Strona 1 z 1

Wielkość ustnika.

: 4 paź 2013, 22:33
autor: ziommek96
Witam :) Mam do was pytanie: mam dwa ustniki vincent bach 3c i amati 7 c. Wydałem dość sporo ( jak na mnie) pieniędzy na bacha , ale zauważyłem że na amati lepiej wchodzi góra. Więc chciałbym się dowiedzieć jakie są wdy i zalety większego oraz mniejszego ustnika. Oczywiście jest to kwestią indywidualną ,ale czy może odpuścić sobie bacha? Czy od ustnika zależy tudność robienia shake-a?

: 4 paź 2013, 23:12
autor: 01adrian01
Góra kosztem dołu czym płytszy ustnik tym łatwiej gra się górę. Jeśli lepiej gra Ci się na Amati to sobie na nim graj. Każdemu będzie podchodził inny ustnik

: 5 paź 2013, 11:55
autor: andrzej-199017
Graj na tym na którym Ci wygodniej, dla różnych osób pasują różne ustniki - jeden woli płytszy a drugi głęboki. Ja gram na bach 3c megatone bo jest dla m nie wygodny, wcześniej też miałem amati 7c który strasznie mnie blokował - u Ciebie jest inaczej.

: 5 paź 2013, 14:31
autor: Damian Ruskowiak
Odnośnie ustników sprawa wygląda tak. Niedawno pisałem koledze więc posłużę się tym tekstem:

wielu myśli, że jak kupi mniejszy ( w sensie np. 5C lub 7C0 lub też płytszy ustnik w sensie literki np. 3D lub 5E - bo cyfra świadczy o średnicy kociołka, a literka o głębokości. Im mniejsza cyfra tym szerszy ustnik, a im dalsza literka tym płytszy ustnik- - to będzie znaczyło, że lepiej będzie się grało górę skali, będzie kondycja itd. I są w błędzie. Aby grać górę trzeba się nauczyc jej grać, a nie oszukiwać siebie. Małe ustniki np. 5C czy 7C są typowo do nauki dla dzieci. Jak widzę, że dziecko ma spore usta to od razu proponuję ustnik 3C. Miałem wielu uczniów, którym zmieniałem ustnik - choć miałem obawy ale - 4 uczniom zmieniłem od razu z 7C na 1 1/2C czyli przeskok ogromny. Rezultat zmiany - rewelacyjna poprawa barwy, otwarty dźwięk, pełniejsze brzmienie i lepsza skala :) W rozmiarach typu 5C i 7C ustnik jest ciasny. Powoduje to, że początkowo masz wrażenie, że gra się lekko ale im więcej grasz tym usta troszkę puchną aż w końcu nie mają miejsca w kociołku ustnika na swobodną wibrację. Ustnik się zatyka, a góry które powinno się "grać lżej" gra się trudniej. Dół skali poniżej c1 nie jest brzmiący tylko taki zamkniety i suchy. Powodem tego jest ograniczenie pracy warg. Dlatego proponuję ustnik większy bo brzmi lepiej. To wynik tego co napisałem wcześniej. I choć może górę będzie się grało trudniej to w miarę ćwiczenia ona się ustabilizuje i nabierze blasku w brzmieniu. Podobnie też z kondycją - wiekszy ustnik będzie potrzebował więcej mocy ale przy ćwiczeniu wszystko się ustabilizuje. Wielu topowych trębaczy grających góry gra na dużych ustnikach - wtedy jest moc i brzmienie np. Adam Rapa, Marsalis - grają na dużych rozmiarach Monette. Oczywiście są tzw "piskacze" po górach typu Miyahiro - no jest moc gra fajnie i tego się nie da ukryć. Gra na małym ustniku sygnowanym jego nazwiskiem ale zawsze gra do mikrofonu gdzie dźwięk jest przerobiony także nie słychać małego dźwieku w sensie brzmienia. Mój kolega był w USA i powiedziano mu tak - chcesz się nauczyć dobrze grać? nauczyć się grać na Bach 1 1/2C. On nauczy Cię dmuchać i prowadzić powietrze. I tak zrobił. Dziś gra na dużych ustnikach Monette. Taka to filozofia ustników z mojego punktu widzenia. Z tego co ja zaobserwowałem sprawdza się w 100% czego przykładem są osoby, którym zmieniałem ustnik.

Poza tym poczytaj troszkę tematów o ustnikach. Dużo tam zostało napisane.

Mam nadzieję, że sprawa jasna w tej kwestii.

Pzdr!

: 5 paź 2013, 18:40
autor: bene
Damian Ruskowiak pisze:Odnośnie ustników sprawa wygląda tak. Niedawno pisałem koledze więc posłużę się tym tekstem:

wielu myśli, że jak kupi mniejszy ( w sensie np. 5C lub 7C0 lub też płytszy ustnik w sensie literki np. 3D lub 5E - bo cyfra świadczy o średnicy kociołka, a literka o głębokości. Im mniejsza cyfra tym szerszy ustnik, a im dalsza literka tym płytszy ustnik- - to będzie znaczyło, że lepiej będzie się grało górę skali, będzie kondycja itd. I są w błędzie. Aby grać górę trzeba się nauczyc jej grać, a nie oszukiwać siebie. Małe ustniki np. 5C czy 7C są typowo do nauki dla dzieci. Jak widzę, że dziecko ma spore usta to od razu proponuję ustnik 3C. Miałem wielu uczniów, którym zmieniałem ustnik - choć miałem obawy ale - 4 uczniom zmieniłem od razu z 7C na 1 1/2C czyli przeskok ogromny. Rezultat zmiany - rewelacyjna poprawa barwy, otwarty dźwięk, pełniejsze brzmienie i lepsza skala :) W rozmiarach typu 5C i 7C ustnik jest ciasny. Powoduje to, że początkowo masz wrażenie, że gra się lekko ale im więcej grasz tym usta troszkę puchną aż w końcu nie mają miejsca w kociołku ustnika na swobodną wibrację. Ustnik się zatyka, a góry które powinno się "grać lżej" gra się trudniej. Dół skali poniżej c1 nie jest brzmiący tylko taki zamkniety i suchy. Powodem tego jest ograniczenie pracy warg. Dlatego proponuję ustnik większy bo brzmi lepiej. To wynik tego co napisałem wcześniej. I choć może górę będzie się grało trudniej to w miarę ćwiczenia ona się ustabilizuje i nabierze blasku w brzmieniu. Podobnie też z kondycją - wiekszy ustnik będzie potrzebował więcej mocy ale przy ćwiczeniu wszystko się ustabilizuje. Wielu topowych trębaczy grających góry gra na dużych ustnikach - wtedy jest moc i brzmienie np. Adam Rapa, Marsalis - grają na dużych rozmiarach Monette. Oczywiście są tzw "piskacze" po górach typu Miyahiro - no jest moc gra fajnie i tego się nie da ukryć. Gra na małym ustniku sygnowanym jego nazwiskiem ale zawsze gra do mikrofonu gdzie dźwięk jest przerobiony także nie słychać małego dźwieku w sensie brzmienia. Mój kolega był w USA i powiedziano mu tak - chcesz się nauczyć dobrze grać? nauczyć się grać na Bach 1 1/2C. On nauczy Cię dmuchać i prowadzić powietrze. I tak zrobił. Dziś gra na dużych ustnikach Monette. Taka to filozofia ustników z mojego punktu widzenia. Z tego co ja zaobserwowałem sprawdza się w 100% czego przykładem są osoby, którym zmieniałem ustnik.

Poza tym poczytaj troszkę tematów o ustnikach. Dużo tam zostało napisane.

Mam nadzieję, że sprawa jasna w tej kwestii.

Pzdr!

Dawno temu na Trumpet Herald Trent Austin obalał ten mit. Miał przekrój ustników /głębokości/ i grał cały czas w tej samej skali. Efekt widoczny tylko w dźwięku, A o tym 1 1/2 to ciekawa przypowieść :)

: 6 paź 2013, 16:35
autor: Damian Ruskowiak
Jasne. Efekt widoczny tylko w dźwięku ale czy nie o dźwięk chodzi? Z moich obserwacji sprawa wygląda tak jak napisałem. W innym przypadku jeśliby to nie miało znaczenia i wpływało tylko na dźwięk co jest znaczące to po co różne rozmiary ustników? To dlaczego każdemu z nas gra się inaczej na różnych ustnikach i szukamy swojego, który nam odpowiada i daje swobodę w pracy z instrumentem? To dlaczego uczeń (lat 13) rozpoznaje różnicę w grze na rozmiarze 5C w porównaniu z 1 1/2C? Po pierwsze słyszalna różnica jakości barwy, po drugie swoboda przepływu powietrza, po trzecie lekkość w grze. Sprawa odczuwalna od razu dla grającego i słuchacza. I tutaj raczej mitem nazwać tego nie można.

Zdaję się być prawdą, że to nie mit tylko rzeczywistość. Mit może zostać obalony w jednym przypadku - w przypadku osoby grającej, która ma lekkość w zadęciu i jest raczej naturszczykiem w grze, która dostała ogromny dar i do wielu rzeczy nie musiała dochodzić sama. Wtedy jakikolwiek nie byłby ustnik tej osobie jest wszystko jedno. Tak rozumując można obalić każdy mit.

Także podchodziłbym do tej sprawy z pewną rozwagą.

: 6 paź 2013, 17:05
autor: bene
Damian Ruskowiak pisze:Jasne. Efekt widoczny tylko w dźwięku ale czy nie o dźwięk chodzi? Z moich obserwacji sprawa wygląda tak jak napisałem. W innym przypadku jeśliby to nie miało znaczenia i wpływało tylko na dźwięk co jest znaczące to po co różne rozmiary ustników? To dlaczego każdemu z nas gra się inaczej na różnych ustnikach i szukamy swojego, który nam odpowiada i daje swobodę w pracy z instrumentem? To dlaczego uczeń (lat 13) rozpoznaje różnicę w grze na rozmiarze 5C w porównaniu z 1 1/2C? Po pierwsze słyszalna różnica jakości barwy, po drugie swoboda przepływu powietrza, po trzecie lekkość w grze. Sprawa odczuwalna od razu dla grającego i słuchacza. I tutaj raczej mitem nazwać tego nie można.

Zdaję się być prawdą, że to nie mit tylko rzeczywistość. Mit może zostać obalony w jednym przypadku - w przypadku osoby grającej, która ma lekkość w zadęciu i jest raczej naturszczykiem w grze, która dostała ogromny dar i do wielu rzeczy nie musiała dochodzić sama. Wtedy jakikolwiek nie byłby ustnik tej osobie jest wszystko jedno. Tak rozumując można obalić każdy mit.

Także podchodziłbym do tej sprawy z pewną rozwagą.
Zgadzam się z Tobą Damianie w całej rozciągłości wypowiedzi. I to moje "tylko" było właśnie tym "aż".

: 7 paź 2013, 09:49
autor: Damian Ruskowiak
bene, tak jest ze słowem pisanym :) Można się troszkę zakręcić. Zacząłem się w sumie zastanawiać czy można obalić te argumenty? I tylko utwierdziłem się w moich przekonaniach :) Z resztą moje najświeższe doświadczenia ze zmianą ustnika u kolegi z ubiegłego piątku rozwiały wszelkie wątpliwości. Chłopak gra w orkiestrze dętej już sporo czasu i dopiero niedawno dostrzegłem, że gra na 7C. Zaproponowałem mu zmianę, przywiozłem rozmiary 3C i 1 1/2C i wybrał 1 1/2C. Różnica kolosalna :)

: 7 paź 2013, 12:19
autor: Ajuishkur
co do rozmiarów , sam teraz gram na 7d jet tone( z zewnątrz jak 1 i 1/2 bacha a w środku tak jaby 5 - ma dość specyficzną budowę) , ogólnie bardzo dobrze mi się na nim gra tylko ,ze np. jak gram górę zaczyna mi się zbytnio warga dolna chować -tak jakby wkręca się do środka i nauczyciel z filharmonii powiedział,ze lepiej by było ja k jednak miałbym mniejszy ustnik...więc ogólnie teraz czekam aż nowe ustniki mi przyjdą :P zamówiłem sobie jet tone z rozmiarem zewnętrznym takim jak ten co mam ale z mniejszą średnica kociołka :) jak przyjdą dam znać czy jest lepiej czy nie :) no chyba,że stricte technicznie wyeliminuje mój problem :)

mam podobno bardzo wąskie wargi więc zobaczymy jak to będzie :)

jak mi nie spasują to pewnie jakoś w lutym będą to dokupienia ;)

: 7 paź 2013, 18:57
autor: mgrsuchy
Damian Ruskowiak miałeś okazje grac na gewa 1 1/2c? czy jest porównywalny do bacha ? ja gram na gewa 3c i już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zmiana bo wydaje mi się ze ten jest za mały. Niestety na bacha brak fundusz.

: 8 paź 2013, 08:56
autor: Damian Ruskowiak
mgrsuchy, jasne, ze miałem. Bardzo przyjemny ustnik. Z pełna świadomością polecam - cena jest bardzo dobra i nie trzeba wydawać fortuny aby mieć fajny ustnik. Jeśli Ci spasuje to zobaczysz ze przy nim zostaniesz, a gdy fundusze pozwolą w przyszłości wymienisz sobie na Bacha. Gewa to kopia Bacha i moim zdaniem bardzo dobrze zrobiona. Polecam :)

: 9 paź 2013, 19:02
autor: bene
Damian Ruskowiak pisze:bene, tak jest ze słowem pisanym :) Można się troszkę zakręcić. Zacząłem się w sumie zastanawiać czy można obalić te argumenty? I tylko utwierdziłem się w moich przekonaniach :) Z resztą moje najświeższe doświadczenia ze zmianą ustnika u kolegi z ubiegłego piątku rozwiały wszelkie wątpliwości. Chłopak gra w orkiestrze dętej już sporo czasu i dopiero niedawno dostrzegłem, że gra na 7C. Zaproponowałem mu zmianę, przywiozłem rozmiary 3C i 1 1/2C i wybrał 1 1/2C. Różnica kolosalna :)
A nawet słowem czytanym ;) czytałem gdzieś tam 3 po 3... Ten 1 pierwszy mój post wynikał z niezrozumienia ... bo gdzieś tam kontem przy pracy czytałem urywki nie w całości... poszukam tego linka Trenta Austina .... no to co piszesz też obala ten mit tak samo więc się zgadzamy....

: 19 paź 2013, 17:15
autor: mgrsuchy
Przyszedł mi dziś ustnik gewa 1 1/2c porównując go z gewa 3c na oko nie widać różnicy. Gdzie znajdę jakaś tabelę z rozmiarami ustników bacha?

: 19 paź 2013, 17:35
autor: piotr80
Było na forum już o rozmiarach wystarczy poszukać ;) a to link"
http://www.trumpeters.pl/tabela-z-wymia ... vt3558.htm

: 19 paź 2013, 18:29
autor: mgrsuchy
Dzięki