Pomocy!!
- Damian Ruskowiak
- Ekspert
- Posty: 1585
- Rejestracja: 20 mar 2008, 11:43
- Instrument/y: Bach Strad. 180 37G, CarolBrass 8880L-GSS(D)
- Ustnik/i: GR 66L, GR 66MS, JK 5BFL
- Lokalizacja: MIEJSKA GÓRKA - WLKP
Tzn. końcówka powinna być ruchoma ale nie na tyle aby sama wylatywała. To ile włożysz jej do tłumika decyduje o brzmieniu, które chcesz uzyskać. Także coś jest nie tak z tym tłumikiem. Te wah-wah, na których ja grałem nie miały takiego problemu - końcówka poruszała się z lekkim oporem także można było wybierać w brzmieniu. Jeśli kupiłeś nowy skontaktuj się ze sklepem, a jeśli używany to musisz pokombinować jakoś aby nie wypadał. Nie chcę sugerować jakiś tam domowych sposobów - oklejać nie można bo straci brzmienie ... może posmarować jakąś wazeliną ?? (to tylko sugestia - nie wypróbowana !!! co podkreślam).
"...Walki nie toczy się z instrumentem. Walkę toczy się z samym sobą..." (Vincent Cichowicz)
- Michał Koniarski
- Ekspert
- Posty: 713
- Rejestracja: 1 cze 2009, 23:08
- Instrument/y: Schilke HC1-L, Carol Brass CFL 7200 GSS
- Ustnik/i: Schilke 14 Heavyweight, Stomvi 4
- Lokalizacja: Szczecin
Miałem ten sam problem z wah-wah. To typowe dla tych tłumików, szczególnie używanych. W nowych zdarza się rzadziej, ale jednak też. To nic poważnego. Wystarczy wyciągnąć tą rurkę do końca, lekko (nie za mocno) ścisnąć wejście do rurki od środka tłumika w celu zacieśnienia otworu i znowu założyć rurkę. Dasz radę. Też mam Jo-rala i końcówka też latała.
Nie jest ważne co grasz, ale jak grasz. Kiksare humanum est
Wyróżniony w konkursie Mottywator
Wyróżniony w konkursie Mottywator
- Michał Koniarski
- Ekspert
- Posty: 713
- Rejestracja: 1 cze 2009, 23:08
- Instrument/y: Schilke HC1-L, Carol Brass CFL 7200 GSS
- Ustnik/i: Schilke 14 Heavyweight, Stomvi 4
- Lokalizacja: Szczecin
Na pewno dasz...
To nic trudnego. Nawet jeżeli za mocno ściśniesz otwór to nic poważnego się nie stanie tylko rurka będzie za ciężko chodziła. Wystarczy ją wtedy rozruszać albo minimalnie odgiąć otwór w drugą stronę. Prawdopodobnie zabieg ten będziesz musiał powtarzać co jakiś czas (kiedy zauważysz, że rurka znowu się rusza), ale to nie jest nic niezwykłego. Też tak miałem w swoim Wicku. Po prostu od częstego używania metal (lub aluminium) z czasem się minimalnie odkształca i trzeba go znowu trochę ścisnąć. Tyle.
To nic trudnego. Nawet jeżeli za mocno ściśniesz otwór to nic poważnego się nie stanie tylko rurka będzie za ciężko chodziła. Wystarczy ją wtedy rozruszać albo minimalnie odgiąć otwór w drugą stronę. Prawdopodobnie zabieg ten będziesz musiał powtarzać co jakiś czas (kiedy zauważysz, że rurka znowu się rusza), ale to nie jest nic niezwykłego. Też tak miałem w swoim Wicku. Po prostu od częstego używania metal (lub aluminium) z czasem się minimalnie odkształca i trzeba go znowu trochę ścisnąć. Tyle.
Nie jest ważne co grasz, ale jak grasz. Kiksare humanum est
Wyróżniony w konkursie Mottywator
Wyróżniony w konkursie Mottywator