Który z tych ustników wybrać chcą grać pierwszy kornet ?

Małe, duże, płytkie, głębokie, plastikowe i wygięte...
Awatar użytkownika
CeZik87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 13 mar 2011, 20:53
Instrument/y: Amati ATR 300 Sirius
Ustnik/i: Amati 7C typ Bachowski
Lokalizacja: Miechów-Charsznica

Który z tych ustników wybrać chcą grać pierwszy kornet ?

Post autor: CeZik87 » 11 lis 2011, 19:21

Który z tych ustników wybrać chcąc grać pierwszy kornet
BACH :
1 1/4C, 1 1/2C, 2C, 2 1/2C, 3C, lub 7C

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 11 lis 2011, 19:33

Ten który jest najwygodniejszy dla Ciebie. Zakładając, że jesteś na początku nauki gry na trąbce proponuję 3C.
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
CeZik87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 13 mar 2011, 20:53
Instrument/y: Amati ATR 300 Sirius
Ustnik/i: Amati 7C typ Bachowski
Lokalizacja: Miechów-Charsznica

Post autor: CeZik87 » 11 lis 2011, 20:58

naukę rozpcząłem rok temu gram regularnie od 5 niecałych miesięcy w szeregach orkiesry strażackie gram na drugim kornecie ale powoli przechodzę na pierwszy tylko mój problem jest taki że mam problem z otawą dwukreślną jest to wina ustknika i trąbki ( stary polmuz pozaginany )
W futerale znajduje się tabliczkę: "jestem bogaty, gram, bo lubię"...
Gram, bo lubię. Proste stwierdzenie - trębacz nie oczekuje niczego od słuchaczy, czerpiąc przyjemność z samej gry

drmarcin1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 263
Rejestracja: 26 sty 2008, 20:24
Instrument/y: Andreas Eastman ETR-520G
Ustnik/i: Guce 2A
Lokalizacja: Zawiercie

Który z tych ustników wybrać chcą grać pierwszy kornet ?

Post autor: drmarcin1 » 11 lis 2011, 21:44

Powiem tak:po roku grania nie powinieneś jeszcze siadać w orkiestrze.Kup sobie lepszą trąbkę i ustnik z łagodnymi rantami i trzymaj się jak najdalej od pierwszego kornetu przez najbliższych kilka lat.Ćwicz w domu regularnie i nie spiesz się do grania góry bo tylko sobie zaszkodzisz.Trąbka to nie keyboard nie służy do zabawy.Żeby mieć efekty w grze na tym instrumencie trzeba w niego włożyć duuużo pracy i cierpliwości.

Awatar użytkownika
karol8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 137
Rejestracja: 9 gru 2009, 16:35
Instrument/y: Kuhnl & Hoyer TOPLINE G
Ustnik/i: Shilke 20
Lokalizacja: 00

Post autor: karol8 » 11 lis 2011, 21:52

Ja nie widzę problemu żebyś szedł do orkiestry, ale na pewno 1,2 trąbkę sobie odpuść, a tym bardziej kornet... Jeszcze zależy jaką masz skalę i ton oczywiście. Bo granie wysokich dźwięków na siłę nie wyjdzie ci na dobre jak napisał na górze dr.marcin1 sam się o tym przekonałem. Szkoda że dopiero teraz....

Awatar użytkownika
Damian Ruskowiak
Ekspert
Ekspert
Posty: 1585
Rejestracja: 20 mar 2008, 11:43
Instrument/y: Bach Strad. 180 37G, CarolBrass 8880L-GSS(D)
Ustnik/i: GR 66L, GR 66MS, JK 5BFL
Lokalizacja: MIEJSKA GÓRKA - WLKP

Post autor: Damian Ruskowiak » 11 lis 2011, 22:55

CeZik87, niech Ci się nie spieszy na I kornet skoro masz problemy skalowe. Możesz narobić tym więcej złego niż dobrego. Posiedź na II kornecie i okrzepnij w grze. Rok grania na trąbce to tyle co nic tak na prawdę. Moi uczniowie gdy zaczynają naukę pół roku grają na samych ustnikach, a potem dopiero dochodzi instrument. Także grania I kornetu nie polecam - strasznie kondycyjne granie, które trzeba wykonywać bardzo mądrze w sensie rozłożenia sił itd. Myślę, że Twój stopień zaawansowania nie pozwolił jeszcze poznać instrumentu nawet w połowie, a co dopiero posiąść umiejętności przewidywania reakcji swojego organizmu i rozkładania sił w grze w orkiestrze strażackiej gdzie często gęsto gra się na zasadzie: kto głośniej.

Co do zmian ustnika jak najbardziej polecam zaprzyjaźnić się z rozmiarówką 3C. Im szybciej tym lepiej dla Ciebie. Nie mnie zmiana ustnika wymaga dużej cierpliwości bo wbrew pozorom zmieni się troszkę Twoje granie.
"...Walki nie toczy się z instrumentem. Walkę toczy się z samym sobą..." (Vincent Cichowicz)

Awatar użytkownika
CeZik87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 13 mar 2011, 20:53
Instrument/y: Amati ATR 300 Sirius
Ustnik/i: Amati 7C typ Bachowski
Lokalizacja: Miechów-Charsznica

Post autor: CeZik87 » 12 lis 2011, 07:54

Damian%20Ruskowiak dzięki za rady masz racje nie mam się spieszyć na razie będę grał na II tak jak jest do tej pory a na I będę powoli ćwiczył sam dla siebie żeby skale powiększyć itp a później się zobaczy ;p
W futerale znajduje się tabliczkę: "jestem bogaty, gram, bo lubię"...
Gram, bo lubię. Proste stwierdzenie - trębacz nie oczekuje niczego od słuchaczy, czerpiąc przyjemność z samej gry

drmarcin1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 263
Rejestracja: 26 sty 2008, 20:24
Instrument/y: Andreas Eastman ETR-520G
Ustnik/i: Guce 2A
Lokalizacja: Zawiercie

Który z tych ustników wybrać chcą grać pierwszy kornet ?

Post autor: drmarcin1 » 12 lis 2011, 13:43

Ty jednak niczego nie rozumiesz.Musisz trzymać się z dala od I kornetu nie dlatego,że tam pisze I kornet ale dlatego,że te nuty są dla Ciebie za trudne do grania.Ćwicząc I kornet w domu niczego dobrego nie osiągniesz.Dojdziesz do takiego zmęczenia,że nie będziesz mógł grać nawet drugiego kornetu,jeżeli swój plan wprowadzisz w życie.I pamiętaj,że jesteś jeszcze zbyt mało zaawansowany aby grać w orkiestrze i nie zrobić sobie szkody.Takie granie nie będzie Cię rozwijało a raczej uwsteczniało w rozwoju jako trębacza.Wspomnisz moje słowa jak będzie po fakcie,tzn.będzie Ci się grało coraz gorzej i nie będziesz wiedział co z tym zrobić.Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
CeZik87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 13 mar 2011, 20:53
Instrument/y: Amati ATR 300 Sirius
Ustnik/i: Amati 7C typ Bachowski
Lokalizacja: Miechów-Charsznica

Post autor: CeZik87 » 12 lis 2011, 14:40

na drugim mam zamiar dalej grać jak gram nie jest to trudne ani męczące na pierwszy nie przejdę tak od razu bo jak sam powiedizałeś są to dla mnie za trudne dźwięki ale chce stopniowo ćwiczyć powiększa skalę i grać po trochu nie mówię po 5 utworów od raz tylko w miarę sił delikatnie po pół po jeden i za rok lub trochę dłużej powoli będę wchodził na pierwszy kornet a może wgl nie pójdę jeśli nie będę dawał rady grać lub nie będę wytrzymywał kondycyjnie
W futerale znajduje się tabliczkę: "jestem bogaty, gram, bo lubię"...
Gram, bo lubię. Proste stwierdzenie - trębacz nie oczekuje niczego od słuchaczy, czerpiąc przyjemność z samej gry

ODPOWIEDZ