie 2007, 19:26

ale czy początkującemu chodzi o to, żeby brzmiała jakoś znakomicie? Bo mi się wydaje, że podstaw można się nauczyć na każdym instrumencie....
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 31 sie 2007, 19:36

Owszem ale co potem :?:
Nie każdy ma wystarczający fundusz albo czas by szukać i kupować nową trąbkę powiedzmy co pół roku...Dlatego uważam że wyboru powinno dokonać sie raz a porządnie... I zmienić go dopiero gdy sprzęt zacznie ograniczać możliwości rozwoju gry...
No i nie zapominajmy ze dobrą trąbkę łatwiej sprzedać niż jakiś chiński badziew... :cool:
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 31 sie 2007, 19:36

zgadzam sie damalu. na każdym instrumencie można sie nauczyć podstaw ale w pewnym momencie rozwój młodego trębacza sie zatrzyma z powodu slabego instrumentu i trzeba kupić nowy a kasa leci. warto mieć tego świadomośc.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
Bartek87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 400
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
Instrument/y: Yamaha E1
Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
Lokalizacja: Kożuchów

Post autor: Bartek87 » 1 wrz 2007, 07:55

Wnioski: każdy kij ma dwa konce, zawsze bedzie cos kosztem czegos. Oczywiscie wszystko kreci sie dookola finansow dlatego moim zdaniem moze warto przystapic do jakiejs orkiestry lub ogniska muzycznego. Tam na pewno maja sprzet (moze byc nawet slabej jakosci, w koncu chcemy sie dowiedziec czy zaplamy checia gry na tym instrumencie :wink: ). Kiedy juz sie zdecydujemy grac i z czasem nabierzemy doswiadczenia to moze wlasnie to bedzie dobry okres na zastanowienie sie nad kupnem czegos "mocniejszego"... To takie moje przemyslenia, zrobisz jak uwazasz. Ja zawsze sobie mowilem "Chciec znaczy móc.." i do dzis to sobie powtarzam.

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 4 wrz 2007, 12:29

jeżeli kupisz trąbke używaną to niech ją obejży wcześniej ktoś kto się na tym zna żebyś nie kupił złomu ,, bo wtedy nie będziesz wiedział czy ty robisz błędy czy to trąbka szwankuje

[ Dodano: 2007-09-04, 12:30 ]
do tego jak ytrąbka będzie niesprawna to możesz się szybko zniechęcic a gra na trąbce to wspaniała rzecz

hubi18
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 14 wrz 2007, 20:58
Instrument/y: BACH 180 Stradivarius
Ustnik/i:
Lokalizacja: Zawada/Kielce

Post autor: hubi18 » 16 wrz 2007, 10:44

Szczerze Amati niue polecam na początek niestety dmucha sie w to jak bys miał polowe rurek zatkanych za to jak najbardziej polecam Yamahę są to wcale nie najgorsze instrumenty i w przyzwoitej cenie sam na tej firmie zaczynałem nauke gry pomijając juz moje przekonanie ze jesli ktos robi wszystko to nic dobrego ale nie miałem z nią większych problemów
hub

AdamK
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 28 gru 2007, 15:29
Instrument/y: Yamaha YTR-2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Bochnia

Post autor: AdamK » 28 gru 2007, 15:44

Witam wszystkich serdecznie :).
Niby gram od kilku lat na gitarze, ale zawsze mnie ciągnęło do trąbki odrobinkę i ostatnio stało się jasne, że muszę kupić sobie taki instrument. Wybaczcie, że piszę tutaj pewnie tysięczny tego typu post, ale pytałem się trojga znajomych i wszyscy dali mi inne rady co do początkowego instrumentu. Mam ok. 750 (900 jak mi kolega odda) zł, mogę ewentualnie chwilę poczekać i pozbierać więcej, jeśli naprawdę warto. Jeden kolega radził mi kupno trąbki Roy Benson i do tego porządnego ustnika, zaś inny stwierdził, że najlepiej na początek kupić budżetową Yamahę. Nie wiem kogo słuchać, mam nadzieję, że mi pomożecie skompletować odpowiedni sprzęt. Pozdrawiam :).

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 28 gru 2007, 16:24

możesz kupić jakąś używaną trąbkę..... coś takiego na allegro jest sporo, albo J. Michaela TR-450 albo 430S, Roy Bensona jak nie musisz to nie kupuj. Ustnik na początek może być standardowy, jak się nauczysz grać to dopiero zmieniaj :wink:
Pozdrawiam :smile:
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

ODPOWIEDZ