chce kupić ustnik do wysokich dźwięków :)!!
- marynarz125
- Użytkownik
- Posty: 78
- Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
- Instrument/y: YAMAHA YTR43356
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
chce kupić ustnik do wysokich dźwięków :)!!
chcę kupić ustnik do wysokich dźwięków ale nie wiem jaka forma będzie najlepsza (vincent bach??) ??
a jak już wybiorę firmę to jaki model był by najlepszy ??
cena w tym wypadku nie gra roli ( bo to kupuje za pieniądze orkiestry hehe)
ale potrzebuję naprawdę dobry ustnik (żebym grał chociaż jak Meinard Ferguson hehe taki żarcik)
z góry dzięki za radę
a jak już wybiorę firmę to jaki model był by najlepszy ??
cena w tym wypadku nie gra roli ( bo to kupuje za pieniądze orkiestry hehe)
ale potrzebuję naprawdę dobry ustnik (żebym grał chociaż jak Meinard Ferguson hehe taki żarcik)
z góry dzięki za radę
- havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
z tego co wiem bardzo płytkimi ustnikami są Jet Tone - są płytkie, z szerokimi rantami i to raczej na nich jest najlatwiej grac całą skalą. Ciekaw jestem innych wypowiedzi. Ja na swoim bachu 5c tez mam niezłą skale - c3 bez większego wysiłku. Sam wiem po sobie - cwiczyc cwiczyc cwiczyc! Lenie, którzy szukają pomocy w ustnikach najczesciej konczą z popsutym zadęciem pozdrawiam
- Michał Olejnik
- Ekspert
- Posty: 325
- Rejestracja: 5 lip 2006, 16:14
- Instrument/y: 2xGetzen, Conn, Kanstul, Stomvi...
- Ustnik/i: 4MD&9
- Lokalizacja: Błażejewo/Poznań
- Kontakt:
- Devil_inside
- Moderator
- Posty: 1433
- Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
- Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
- Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa
rozluźnij sie i naucz sie dmuchać i Tobie pomoże i orkiestra zaoszczędzi jesli chcesz koniecznie kupić ustnik to szukać coś u bacha, yamahy, stomvi. albo jak orkiestra ma kase to kup sobie monette możesz popatrzeć za mniejszymi rozmiarami, nie kupuj zanim na takowym nie pograsz, ustnik to bardzo indywidualna sprawa. ale ja bym proponował raczej popracować nad zadęciem
Ćwiczyć!! Nie gadać!!
-
- Pomocnik
- Posty: 295
- Rejestracja: 5 wrz 2007, 21:09
- Instrument/y:
- Ustnik/i: Schilke 24
- Lokalizacja: Warszawa
Część trębaczy ćwiczy na głębokich ustnikach, a koncertuje na płytkich.
Ciekawych rozwiązaniem jest ustnik asymetryczny, który jest jednocześnie płytki i jednocześnie głęboki.
http://www.asymmetric-mouthpiece.com/design.htm
Popatrz i posłuchaj sobie Nicka Drozdoffa, który w linkach poniżej gra na takim właśnie ustniku.
http://www.youtube.com/watch?v=Ael3eJHrwWU
http://www.youtube.com/watch?v=KOfpEDRCoXI
Filmiki były publikowane też na stronce Nicka Drozdoffa. Warto poczytać.
http://www.nickdrozdoff.com/
Najlepszy rozwiązaniem będzie jednak nie kombinowanie z ustnikami, ale prawidłowe rozwijanie zadęcia.
Ciekawych rozwiązaniem jest ustnik asymetryczny, który jest jednocześnie płytki i jednocześnie głęboki.
http://www.asymmetric-mouthpiece.com/design.htm
Popatrz i posłuchaj sobie Nicka Drozdoffa, który w linkach poniżej gra na takim właśnie ustniku.
http://www.youtube.com/watch?v=Ael3eJHrwWU
http://www.youtube.com/watch?v=KOfpEDRCoXI
Filmiki były publikowane też na stronce Nicka Drozdoffa. Warto poczytać.
http://www.nickdrozdoff.com/
Najlepszy rozwiązaniem będzie jednak nie kombinowanie z ustnikami, ale prawidłowe rozwijanie zadęcia.
- marynarz125
- Użytkownik
- Posty: 78
- Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
- Instrument/y: YAMAHA YTR43356
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
- marynarz125
- Użytkownik
- Posty: 78
- Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
- Instrument/y: YAMAHA YTR43356
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
no tak ale ćwiczenie to długa i żmudna praca (tym bardziej, że w Drawsku pomorskim niema żadnego wymagającego zespołu ani nikogo kto mógł by mnie poprowadzić)
oczywiście ćwiczę najlepiej jak umiem na własne możliwości ale nie wychodzi mi to tak jak bym chciał
teraz czytając porad na tym forum dowiedziałem sie że nie umiem grać na trąbce (a gram już 3 lata)
oczywiście ćwiczę najlepiej jak umiem na własne możliwości ale nie wychodzi mi to tak jak bym chciał
teraz czytając porad na tym forum dowiedziałem sie że nie umiem grać na trąbce (a gram już 3 lata)
-
- Pomocnik
- Posty: 295
- Rejestracja: 5 wrz 2007, 21:09
- Instrument/y:
- Ustnik/i: Schilke 24
- Lokalizacja: Warszawa
Osobiście uważam, że początkującemu trębaczowi nie wolno dawać do grania wysokich nutek. Ja swoją przygodę z trąbką zacząłem dość niefortunnie. A zaczynałem od orkiestry strażackiej. Nie nauczono mnie jak prawidłowo wydobywać dźwięk. Internet, tez nie był taki popularny jak teraz aby samemu coś poszukać, chociażby tylko po to aby wiedzieć, że się gra złym sposobem. Ustnik jak teraz zauważam, to od samego początku miałem za mały. I jeszcze szybko dostałem do grania pierwszy głos. Dopiero po paru latach zgadałem się z innym trębaczem, który mnie oświecił. Po tej rozmowie rzuciłem grę na trąbce na kilka lat, bo stwierdziłem, że jeśli mam grać źle (ze złymi nawykami) to lepiej wcale nie grać. Dopiero po kilku latach przerwy wznowiłem grę, eliminując stopniowo stare błędy i dopiero teraz coś zaczyna się układać.
Na początek musisz znaleźć nauczyciela, o którym wiesz, że umie grać i umie tę wiedzę przekazać. Ja przez brak kontaktu z odpowiednim nauczycielem na początku "nauki" (a raczej samouctwa) po prostu zmarnowałem sporo czasu. Dobry nauczyciel to skarb. Ktoś bardziej doświadczony musi pomóc w ułożeniu ust i doborze ustnika. I nie można się uczyć pod presją tego, że np. za tydzień muszę grać a2, bo w utworze który będzie grany na koncercie za tydzień to a2 się pojawia. Co nagle to po diable. Nic na siłę. Gdy się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy ;-)
Co do ustnika asymetrycznego to jest on tak skonstruowany, aby ułatwić skupienie warg w ustniku. Jeśli stosujesz technikę prawidłowego przyłożenia ustnika i bezprzyciskowego wydobywania dźwięku to powinieneś wiedzieć o co w tym chodzi. W ustniku asymetrycznym jedna z warg (najczęściej dolna) ma ułatwiony docisk poprzez taki dodatkowy schodek, na którym się opiera. Nie grałam na takim ustniku, nawet go nie widziałem więc nie mogę się wypowiadać kategorycznie, a jedynie w trybie hipotetycznym. Zrobiłem jednak eksperyment ze swoim ustnikiem. Prowizorycznie położyłem na dole kielicha swojego ustnika kawałeczek pestki dyni, po to aby dać lepsze oparcie dolnej wardze. I miałem wrażenie, że gra się trochę łatwiej. Tyle, o ile prowizoryczność rozwiązania na to pozwalała. Mogłem to zrobić np. z jakaś modeliną, ale mi się nie chciało a akurat pestki dyni miałem na biurku
Wydaje mi się, że ustnik asymetryczny to raczej rozwiązanie dla trębaczy którzy mają dobrze ukształtowane zadęcie. Na pewno nie warto tego stosować, aby grać C3. Poza tym ustnik asymetryczny ma swoje ograniczenia. Wargi są mocniejsze, przez ten dodatkowy schodek, ale mniej elastyczne. Myślę, że płynne granie dużych skoków dźwięków na tym typie ustnika może sprawiać dodatkowe kłopoty, jakich nie ma przy klasycznych symetrycznych ustnikach. Oczywiście gdybam sobie, bo nie miałem takiego ustnika w łapach nawet minutę Patrząc na samego siebie (wciąż jako na początkującego trębacza) to bałbym się uczyć na tym ustniku.
Myślę, że problem wysokich dźwięków to nie kwestia ustnika, ale kwestia dobrze ułożonego aparatu gry.
Nie da się uniknąć długiej oraz żmudnej nauki, jeśli chce się grać dobrze.
Na początek musisz znaleźć nauczyciela, o którym wiesz, że umie grać i umie tę wiedzę przekazać. Ja przez brak kontaktu z odpowiednim nauczycielem na początku "nauki" (a raczej samouctwa) po prostu zmarnowałem sporo czasu. Dobry nauczyciel to skarb. Ktoś bardziej doświadczony musi pomóc w ułożeniu ust i doborze ustnika. I nie można się uczyć pod presją tego, że np. za tydzień muszę grać a2, bo w utworze który będzie grany na koncercie za tydzień to a2 się pojawia. Co nagle to po diable. Nic na siłę. Gdy się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy ;-)
Co do ustnika asymetrycznego to jest on tak skonstruowany, aby ułatwić skupienie warg w ustniku. Jeśli stosujesz technikę prawidłowego przyłożenia ustnika i bezprzyciskowego wydobywania dźwięku to powinieneś wiedzieć o co w tym chodzi. W ustniku asymetrycznym jedna z warg (najczęściej dolna) ma ułatwiony docisk poprzez taki dodatkowy schodek, na którym się opiera. Nie grałam na takim ustniku, nawet go nie widziałem więc nie mogę się wypowiadać kategorycznie, a jedynie w trybie hipotetycznym. Zrobiłem jednak eksperyment ze swoim ustnikiem. Prowizorycznie położyłem na dole kielicha swojego ustnika kawałeczek pestki dyni, po to aby dać lepsze oparcie dolnej wardze. I miałem wrażenie, że gra się trochę łatwiej. Tyle, o ile prowizoryczność rozwiązania na to pozwalała. Mogłem to zrobić np. z jakaś modeliną, ale mi się nie chciało a akurat pestki dyni miałem na biurku
Wydaje mi się, że ustnik asymetryczny to raczej rozwiązanie dla trębaczy którzy mają dobrze ukształtowane zadęcie. Na pewno nie warto tego stosować, aby grać C3. Poza tym ustnik asymetryczny ma swoje ograniczenia. Wargi są mocniejsze, przez ten dodatkowy schodek, ale mniej elastyczne. Myślę, że płynne granie dużych skoków dźwięków na tym typie ustnika może sprawiać dodatkowe kłopoty, jakich nie ma przy klasycznych symetrycznych ustnikach. Oczywiście gdybam sobie, bo nie miałem takiego ustnika w łapach nawet minutę Patrząc na samego siebie (wciąż jako na początkującego trębacza) to bałbym się uczyć na tym ustniku.
Myślę, że problem wysokich dźwięków to nie kwestia ustnika, ale kwestia dobrze ułożonego aparatu gry.
Nie da się uniknąć długiej oraz żmudnej nauki, jeśli chce się grać dobrze.
- marynarz125
- Użytkownik
- Posty: 78
- Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
- Instrument/y: YAMAHA YTR43356
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
- Michał Olejnik
- Ekspert
- Posty: 325
- Rejestracja: 5 lip 2006, 16:14
- Instrument/y: 2xGetzen, Conn, Kanstul, Stomvi...
- Ustnik/i: 4MD&9
- Lokalizacja: Błażejewo/Poznań
- Kontakt:
kolego jezeli sprawa z "ustnikiem do wysokich dzwiekow" byla taka prosta to kazdy kupilby sobie taki ustnik i bez problemow swistal gore... mielibysmy wtedy samych gorali ale jednak chyba tak nie jest:)
>>>STOMVI & CONN & GETZEN TRUMPET PLAYER<<<
>>Ratownik Drogowy PZM<<
>>Sędzia Sportu Samochodowego AW<<
>>Ratownik Drogowy PZM<<
>>Sędzia Sportu Samochodowego AW<<
- marynarz125
- Użytkownik
- Posty: 78
- Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
- Instrument/y: YAMAHA YTR43356
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
no tak ale myślałem że ustnik w jakimś stopniu może pomóc trębaczowi w osiągnięciu góry
takie jest moje zdanie nie wiem może się mylę bo uczę się sam grac na trąbce niemam żadnego nauczyciela i na pewno robie wiele błędów
dlatego pisze do was żeby (jak to mówią) "zasięgnąć języka"
ale skoro mówicie że to nie zalezy od ustnika to chyba to jest raczej prawda
dzięki za wszystko ??:
takie jest moje zdanie nie wiem może się mylę bo uczę się sam grac na trąbce niemam żadnego nauczyciela i na pewno robie wiele błędów
dlatego pisze do was żeby (jak to mówią) "zasięgnąć języka"
ale skoro mówicie że to nie zalezy od ustnika to chyba to jest raczej prawda
dzięki za wszystko ??:
- Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
marynarz125, pisał że nie ma nauczyciela i sam się uczy...to wiele wyjaśnia. Znajdź może kogoś kto by Cię poratował i nauczył grać tą górę. Dopiero potem kombinuj z ustnikiem. Żaden sprzęt nie nadrobi problemów z techniką (albo jej brakiem)
havk, Monette MF polecasz osobie która nie ma opanowanej techniki do końca... Daj spokój. Nie mówię ze to ustnik dla zawodowców ale coś trzeba prezentować by na nim grać. (marynarz125, bez urazy)
havk, Monette MF polecasz osobie która nie ma opanowanej techniki do końca... Daj spokój. Nie mówię ze to ustnik dla zawodowców ale coś trzeba prezentować by na nim grać. (marynarz125, bez urazy)
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
- havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
to ze nie gra dobrze nie znaczy, ze nie moze grac na tym ustniku. Moze pokombinowac, w koncu mowi ze kasa nie gra roli. Osobiscie nie wiem czy brałbym monette'a. Oczywiscie, ustnik sam nie gra, ale tez nie popsuje go tylko dlatego, ze jest sygnowany przez Fergusona. nie przesadzajmy. Poza tym na takim ustniku moze zaczynac nawet zaczynac swoją przygode z trąbką - przeciez to tylko ustnik . Ja podaje tylko ustniki, które są płytkie. Moze cos z yamahy? A co myslicie o serii 900 yamahy?
- marynarz125
- Użytkownik
- Posty: 78
- Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
- Instrument/y: YAMAHA YTR43356
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
znalazłem w internecie stronkę z ustnikami i co wy o nich myślicie??
http://www.music-concept.pl/index.php?c ... lter_id=12
http://www.music-concept.pl/index.php?c ... lter_id=12