Trąbka nie stroi
- Devil_inside
- Moderator
- Posty: 1433
- Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
- Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
- Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa
Trąbka z zasady nie stroi. Na wielu Schagerlach grałem i na żadnym nie zauważyłem problemów z intonacją. W porównaniu z moim Bachem to tamte stroiły dużo lepiej. Albo kwestia egzemplarza albo cóż... zacznij ćwiczyć. Zazwyczaj to ludzie mają problemy z intonacją, nie instrumenty. Porównywanie ze starym instrumentem może być zwodnicze, bo przyzwyczajenie robi swoje.
Ćwiczyć!! Nie gadać!!
-
- Użytkownik
- Posty: 74
- Rejestracja: 29 lip 2008, 13:46
- Instrument/y: Schagerl T-2000L
- Ustnik/i: CONN 5 1/2 C
- Lokalizacja: Pławno
Cześć koledzy. Pozwolę sobie odświeżyć temat, ponieważ własnie jakiś czas temu coś dziwnego zaczęło dziać się z moim Schagerlem. Fakt - instrument ma parę lat i nie jest to model najwyższych lotów, ale takie akcje jak za wysokie f1 czy f#1 skłoniły mnie do przemyśleń.
Nigdy nie miałem problemu ze strojeniem rury, wyłączając wspomniane c/c#/d1. Jednak od pewnego czasu mam wrażenie że trąba jest totalnie rozstrojona. Nie siedzi mi f i a, które są za wysokie, h jest za niskie, e2 też nisko. Generalnie masakra.
Doszedłem do wniosku że to może ja, ale nie, sprawdzałem grając przez tydzień na pożyczonym getzenie.
Myślicie, że ok. 5-letni instrument mógł tak szybko się 'zużyć' ? I czy ewentualnie jakaś renowacja rozwiązałaby problem? No i co może być przyczyną tego stanu rzeczy..
I jeszcze pytanie ad.lakieru, który schodzi wręcz płatami. Coś obiło mi się o uczy że Schagerl daje dożywotnią gwarancję na lakier, prawda to?
Pozdrawiam!
Nigdy nie miałem problemu ze strojeniem rury, wyłączając wspomniane c/c#/d1. Jednak od pewnego czasu mam wrażenie że trąba jest totalnie rozstrojona. Nie siedzi mi f i a, które są za wysokie, h jest za niskie, e2 też nisko. Generalnie masakra.
Doszedłem do wniosku że to może ja, ale nie, sprawdzałem grając przez tydzień na pożyczonym getzenie.
Myślicie, że ok. 5-letni instrument mógł tak szybko się 'zużyć' ? I czy ewentualnie jakaś renowacja rozwiązałaby problem? No i co może być przyczyną tego stanu rzeczy..
I jeszcze pytanie ad.lakieru, który schodzi wręcz płatami. Coś obiło mi się o uczy że Schagerl daje dożywotnią gwarancję na lakier, prawda to?
Pozdrawiam!
Nie uciekaj przed tymi emocjami,
nie igraj z wartościami, które zwą się nutami
Zapamiętaj, muzyka leczy rany
łagodzi obyczaje, świat piękniejszy sie staje!
nie igraj z wartościami, które zwą się nutami
Zapamiętaj, muzyka leczy rany
łagodzi obyczaje, świat piękniejszy sie staje!
- mischka
- Użytkownik
- Posty: 883
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 10:17
- Instrument/y: Meinl
- Ustnik/i: Stomvi
- Lokalizacja: opolskie
Damian, Czy twój instrument był konserwowany po zakupie? (czyszczenie chemiczne lub ultradźwiękowe), często brud w środku powoduje problemy ze strojem, w domowych warunkach ciężko dobrze wyczyścić instrument.
Porządne czyszczenie plus wymiana filców, sprężynek itp. na pewno nie zaszkodzi.
Co się tyczy lakieru to Tajwański sprzęt tak już ma, co innego modele mistrzowskie...
Porządne czyszczenie plus wymiana filców, sprężynek itp. na pewno nie zaszkodzi.
Co się tyczy lakieru to Tajwański sprzęt tak już ma, co innego modele mistrzowskie...
"w życiu piękne są tylko chwile..."
-
- Użytkownik
- Posty: 489
- Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
- Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
- Ustnik/i: Bach Corp., Monette
- Lokalizacja: Katowice
-
- Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 21 sie 2008, 11:56
- Instrument/y: SML
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: teraz wwa
Hej,
obstawiam, że to kwestia Twojego grania. Ja np. we wszystkich trąbkach które miałem zadmuchałem sobie d2, e2 tak, że są za nisko. Jak pożyczyłeś instrument od kolegi na kilka dni to wszystko było ok ale gdybyś pograł miesiąc pewnie tak samo przestało by Ci stroić. A zapytaj kolegę czy mu teraz aby Twoje problematyczne dźwięki inaczej nie stroją?
obstawiam, że to kwestia Twojego grania. Ja np. we wszystkich trąbkach które miałem zadmuchałem sobie d2, e2 tak, że są za nisko. Jak pożyczyłeś instrument od kolegi na kilka dni to wszystko było ok ale gdybyś pograł miesiąc pewnie tak samo przestało by Ci stroić. A zapytaj kolegę czy mu teraz aby Twoje problematyczne dźwięki inaczej nie stroją?
-
- Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 21 sie 2008, 11:56
- Instrument/y: SML
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: teraz wwa
To nie ma związku z forte, a z tym, że z jakiegoś powodu grałeś do tej pory problematyczne dźwięki mało uważnie.
Spróbuj na początek w trakcie ćwiczeń używać tunera. Nie tak, że cały czas się wgapiasz bo to totalnie bez sensu. Raz na jakiś czas jak będziesz grał długą nutę na którymś z niestrojących dźwięków sprawdź jak z intonacją. Po jakimś czasie (jak już ileś tam tysięcy razy zagrasz dany dźwięk w 'poprawnym' stroju) sloty powinny Ci się tak ułożyć, że nie będziesz musiał dociągać dźwięków ustami.
Oczywiście takie ćwiczenie z tunerem powinno pomóc ustawić dźwięki w stroju równomiernie temperowanym (jak na pianinie). Jak grasz z blachą to i tak większość dźwięków trzeba dostrajać w zależności od tego który składnik grasz.
Możliwe, że jest jakiś problem z trąbą (zużyty receiver w rurce ustnikowej, poubijane filce w tłokach) lub zarośnięty ustnik ale myślę, że jest to mniej prawdopodobne. Na pewno porządne umycie całego instrumentu, a szczególnie wyszorowanie rurki ustnikowej i strojnika nie zaszkodzą. (Tylko nie rób tego dzień przed koncertem).
P
Spróbuj na początek w trakcie ćwiczeń używać tunera. Nie tak, że cały czas się wgapiasz bo to totalnie bez sensu. Raz na jakiś czas jak będziesz grał długą nutę na którymś z niestrojących dźwięków sprawdź jak z intonacją. Po jakimś czasie (jak już ileś tam tysięcy razy zagrasz dany dźwięk w 'poprawnym' stroju) sloty powinny Ci się tak ułożyć, że nie będziesz musiał dociągać dźwięków ustami.
Oczywiście takie ćwiczenie z tunerem powinno pomóc ustawić dźwięki w stroju równomiernie temperowanym (jak na pianinie). Jak grasz z blachą to i tak większość dźwięków trzeba dostrajać w zależności od tego który składnik grasz.
Możliwe, że jest jakiś problem z trąbą (zużyty receiver w rurce ustnikowej, poubijane filce w tłokach) lub zarośnięty ustnik ale myślę, że jest to mniej prawdopodobne. Na pewno porządne umycie całego instrumentu, a szczególnie wyszorowanie rurki ustnikowej i strojnika nie zaszkodzą. (Tylko nie rób tego dzień przed koncertem).
P