Ustnik

Małe, duże, płytkie, głębokie, plastikowe i wygięte...
Schilke
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 3 sie 2007, 14:14
Instrument/y: YTR-4335GS
Ustnik/i:
Lokalizacja: Polska

Post autor: Schilke » 3 sie 2007, 19:49

ja powiem tak jezeli chcesz grac wysokie dzwieki wez sobie plytki ustnik z dluza szyjka a jak chcesz grac takie i takie <i wysokie i niskie> to wez 7c <7 c nie jest taki najgorszy> bo moj kolega na 7c dojezdza do d4 a ja f3...
NbK

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 3 sie 2007, 22:16

Schilke pisze:moj kolega na 7c dojezdza do d4 a ja f3...
ciekawy jestem jak mu brzmi to d4 :/ wybacz ale "wyciagane" dzwięki to dla mnie żaden wyznacznik skali. chyba że Twojemu koledze brzmi to prawie jak Sandovalowi, to w takim razie pogratuluj mu ode mnie :) pozdrawiam! :)
Ostatnio zmieniony 4 sie 2007, 18:22 przez Devil_inside, łącznie zmieniany 1 raz.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
bene
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 219
Rejestracja: 17 maja 2006, 11:30
Instrument/y: B&S II 3143S, B&S 3137S, Access Virus
Ustnik/i: Stork Custom Vacchiano 2C+25C PUMPED, Laskey
Lokalizacja: toruń

Post autor: bene » 4 sie 2007, 00:42

No własnie o to chodzi. Teksty typu ktoś tam wyciąga, wygrywa można włożyć między bajki. Na dobrą sprawe co z tego. Jest to tak kwestia indywidualna / kurcze juz pisze któryś raz/ ze uogólnienia robią niektórym krzywde...

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 4 sie 2007, 10:04

Ludzie dajcie sobie spokój z tym chwaleniem się kto ile wyciąga...bo założę sie że większość "wyciągaczy" ma problem z wystrojeniem wysokich dźwięków... :neutral:
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 4 sie 2007, 10:06

taaa. a ja wyciągam f16 na zwykłym ustniku polmuza, moze byc? Ludzie, jak wy lubicie opowiadac bajki. To d4 brzmi jak piard kozi a nie jak dzwięk trąbki :???: ehh wole miec skale najwyzej do c3, ale miec piękne brzmienie, bo to i tak mi wystarczy do grania, niz pierdziec jak kozi wypierdek i grac do dzwieku f16 :???: sorka ze moze troszke ostro pojechałęm, ale coraz częsciej pokazuję sie tego typu teksty i naprawde zaczyna to byc denerwujące :???:

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 4 sie 2007, 11:42

tylko nie odleć tym swoim F16 :D :P takie teksty pewnie jeszcze nie raz sie pojawią, bo że tak powiem "skala" jest dla niektórych wyznacznikiem "jakości" trębacza. oczywiscie to bujda! :)
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 4 sie 2007, 14:29

OFFTOP Znowu!
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker

Schilke
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 3 sie 2007, 14:14
Instrument/y: YTR-4335GS
Ustnik/i:
Lokalizacja: Polska

Post autor: Schilke » 4 sie 2007, 14:33

...
Ostatnio zmieniony 6 sie 2007, 09:44 przez Schilke, łącznie zmieniany 1 raz.
NbK

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 4 sie 2007, 14:46

czy to ma jakies znaczenie? niech gra i na zdrowie!!

PS. a do tematu: ustnik trzeba wybrać jaki komu pasuje, czasami sie długo szuka aż sie trafi na ten właściwy. a czasami bywa tak że sie szuka i zmienia ustniki a dalej nie można trafić na ten "jedyny" (Ty jeeden na miiliooon :P), także zeby znaleźć własciwy ustnik trzeba szukać i grać na milionach ustników ;D :P
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Schilke
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 3 sie 2007, 14:14
Instrument/y: YTR-4335GS
Ustnik/i:
Lokalizacja: Polska

Post autor: Schilke » 6 sie 2007, 09:47

jak wiedzisz devil skala nie jest dla mnie "wyznacznikim jakosci trebacza"... a d4 mu brzmilao ... dla mnie sie najbardziej liczy technika... gry ale mnie fascynuja wysokie dzwikei bo ja przystawiam sie do jazzu/rozrywki..

[ Dodano: 2007-08-06, 09:49 ]
nie noa ja sie z wami ne bede klucic...ja zagram najwyrzej f3 <--i sie ciesze :grin:

[ Dodano: 2007-08-06, 09:51 ]
heh a ponadto ... przeczytajcie dokladnie nie napisalem "wyciaga" tylko "dojezdza" a to jest roznica..
NbK

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 24 mar 2008, 17:29

po pierwsze: witam forumowiczów po dłuższej przerwie. Myślę, że już nie będę miał tak długich przerw w pisaniu na forum :wink:
Otóż mam pytanie: w jaki sposób źle dobrany ustnik może wpływać na grę? Czy może być on powodem gorszego grania (skali, barwy) czy jest to raczej chodzi o wygodę gry? Od pewnego czasu zauważyłem że mój rozwój w grze poważnie przystopował, toteż chciałem sie dowiedzieć się czy może być to wina ustnika. Piszę także dlatego, że mam bardzo daleko do sklepu muzycznego i nie mam póki co możliwości sprawdzenia gry na innych ustnikach. Pozdrawiam :wink:
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 24 mar 2008, 17:42

na czym grasz teraz?

źle dobrany ustnik może przeszkadzać i hamować rozwój. ogólnie jest taka tendencja że z czasem przechodzi się na coraz większe ustniki, choć oczywiście nie jest to żelazna zasada.

PS. a może rozwój nie przystopował tylko zwolnił? w pewnym momencie postępy nie są tak zauważalne jak na początku nauki ;)
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 24 mar 2008, 18:11

gram na standardowym yamahy 11b4. Mam wrażenie, że jest za mały dla mnie, ale nie jestem tego w stanie sprawdzić :razz: Co do rozwoju to raczej przystopował bo od pewnego czasu nie jestem w stanie zagrać utworów o nieco wyższym poziomie trudności... Poza tym ostatnio trochę gorzej mi się gra te które już gram(ale motam :razz: )
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 24 mar 2008, 18:26

a ile czasu już grasz?? :)
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 24 mar 2008, 20:14

tomko, ustnik może przystopować rozwój. Masz standardową Yamahę więc w rodzaju 5c lub 3c powinno Ci pomóc. Oczywiście będziesz musiał sie przyzwyczaić do nowego ustnika.
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 24 mar 2008, 20:58

jakieś 2,5 roku, w tym 1,5 roku temu zacząłem to traktować poważnie :wink:
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 24 mar 2008, 21:16

no to już czas na coś większego. polecam 3c bacha :) albo coś w stylu 15c4 yamahy :) od ustniki są bardzo dobre ;) tylko pytanie który Ci będzie bardziej pasował :)
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
bene
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 219
Rejestracja: 17 maja 2006, 11:30
Instrument/y: B&S II 3143S, B&S 3137S, Access Virus
Ustnik/i: Stork Custom Vacchiano 2C+25C PUMPED, Laskey
Lokalizacja: toruń

Post autor: bene » 25 mar 2008, 09:45

tomko pisze:po pierwsze: witam forumowiczów po dłuższej przerwie. Myślę, że już nie będę miał tak długich przerw w pisaniu na forum :wink:
Otóż mam pytanie: w jaki sposób źle dobrany ustnik może wpływać na grę? Czy może być on powodem gorszego grania (skali, barwy) czy jest to raczej chodzi o wygodę gry? Od pewnego czasu zauważyłem że mój rozwój w grze poważnie przystopował, toteż chciałem sie dowiedzieć się czy może być to wina ustnika. Piszę także dlatego, że mam bardzo daleko do sklepu muzycznego i nie mam póki co możliwości sprawdzenia gry na innych ustnikach. Pozdrawiam :wink:
Ogólna zasada jest taka, że najpierw trzeba w sobie poszukać przyczyny, a to musi zbadać najlepiej twój nauczyciel, potem upewnić się że nie jest to chwilowy ubytek formy, dopiero na końcu jeśli wszystko wcześniej jest w porządku można pokombinować ze sprzętem...

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 25 mar 2008, 15:03

chyba ktos usunął moj post z wczoraj. Pisałem tutaj, moze troszke ostro, ale na temat zmian ustnikow, bo "widzę, ze moje osiągi spadają przez ustnik". zgadzam się z kolegą bene, jak zwykle mozna powiedziec, ale nie o to tutaj chodzi. W szczególnosci musimy patrzec na swoje umiejetnosci a nie na sprzet, na którym gramy. Oczywiscie, to, czy czujemy komfort lub dyskomfort podczas gry jest wazną rzeczą, ale nie ma trąbek samograjek, więc nie zwalajmy wszystkiego na sprzęt :???: jak ci nie idzie, albo twoje postępy są nikłe, to moze trzeba zaczac więcej grac, co?...

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 25 mar 2008, 15:09

havk, czasem jest tak że sprzęt zaczyna nas ograniczać. Nie można wychodzić z założenia ze wszyscy kombinujący z sprzętem to lenie i nieroby. Owszem sam powtarzam wielokrotnie na tym forum że najpierw umiejętności ale czasem sprzęt może nas hamować. I co wtedy? Zmiana na coś lepszego jest wskazana... Po jest lepszy sprzęt by umożliwiał rozwój...inaczej podziały trąbek na klasy i kupowanie coraz lepszego sprzętu nie ma sensu...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

ODPOWIEDZ