chce kupić ustnik do wysokich dźwięków :)!!

Małe, duże, płytkie, głębokie, plastikowe i wygięte...
Awatar użytkownika
marynarz125
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
Instrument/y: YAMAHA YTR43356
Ustnik/i:
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie

chce kupić ustnik do wysokich dźwięków :)!!

Post autor: marynarz125 » 5 lut 2008, 19:14

chcę kupić ustnik do wysokich dźwięków ale nie wiem jaka forma będzie najlepsza (vincent bach??) ??

a jak już wybiorę firmę to jaki model był by najlepszy ??

cena w tym wypadku nie gra roli ( bo to kupuje za pieniądze orkiestry :P hehe)

ale potrzebuję naprawdę dobry ustnik (żebym grał chociaż jak Meinard Ferguson hehe taki żarcik)

z góry dzięki za radę

Awatar użytkownika
eliasztp
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 800
Rejestracja: 8 sty 2008, 16:31
Instrument/y: Yamaha Xeno
Ustnik/i: Warburton 6M
Lokalizacja: Brzeg

Post autor: eliasztp » 5 lut 2008, 19:46

Jeżeli nie masz predyspozycji do grania góry, to sam ustnik ci nie pomoże.

Qba
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 19 sty 2007, 20:20
Instrument/y: Yamaha YTR4335
Ustnik/i: Schilke 17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: Qba » 5 lut 2008, 20:36

Podobno ustniki do grania góry sa dość płytkie, mam Allena Vizuttiego Yamahy, grałem na nim krotko, bo to ustnik nie dla mnie. Ale fakt, łatwiej sie gra gore, zdecydowanie.

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 5 lut 2008, 20:36

z tego co wiem bardzo płytkimi ustnikami są Jet Tone - są płytkie, z szerokimi rantami i to raczej na nich jest najlatwiej grac całą skalą. Ciekaw jestem innych wypowiedzi. Ja na swoim bachu 5c tez mam niezłą skale - c3 bez większego wysiłku. Sam wiem po sobie - cwiczyc cwiczyc cwiczyc! Lenie, którzy szukają pomocy w ustnikach najczesciej konczą z popsutym zadęciem ;) pozdrawiam ;)

Awatar użytkownika
Michał Olejnik
Ekspert
Ekspert
Posty: 325
Rejestracja: 5 lip 2006, 16:14
Instrument/y: 2xGetzen, Conn, Kanstul, Stomvi...
Ustnik/i: 4MD&9
Lokalizacja: Błażejewo/Poznań
Kontakt:

Post autor: Michał Olejnik » 5 lut 2008, 20:46

Juz sam temat mnie rozwalil... ustnik do wysokich dzwiekow... oj ludzie pomyslcie troche zanim cos napiszecie... :)
>>>STOMVI & CONN & GETZEN TRUMPET PLAYER<<<
>>Ratownik Drogowy PZM<<
>>Sędzia Sportu Samochodowego AW<<

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 5 lut 2008, 20:57

Do wysokich dźwięków to trzeba wargi przystosować. Wiadomo- ustnik może w minimalnym stopniu pomóc, ale zazwyczaj , jeśli pomaga w górze , to pogarsza barwę.

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 5 lut 2008, 21:10

rozluźnij sie i naucz sie dmuchać :P i Tobie pomoże i orkiestra zaoszczędzi :P jesli chcesz koniecznie kupić ustnik to szukać coś u bacha, yamahy, stomvi. albo jak orkiestra ma kase to kup sobie monette :P możesz popatrzeć za mniejszymi rozmiarami, nie kupuj zanim na takowym nie pograsz, ustnik to bardzo indywidualna sprawa. ale ja bym proponował raczej popracować nad zadęciem :P
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

NTligeNT
Pomocnik
Pomocnik
Posty: 295
Rejestracja: 5 wrz 2007, 21:09
Instrument/y:
Ustnik/i: Schilke 24
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: NTligeNT » 5 lut 2008, 21:40

Część trębaczy ćwiczy na głębokich ustnikach, a koncertuje na płytkich.

Ciekawych rozwiązaniem jest ustnik asymetryczny, który jest jednocześnie płytki i jednocześnie głęboki.

http://www.asymmetric-mouthpiece.com/design.htm


Popatrz i posłuchaj sobie Nicka Drozdoffa, który w linkach poniżej gra na takim właśnie ustniku.

http://www.youtube.com/watch?v=Ael3eJHrwWU
http://www.youtube.com/watch?v=KOfpEDRCoXI

Filmiki były publikowane też na stronce Nicka Drozdoffa. Warto poczytać.
http://www.nickdrozdoff.com/

Najlepszy rozwiązaniem będzie jednak nie kombinowanie z ustnikami, ale prawidłowe rozwijanie zadęcia.

Awatar użytkownika
marynarz125
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
Instrument/y: YAMAHA YTR43356
Ustnik/i:
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie

Post autor: marynarz125 » 5 lut 2008, 22:31

dziękuję za wszystkie pomoce
a szczególnie za wzmiankę o ustniku asymetrycznym
niestety nie umiem mówić biegle po angielsku dlatego nie zrozumiałem lekcji tego pana i dlatego prosił bym cię NTligeNT żebyś napisał mi coś więcej o tym ustniku

dzięki jeszcze raz za opinie i czekam na kolejne

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 5 lut 2008, 22:57

kolejna opinia będzie taka , ze ustnik za cieboie nie zagra,,, musisz zacząc cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc tylko to cię doprowadzi do celu

Awatar użytkownika
marynarz125
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
Instrument/y: YAMAHA YTR43356
Ustnik/i:
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie

Post autor: marynarz125 » 5 lut 2008, 23:07

no tak ale ćwiczenie to długa i żmudna praca (tym bardziej, że w Drawsku pomorskim niema żadnego wymagającego zespołu ani nikogo kto mógł by mnie poprowadzić)

oczywiście ćwiczę najlepiej jak umiem na własne możliwości :sad: ale nie wychodzi mi to tak jak bym chciał

teraz czytając porad na tym forum dowiedziałem sie że nie umiem grać na trąbce (a gram już 3 lata) :cry:

NTligeNT
Pomocnik
Pomocnik
Posty: 295
Rejestracja: 5 wrz 2007, 21:09
Instrument/y:
Ustnik/i: Schilke 24
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: NTligeNT » 5 lut 2008, 23:50

Osobiście uważam, że początkującemu trębaczowi nie wolno dawać do grania wysokich nutek. Ja swoją przygodę z trąbką zacząłem dość niefortunnie. A zaczynałem od orkiestry strażackiej. Nie nauczono mnie jak prawidłowo wydobywać dźwięk. Internet, tez nie był taki popularny jak teraz aby samemu coś poszukać, chociażby tylko po to aby wiedzieć, że się gra złym sposobem. Ustnik jak teraz zauważam, to od samego początku miałem za mały. I jeszcze szybko dostałem do grania pierwszy głos. Dopiero po paru latach zgadałem się z innym trębaczem, który mnie oświecił. Po tej rozmowie rzuciłem grę na trąbce na kilka lat, bo stwierdziłem, że jeśli mam grać źle (ze złymi nawykami) to lepiej wcale nie grać. Dopiero po kilku latach przerwy wznowiłem grę, eliminując stopniowo stare błędy i dopiero teraz coś zaczyna się układać.

Na początek musisz znaleźć nauczyciela, o którym wiesz, że umie grać i umie tę wiedzę przekazać. Ja przez brak kontaktu z odpowiednim nauczycielem na początku "nauki" (a raczej samouctwa) po prostu zmarnowałem sporo czasu. Dobry nauczyciel to skarb. Ktoś bardziej doświadczony musi pomóc w ułożeniu ust i doborze ustnika. I nie można się uczyć pod presją tego, że np. za tydzień muszę grać a2, bo w utworze który będzie grany na koncercie za tydzień to a2 się pojawia. Co nagle to po diable. Nic na siłę. Gdy się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy ;-)

Co do ustnika asymetrycznego to jest on tak skonstruowany, aby ułatwić skupienie warg w ustniku. Jeśli stosujesz technikę prawidłowego przyłożenia ustnika i bezprzyciskowego wydobywania dźwięku to powinieneś wiedzieć o co w tym chodzi. W ustniku asymetrycznym jedna z warg (najczęściej dolna) ma ułatwiony docisk poprzez taki dodatkowy schodek, na którym się opiera. Nie grałam na takim ustniku, nawet go nie widziałem więc nie mogę się wypowiadać kategorycznie, a jedynie w trybie hipotetycznym. Zrobiłem jednak eksperyment ze swoim ustnikiem. Prowizorycznie położyłem na dole kielicha swojego ustnika kawałeczek pestki dyni, po to aby dać lepsze oparcie dolnej wardze. I miałem wrażenie, że gra się trochę łatwiej. Tyle, o ile prowizoryczność rozwiązania na to pozwalała. Mogłem to zrobić np. z jakaś modeliną, ale mi się nie chciało a akurat pestki dyni miałem na biurku :)

Wydaje mi się, że ustnik asymetryczny to raczej rozwiązanie dla trębaczy którzy mają dobrze ukształtowane zadęcie. Na pewno nie warto tego stosować, aby grać C3. Poza tym ustnik asymetryczny ma swoje ograniczenia. Wargi są mocniejsze, przez ten dodatkowy schodek, ale mniej elastyczne. Myślę, że płynne granie dużych skoków dźwięków na tym typie ustnika może sprawiać dodatkowe kłopoty, jakich nie ma przy klasycznych symetrycznych ustnikach. Oczywiście gdybam sobie, bo nie miałem takiego ustnika w łapach nawet minutę :) Patrząc na samego siebie (wciąż jako na początkującego trębacza) to bałbym się uczyć na tym ustniku.

Myślę, że problem wysokich dźwięków to nie kwestia ustnika, ale kwestia dobrze ułożonego aparatu gry.

Nie da się uniknąć długiej oraz żmudnej nauki, jeśli chce się grać dobrze.

Awatar użytkownika
eliasztp
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 800
Rejestracja: 8 sty 2008, 16:31
Instrument/y: Yamaha Xeno
Ustnik/i: Warburton 6M
Lokalizacja: Brzeg

Post autor: eliasztp » 6 lut 2008, 09:13

marynarz125 pisze:oczywiście ćwiczę najlepiej jak umiem na własne możliwości :sad: ale nie wychodzi mi to tak jak bym chciał
W takim razie musisz się nauczyc cwiczyc. To też jest duża umiejętnośc.

Awatar użytkownika
marynarz125
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
Instrument/y: YAMAHA YTR43356
Ustnik/i:
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie

Post autor: marynarz125 » 6 lut 2008, 20:58

dzieki za opis ustnika ( w miarę TWOICH możliwości)

chyba jednak narazie ograniczę się do tego co mam

ale chętnie wysłucham następnych opinii :smile:

Awatar użytkownika
Michał Olejnik
Ekspert
Ekspert
Posty: 325
Rejestracja: 5 lip 2006, 16:14
Instrument/y: 2xGetzen, Conn, Kanstul, Stomvi...
Ustnik/i: 4MD&9
Lokalizacja: Błażejewo/Poznań
Kontakt:

Post autor: Michał Olejnik » 9 lut 2008, 13:16

kolego jezeli sprawa z "ustnikiem do wysokich dzwiekow" byla taka prosta to kazdy kupilby sobie taki ustnik i bez problemow swistal gore... mielibysmy wtedy samych gorali :)ale jednak chyba tak nie jest:)
>>>STOMVI & CONN & GETZEN TRUMPET PLAYER<<<
>>Ratownik Drogowy PZM<<
>>Sędzia Sportu Samochodowego AW<<

Awatar użytkownika
marynarz125
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
Instrument/y: YAMAHA YTR43356
Ustnik/i:
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie

Post autor: marynarz125 » 9 lut 2008, 16:59

no tak ale myślałem że ustnik w jakimś stopniu może pomóc trębaczowi w osiągnięciu góry

takie jest moje zdanie :( nie wiem może się mylę bo uczę się sam grac na trąbce niemam żadnego nauczyciela i na pewno robie wiele błędów

dlatego pisze do was żeby (jak to mówią) "zasięgnąć języka"

ale skoro mówicie że to nie zalezy od ustnika to chyba to jest raczej prawda :)

dzięki za wszystko :???:

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 9 lut 2008, 18:15

po częsci zalezy, ale jest to znikoma pomoc. Spróbuj, kup sobie moze monette MF - ustniki sygnowane przez mynarda ;) albo jakiegos jet tone - płytciutke ustniki z kielichem v-type. pozdrawiam

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 9 lut 2008, 23:13

marynarz125, pisał że nie ma nauczyciela i sam się uczy...to wiele wyjaśnia. Znajdź może kogoś kto by Cię poratował i nauczył grać tą górę. Dopiero potem kombinuj z ustnikiem. Żaden sprzęt nie nadrobi problemów z techniką (albo jej brakiem)
havk, Monette MF polecasz osobie która nie ma opanowanej techniki do końca... Daj spokój. Nie mówię ze to ustnik dla zawodowców ale coś trzeba prezentować by na nim grać. (marynarz125, bez urazy)
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 10 lut 2008, 18:33

to ze nie gra dobrze nie znaczy, ze nie moze grac na tym ustniku. Moze pokombinowac, w koncu mowi ze kasa nie gra roli. Osobiscie nie wiem czy brałbym monette'a. Oczywiscie, ustnik sam nie gra, ale tez nie popsuje go tylko dlatego, ze jest sygnowany przez Fergusona. :roll: nie przesadzajmy. Poza tym na takim ustniku moze zaczynac nawet zaczynac swoją przygode z trąbką - przeciez to tylko ustnik :roll: . Ja podaje tylko ustniki, które są płytkie. Moze cos z yamahy? A co myslicie o serii 900 yamahy?

Awatar użytkownika
marynarz125
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
Instrument/y: YAMAHA YTR43356
Ustnik/i:
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie

Post autor: marynarz125 » 18 lut 2008, 14:42

znalazłem w internecie stronkę z ustnikami i co wy o nich myślicie??
http://www.music-concept.pl/index.php?c ... lter_id=12

ODPOWIEDZ