Strona 4 z 5

: 25 lis 2007, 19:11
autor: waglik
A ja mam kuzynke co gra na trąbce i ma niezłe wzięcie :PP

: 26 lis 2007, 17:49
autor: Wonski
jak gadałem z koleżanką to powiedziała że bardziej podoba jej się saksofon :evil:

: 26 lis 2007, 23:36
autor: piciu555
Moja dziewczyna gra na puzonie :) i nie narzekam ;)

: 26 lis 2007, 23:48
autor: Immortal4ever
To fajnie masz...u mnie grają tylko na drewnianych...a szkoda.... :sad:

: 22 sty 2008, 23:29
autor: Trumpette
Myślę, że muzycy mają łatwiej na znalezienie kobiety. Większość instrumentalistów jest inteligentna, dowcipna, kulturalna, a przecież to się kobietą podoba :D

: 17 wrz 2008, 17:43
autor: eliasztp
A ja myślę, że problemem nie jest sama trąbka tylko czas ile dla niej poświęcamy zamiast dla kogoś innego...

: 17 wrz 2008, 18:01
autor: waglik
Wiecie tu nie ma w muzyce żadanej bariery. Kobieta może grać na wszystkim co chłopak tylko że nie na czymś ciężkim... jak np. bęben czy tuba.

: 17 wrz 2008, 18:03
autor: Immortal4ever
waglik pisze:tylko że nie na czymś ciężkim... jak np. bęben czy tuba.
Zaprawdę powiadam Ci że się jeszcze zdziwisz...Tak jak ja swego czasu ale to inna bajka. Generalnie panie grają równie dobrze jak my na tubie czy bębnie (od niektórych nawet lepiej).

: 1 wrz 2009, 21:47
autor: krol22
Mi się wydaje że to po prostu taki stereotyp że panie grają tylko na fletach i skrzypcach.

: 2 wrz 2009, 14:22
autor: Salkaa
Dokładnie krol22, ma racje. ;)
Niby na ogól przyjeło się, że dziewczyny grają na jakiś lekkich instrumentach, a to nie prawda spotkałam się paroma dziewczynami które grały na tubie, bądź puzonie itp.
I naprawde bardzo mi się to podoba :mrgreen: :mrgreen:

: 2 wrz 2009, 16:20
autor: adam113
Ja widziałem dziewczyny grające chyba na każdym instrumencie dętym i popieram to bardzo.

: 5 wrz 2009, 09:15
autor: ahmedzik
tak... kobiety też potrafią :D

: 5 wrz 2009, 09:54
autor: Immortal4ever
Nikt im zapewne umiejętności i talentów nie odmawia...

: 7 wrz 2009, 15:15
autor: kamniz
krol22, Przykład orkiestry, w której gram obala ten stereotyp :joke: :trumpet:

Gram w żeńskiej orkiestrze detej więc dorzucę od siebie,że mamy
- 6 tubistek
- 3 puzonistki
- 6 saxofonistek tenorowych
- 3 perkusistki
nie są to raczej instrumenty ani małe ani lekkie ;
najczęściej gramy w przemarszach więc trzeba je nosić i powiem wam,
że dziewczyny raczej nie narzekają specjalnie a i grają równie dobrze co "płeć silna"

: 7 wrz 2009, 17:23
autor: Immortal4ever
Nie zaprzeczysz jednak że w wielu orkiestrach dętych mało kto zaoferuje dziewczynie grę na tubie/barytonie/saksofonie tenorowym czy bębnie. Nadal pokutują tu pewne stereotypy. Większość pań gra w orkiestrach na instrumentach takich jak flet/klarnet/saksofon altowy... rzadziej trąbka lub alt.

: 8 wrz 2009, 13:37
autor: damalu
u mnie są trzy sakshorny alty i na każdym gra dziewczyna ;)

: 8 wrz 2009, 14:09
autor: eliasztp
A u mnie na wydziale na saksofonie barytonowym uczy się dziewczyna, i żyje :)

: 9 wrz 2009, 10:28
autor: kamniz
Immortal4ever, zgadza się , ale zaczyna się to zmieniać. W końcu skoro dziewczyna umie i chce grac na tubie czy innym ciężkim instrumencie, stereotyp nie powinien być przeszkodą ;)

Na każdym naszym występie, prowadzący nie może się oprzeć i zawsze jest komentarz typu:
"Jak widać dziewczyna też może grać na tubie czy puzonie...", itp.

: 12 gru 2009, 23:23
autor: zgaju
W moim przypadku to nie ma znaczenia ze gram, ponieważ gram w amatorskiej orkiestrze gdzie średnia lat muzyków to 40 - 50 w tym ja i mój kolega po 15 lat, gdzie po próbie nie jedna osoba ma dętkę ;p gramy na pogrzebach imprezach kościelnych i takich imprezach jak (80 lecie KGW), mamy brzydkie mundury bo nikt o nie nie dba i nikt nie chce nam kupic nowych ani dofinansować :( , jak każdy wie takie imprezy nie kręcą dziewczyn...


... ale popatrzmy z drugiej strony wirtualnie oczywiście w moim przypadku :D :D młodzieżowa orkiestra gra nowoczesne utwory, muzykę z filmów itd. ;p załóżmy że je gram jakieś solo. moim zdaniem to dziewczyny by inaczej na mnie patrzyły.
takie jest moje zdanie :)

Pozdrawiam

: 13 gru 2009, 00:20
autor: Dinoslaw
Powiem cosik od siebie. Ja startuję do jednej dziewczyny(rok!) i robiłem już dosłownie wszystko poza graniem na barytonie. :trumpet: Na wigilii klasowej mam zamiar urządzić mały recital i na potrzeby tego uczę sie grać delikatnie. Powiedzmy, że pojawi się klasyka "Ramona", "Walc Barbary" oraz trochę disco polo :D takiego z ładnym i zrozumiałym tekstem :P A na końcu planuję zagrać przesłynne "Kto za Tobą w szkole ganiał..."
Co wy na to? :P Jak nie wyjdzie to przynajmniej będę miał satysfakcję z dobrze wykonanej roboty :)
Chociaż, może muzyka zmiękczy serce niewieście ]:->