O tym trębaczu jeszcze nie słyszeliście!! O Ch. Parkerze ;-)

NTligeNT · Post autor: **NTligeNT** » 1 lut 2008, 00:29

Przy okazji szperania w sieci trafiłem na recenzję świetnego filmu. Kiedyś był emitowany w TVP. Chodzi o świetny firm pt. "Bird" wyreżyserowany przez Clinta Eastwooda. Film świetny, ale recenzja do kitu. Zobaczcie sami

"Jest to jedno z najlepszych dokonań artystycznych C. Eastwooda. Film opisujący życie i twórczość Charliego "Birda" Parkera - trębacza jazzowego którego nowatorskie podejście do muzyki i do gry na trąbce zrewolucjonizowało i odmieniło tą dziedzinę sztuki."

Linków do tej błednej recenzji-opisu jest sporo, bo sklepy i serwisy internetowe bezmyślnie ją kopiują, przerabiają

, przepisują zmieniając tylko styl.

np. tu:

http://www.filmydvd.pl/x_C_I__P_40516248-40510001.html

http://torrenty.org/torrent/159378

http://www.nokaut.pl/filmy/bird.html

nawet taki poważny i ceniony serwis jak Stopklatka, się skompromitowała

http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=1262

Devil_inside · Post autor: **Devil_inside** » 1 lut 2008, 11:11

taaa... a dają jeszcze okładke na której jest jak byk saksofon

ale co zrobisz, nic nie zrobisz

Tomaso · Post autor: **Tomaso** » 1 lut 2008, 12:23

hehe... ostatnio pewien doktor na mojej uczelni (ekonomicznej) zapytał mnie na jakiej trąbce gram... pomyślałem "ooo... zna się pewnie na rzeczy..." no to mu powiedziałem, że profesjonalny model Kinga. A on na to: "nie, nie... ale jaka trąbka: saksofon, puzon, klarnet, czy taka zwykła trąbka"

osłabłem

Miles_Fan · Post autor: **Miles_Fan** » 2 lut 2008, 17:22

no nie...

ale Charlie Parker "wyhodował" sobie jednego, znanego na całym świecie, trębacza. o Kim mowa? he?

a film trzeba będzie obejrzeć, bo dobry reżyser.

Ch. Parker trębacz? tak jak Duke Ellington

NTligeNT · Post autor: **NTligeNT** » 2 lut 2008, 18:44

Parker wychowywał * i wypromował osobiście co najmniej kilku trębaczy. Najbardziej znani to: Dizzy Gillespie (choć tu nie wiem kto kogo wychowywał czy Charlie Dizzego, czy też Dizzy Charliego), Miles Davis oraz Chet Baker (z tym ostatnim seria koncertów w 1951 r.

. A na jeszcze ilu innych miał wpływ to nie sposób zliczyć

* - Oczywiście mowa o wychowaniu muzycznym, a nie etycznym. Bo co do osób wymienionych w tym poście, to tylko Dizzy nie miał osobistych kłopotów z narkotykami.

przestrzenny · Post autor: **przestrzenny** » 2 lut 2008, 18:58

Też to zauważyłem bo mam ten film na DVD
Po prostu megaobciach dla tych co robili recenzję