Uczeń na saksofon

Film, internet, sport, polityka i wszelkie inne sprawy...
Awatar użytkownika
xXPITBULLXx
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 521
Rejestracja: 27 gru 2009, 21:36
Instrument/y: Bach Stradivarius New York; Bach TR 305 SBP
Ustnik/i: Gold Vincent Bach CORP 2 1/2C MT VERNON NY
Lokalizacja: woj.Lubelskie/UKF
Kontakt:

Uczeń na saksofon

Post autor: xXPITBULLXx » 2 sty 2011, 14:14

Witam wszystkich..
Mam osobę konkretnie moją mamę, która chciałaby się nauczyć gry na tym instrumencie.
Instrument już mamy to saksofon tenorowy firmy WELTKLANG.
Czy mógłby ktoś mi doradzić jak ma zacząć (zadęcie, technika, aplikatura i inne), co musi pamiętać, bo ja jestem zielony w tym temacie. I kolejne pytanko czy saksofon tenorowy WELTKLANG w super stanie grający i używany przez rasowego saksofonistę to dobrej jakości sprzęt.

Pozdrawiam wszystkich :)

Zwycięzca konkursu Mottywator

Awatar użytkownika
zgaju
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 749
Rejestracja: 14 kwie 2008, 14:12
Instrument/y: Andreas Eastman ETR-520GS
Ustnik/i: Laskey 68MC
Lokalizacja: Tąpkowice
Kontakt:

Post autor: zgaju » 2 sty 2011, 15:35

xXPITBULLXx pisze:WELTKLANG w super stanie grający i używany przez rasowego saksofonistę
jak gra (grał) na nim rasowy saksofonista to widocznie to dobry sprzęt ..
Moja kuzynka gra na Weltklangu i fajnie brzmi.
A co do nauki to niech idzie do jakiegoś nauczyciela, albo ty idź bo masz już trochę do czynienia z instrumentami dętymi i wiedzę jakąś posiadasz, wiesz co to za pojęcia: zadęcia, oddech itd. więc jakiś napewno pomożesz mamie.
Jeżeli pomogłem kliknij "POMÓGŁ"

6. POWOLI DOCHODŹ DO CELU
Jeśli chcesz być dobrym nie możesz się spieszyć. Stopniowo i dokładnie pracuj nad doskonaleniem swych umiejętności i pamiętaj, że człowiek uczy się całe życie.

Awatar użytkownika
xXPITBULLXx
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 521
Rejestracja: 27 gru 2009, 21:36
Instrument/y: Bach Stradivarius New York; Bach TR 305 SBP
Ustnik/i: Gold Vincent Bach CORP 2 1/2C MT VERNON NY
Lokalizacja: woj.Lubelskie/UKF
Kontakt:

Post autor: xXPITBULLXx » 2 sty 2011, 20:14

Na nauczyciela to stanowczo mówi nie.
Tylko ja nie wiem jak zacząć wgl znam te pojęcia ale chciałbym znaleźć jakąś szkołę na saksofon bo sam nie potrafię wydobyć dźwięku z samego ustnika...Coś tam znalazłem jak w Lutaku bardzo podobnie tylko tych klap od choroby..

Zwycięzca konkursu Mottywator

tobi3776
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 463
Rejestracja: 4 sty 2009, 22:02
Instrument/y: Holton T102, Getzen Eterna
Ustnik/i: Monette B3, Kelly 1 1/2C,Bach 1 1/2C Corp.
Lokalizacja: Lipno/k. Włocławka

Post autor: tobi3776 » 2 sty 2011, 20:41

Ja bym proponował przestudiować sobie stronka po stronce, schemat po schemacie szkołę na sax tenorowy i stopniowo wprowadzać jakieś dalsze elementy. Z własnego doświadczenia wiem, że człowiek od początku nigdy nie uczy się w 100% prawidłowo. Dmucha tak, jak mu najwygodniej. Z biegiem czasu, gdy dochodzi do jakiegoś konkretnego poziomu, sam zaczyna stosować ćwiczenia np. na polepszenie artykulacji czy ćwiczenia na oddech.
Skracając, ucz narazie tak, by wydobyć jakiś dźwięk, następnie zaznajamiaj z nutami i pokombinuj opierając się na szkole, by nauczyć podstaw np. gama c-dur, ale grana swobodnie, bez zatrzymywania się co dźwięk i przy czystym uderzeniu dźwięku. To tyle :)
Pomyśl... Jakbyś grał, gdybyś przeznaczył czas spędzony przed komputerem na doskonalenie się na trąbce???

Awatar użytkownika
zgaju
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 749
Rejestracja: 14 kwie 2008, 14:12
Instrument/y: Andreas Eastman ETR-520GS
Ustnik/i: Laskey 68MC
Lokalizacja: Tąpkowice
Kontakt:

Post autor: zgaju » 2 sty 2011, 21:08

jeżeli nikt w rodzinie nie ma pojęcia jak dmuchnąć w saks to jak mama ma się nauczyć ...?!! moim zdaniem to głupota. Ja bym był teraz na całkiem innym poziomie gdybym się uczył po okiem dobrego nauczyciela. A nadal go nie mam, byłem u paru i na palcach jednej ręki mogę policzyć ile było tych lekcji ale do tego dołożyłem swoje starania i nie jest źle, a teraz wybieram się do następnego pomocnika, nauczyciela i mam nadzieje że będzie jeszcze lepiej z moją grą. Forum mi także bardzo dużo pomogło, ale bez podstaw to nie ma co myśleć o grze. Moja siostra i miła klarnet przez 2 miechy w szafce i nic nie było z gry, teraz w remizie mamy nauczyciela ( instrumenty drewniane) i chodzi do niego 4 miesiące i efekty są mocno widoczne.
Jeżeli pomogłem kliknij "POMÓGŁ"

6. POWOLI DOCHODŹ DO CELU
Jeśli chcesz być dobrym nie możesz się spieszyć. Stopniowo i dokładnie pracuj nad doskonaleniem swych umiejętności i pamiętaj, że człowiek uczy się całe życie.

tobi3776
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 463
Rejestracja: 4 sty 2009, 22:02
Instrument/y: Holton T102, Getzen Eterna
Ustnik/i: Monette B3, Kelly 1 1/2C,Bach 1 1/2C Corp.
Lokalizacja: Lipno/k. Włocławka

Post autor: tobi3776 » 2 sty 2011, 21:11

xXPITBULLXx => Na nauczyciela to stanowczo mówi nie.
Odpowiedź ;)
Pomyśl... Jakbyś grał, gdybyś przeznaczył czas spędzony przed komputerem na doskonalenie się na trąbce???

Awatar użytkownika
zgaju
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 749
Rejestracja: 14 kwie 2008, 14:12
Instrument/y: Andreas Eastman ETR-520GS
Ustnik/i: Laskey 68MC
Lokalizacja: Tąpkowice
Kontakt:

Post autor: zgaju » 2 sty 2011, 21:15

jak nie to nie :? tylko nie rozumiem czemu.

dalej podtrzymuje, że bez grama wiedzy na temat saksu to:
zgaju pisze:moim zdaniem to głupota.
Jeżeli pomogłem kliknij "POMÓGŁ"

6. POWOLI DOCHODŹ DO CELU
Jeśli chcesz być dobrym nie możesz się spieszyć. Stopniowo i dokładnie pracuj nad doskonaleniem swych umiejętności i pamiętaj, że człowiek uczy się całe życie.

Awatar użytkownika
pawel94
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 2 paź 2010, 18:44
Instrument/y: Yamaha YTR 4335G
Ustnik/i: Yamaha 11b4
Lokalizacja: do kąd ?

Post autor: pawel94 » 2 sty 2011, 22:53

xXPITBULLXx akurat na instrumencie dętym blaszanym firmy WELTKLANG grałem, gdyż instrumenty tej firmy posiada moja szkoła i szczerze mówiąc jak na swoje lata [ a miał ich około 35 ] , bez żadnych napraw instrument sprawował się bardzo dobrze i dodatkowo cały czas ktoś z niego korzysta [ ja grałem na nim jakieś 4 lata ], więc moim zdaniem są to dobre instrumenty ;)
A co do gry na saksofonie , to podobnie jak Ty jestem zielony c(:

Pozdr. !
Rób w życiu to co lubisz , a nie to co musisz ;)
Jeżeli pomogłem kliknij "pomógł" c(:

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 3 sty 2011, 00:11

Będę szczery. Na takie zabawy w naukę gry na instrumencie o którym nie ma się zielonego pojęcia a prawdę szkoda czasu. Kilka (dosłownie) lekcji u kogoś kto się zna powinno pomóc w opanowaniu podstaw gry na instrumencie w stopniu zadowalającym każdego początkującego amatora. Podstaw teoretycznych jak czytanie nut czy oddech nauczysz bez większego problemu (o ile sam nie masz z tym problemów). Jeżeli chodzi o grę to sam nic nie zdziałasz bo z doświadczenia wiem że nie nauczysz nikogo niczego jeżeli sam nie wiesz o co w tym wszystkim biega.

Co do instrumentu to jak nie ma on jakiś wad, wszystkie klapy dobrze kryją a mechanizm działa lekko to można na nim śmigać jeszcze długie lata. Dla amatora spokojnie starczy.
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
Miles_Fan
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1292
Rejestracja: 18 sie 2007, 20:18
Instrument/y: Selmer Concept TT, stary Polmuz :)
Ustnik/i: Vincent Bach Corp. 1 1/4 C
Lokalizacja: spod stolycy
Kontakt:

Post autor: Miles_Fan » 4 sty 2011, 02:13

popieram Przedmówcę. nie zdecydowałbym się grać a co dopiero uczyć na saksie, bo nie mam o nim zielonego pojęcia. jak sam napisałeś - zupełnie inne zadęcie, aplikatura, nawet oddech jest nieco inny.

a to dziwne, że Twoja Mama "na nauczyciela mówi stanowcze nie". nie da się zjeść ciastka i jednocześnie mieć je całe. po prostu się nie da.
a leczenie złych nawyków oddechowych (=rozedma płuc) do najprzyjemniejszych nie należy.
"Lubię czysty, nienacechowany dźwięk, jak czysty dźwięk bez nadmiaru tremolo i nie nazbyt dużo basu. Tylko dokładnie pośrodku. Gdy nie mogę uzyskać tego dźwięku, nie mogę w ogóle grać."

Miles Davis

[Nauczyciel jest dla ucznie, nie odwrotnie!]

Jazz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 15 wrz 2009, 15:42
Instrument/y: Getzen 300 Series U.S.A.
Ustnik/i: Getzen 5C
Lokalizacja: Poland, Legnica

Post autor: Jazz » 9 sty 2011, 01:01

Ech, moje czasy trąbki przeminęły... A szkoda... ;(
Dobra, do rzeczy...
Granie z przeponą to możesz jej nauczyć sam...

Aparat zadęcia: 1/3 ustnika (nie względem całego, tylko tam gdzie jest ta "niższa" część) należy "zjeść", oprzeć go (ustnik) o górne zęby, dolną wargą owinąć dolne zęby i leciutko docisnąć tą, dolną wargą stroika (ten drewniany patyczek), językiem leciutko uderzyć w stroik (i tu uwaga: nie w końcówkę stroika, tylko pod tą końcówką), by wydobyć piękne "ta", no i znowu problem typu nie wszystko da się wyjaśnić na forum - chodzi o mięśnie ust i ich sąsiednich mięśni - powinne być napięte (tzn. bez przesady), dodaję zdjęcia, które dotyczą klarnetu, ale to jest to samo (ustnik jest tylko większy)...
PS. Jeśli chodzi o zdjęcia dam Ci je na PW - one mają więcej niż 2 mb i nie wchodzą...
Aplikatura: wybierz google, zakładkę "grafika" i wpisz "fingers chart sax" (niezależnie od typu i tak chwyty są takie same) i pojawi się parę obrazków z tabelami chwytów...

Technika: Pożycz jej szkołę na trąbkę, czy coś gdzie masz gamy (durowe, molowe) i interwały, będzie tylko problem w tym, że sax i trąbka mają zupełnie inne skale (sax od b (bH) ok. małej do F3 ew. #F3, ew. - niektóre saxy mają klapę górnego fis)...

Rady: po pierwsze nie gryźć stroika, tylko jak mówiłem - owinąć dolne zęby dolną wargą, na początku powinno się używać miękkich stroików tzn. 1 (tak zwane "jedynki", im twardszy tym trudniej na początku wydobyć dźwięk), długie dźwięki grając skalę chromatyczną (oczywiście mając wcześniej aplikaturę), niech się nie zniechęca, kiedy dolne i górne dźwięki nie będą wychodziły - na to jeszcze jest czas...
Pozdrawiam i zawsze pozostaję do dyspozycji w razie czego - Jazz

Jazz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 15 wrz 2009, 15:42
Instrument/y: Getzen 300 Series U.S.A.
Ustnik/i: Getzen 5C
Lokalizacja: Poland, Legnica

Post autor: Jazz » 9 sty 2011, 09:28

Wetklang - dobra firma, ale niemniej i tak porównywalna do Amati (nie wiem jak trąbki tej firmy im wychodzą), w każdym bądź, co bądź razie dużo lepsza od tych wszechobecnych chińczyków...
Acha, podaję stronę (forum) od saksofonu - tam wystarczy trochę poszukać...
www.saksofon.pl
Po lewej stronie jest napis: FORUM...
Tak po za tym, jaki ma ustnik i jakiej twardości oraz firmy stroiki?

Awatar użytkownika
zgaju
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 749
Rejestracja: 14 kwie 2008, 14:12
Instrument/y: Andreas Eastman ETR-520GS
Ustnik/i: Laskey 68MC
Lokalizacja: Tąpkowice
Kontakt:

Post autor: zgaju » 22 sty 2011, 12:38

Nie chce zakładać nowego tematu, więc pisze tutaj. Zwracam się do Jazz i innych którzy mają kontakt z saksofonem ;)
2 pytania:

1. Jakie są najlepsze stroiki (firma) do saksu alt. i tenor. ?
2. Mojej siostrze pękło takie coś http://allegro.pl/gf-ligatura-saksofon- ... 96574.html taka obejma do ustnika. Czy jest możliwość kupna czegoś takiego, ale nie za 150zł !? Moim zdaniem cholernie drogo jak na taką obejmę.
Jeżeli pomogłem kliknij "POMÓGŁ"

6. POWOLI DOCHODŹ DO CELU
Jeśli chcesz być dobrym nie możesz się spieszyć. Stopniowo i dokładnie pracuj nad doskonaleniem swych umiejętności i pamiętaj, że człowiek uczy się całe życie.

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 22 sty 2011, 13:59

Z doświadczenia w zaopatrywaniu orkiestr powiem tyle:
1)Vandoren, Vandoren i jeszcze raz Vandoren... Pytanie tylko jaka grubość...
2)Rzeczona objemka to nic innego jak maszynka/ligatura i niestety to ustrojstwo troszku kosztuje...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Jazz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 15 wrz 2009, 15:42
Instrument/y: Getzen 300 Series U.S.A.
Ustnik/i: Getzen 5C
Lokalizacja: Poland, Legnica

Post autor: Jazz » 22 sty 2011, 20:27

1. Vandoren i niektórzy jeszcze stosują Rico, ale ja osobiście gram na Vandorenach i polecam je... Grubość - Tutaj wielki problem, zależy min. od tego ile siostra już gra, tj. zależy od tego jakie ma już usta - za miękki może spowodować, że dźwięki nie będą dobrze wychodzić (np. kiksy) i będzie się strumień powietrza nagle zacinał (za miękkim stroikiem łatwo "zatkać" ustnik i strumień powietrza się zatrzyma, chodzi o to, że stroik trzeba trochę dociskać, za miękkim można całkowicie zacisnąć), zaś za twardy może spowodować dosłownie rozerwanie ust (zależy ile się gra i jak się gra - jak na siłę, mimo zmęczenia ust, to gwarantuję rozerwanie - należy robić "odpoczynki" kiedy usta są zmęczone, pieką itp. )...
2.To jest ligatura, są tańsze, ale jakość wykonania też będzie tańsza - prosta logika...
Skórzanych nie polecam, ponieważ szybko się one rozciągają, co spowoduje, że stroik będzie "latał", no i jak się siostra przekonała - pęknięcia...
Metalowy trudniej się rozciąga, ale jest... No... Kosztowny nieraz...
Można... Ale nie na ten ustnik... No, dobra - na wcześniejszych klarnetach stosowano sznurek zamiast ligatury, ustnik miał odpowiednie wyprofilowania, by ten sznurek nie "zjechał" na górę (http://allegro.pl/ustnik-do-saksofonu-k ... 78806.html - środkowy i prawy rząd na pierwszym zdjęciu - to z "kreskami")...
I można byłoby spróbować zastosować sznurek i po użerać się z nim do czasu zakupienia nowej ligatury (lub używanej - są)

Awatar użytkownika
zgaju
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 749
Rejestracja: 14 kwie 2008, 14:12
Instrument/y: Andreas Eastman ETR-520GS
Ustnik/i: Laskey 68MC
Lokalizacja: Tąpkowice
Kontakt:

Post autor: zgaju » 13 lut 2011, 16:44

Jazz pisze:PS. Jeśli chodzi o zdjęcia dam Ci je na PW - one mają więcej niż 2 mb i nie wchodzą...
Jazz, wyślij mi na PW te zdjęcia jak możesz, proszę !
Jeżeli pomogłem kliknij "POMÓGŁ"

6. POWOLI DOCHODŹ DO CELU
Jeśli chcesz być dobrym nie możesz się spieszyć. Stopniowo i dokładnie pracuj nad doskonaleniem swych umiejętności i pamiętaj, że człowiek uczy się całe życie.

ODPOWIEDZ