Adapter antydociskowy

Oliwki, tłumiki, stojaki, pulpity, mikrofony, futerały itp.
Ścigacz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 6 maja 2006, 21:45
Instrument/y: Yamacha YTR 232
Ustnik/i:
Lokalizacja: Świecie

Adapter antydociskowy

Post autor: Ścigacz » 23 lip 2006, 21:05

Witam. http://www.music-concept.pl/product_inf ... ts_id/1175 . Może mi ktoś wytłumaczyć dokładnie zasadę działania tego adaptera antydociskowego? Czy na przykład mógłbym z tym grać na próbach orkiestry, czy jedynie ćwiczyć sobie. To przerywa dźwięk jeśli się za mocno dociska? Czy cena nie jest zbyt wygórowana? I czy to jest naprawdę takie dobre (mam problemy ze zbyt mocnym dociskaniem ustnika). Z góry dzięki za odpowiedź.

Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Administrator
Posty: 1370
Rejestracja: 16 cze 2006, 19:52
Instrument/y: B&S 3137
Ustnik/i: Marcinkiewicz E17, JK 3C
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Kamil » 23 lip 2006, 22:24

Możesz z nim grać wszędzie, nie sprawia żadnych problemów.. ;) Ma regulację siły docisku, od początkującego do mastera.. :P
Działa, bo skutecznie utrudnia grę gdy za mocno dociskasz - przerywa dźwięk. Cena jest dość wysoka, ale tak już jest.. ;)
„Life is something like a trumpet. If you don't put anything in, you won't get anything out.”

Doula - Holistyczne Wsparcie Okołoporodowe

Ścigacz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 6 maja 2006, 21:45
Instrument/y: Yamacha YTR 232
Ustnik/i:
Lokalizacja: Świecie

Post autor: Ścigacz » 23 lip 2006, 22:34

Właśnie tak myślałem że przerywa dźwięk. W takim razie nie nadaje się na próbę orkiestry, a przynajmniej nie naszej, świeckiej :razz: Myślę czy kupić takie coś. Może by mi pomogło?

Awatar użytkownika
Piotrek Trębacz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 4 lip 2006, 18:03
Instrument/y: japońca
Ustnik/i:
Lokalizacja: ork. Płoty

Post autor: Piotrek Trębacz » 24 lip 2006, 08:56

taka cena??

pewnie by ci pomogło :wink:

trebacz87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 16 sty 2007, 22:36
Instrument/y: Y6310ZS, Carol Brass 5000L BH
Ustnik/i: Bob Reeves 43M
Lokalizacja: Jestem

Post autor: trebacz87 » 17 sty 2007, 16:42

Grac mozesz na nim , ale nie bedziesz stroil :) Nie gralem na nim wiec tylko sie domysla. A to dlatego ze jak zalozysz to wydluzysz droge powietrza :) i bedziesz za niski o jakis ton czy cos w tym stylu :] Sam mam ochote zakupic cos takiego ale drogie dziadostwo!
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Administrator
Posty: 1370
Rejestracja: 16 cze 2006, 19:52
Instrument/y: B&S 3137
Ustnik/i: Marcinkiewicz E17, JK 3C
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Kamil » 17 sty 2007, 19:04

Eee, co za problem podstroić się znowu, albo pod inną częstotliwość? ;)
„Life is something like a trumpet. If you don't put anything in, you won't get anything out.”

Doula - Holistyczne Wsparcie Okołoporodowe

Awatar użytkownika
klonpiotr
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
Rejestracja: 5 sie 2006, 11:59
Instrument/y: yamaha ytr1335..
Ustnik/i:
Lokalizacja: Płośnica
Kontakt:

Post autor: klonpiotr » 17 sty 2007, 19:46

Ten adapter jest do ćwiczeń ,nie do normalnego grania. Masz na nim wyrobić sobie nawyk nie przyciskania ust do ustnika . Z adapterem nie zagrałbyś tego co np. grasz w orkiestrze , czy gdziekolwiek , dlatego on jest tylko do ćwiczeń i z czasam się gra na coraz większym luzie :wink:
pozdro :mrgreen:

Awatar użytkownika
Rastamanek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
Instrument/y: kawalek blachy
Ustnik/i:
Lokalizacja: s kątowni

Post autor: Rastamanek » 17 sty 2007, 21:25

a jak to dziala tzn jaka jest zasada? wiem ze przerywa dzwike jak się dociska za mocno ale na jakiej zasadzie to sie odbywa?

Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Administrator
Posty: 1370
Rejestracja: 16 cze 2006, 19:52
Instrument/y: B&S 3137
Ustnik/i: Marcinkiewicz E17, JK 3C
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Kamil » 18 sty 2007, 04:51

Ugina się sprężynka, która przesuwa element blokujący otworki wypuszczające powietrze. :)
„Life is something like a trumpet. If you don't put anything in, you won't get anything out.”

Doula - Holistyczne Wsparcie Okołoporodowe

Qba
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 19 sty 2007, 20:20
Instrument/y: Yamaha YTR4335
Ustnik/i: Schilke 17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: Qba » 13 sie 2007, 18:15

Bede miec to cudo, jak opatentuje granie na tym to dam znac ;] znajomy przerzucał sie na styl amerykanski rok czasu :P

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 13 sie 2007, 23:22

i pomaga ten adapter? ja miałem problemy z dociskaniem swego czasu ale poradzilem sobie bez takiego ustrojstwa(wystarczyło pilnować żeby nie spiać rąk-proste i skuteczne), nie jest to tylko naciąganie na kase?
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Administrator
Posty: 1370
Rejestracja: 16 cze 2006, 19:52
Instrument/y: B&S 3137
Ustnik/i: Marcinkiewicz E17, JK 3C
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Kamil » 14 sie 2007, 02:05

Wszystko jest dla ludzi, Tobie wystarczyło pilnowanie się, ale może jednak adapter wymusiłby jeszcze większy luz.. ;)

Działa, a jak go kto odbierze to już indywidualna sprawa.
„Life is something like a trumpet. If you don't put anything in, you won't get anything out.”

Doula - Holistyczne Wsparcie Okołoporodowe

Qba
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 19 sty 2007, 20:20
Instrument/y: Yamaha YTR4335
Ustnik/i: Schilke 17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: Qba » 14 sie 2007, 21:10

Mam go juz w domu, od Zygmunta sprowadzony. Powiem tak: sprytna bestyja, na poczatku nie zorientowałem sie ze jest ustawiony na najwyzszy poziom i potrafiłem zagrac dzwieki tylko pod C1. Potem ustawiłem na beginner, zagrałem game C-dur i mnie cała twarz boli. A to znaczy ze chyba działa ;]

Awatar użytkownika
Bartek87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 400
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
Instrument/y: Yamaha E1
Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
Lokalizacja: Kożuchów

Post autor: Bartek87 » 14 sie 2007, 21:12

Qba pisze:Mam go juz w domu, od Zygmunta sprowadzony. Powiem tak: sprytna bestyja, na poczatku nie zorientowałem sie ze jest ustawiony na najwyzszy poziom i potrafiłem zagrac dzwieki tylko pod C1. Potem ustawiłem na beginner, zagrałem game C-dur i mnie cała twarz boli. A to znaczy ze chyba działa ;]
I ile dales za to cudo?

Qba
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 19 sty 2007, 20:20
Instrument/y: Yamaha YTR4335
Ustnik/i: Schilke 17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: Qba » 14 sie 2007, 22:00

Szczerze mowiac to dokladnie nie wiem, bo mi to ojciec załatwiał, i mi nie chce powiedziec :P ale na stronie jest po 297 bodajze i chyba za tyle.

Awatar użytkownika
Bartek87
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 400
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:38
Instrument/y: Yamaha E1
Ustnik/i: Marcinkiewicz 308/1-1/2C
Lokalizacja: Kożuchów

Post autor: Bartek87 » 14 sie 2007, 22:22

No to na stronce widzialem i wg. mnie strasznie drogo i tak z ciekawosci zapytalem :wink:
Jeśli okazałem się pomocny kliknij

Qba
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 19 sty 2007, 20:20
Instrument/y: Yamaha YTR4335
Ustnik/i: Schilke 17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: Qba » 31 sie 2007, 17:24

Dobra, to składam raport. Adapter jak najbardziej działa, to znaczy czuje efekty. Narazie gram sama game C-dur, tzn nic wyzej. Wszystkie tercje, seksty itd z Lutaka z adapterem, narazie na najnizszym poziomie, bo chce byc pewny ze zanim przejde na wyzszy bede miec wszystko na najnizszym obcykane. Nastepnie gram jakies piosenki bez adaptera, caly czas pamietajac zeby nie dociskac ust do ustnika. No i z adapterem czy bez nie potrafie zagrac nic powyzej c2 bez dociskania. Czyli wydaje mi sie ze działa...

Jesli mielibyscie jakies pytania to sluze pomoca. Nie zebym był ekspertem czy cos, ale mysle ze moze sie przydac...

ODPOWIEDZ