Karl Glaser Koncert profi 606 - II test

Pisane dla trębaczy przez trębaczy. ;)
Awatar użytkownika
Michał Koniarski
Ekspert
Ekspert
Posty: 713
Rejestracja: 1 cze 2009, 23:08
Instrument/y: Schilke HC1-L, Carol Brass CFL 7200 GSS
Ustnik/i: Schilke 14 Heavyweight, Stomvi 4
Lokalizacja: Szczecin

Karl Glaser Koncert profi 606 - II test

Post autor: Michał Koniarski » 8 lut 2011, 22:51

No to teraz czas na moje wrażenia z testów trąbki Karla Glasera. :] Testowany model to KG 606 TR w wersji lakierowanej.
Nie przepadam za pisaniem esejów czy artykułów więc postaram się zrobić to w formie punktów. Za każdy opisywany element będę wystawiał ocenę w skali od 1 - 10. Dodam tylko, że moja ocena to tylko moje spostrzeżenia. Nie sugerowałem się niczyim zdaniem w tej kwestii.

1. Wygląd i akcesoria
- wygląd dosyć ładny, ale mało oryginalny (trąbka niczym szczególnym się nie wyróżnia). Widoczne pewne niedociągnięcia na zaworach wylewu wody - chropowata powierzchnia. 6 /10 pkt.
- lakier - najdziwniejsza rzecz w tej trąbce! Pod światłem ze zwykłej żarówki wszystko jest cacy, ale gdy wziąłem trąbkę do klasy, w której było oświetlenie żarówek jarzeniowych to na lakierze pojawiły się jakieś dziwne przebarwienia. Wyglądało to trochę tak jakby ktoś oblał trąbkę benzyną. Zaznaczam, że nie był to jakiś efekt optyczny ponieważ na mojej trąbce takich cudów nie było. Nie wiem czy to kwestia zbyt cienkiej warstwy lakieru, spod której przebijał jakiś podkład. Nie znam się na tym więc zgaduję. Niestety z wyżej opisanego powodu podejrzewam, że mogą w przyszłości wystąpić problemy z lakierem. Ale to tylko przypuszczenie. 4,5 /10 pkt.
- akcesoria: szmatka, oliwka, mały ustnik firmy "no name", twardy futerał. Futerał jest całkiem ładny. Dosyć poręczny i lekki. Niestety jak na Niemiecką myśl techniczną można było go lepiej skonstruować po kątem pojemności. Oprócz długiej i wąskiej przegródki na akcesoria nic w środku się nie zmieści oprócz trąbki i ustnika. Jest kieszonka na nuty na zewnątrz futerału (wszystko na zdjęciach u Damiana). Jupiter ma bardzo podobny futerał w swoich trąbkach i tam część, na której leży instrument, podnosi się i jest sporo miejsca na różne rzeczy (nuty, akcesoria, kanapki...) ;) Ale ogólnie futerał oceniam pozytywnie. 8 /10 pkt.
Łączna ocena za 1 punkt: 18,5 pkt. na 30 możliwych.

2. Stan techniczny
- kompresja słaba. Wentyle przepuszczają nieco powietrze, niewielkie luzy na krąglikach pierwszego i trzeciego wentyla. 3,5 /10 pkt.
- praca tłoków w normie. Wentyle nie sprawiały większych problemów, aczkolwiek nie raz spotykałem luźniej chodzące tłoki - być może kwestia dotarcia. 6,5 /10 pkt.
- uchwyt na krągliku trzeciego wentyla ma regulację, niestety uchwyt na krągliku pierwszego wentyla jest tak wyprofilowany, że ucho odstaje nieco od wentyli co powoduje nie za wygodne trzymanie instrumentu. Trzeba mieć bardziej rozszerzone palce. Podobny problem jest w niższych trąbkach Glasera. 4,5 /10 pkt.
Łączna ocena za 2 punkt: 14,5 pkt. na 30 możliwych.

3. Wrażenia z gry (dźwięk, intonacja...)
- barwa instrumentu bardzo ciemna, wręcz głucha. Bardzo ciężko wydobyć jakieś konkretne brzmienie i równie ciężko utrzymać je szczególnie w cichej dynamice. Wydobycie samego dźwięku jest stosunkowo łatwe. Mam tu na myśli zadęcie, ale zagranie barwą już bardzo trudne i wymagające dużych ilości powietrza oraz ciągłej kontroli drgania warg. Łatwo wchodzą wyższe dźwięki - do c3, d3 gra się leciutko, ale później następuje totalna zapaść. Dźwięki powyżej d3 strasznie ciężkie do wydobycie. Na pewno poniekąd jest to kwestia rozegrania instrumentu, ale patrząc na lekkość zadęcia w nieco niższych dźwiękach to w oktawie trzykreślnej jest przepaść.
Punktacja za lekkość wydobycia dźwięku - 7 /10 pkt., za barwę - 3 /10 pkt.
- intonacja jest bardzo zła, przynajmniej w moim egzemplarzu. O ile oktawa razkreślna trzyma jeszcze fason, o tyle oktawa dwukreślna to tragedia. Dźwięki d2, e2 są bardzo niskie. Te dźwięki w wielu trąbkach sprawiają problemy, ale w Glaserze trzeba je grać zastępczymi chwytami żeby jakkolwiek zmieścić się w intonacji. Dźwięki powyżej g2 bardzo nie stabilne z tendencją do uciekania do góry, szczególnie właśnie dźwięk g2. Dużym problemem są skoki interwałowe. W Glaserze po prostu nie zgadzają się odległości między dźwiękami. Bardzo to utrudnia grę i tak w zasadzie gra na Glaserze polega na ciągłej pracy nad intonacją i wydobyciem brzmienia. 1,5 /10 pkt.
Łączna ocena za 3 punkt: 11,5 pkt. na 30 możliwych.

ŁĄCZNA OCENA ZA WSZYSTKIE PUNKTY: 44,5 pkt. na 90 możliwych

PODSUMOWANIE:
Na trąbce Karl Glaser model KG 606 TR nie da się grać muzyki klasycznej oraz wszelkiego rodzaju muzyki gdzie trąbka musi brzmieć konkretnie (big bandy, orkiestry, fanfary...). To znaczy grać się może i da, ale kosztuje to bardzo dużo wysiłku i pracy, aby instrument w miarę brzmiał i stroił. Natomiast trąbka ta jest ciekawą alternatywą dla trębaczy lubiących jazz, szczególnie w małych składach. Instrument nie jest donośny i gra ciemną barwą co bardzo fajnie można wykorzystać w smooth jazzie. Gdyby jeszcze choć trochę poprawiono intonację była by to ciekawa alternatywa dla chińskiej Yamahy "2". Glaser nie jest od niej lepszy, ale jeżeli ktoś naprawdę wie jakim dźwiękiem chce grać i nic innego więcej nie potrzebuje to Glaser może być jakąś alternatywą. Jest dużo frajdy w graniu na tej trąbce spokojnych jazzowych klimatów. Zresztą posłuchajcie sami i oceńcie.
Damian wrzucił zdjęcia, ja wrzucam dźwięk. Prezentuję wam Glasera w dwóch wersjach - klasycznej i rozrywkowej. Nie będę nikomu narzucał zdania więc nagrania skomentuje później i podzielę się spostrzeżeniami.
Jeszcze jedna rzecz. Oprócz klimatów jazzowych Glaser wydaje się być dobrą trąbką do ćwiczenia ponieważ siła i skupienie jakie trzeba włożyć, żeby coś z niej wydobyć na pewno zaprocentuje w grze na lepszym sprzęcie. Ponadto trąbka nie emituje dużo wysokiego pasma w dźwięku więc nie jest tak przenikliwa i na pewno mniej dokuczliwa dla współdomowników.

A więc utwór klasyczny to fragment Ave Maria Michała Lorenca. Dla porównania brzmienia macie tu nagranie tego samego utworu na mojej trąbce - Antoine Courtois Evolution IV http://www.youtube.com/watch?v=cc3omLNqp0A
Utwór rozrywkowy to dobrze znana wszystkim Georgia. Dodam iż w celu lepszego zmiksowania trąbki z podkładem do nagrania dodałem lekki pogłos, który nie wpływa na walory barwowe trąbki. Nie mniej jednak jak ktoś jest zainteresowany nagraniami bez pogłosu mogę również je udostępnić.

Dziękuję za udostępnienie trąbki do testów. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 1 sty 1970, 01:00 przez Michał Koniarski, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie jest ważne co grasz, ale jak grasz. Kiksare humanum est :)
Wyróżniony w konkursie Mottywator

Zablokowany