Czy kiedyś zwątpiłeś?
Czy kiedyś zwątpiłeś?
Hej, jestem tu właściwie nowy, ale przeczytałem juz chyba wszystkie posty i tematy. Jestem tu chyba jednym z młodszych użytkowników, i wiem że taki temt już był, niemniej jednak chciałbym od początku zacząć pytać i radzić się was, jako muzyk amator w sprawach tak wspaniałego instrumentu jakim jest trąbka. )
Począwszy od wyboru firmy (stwierdziłem, że najpierw kupię sobie zwykłego "blacho-trąba" aby wogóle zapoznać się z tym instrumentem i stwierdzić czy chcę kontynuować z nim przygodę) doczytałem się, iż więkrzość preferuje amanti. I tu pytanie pierwsze CZY AMANTI? Kolejna sprawa, ciężko zastanwiałem się (ponieważ gram już na pianinie, gitarach) czy lepiej mi będzie kupić C czy B, chciałbym grać raczej muzyke ragaee, coś bardziej luźnego, młodzieżowego (Akurat, Jamal, Kult) więc zastanawiałem się, czy nie będzie mi łatwiej czytać nut na C. Pytanie 2 - CZY DO MUZYKI ROZRYWKOWEJ LEPIEJ/ŁATWIEJ C ? Kolejna sprawa....hmm...niech no sobie przypomne.....Ah! Kwestia nauczyciela, właściwie to chciałem się dowiedzieć poprostu czy jest ktoś w okolicach gdańska, kto mógłby mi udzielić korepetycji (odpłatnie czy też nie, nieważne). Jeżeli był by ktoś tak uprzejmy się mną zająć, piszcie 4794775, emalią, czy jak kolwiek inaczej. Właściwie mam zamiar uczyć się "pół książkowo" czyli uczyć się na obserwacjach wypowiedzi forumowiczów oraz z książek, doputy nie znajde nauczyciela.
To wszystko co pamiętam, napewno coś sobie jeszcze przypomnę, to dopiszę w trakcie, będe bardzo wdzięczny za wyrozumiałe podejście do tematu ). Z Góry Dzięki!
Począwszy od wyboru firmy (stwierdziłem, że najpierw kupię sobie zwykłego "blacho-trąba" aby wogóle zapoznać się z tym instrumentem i stwierdzić czy chcę kontynuować z nim przygodę) doczytałem się, iż więkrzość preferuje amanti. I tu pytanie pierwsze CZY AMANTI? Kolejna sprawa, ciężko zastanwiałem się (ponieważ gram już na pianinie, gitarach) czy lepiej mi będzie kupić C czy B, chciałbym grać raczej muzyke ragaee, coś bardziej luźnego, młodzieżowego (Akurat, Jamal, Kult) więc zastanawiałem się, czy nie będzie mi łatwiej czytać nut na C. Pytanie 2 - CZY DO MUZYKI ROZRYWKOWEJ LEPIEJ/ŁATWIEJ C ? Kolejna sprawa....hmm...niech no sobie przypomne.....Ah! Kwestia nauczyciela, właściwie to chciałem się dowiedzieć poprostu czy jest ktoś w okolicach gdańska, kto mógłby mi udzielić korepetycji (odpłatnie czy też nie, nieważne). Jeżeli był by ktoś tak uprzejmy się mną zająć, piszcie 4794775, emalią, czy jak kolwiek inaczej. Właściwie mam zamiar uczyć się "pół książkowo" czyli uczyć się na obserwacjach wypowiedzi forumowiczów oraz z książek, doputy nie znajde nauczyciela.
To wszystko co pamiętam, napewno coś sobie jeszcze przypomnę, to dopiszę w trakcie, będe bardzo wdzięczny za wyrozumiałe podejście do tematu ). Z Góry Dzięki!
Ostatnio zmieniony 1 cze 2007, 17:21 przez KoReK, łącznie zmieniany 1 raz.
Do cyrku! Do cyrku! Do kina!
Telewizor włączyć - bajka się zaczyna!
Mama w sklepie, tata w barze
Syn z pepeszy tnie aż gra!
Na pionierskiej chuście marzeń
Gwiazdę ma!
Telewizor włączyć - bajka się zaczyna!
Mama w sklepie, tata w barze
Syn z pepeszy tnie aż gra!
Na pionierskiej chuście marzeń
Gwiazdę ma!
- Rastamanek
- Użytkownik
- Posty: 244
- Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
- Instrument/y: kawalek blachy
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: s kątowni
Tez wole grac muzyke ska i reggae, a strój trabki polecam raczej b. jest popularniejszy i więcej nut jest na ta trabke, a nawet jeżeli masz jakies nuty w stroju c to mozesz bez problemu przetransponowac na kompie. Co do firmy to nie radze stagg, a nauczyciel, gdybys nie znalazl nikgoo to zawsze jest ognisko muzyczne. sam sie tam ucze cena wydaje mi sie że nie nie jest zbyt wysoka a z nauczycielem to róznie bywa, zalezy jak trafisz
Ognisko muzyczne czyli?
A co do firmy, to co kupić na początek, za ok 600zł (około). Ktoś może na czymś za czynał takim?, na czym rasta zaczynałeś?
[ Dodano: 2006-06-08, 20:21 ]
http://allegro.pl/item106988109_trabka_ ... r_213.html
[ Dodano: 2006-06-08, 20:27 ]
Pytanie (może głupie no ale cóż, kto pyta nie najsztub) : czy jest różnica; jaka jest różnica w brzmieniu mędzy skrzydłówką a standardem (niższe, wyższe dzwięki?), i czy wielkość roztrąbu *(tego jest prawie pewien) mocno wpływa na głośność instrumentu. ??
A co do firmy, to co kupić na początek, za ok 600zł (około). Ktoś może na czymś za czynał takim?, na czym rasta zaczynałeś?
[ Dodano: 2006-06-08, 20:21 ]
http://allegro.pl/item106988109_trabka_ ... r_213.html
[ Dodano: 2006-06-08, 20:27 ]
Pytanie (może głupie no ale cóż, kto pyta nie najsztub) : czy jest różnica; jaka jest różnica w brzmieniu mędzy skrzydłówką a standardem (niższe, wyższe dzwięki?), i czy wielkość roztrąbu *(tego jest prawie pewien) mocno wpływa na głośność instrumentu. ??
Do cyrku! Do cyrku! Do kina!
Telewizor włączyć - bajka się zaczyna!
Mama w sklepie, tata w barze
Syn z pepeszy tnie aż gra!
Na pionierskiej chuście marzeń
Gwiazdę ma!
Telewizor włączyć - bajka się zaczyna!
Mama w sklepie, tata w barze
Syn z pepeszy tnie aż gra!
Na pionierskiej chuście marzeń
Gwiazdę ma!
- Rastamanek
- Użytkownik
- Posty: 244
- Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
- Instrument/y: kawalek blachy
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: s kątowni
ogniko to jest taka prywatna szkoła muzyczna gdzie uczy sie bez względu na wiek, żeby isc do państwowej szkołyto masz juz chyba troche za dużo lat. tez pewnie czytałes na forum że mozna sobie poszukac jakiejś orkiestry i tam sie uczyc. o trabkach za 600 zl z allego była juz mowa. sam gram na staggu za 600zl i stanowczo nie polecam lepiej kup jakąs kilku letnia jamahe za ok 800-1000zl do nauki jak ci sie spodoba to mozesz kupic coś lepszego.
- Michał Szczurek
- Użytkownik
- Posty: 73
- Rejestracja: 17 gru 2005, 13:03
- Instrument/y:
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wrocław/Świdnica
- Kontakt:
trąbki C to w zasadzie mit, prawie się na nich nie gra (podobno tylko soliści w orkiestrach), każdy zespół rozrywkowy (bo o rozrywkę chyba ci chodzi) jeżeli już ma, to trąbki właśnie B, posiadają one najlepszy dźwięk w stosunku do innych strojów (mówiąc ogólnie o trąbkach B i innych), i po prostu trzeba się przyzwyczaić że trąbka jest w tym B i stosować zasadę "sekundę wyżej"...
- Michał Szczurek
- Użytkownik
- Posty: 73
- Rejestracja: 17 gru 2005, 13:03
- Instrument/y:
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wrocław/Świdnica
- Kontakt:
- Devil_inside
- Moderator
- Posty: 1433
- Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
- Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
- Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa
- Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
- kajefasz
- Użytkownik
- Posty: 90
- Rejestracja: 9 sie 2008, 18:43
- Instrument/y: Van Laar R4, C4
- Ustnik/i: GR
- Lokalizacja: Suwałki
Cześć. Zgadzam się z trebacz87.Oczywiście in B, bo za taką kase nie kupisz dobrej w C, a w B i owszem. Kup trąbe na przykład yamaha 1335, albo 2335, na której ktoś już grał- bedziesz miał tanią, dobrą i rozdmuchaną trąbe.
Proponuję kilka zajęć prywatnych, żeby szybko nauczyć się podstaw, a potem, to samo już powinno pójść. Zapytaj jakiegoś nauczyciela z muzycznej, albo z ogniska- może ktoś będzie miał czas. Powodzenia
Proponuję kilka zajęć prywatnych, żeby szybko nauczyć się podstaw, a potem, to samo już powinno pójść. Zapytaj jakiegoś nauczyciela z muzycznej, albo z ogniska- może ktoś będzie miał czas. Powodzenia
Zacznij działać... Bez tego wszystkie twoje plany i marzenia są bezużyteczne.
- Arthur88
- Użytkownik
- Posty: 67
- Rejestracja: 10 wrz 2007, 22:08
- Instrument/y: K&H Universal II & B&S 3137
- Ustnik/i: Bach 1 1/4C & Schilke F2
- Lokalizacja: Łęczna
U mnie najgorsze były pierwsze 3 miesiące, nie byłem w stanie osiągnąć nawet przyzwoitego brzmienia nie mówiąc już o intonacji a to naprawde dołuje...
Po za tym rzuciłem saksofon żeby uczyć się na trąbce (i bardzo dobrze zrobiłem ) i jakoś kilka razy w tygodniu sam siebie pytałem czy napewno mi to wszystko jest do szczęścia potrzebne...
Suma sumarum okazało się że jest :razz: i ciesze się z tego bardzo!
Po za tym rzuciłem saksofon żeby uczyć się na trąbce (i bardzo dobrze zrobiłem ) i jakoś kilka razy w tygodniu sam siebie pytałem czy napewno mi to wszystko jest do szczęścia potrzebne...
Suma sumarum okazało się że jest :razz: i ciesze się z tego bardzo!
"Wcześniej, wcale nie znaczy lepiej...
Życie prowadzi do celu meandrami"
Życie prowadzi do celu meandrami"
-
- Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 sie 2008, 15:25
- Instrument/y: szkoda gadać :)
- Ustnik/i: V. Bach 10 1/2C
- Lokalizacja: W środkowej Polsce
Oczywiście były chwile słabości. Prze okres jakiś 6 miesięcy chodziłam raz-dwa razy w tygodniu na lekcje, ale w domu praktycznie nic nie grałam. Teraz widzę, że dużo na tym straciłam. Szybciej osiągnęłabym to, co gram teraz :/. Ale po tym czasie przyszło takie...zacięcie do nauki. Teraz, nie wyobrażam sobie, że mogłabym porzucić orkiestrę, a tym bardziej grę na trąbce.