Gdzie uczysz się gry na trąbce?

Różne zagadnienia związane z trąbką nie pasujące do reszty działów.

Gdzie uczysz się gry na trąbce?

Szkoła I stopnia
14
10%
Szkoła II stopnia
28
20%
Akademia Muzyczna
5
4%
Ognisko Muzyczne
1
1%
Orkiestra dęta
48
35%
Prywatnie
10
7%
Jestem Amatorem
12
9%
Jestem Amatorem Wymiataczem
5
4%
Absolwent AM
3
2%
Absolwent I stopnia
9
7%
Absolwent II stopnia
2
1%
 
Liczba głosów: 137

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 27 kwie 2007, 17:06

w mojej znajomej szkole przyjmują do 21 roku życia w II stopniu
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker

dampis
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 24 sty 2007, 10:02
Instrument/y: Bach TR-200
Ustnik/i: V. Bach 2C + 2C Megatone
Lokalizacja: Piątek

Post autor: dampis » 8 maja 2007, 10:11

ja jestem na II stopniu w kutnie i żadnych problemów nie miałem odnaśnie wieku

Awatar użytkownika
reinevan
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 26 maja 2007, 10:05
Instrument/y: starocia :-D
Ustnik/i:
Lokalizacja: zza winkla

Post autor: reinevan » 26 maja 2007, 10:19

Ja od trzech lat gram w orkiestrze dętej. Nie uważam sie za super-trębacza z tego powodu :razz: no bo jak, ale myślę że to jest dobry sposób na rozpoczęci nauki gry na instrumencie.

Awatar użytkownika
piciu555
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 294
Rejestracja: 25 lis 2006, 10:29
Instrument/y: Kanstul ZKT-1537 S
Ustnik/i: Stomvi 2c Megatone z tytanowym rantem
Lokalizacja: Poznań

Post autor: piciu555 » 26 maja 2007, 10:38

Najlepiej zaczynać w szkole muzycznej ale niestety nie kazdy moze korzystac z tych przywilejow ;/

Igorzysko007
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: 28 maja 2007, 12:38
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: KrK

Post autor: Igorzysko007 » 28 maja 2007, 12:55

Ja np. swoją grę zaczynąłem ( i w sumie dalej kontynuuję) w Orkiestrze Ochotniczej Straży Pożarnej. W sumie w mojej rodzinie przynależność do Orkiestry to już pokoleniowa tradycja :mrgreen:

dampis
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 24 sty 2007, 10:02
Instrument/y: Bach TR-200
Ustnik/i: V. Bach 2C + 2C Megatone
Lokalizacja: Piątek

Post autor: dampis » 31 maja 2007, 11:04

Tak tylko żeby nauczyć sięgrać "dobrze" na instrumęcie dętym w orkiestrach osp to jest raczej nie możliwe :cry:

Awatar użytkownika
leśniczka
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 6 cze 2007, 19:28
Instrument/y: sygnałówkę:D
Ustnik/i:
Lokalizacja: Wierzbowa - Głogów

Post autor: leśniczka » 6 cze 2007, 21:38

a ja gram na sygnałówce myśliwskiej w zespole przy Technikum Leśnym;) i nie narzekam:D:D dopiero niedawno zaczęłam grać ale wiem że nie rozstanę się już z moją "trąbeczką" nigdy;)

Przenio
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 6 maja 2007, 17:54
Instrument/y: jakiś szajs ze szkoły :P
Ustnik/i:
Lokalizacja: PL

Post autor: Przenio » 7 cze 2007, 07:51

Ja uczę się w szkole muzycznej I stopnia :mrgreen:
Troszkę nie wychodzi, ale daję radę :)

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 21 wrz 2007, 20:54

ja uczyłem się grac w orkiestrze dętej i myśle , że to też jest dobry sposób na nauke

przestrzenny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 27 sty 2007, 13:24
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: przestrzenny » 25 wrz 2007, 21:13

Ja uważam że jeśli ktoś chce grać klasykę to oczywiście szkoła muzyczna itd ,
ale grając muzykę rozrywkową uważam że jeśli ktoś wie o co mu chodzi to może sam się nauczyć spokojnie grać .
Tomasz Stańko kiedyś powiedział że nie wierzy w edukacje ,że podstaw każdy może się nauczyć ,zaś potem trzeba mieć szczęście .Ja te szczęście nazwałbym talentem i osobowością .
Wielu jest trębaczy którzy byli samoukami ,a większość jazzowych liznęła trochę doświadczenia w jakiejś amatorskiej orkiestrze. jak np. Miles Davis

Nie wiem jak to było ze Stańko ,ale z tego co gdzieś czytałem to szkołę muzyczną średnią kończył w klasie skrzypiec i pianina.

Kiedyś były zresztą inne czasy ,teraz można poszukać w necie i się samemu uczyć ,jest pełno materiałów :wink:

Dodam jeszcze ,chodź to moja opinia i nie każdy musi się z nią zgadzać ,iż aby mieć swój styl ,swoje brzmienie ,trzeba pracować nad tym samemu ,a tradycyjna gra po prostu prowadzi do czegoś innego .Mówię tu o muzyce rozrywkowej jak jazz .
Kiedyś słyszałem opinię trębacza po akademii który był na koncercie jazzowym Tomasza Stańki i mówił że jego uczyli że to jak grał Stańko jest nieprawidłowe .

Podobny przykład miałem w książce z serii PWM "Gitara od A do Z " J .Powróźniak
w której to autor wypowiada się iż gitara elektryczna to nie gitara ,a muzyka z nią związana nie jest gitarowa .

O podobnych ograniczeniach wynikających z dumnego nauczania "profesorów "
można przytaczać pełno przykładów ,kiedyś było tak że aby grać na jakimś instrumencie ,trzeba było mieć odpowiednie warunki części ciała i tylko takim dawano szanse gry .

Dlaczego o tym piszę ... Otóż dziś też są takie ograniczenia różne na instrumenty , że to jest prawidłowe a to nie , a tego właśnie uczą w szkołach ,
Ja najbardziej nie cierpię tradycyjnej gry ,jest ona nudna i bezwartościowa ,te wszystkie wylizane utwory klasyczne - ale to mój gust .Jedno wiem ,ze w sztuce liczy się przekaz artystyczny a nie mechanika . I tak nie da się grać czegoś czym nie jesteśmy ...
I nie da się tego "nauczyć" ,można to jedynie odegrać a nie zagrać .
serwis jazzowy <-- Muzyka zmienia spojrzenie na życie

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 25 wrz 2007, 23:24

hmm... byłem na koncercie Stańki i grał wtedy też Igor Cecocho ze swoim kwartetem. jak sie później dowiedziałem Stańko powiedzial do nich : "Wy to macie ładną barwe, ale ja mam własną".
przestrzenny, często bywa tak że trębacze jazzowi chcą mieć unikalną barwe, jedyny w swoim rodzaju styl i dlatego nie grają tak jak trębacze klasyczni. to jest moim zdaniem całkiem naturalna sprawa. wkurza mnie to jak ktoś mówi o jazzmanie że ma zły aparat. on po prostu gra nieklasycznie.

PS. a uczyć się będę od 1.10 na akademii muzycznej. wcześniej szkoła muzyczna IIst. :)
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

przestrzenny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 27 sty 2007, 13:24
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: przestrzenny » 26 wrz 2007, 11:25

Tak dokładnie jest .
Zależy co się oczekuje ,jak się wie co się chce to już połowa sukcesu .Mnie interesuje własnie niepowtarzalny styl,barwa ,itp ale rozumiem że są ludzie co chcą grać klasykę
serwis jazzowy <-- Muzyka zmienia spojrzenie na życie

gryzek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 174
Rejestracja: 21 paź 2007, 09:48
Instrument/y: Getzen 300series
Ustnik/i: Bach 7C,3C, Kelly 3C
Lokalizacja: Krobia

Post autor: gryzek » 23 sty 2008, 17:53

,,Gdzie uczysz się gry na trąbce?" . Uczę się w szkole muzycznej i uczęszczam na orkiestre dętą.

przestrzenny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 27 sty 2007, 13:24
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: przestrzenny » 23 sty 2008, 21:14

Ta ankieta określa tak ,że jeśli nie uczysz się w jakiejś instytucji to jesteś amatorem .
To jest złe pojęcie

Amator to też nie jest ktoś kto nie zarabia na grze pieniędzy ,bo wielu jest ludzi co umieją grać (nie są amatorami) i nie mają z tego pieniędzy .

Amator znaczy że ktoś jest początkujący !
I w ogóle to nie pasuje do charakteru tej ankiety ,bo pytanie jest: gdzie się uczysz ? ,tak więc zamiast amator powinno być - samouk!

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 23 sty 2008, 21:22

amator to nie początkujący tylko grający za darmo( społecznie), ktoś kto nie utrzymuje się z grania i nie dorabia graniem do pensji

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 23 sty 2008, 21:24

słowo amator ma kilka znaczen - w tym osobę, która robi cos dla hobby i nie zajmuję się tym zbyt powaznie, tzn. nie jest profesjonalistą(czyt. nie uczy sie gry profesjonalnie, czyli od ludzi, którzy mają pojęcie o grze, nie małe pojęcie). Pozdrawiam ;)

Trumpette
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 19 sty 2008, 12:58
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Trumpette » 24 sty 2008, 08:51

Ja swoją karierę muzyczna zacząłęm w orkiestrze detej a potem zapisałęm sie do szkoły muzycznej narazie jestem w 6kl. i st. (ostatnia klasa) i nadal gram w orkiestrze

Awatar użytkownika
Adam
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 26 cze 2007, 16:46
Instrument/y: Amati ATR 203
Ustnik/i:
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Adam » 5 mar 2008, 21:28

słuchajcie, mam 15 lat, gram może z siedem miesięcy (od siedmiu lat również na pianie), prywatnie i zastanawiam się nad rozpoczęciem szkoły muzycznej II stopnia, w opisie egzaminów/wymaganiach nie wymagają żadnych umiejętności;p
tak jest naprawdę, czy po takim czasie grania dopiero to nie mam czego tam szukać?
na czym polega "nauka" w orkiestrze, o czym tak wielu z Was pisze?

Awatar użytkownika
noch
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 68
Rejestracja: 8 lis 2007, 10:30
Instrument/y: grubsza rura
Ustnik/i:
Lokalizacja: Mykanów/Katowice

Post autor: noch » 5 mar 2008, 21:51

Zacząłem w orkiestrze dętej przy OSP. Teraz kończę II st. w szkole muzycznej. Jednak i w orkiestrze a teraz w szkole uczy mnie ten sam profesor :lol: to się nazywa szczęście :cool:

Awatar użytkownika
schutze
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
Instrument/y: B&S 535 S
Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
Lokalizacja: Ciechocinek

Post autor: schutze » 6 mar 2008, 08:05

Ja u kapelmistrz unia xD I myślę że nie jest najgorzej :lol:

ODPOWIEDZ