Kupno trąbki - dużo pytań
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 sty 2016, 22:55
- Instrument/y: Yamaha 4335G II
- Ustnik/i: Yamaha 11B4
- Lokalizacja: Międzychód
Kupno trąbki - dużo pytań
Witam
Chciałbym sobie kupić w końcu lepszy sprzęt (obecnie posiadam straszny szajs) no i myślę o jakiejś trąbce w stroju B.
Nowy czy używany? Na co zwracać uwagę przy kupnie używki? Czy może polecicie jakiś sklep w Poznaniu (ew. Gorzów Wlkp.)?
W sklepie z blachą różnego rodzaju liczę na szeroki wybór, możliwość przetestowania wielu modeli oraz pomoc w doborze trąby, a tak to będę latać jak głupi po Poznaniu testując pojedynczo używany sprzęt, który może posiadać jakieś wady nie widoczne na początku przez moje oczy. Kolejna sprawa to wygląd. Lakier czy posrebrzana? Która będzie łatwiejsza w utrzymaniu dobrego wyglądu? Następna (chyba najistotniejsza) sprawa to cena. Mam do wydania 4000-5000zł wliczając futerał. Jak wygląda sprawa z testowaniem ustników? Bo posiadam Dotzauera 7C-FL i nie mam porównania. Lepiej później kupić jakiś porządny kosztem lepszej trąby czy od razu zgrać ustnik z instrumentem? I jak wygląda sprawa z w miarę higienicznym testowaniem tych ustników? Co do muzyki jaką gram to są to głównie utwory rozrywkowe lub marszowe.
Tak wiem rozpisałem się dosyć chaotycznie, ale mam po prostu masę pytań
Czekam więc na odpowiedź i wasze wszystkie rady
Pozdrawiam
Chciałbym sobie kupić w końcu lepszy sprzęt (obecnie posiadam straszny szajs) no i myślę o jakiejś trąbce w stroju B.
Nowy czy używany? Na co zwracać uwagę przy kupnie używki? Czy może polecicie jakiś sklep w Poznaniu (ew. Gorzów Wlkp.)?
W sklepie z blachą różnego rodzaju liczę na szeroki wybór, możliwość przetestowania wielu modeli oraz pomoc w doborze trąby, a tak to będę latać jak głupi po Poznaniu testując pojedynczo używany sprzęt, który może posiadać jakieś wady nie widoczne na początku przez moje oczy. Kolejna sprawa to wygląd. Lakier czy posrebrzana? Która będzie łatwiejsza w utrzymaniu dobrego wyglądu? Następna (chyba najistotniejsza) sprawa to cena. Mam do wydania 4000-5000zł wliczając futerał. Jak wygląda sprawa z testowaniem ustników? Bo posiadam Dotzauera 7C-FL i nie mam porównania. Lepiej później kupić jakiś porządny kosztem lepszej trąby czy od razu zgrać ustnik z instrumentem? I jak wygląda sprawa z w miarę higienicznym testowaniem tych ustników? Co do muzyki jaką gram to są to głównie utwory rozrywkowe lub marszowe.
Tak wiem rozpisałem się dosyć chaotycznie, ale mam po prostu masę pytań
Czekam więc na odpowiedź i wasze wszystkie rady
Pozdrawiam
-
- Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 9 gru 2015, 17:51
- Instrument/y: yamaha
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Poland
Jeśli chodzi o kupno nowej trąbki to osobiście nie polecam, bo dużo się na tym traci, ale są ludzie którzy po prostu lubią mieć swój sprzęt od nowości.
W kwestii lakierowanej trąbki wiadomo że po dłuższym czasie lakier może zacząć schodzić, poza tym to też zależy od firmy.
Za te pieniądze kupisz naprawdę dobry używany sprzęt, bo np nowa Yamaha 6335s kosztuje ponad 7000zł w Jarmuła Music, więc to sporo jak na tę trąbkę, a gdybyś wyłożył 7000 na używany sprzęt to mógłbyś już dorwać coś naprawdę z górnej półki
Jeśli chodzi o trąbki i ustniki to polecam firmę: Gamonbrass (wpisz na facebooku na pewno znajdziesz), ma szeroki wybór trąbek od podstawowych, szkolnych modeli po profesjonalne, oraz setki ustników.
W kwestii lakierowanej trąbki wiadomo że po dłuższym czasie lakier może zacząć schodzić, poza tym to też zależy od firmy.
Za te pieniądze kupisz naprawdę dobry używany sprzęt, bo np nowa Yamaha 6335s kosztuje ponad 7000zł w Jarmuła Music, więc to sporo jak na tę trąbkę, a gdybyś wyłożył 7000 na używany sprzęt to mógłbyś już dorwać coś naprawdę z górnej półki
Jeśli chodzi o trąbki i ustniki to polecam firmę: Gamonbrass (wpisz na facebooku na pewno znajdziesz), ma szeroki wybór trąbek od podstawowych, szkolnych modeli po profesjonalne, oraz setki ustników.
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 sty 2016, 22:55
- Instrument/y: Yamaha 4335G II
- Ustnik/i: Yamaha 11B4
- Lokalizacja: Międzychód
Po przemyśleniach będę raczej się kierował w stronę nowej trąbki, nie będę ryzykował. Obecny stagg jest tak badziewny że raczej każda trąbą będzie lepsza . Polecisz mi jakąś w tej cenie (przy czym 5000zł to absolutne maximum)?trabka123 pisze:Jeśli chodzi o kupno nowej trąbki to osobiście nie polecam, bo dużo się na tym traci, ale są ludzie którzy po prostu lubią mieć swój sprzęt od nowości.
W kwestii lakierowanej trąbki wiadomo że po dłuższym czasie lakier może zacząć schodzić, poza tym to też zależy od firmy.
Za te pieniądze kupisz naprawdę dobry używany sprzęt, bo np nowa Yamaha 6335s kosztuje ponad 7000zł w Jarmuła Music, więc to sporo jak na tę trąbkę, a gdybyś wyłożył 7000 na używany sprzęt to mógłbyś już dorwać coś naprawdę z górnej półki
Jeśli chodzi o trąbki i ustniki to polecam firmę: Gamonbrass (wpisz na facebooku na pewno znajdziesz), ma szeroki wybór trąbek od podstawowych, szkolnych modeli po profesjonalne, oraz setki ustników.
- Waldek Krukowski
- Użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 24 lut 2013, 21:35
- Instrument/y: Bach Strad. 37, Stomvi Elite, E-Benge
- Ustnik/i: Bach 1 1/2C Corp., Yamaha 16C4 GP,
- Lokalizacja: Warszawa/Różan
Tak jak wspomniał kolega wyżej jest na forum użytkownik Gamonbrass oraz Mischa. Panowie zawodowo zajmują sie sprzedażą instrumentów, głównie używanych. Jeśli Ty nie znajdziesz ich pierwszy pewnie odezwą się sami.
Osobiście polecałbym kupno instr. używanego. Za 4-5tys kupisz profesjonalna trąbę w naprawdę dobrym stanie bez obaw, że coś się w niej zepsuje. Akurat Ci panowie mają same pozytywne opinie dot sprzedaży.
Natomiast kupno instr na odległość to zawsze ryzyko i o ile można umówić się na zwrot lub zamianę, to ile razy tak można zrobić?
Gamonbras organizuje wystawy sprzętu w różnych większych miastach, ma w tedy sporo trąbek i ustników do próbowania a Mischa ma chyba do Poznania niedaleko.
Możesz podjechać do Bydgoszczy, tam spróbujesz trąbek Kanstul lub Getzen. To też zawodowe instrumenty mające same pochlebne recenzje.
Reasumując za 5 tys kupisz albo i nie nową Yamahę 6 lub używaną Xeno (ostatnio było coś na allego). Wybór oczywisty.
Pamiętaj, że wszystko jest zależne od umiejętności negocjacji:)
Powodzenia.
Osobiście polecałbym kupno instr. używanego. Za 4-5tys kupisz profesjonalna trąbę w naprawdę dobrym stanie bez obaw, że coś się w niej zepsuje. Akurat Ci panowie mają same pozytywne opinie dot sprzedaży.
Natomiast kupno instr na odległość to zawsze ryzyko i o ile można umówić się na zwrot lub zamianę, to ile razy tak można zrobić?
Gamonbras organizuje wystawy sprzętu w różnych większych miastach, ma w tedy sporo trąbek i ustników do próbowania a Mischa ma chyba do Poznania niedaleko.
Możesz podjechać do Bydgoszczy, tam spróbujesz trąbek Kanstul lub Getzen. To też zawodowe instrumenty mające same pochlebne recenzje.
Reasumując za 5 tys kupisz albo i nie nową Yamahę 6 lub używaną Xeno (ostatnio było coś na allego). Wybór oczywisty.
Pamiętaj, że wszystko jest zależne od umiejętności negocjacji:)
Powodzenia.
"...Aby być mistrzem nigdy nie przestawaj być uczniem..."
-
- Użytkownik
- Posty: 489
- Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
- Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
- Ustnik/i: Bach Corp., Monette
- Lokalizacja: Katowice
Kolego, to nie do końca jest tak, że kupno używanego instrumentu to ryzyko. Wszystko zależy od marki i utrzymania instrumentu.
Wiem to z doświadczenia, jeden z moich instrumentów to Martin Commitee który ma ... prawie 65 lat. I zapewniam Cię, nic mu nie dolega.
Gdyby było inaczej, Chris Botti dawno by kupił coś ze sklepu a nie grał z uporem maniaka na starym Martinie.
Jeśli kupisz instrument od pewnego sprzedawcy, możesz się niczego nie obawiać.
Moim zdaniem lepiej wydać te pieniądze na lepszy a używany instrument niż na nówkę ale słabszy.
Skontaktuj się z Michałem (mischka) albo z Jackiem (gamon) - to są ludzie którzy użytkownikom tego Forum sprzedali setki instrumentów i nikt się nie zawiódł.
Powodzenia!
Wiem to z doświadczenia, jeden z moich instrumentów to Martin Commitee który ma ... prawie 65 lat. I zapewniam Cię, nic mu nie dolega.
Gdyby było inaczej, Chris Botti dawno by kupił coś ze sklepu a nie grał z uporem maniaka na starym Martinie.
Jeśli kupisz instrument od pewnego sprzedawcy, możesz się niczego nie obawiać.
Moim zdaniem lepiej wydać te pieniądze na lepszy a używany instrument niż na nówkę ale słabszy.
Skontaktuj się z Michałem (mischka) albo z Jackiem (gamon) - to są ludzie którzy użytkownikom tego Forum sprzedali setki instrumentów i nikt się nie zawiódł.
Powodzenia!
Pozdrawiam - Grzegorz
-
- Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 9 gru 2015, 17:51
- Instrument/y: yamaha
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Poland
Ryzyko jest wtedy gdy kupujesz używanego chińczyka, a nie wtedy kiedy masz przed sobą naprawdę porządny i profesjonalny sprzęt.._daniello_ pisze: Po przemyśleniach będę raczej się kierował w stronę nowej trąbki, nie będę ryzykował. Obecny stagg jest tak badziewny że raczej każda trąbą będzie lepsza . Polecisz mi jakąś w tej cenie (przy czym 5000zł to absolutne maximum)?
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 sty 2016, 22:55
- Instrument/y: Yamaha 4335G II
- Ustnik/i: Yamaha 11B4
- Lokalizacja: Międzychód
-
- Użytkownik
- Posty: 489
- Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
- Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
- Ustnik/i: Bach Corp., Monette
- Lokalizacja: Katowice