Film, internet, sport, polityka i wszelkie inne sprawy...
-
Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
-
Kontakt:
Post
autor: Immortal4ever » 12 wrz 2007, 21:17
Co Ci z tymi owcami
...kozy...
Uniwerek czy Polibuda
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
-
damalu
- Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
- Instrument/y: YTR 4335 GS
- Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
- Lokalizacja: W-wa / Krk
-
Kontakt:
Post
autor: damalu » 12 wrz 2007, 21:46
ojjjj... Marcin, owce sa fajne :razz:
zalezy od kierunku... gejodezja tylko poli , gejografia tylko uniwerek
generalnie uniwerek
gory, czy morze ?
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker
-
Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
-
Kontakt:
Post
autor: Immortal4ever » 12 wrz 2007, 22:00
Góry...w morzu to ja tylko sie utopić mogę..tylko i wyłącznie...
Kraków czy Warszawa
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
-
damalu
- Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
- Instrument/y: YTR 4335 GS
- Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
- Lokalizacja: W-wa / Krk
-
Kontakt:
Post
autor: damalu » 12 wrz 2007, 22:08
kolejny ciężki wybór-
Kraków? to co kocham ...
Warszawa? hmmm.... patriotyzm godzien "pięknej Mazowszanki" :razz: :razz: :razz:
Co mi tam
Kraków
miłość czy przyjaźń
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker
-
Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
-
Kontakt:
Post
autor: Immortal4ever » 12 wrz 2007, 22:17
Miłość potrafi zabić, Przyjaźń uratować skórę z nie jednej opresji...Przyjaźń...
Żyć chwilą czy przyszłością...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
-
damalu
- Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
- Instrument/y: YTR 4335 GS
- Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
- Lokalizacja: W-wa / Krk
-
Kontakt:
Post
autor: damalu » 12 wrz 2007, 22:23
najchętniej chwilą, choć nie można zapomnieć o ranach z przeszłości i żeby się od nich uwolnić warto myśleć o przyszłości.
-chwila-
szczęście w samotności, czy smutek wśród wielu osob
-
Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
-
Kontakt:
Post
autor: Immortal4ever » 12 wrz 2007, 22:31
Szczęście nawet w samotności zawsze pozostaje szczęściem...
Praca z ludźmi czy praca dla ludzi
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
-
tomko
- Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
- Instrument/y: Yamaha YTR2335
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
Post
autor: tomko » 13 wrz 2007, 17:37
praca z ludźmi..... dla ludzi
kasa, sława itd. czy mniej kasy i spokój?
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej...
-
havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
Post
autor: havk » 13 wrz 2007, 18:13
mniej kasy i spokoj (tzn. jakies grania sesyjne, byc dobry w tym co robie, brac niezbyt małą kase za prace, ale nie byc rozpoznawany na ulicy.)
Yamaha czy Bach?
-
Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
-
Kontakt:
Post
autor: Immortal4ever » 13 wrz 2007, 18:17
Bach jak już to Stradivarius...jak Yamaha to Xeno...Ja jednak Yamahę poproszę...
Puzon czy waltornia
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
-
tomko
- Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
- Instrument/y: Yamaha YTR2335
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
Post
autor: tomko » 13 wrz 2007, 18:28
puzon.... moje ciche marzenie :razz:
wyrób rosyjski czy chiński?
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej...
-
havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
Post
autor: havk » 13 wrz 2007, 20:05
oba do bani, ale wybieram chinski - rosyjski za bardzo kojarzy mi sie z "bolsze!" i PRL-owskim wyrobem czekoladopodobnym
bułka krakowska czy bagietka?
-
tomko
- Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
- Instrument/y: Yamaha YTR2335
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
Post
autor: tomko » 13 wrz 2007, 21:45
bagietka.... lepsze są zapiekanki
Leningrad czy polmuz?
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej...
-
Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
-
Kontakt:
Post
autor: Immortal4ever » 13 wrz 2007, 21:57
Polmuz...mam sentyment do tych trąbek
Współpraca dla dobra innych czy własne dążenia i aspiracje
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
-
damalu
- Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
- Instrument/y: YTR 4335 GS
- Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
- Lokalizacja: W-wa / Krk
-
Kontakt:
Post
autor: damalu » 13 wrz 2007, 22:09
współpraca dla dobra wspólnego
żeglarstwo czy narciarstwo
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker
-
adam113
- Użytkownik
- Posty: 1073
- Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
- Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
- Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
- Lokalizacja: Osiek
Post
autor: adam113 » 15 wrz 2007, 15:41
żeglarstwo :razz:
praca czy leniuchowanie???
co to za głupia gra????
[ Dodano: 2007-09-15, 15:42 ]
przepraszam nie żeglarstwo tylko narciarstwo!!!!!!!!!!!!!
co to za głupia gra???????
-
tomko
- Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
- Instrument/y: Yamaha YTR2335
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
Post
autor: tomko » 15 wrz 2007, 18:37
praca, ale taka, jaką lubię
pełne zrównoważenie czy trochę szaleństwa?
P.S. gra nie jest głupia, tylko trzeba czymś się zająć
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej...
-
damalu
- Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
- Instrument/y: YTR 4335 GS
- Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
- Lokalizacja: W-wa / Krk
-
Kontakt:
Post
autor: damalu » 15 wrz 2007, 22:01
szaleństwo
ale ja już podobno nie piję :razz:
kot czy pies
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker
-
tomko
- Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
- Instrument/y: Yamaha YTR2335
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
Post
autor: tomko » 15 wrz 2007, 22:10
chyba jednak pies.... "koty to dranie" :razz:
hollywood czy bollywood?
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej...
-
Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
-
Kontakt:
Post
autor: Immortal4ever » 15 wrz 2007, 22:19
Ostatniego czasu jedno bardziej tandetne od drugiego ale mimo to wolę Hollywood...
Kino Amerykańskie czy Europejskie
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.