Strona 4 z 5

: 23 lut 2010, 14:40
autor: havk
mad_season, po tylu latach, witam ponownie ;)

Fajka to dobry pomysł, ja czasem lubie wyjść ze znajomymi na shishę. Tytoń wysokiej jakości, do tego smaczek np. pomaranczy z miętą. Fajnie można się przy tym zrelaksować. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Ceny w różnych lokalach, gdznie można zapalic waha się w granicach 10/20 zł za jedno palenie.

: 23 lut 2010, 23:24
autor: mad_season
miło Cię znów "widzieć" Havk :) ..i miło widzieć, że wszystko dalej działa :]

na dobrą sprawę, zachowując u m i a r nawet papierosy nie będą zbrodnią-ale to 'imho najmniej przyjemna forma spożycia tytoniu i w ich przypadku, może rzeczywiście "nie warta skórka za wyprawkę"...

ps. po paru latach nieobecności na forum trębaczy, wchodzę i pisze o paleniu.. :F

: 27 lut 2010, 09:45
autor: fantastycznie
a pomyśleliście o tym, że jak się zaciągacie - z przyzwyczajenia - to zaciągacie się przeponą? .. :)

ja tak mam szczególnie w momentach, kiedy jest np późno w nocy, siedze przed pc i nic mi się niechce, to wtedy automatycznie zaciągam sie przeponą... czy ma to bardzo duży wpływ na funkcjonowanie przepony?

pozdrawiam, fantastico :)

: 27 lut 2010, 13:50
autor: Immortal4ever
A od kiedy oddychasz przeponą?

: 28 lut 2010, 01:36
autor: fantastycznie
na przykład przy graniu na trąbce.. :)

ale czasami zdarza mi się nieświadomie oddychać przeponą i dopiero po jakimś czasie zauważam...

: 13 mar 2010, 14:11
autor: Henryk Kwinto
fantastycznie gratuluje ci opanowania niespotykanej dotychczas umiejętności oddychania przeponą :mrgreen:

: 14 mar 2010, 13:11
autor: fantastycznie
pogratulować to ja ci mogę jedynie toku rozumowania.. :mrgreen:

: 14 mar 2010, 13:16
autor: Henryk Kwinto
fantastycznie przepona to mięsień który, podczas nabierania powietrza, że się tak wyrażę "ugniata" ci żołądek wątrobę i tak dalej w dół, żeby płuca, które rozciągają się na skutek nabrania powietrza miały więcej miejsca, natomiast w drugą stronę, przy wydychaniu przepona pomaga ci w regulacji ilości wypuszczanego powietrza.

Może i mam dopa z biologi, ale tyle że oddycha się płucami to wiedzą nawet małe dzieci przyjacielu :P

:trumpet:

: 14 mar 2010, 21:43
autor: fantastycznie
no nie rozchodziło mi się dosłownie, że oddychasz przeponą.. xd lol :D

ale czy to ma ogółem jakiś większy wpływ na to, że przy paleniu "oddychasz" (tym razem, napiszę w cudzysłowiu :D ) bo skoro płuca mają więcej miejsca, to automatycznie udział bierze więcej pęcherzyków, tak? chyba, że przy normalnym oddychaniu udział też biorą te pęcherzyki, które nie są używane przy "oddychaniu" przeponą, bo chyba nie zawsze oddychasz pełną pojemnością płuc. i dlategomoje pytanie. czy ma to jakiś większy wpływ na to, że czasami oddychasz tymi mniej używanymi pęcherzykami, później ich nie używasz i się jakoś sklejają.. w prostym toku rozumowania mówiąc.. i o ile dobrze rozumiem fakt oddychania.. :D :D

bo przyznam, że z biologi sam miałem poprawkę semestru.. :D

pozdrawiam ^^

: 14 mar 2010, 21:47
autor: Henryk Kwinto
Oj, tu mnie zagiąłeś... :P chyba musimy uzupełnić swoją wiedzę biologiczną. :D

: 14 mar 2010, 21:59
autor: fantastycznie
tzn.. ja sam dokładnie nie wiem czy tak jest xd ale tak mi się wydaje xd

dlatego chciałem wiedzieć, czy to ma jakiś większy wpływ na to.. :D

: 14 mar 2010, 22:00
autor: Henryk Kwinto
No cóż... Ja sam nie pale, więc na swoim przykładzie raczej ci nie powiem :twisted:

: 14 mar 2010, 22:01
autor: fantastycznie
może lekarza zapytam? :D

: 14 mar 2010, 22:17
autor: Henryk Kwinto
Dobry pomysł :) jak się coś dowiesz to napisz tu, żebyśmy wiedzieli, czy sobie można zapalić :twisted:

: 15 mar 2010, 22:31
autor: Miles_Fan
NIE można! i już! :twisted:

poszaleli palić i grać. przecież to się samo przez się wyklucza...

: 16 mar 2010, 20:19
autor: fantastycznie
nie wiem czy to prawda.. ale słyszałem, że właśnie przez palenie, powiększa się objętość płuc.. :D :D

: 17 mar 2010, 10:09
autor: Robert
I na czym by to miało polegać? Jak ktoś chce palić to zawsze sobie dorobi jakąś filozofię :P
Hmm...Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Tylko papierosy zabijają!

: 19 mar 2010, 11:16
autor: Henryk Kwinto
Robert, otoż to :) tamten poprzedni post był oczywiście żartem, nie bierzcie go dosłownie :P

: 20 mar 2010, 15:27
autor: ewelina_trąbka
oj tam oj tam.... :) :happy:


Przyznaję się bez bicia, że palę... :/ Na szczęście nie mam większego problemu z niepaleniem ;) jak nie chcę to nie palę i 3 tygodnie... a wystarczy, że wracam z 'urlopu', pójdę do muzycznej, spotkam trębaczy, tudzież innych dęciaków czy 'skrzypaków' :shock: i pale jak ciuchcia... taki zawód :P Wśród moich wszystkich znajomych trębaczy, mogę na palcach u rąk policzyć tych którzy nie palą... :/ 8)
:trumpet:
Przeczytałam tu gdzieś jakąś wypowiedź i mam wrażenie, że niektórzy myślą, że palimy i mamy z tego ogromną przyjemnosć, że wydajemy kasę i się trujemy.... Paląc nie myślimy o tym, że to szkodliwe na płodność, płuca czy serce.... palimy bo lubimy, fajnie jest się nieraz wyluzować (ok, wiem że są tez zdrowsze sposoby na wyluzowanie się), często palimy z przyzwyczajenia... (np. przerwa w próbie, no to idziemy na kawkę z automatu i na papieroska... norma...:/ )
Mam poważne zamiary by rzucić palenie ale nie dlatego by powietrza nie zatruwać, czy mieć lepszą wydolność płuc w grze :trumpet: (nie wiem czy to coś bardzo zmieni) ale dlatego, że TO NAPRAWDĘ KASA SIĘ WYPALA Z PORTFELA...! :/ no i może dlatego, że ostatnimi czasy grałam trochę necro-jobów u ludzi zmarłych na raka płuc :/ ;o :| :trumpet:

: 21 mar 2010, 21:42
autor: fantastycznie
ja na razie nie mam zamiaru przestać palić xd

bo to tak jak by wam kazać przestać oddychać xD