Dziwny, kolorowy nalot na srebrnej trąbce

Amati, B&S, Eastman, Ever Play, Fides, Getzen, Holton, J. Michael, J. Scherzer, Jupiter, Kanstul, King, Polmuz, Roy Benson, Schagerl, Schilke, Selmer, Stagg, Stomvi, Vincent Bach, Yamaha... i inne.
ramm
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 28 sty 2016, 19:11
Instrument/y: Yamaha YTR4335G
Ustnik/i:
Lokalizacja: Wwa

Dziwny, kolorowy nalot na srebrnej trąbce

Post autor: ramm » 28 sty 2016, 19:24

Witajcie!

Stało się coś strasznego!

Postanowiłem nieco "udekorować" wnętrze mojego pokoju trąbką - wyciągnąć ją z futerału i postawić na stałe na meblach i nie uwierzycie co się stało. Zmieniła zupełnie kolor! Jest obecnie wielokolorowa, przeważają barwy niebiesko-pomarańczowe. Wygląda jak stary grat, a to 5-letnia Yamaha YTR4335G.

Trąbka przed "ekspozycją" była w dosłownie perfekcyjnym stanie. Zawsze o nią dbałem. Oryginalnie ma kolor srebrny.

Załączam zdjęcia:
http://1drv.ms/1KdkkIp


Proces "zmiany koloru" trwał rok. Na początku zbagatelizowałem to, ponieważ wydawało mi się, że to drobny nalot, który szybko zmyję szmatką. Okazuje się jednak, że tego nie da się zmyć. Przecierałem trąbką mikrofibrą (jak zawsze), użyłem też specjalnej pasty Yamaha do czyszczenia instrumentów (którą dostałem przy zakupie trąbki gratis).
Wiecie czym to może być spowodowane? Jedyne co podejrzewam to smog - mieszkam w Warszawie.

Proszę doradźcie mi co z tym zrobić. Oddać do jakiegoś serwisu (są takie?) czy samemu jakoś sobie z tym poradzę?
Nie chciałbym zniszczyć instrumentu. Przed "zmianą koloru" był piękny, srebrny, idealny.

Z góry dziękuję i pozdrawiam!

piotr80
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 268
Rejestracja: 14 sty 2010, 18:25
Instrument/y: Holton MF 550s/Benge #3 flug
Ustnik/i: Warburton 4md,4s,4fld
Lokalizacja: Polska

Post autor: piotr80 » 29 sty 2016, 09:35

Faktycznie dziwne wygląda, jak by była po obróbce cieplnej. Sa fajne szmatki do srebra w każdym sklepie jubilerskim, a puki co możesz spróbować nałożyć pasty do zębów na gąbke i dodaj wodę aby rozcienczyć, potem spróbuj umuc trąbke, u mnie zeszły wszystkie naloty. I nie bój się że ja porysujesz. Daj znać czy się udało.

Awatar użytkownika
SŁAWOMIR
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 1 lip 2010, 15:06
Instrument/y: RAW brass
Ustnik/i: jak wyżej
Lokalizacja: powiat świdnicki

Post autor: SŁAWOMIR » 29 sty 2016, 09:37

Spróbuj środkiem do czyszczenia srebra i złota KIWI + szmatka bawełniana powinno pomóc, ale łatwo nie będzie.
U jubilera kupisz specjalne szmatki do czyszczenia srebra, pomogą w czyszczeniu trudno dostępnych miejsc.
Na końcu umyj dobrze instrument w wodzie + delikatny detergent, wytrzyj i wypoleruj bawełnianą ściereczką.
Życzę cierpliwości i czekam na relacje z "pola bitwy" ;-)


PS. widzę, że pisałem w jednym czasie z Piotrem :)

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 29 sty 2016, 11:36

Zanim tak jak radzą Koledzy - zedrzesz tę kolorową warstewkę nalotu, spróbuj takiej magicznej sztuczki która się nazywa "chemia".
W tym celu przygotuj:
a) pojemnik plastikowy w którym będziesz mógł zanurzyć trąbkę (na płask) - idealnie pasują plastikowe doniczki do sadzenia kwiatów na balkonach
b) trochę folii aluminiowej
c) sól kuchenną
d) wodę
A następnie:
- rozbierz trąbkę
- umyj ją w tradycyjny sposób w detergencie w celu dokładnego odtłuszczenia
- do pojemnika włóż na dno złożoną na 2 - 4 części folię aluminiową, trochę ją pognij i wyprostuj - tak żeby dokładnie pokrywała dno
- wlej ciepłej (nie gorącej) wody do mniej więcej 3/4 wysokości
- wsyp 2 - 3 łyżki soli kuchennej - najlepiej niejodowanej (kupisz sól kłodawską do kiszenia ogórków)
- dokładnie wymieszaj żeby sól się rozpuściła
- włóż trąbkę i wszystkie srebrzone elementy (nie wkładaj tłoków)
- dolej zimnej wody żeby cała trąbka była przykryta płynem
- pobełtaj trochę żeby sól rozprowadziła się w dolanej wodzie
- teraz masz 24-48 godzin na własne zajęcia, możesz się zająć piciem piwa lub graniem na kompie
- po 2-ch dniach (albo wcześniej) nalot powinien zniknąć, za to folia Al zrobi się papierowo cienka
- wyjmij trąbkę i części, wylej ten syf
- wypłucz bardzo dokładnie trąbkę w wodzie, kilkakrotnie zmień wodę a najlepiej jak się będziesz kąpał - zaproś swoją metalową towarzyszkę do wanny
- wytrzyj do sucha
- pokryj cały instrument cieniutką warstweką środka konserwującego - najlepiej sprawdza się oliwka do tłoków i specjalne szmatki nasączone konserwantem do srebra (ja takową zakupiłem w sklepie muzycznym, produkt SELMER)
- postaw trąbkę na szafce i ciesz oczy!

Ta metoda poprzez odwróconą reakcję utleniania srebra, odprowadza z tlenku srebra (nalotu) atomy tlenu i wiąże je z amelunium - gdyż amelunium stoi niżej w szeregu galwanicznym niż srebro - reakcja zachodzi bez prądu. Unikasz mechanicznego zeszlifowania utlenionej warstwy, co pozwala zachować pełną grubość powłoki posrebrzenia.

Spróbuj, co Ci szkodzi. I daj znać czy pomogło. Wielu instrumentom pomogło, to i może Twojemu pomoże.
Pozdrawiam - Grzegorz

Awatar użytkownika
Waldek Krukowski
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 245
Rejestracja: 24 lut 2013, 21:35
Instrument/y: Bach Strad. 37, Stomvi Elite, E-Benge
Ustnik/i: Bach 1 1/2C Corp., Yamaha 16C4 GP,
Lokalizacja: Warszawa/Różan

Post autor: Waldek Krukowski » 29 sty 2016, 13:08

ramm kiedyś tak jak Ty zrobiłem z Andreasem Estmanem. Nalot był mniejszy a ściereczki (różne) i płyny nie poradziły sobie do końca. Czyściłem, szorowałem aż... zdarłem połysk. Więc jeśli nie pójdzie spróbuj tego co radzi kolega Grzegorz N, na pewno nie zaszkodzi a jeśli nie przyniesie pożądanych rezultatów to w RDK Luboń lub w Yarmuła Music na pewno sobie poradzą. Ja swoją wysłałem i po tygodniu była ładniejsza niż w sklepie;))

Całkiem możliwe ze zrobili właśnie tak jak pisze Grzegorz.
Będzie dobrze.
"...Aby być mistrzem nigdy nie przestawaj być uczniem..."

ramm
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 28 sty 2016, 19:11
Instrument/y: Yamaha YTR4335G
Ustnik/i:
Lokalizacja: Wwa

Post autor: ramm » 29 sty 2016, 13:22

piotr80, pasty do zębów się boję. Wiem, że jest skuteczna, ale to zbyt nowa i droga (dla mnie) trąbka. Czytałem, że ściera lakier.
Niemniej jednak na jedną rurkę nałożyłem pastę by przetestować i faktycznie dała radę.

Grzegorz_N, gdybym tylko był w stanie to przyznałbym Ci nagrodę Nobla z chemii :)
To co napisałeś jest niesamowite. Gdy mieszałem sól z wodą, woda była mętna nieprzejżysta. Gdy tylko włożyłem tam trąbkę to po 5 sekundach woda zrobiła się krystalicznie czysta. Po 30 sekundach nalotu na trąbce już nie ma.

Dodałem dwa nowe zdjęcia:
http://1drv.ms/1KdkkIp

Teraz muszę jakąś większą miskę załatwić :mrgreen:

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 29 sty 2016, 13:27

No widzisz? Podziałało. No to cieszę się.
Zdjęcie jest imponujące :-)

Nie zapomnij bardzo dokładnie ją wypłukać w letniej wodzie - resztki soli mogą stanowić ogniska korozji.
No i zakonserwuj ją oliwką - najlepiej z tą szmatką Selmera - chodzi o to, żeby odciąć srebro od powietrza i spowolnić reakcję utleniania, która będzie zachodziła cały czas.
Pozdrawiam - Grzegorz

Awatar użytkownika
Damian Ruskowiak
Ekspert
Ekspert
Posty: 1585
Rejestracja: 20 mar 2008, 11:43
Instrument/y: Bach Strad. 180 37G, CarolBrass 8880L-GSS(D)
Ustnik/i: GR 66L, GR 66MS, JK 5BFL
Lokalizacja: MIEJSKA GÓRKA - WLKP

Post autor: Damian Ruskowiak » 29 sty 2016, 14:10

Grzegorz_N, jesteś wielki :) Niezastąpiony w tej dziedzinie :)
ramm, gdyby trąba była grana by się tak nie stało ;) Także częściej sięgać po rurę co by nie była jak piszesz "dekoracją" czy też "ekspozycją". Do takich celów służą stare trąbki. Yamaha serii 4*** i do tego 5 letnia na pewno nie zasługuje na miano eksponatu i ściągania na siebie kurzu.
Sorki za taką opinię nie mniej dla nas wszystkich, a na pewno dla zdecydowanej większości trąbka to "coś" więcej niż eksponat ;)
"...Walki nie toczy się z instrumentem. Walkę toczy się z samym sobą..." (Vincent Cichowicz)

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 29 sty 2016, 14:36

To nie ja, to CHEMIA ;)

ramm - graj, graj i jeszcze raz :trumpet:
Pozdrawiam - Grzegorz

Awatar użytkownika
Damian Ruskowiak
Ekspert
Ekspert
Posty: 1585
Rejestracja: 20 mar 2008, 11:43
Instrument/y: Bach Strad. 180 37G, CarolBrass 8880L-GSS(D)
Ustnik/i: GR 66L, GR 66MS, JK 5BFL
Lokalizacja: MIEJSKA GÓRKA - WLKP

Post autor: Damian Ruskowiak » 29 sty 2016, 14:38

No no :) Ale KTOŚ musi wiedzieć "co z czym się je" przysłowiowo rzecz ujmując :)
"...Walki nie toczy się z instrumentem. Walkę toczy się z samym sobą..." (Vincent Cichowicz)

Awatar użytkownika
SŁAWOMIR
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 1 lip 2010, 15:06
Instrument/y: RAW brass
Ustnik/i: jak wyżej
Lokalizacja: powiat świdnicki

Post autor: SŁAWOMIR » 29 sty 2016, 15:13

WOW :shock: 30s i taki efekt :shock:

Grzegorz_N, dziękuję za świetny "przepis".

ramm
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 28 sty 2016, 19:11
Instrument/y: Yamaha YTR4335G
Ustnik/i:
Lokalizacja: Wwa

Post autor: ramm » 29 sty 2016, 17:46

Żeby było śmeszniej teraz taki sam efekt chcę uzyskać na całej trąbce. Nie mam miski, więc użyłem zatkanej umywalki i... nie działa :D Nie wiem od czego to zależy.
Na początek wstawiłem te same dwie stare sreberka, zalałem starą wodą z solą, włożyłem trąbkę, dolałem trochę ciepłej. Zobaczyłem, że nic się nie dzieje więc dodałem 1 nowe sreberko na dno + 1-2 łyżki nowej soli no i też się nic nie dzieje :lol:
Co tu jest istotne? Odległość trąbki od sreberka? Temperatura? Kształt dna? Roztwór musi być zupełnie nowy?

Dorzuciłem zdjęcia w umywalce:
http://1drv.ms/1KdkkIp

ramm
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 28 sty 2016, 19:11
Instrument/y: Yamaha YTR4335G
Ustnik/i:
Lokalizacja: Wwa

Post autor: ramm » 31 sty 2016, 11:37

Już to rozgryzłem. Decydująca jest odległość sreberka od instrumentu. Zamiast dawać folie aluminiową na dno zawinąłem w nią trąbkę i zadziałało.

Teraz mam jednak inny dylemat - sól osadziła mi się na trąbce i nie wiem jak jej się pozbyć. Wydaje mi się, że jak przetrę ją teraz szmatką to porysuje lakier. Samoistnie sól nie chce się rozpuścić - kąpałem w ciepłej wodzie z płynem do mycia naczyń+mydłem i nic to nie dało.

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 1 lut 2016, 11:56

Nie, to nie o to chodzi. Wkładając do umywalki "uziemiłeś" cały proces galwaniczny przez wylot umywalki. Dlatego nie zadziałało. Tu chodzi o minimalne różnice potencjałów (setne części Volta). Więc wylot umywalki i dalej rura kanalizacyjna dość dokładnie odprowadziły Ci te minimalne ilości elektronów które buszują w elektrolicie (tzn. w słonej wodzie) i elektrony zostały zassane i nie mogły przepływać pomiędzy aluminium i srebrem. Dlatego radziłem na początku - plastikowy pojemnik. Jak będziesz w okolicach jakiegoś sklepu ogrodniczego, zainwestuj ... 5 złotych w skrzynkę plastikową - taką jak ta (masz tu linka do OBI w Warszawie):
https://www.obi.pl/decom/product/Fiskar ... wa/2125227

Będziesz miał i do mycia trąby i do usuwania tlenku.

To nie sól. To tlenek aluminium z folii. Jeżeli się nie rozpuszcza w wodzie, delikatnie usuń szmatką. Owinąłeś trąbkę folią co umożliwiło przepływ elektronów pomiędzy srebrem i aluminium ale w miejscach styku zrobiły się "narośla" tlenku aluminium.

A na przyszłość - plastikowy pojemnik i folia tylko na dnie. Proces jest powolniejszy ale tlenek aluminium rozpuszcza się w elektrolicie i nie powstają wykwity.
Powodzenia!
Pozdrawiam - Grzegorz

ramm
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 28 sty 2016, 19:11
Instrument/y: Yamaha YTR4335G
Ustnik/i:
Lokalizacja: Wwa

Post autor: ramm » 4 lut 2016, 12:28

Grzegorz, dziękuję raz jeszcze za wyjaśnienie. Na przyszłość zrobię jak piszesz.

Teraz ten osad usunąłem za pomocą szmatki nasączonej octem. Nie wiem czy to nie uszkadza lakieru(?), ale ani na sucho, ani na mokro nie chciało iść. Gdzieś wyczytałem, że sól się łatwo usuwa octem i to też zrobiłem (nie wiedząc, że to nie sól a tlenek aluminium).
Jeśli jest tu jakiś chemik niech się wypowie dla potomnych czy ocet jest bezpieczny.

Jeśli ktoś jest ciekawy - dodałem kolejne zdjęcia po pełnym wyczyszczeniu. Trąbka znów jest jak nowa ;)

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 4 lut 2016, 12:33

Ocet jest kwasem (kwas octowy CH3 CO(OH) ) i jak każdy kwas przyśpiesza korozję.
Wystarczy go zobojętnić czymś zasadowym - wypłucz jeszcze raz trąbkę w wodzie ze zwykłym mydłem - najlepiej szarym, bezwonnym.

Taka półgodzinna kąpiel całkowicie zobojętni pozostałe na instrumencie bezwodniki kwasu octowego.
A potem tak jak pisałem - miękka flanelowa szmatka i oliwka, natłuść lekko cały instrument.

A odnośnie wyglądu trąbki - to musisz wiedzieć że ta reakcja "odwróciła" utlenianie srebra i czarny tlenek srebra (taki sam jak występuje w materiałach światłoczułych) spowrotem stał się czystym srebrem. Wyczyszczenie jej środkami ściernymi (np. pastą do zębów) spowodowało by zeszlifowanie utlenionej warstwy, w efekcie czego straciłbyś kilka mikrometrów warstwy. I tak za każdym razem ... i trąbka z posrebrzanej zrobi się "raw brass".

Zauważyłeś, że reakcja zaszła gwałtowniej po wystawieniu trąbki "na światło" ? Tak właśnie reaguje tlenek srebra na przykład na błonie fotograficznej - pod wpływem światła cząsteczki tlenku srebra robią się czarne i dzięki temu na zdjęciu tworzy się obraz tego co widzi aparat.

Generalnie nie jest dobrym pomysłem trzymanie posrebrzanego instrumentu (jakiegokolwiek) pod wpływem światła. Po prostu sczernieje - tak jak Tobie się to stało. Jak już to bardzo w cieniu. A najlepiej w futerale. Nie będzie takiego problemu.
Pozdrawiam - Grzegorz

ODPOWIEDZ