Dlaczego akurat trąbka?

Różne zagadnienia związane z trąbką nie pasujące do reszty działów.
Awatar użytkownika
johniak
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 7 cze 2010, 13:29
Instrument/y: J. Michael tr-300s /Amati atr-401
Ustnik/i: yamaha 11b4
Lokalizacja: Wrocław/Siewierz

Post autor: johniak » 14 wrz 2010, 15:31

Nie jestem jakimś wirtuozem, ale gra na trąbce sprawia mi ogromną przyjemność.:)

TheTruth
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 7 lis 2010, 15:36
Instrument/y: Zawsze Schagerl ;)
Ustnik/i: Bach 1/4C
Lokalizacja: Śca

Post autor: TheTruth » 7 lis 2010, 15:53

Witam wszystkich! Jest to mój pierwszy post, mam nadzieję, że zostanę tu ciepło przyjęty ;)

Mój początek gry na trąbce nie był dokładnie przemyślany. Wcześniej grałem kilka lat na gitarze, klawiszach, opanowałem podstawy perki. W pewnym momencie stwierdziłem, że fajnie grało się w ognisku na gitarze, więc postanowiłem wybrać coś bardziej wymagającego - mianowicie szkołę muzyczną II st. Nie wiedziałem na co chcę iść, więc zaznaczyłem pierwszy instrument w kwestionariuszu - skrzypce :mrgreen: . Po sprawdzeniu moich predyspozycji zaczęła się dyskusja z nauczycielami i dyrekcją gdzie by mnie tutaj upchnąć. Podawano mi różne instrumenty, w szczególności nauczycielka kontrabasu zachwalała mi właśnie ten instrument, do którego nie byłem przekonany. W pewnym momencie do głowy przyszedł mi pomysł, uśmiechnąłem się lekko i zapytałem czy mógłbym zacząć się uczyć grać na trąbce. Dyrektor powiedział, że jest taka możliwość, ale najpierw muszę się pokazać nauczycielowi trąbki (który był ów dnia nieobecny), który sprawdzi czy mogę rozpocząć naukę. Następnego dnia poszedłem do tego nauczyciela, który powiedział, że mogę grać, chociaż wspominał, że moje zęby najbardziej pasują do klarnetu, chociaż to nie sprawia, że nie mógłbym rozpocząć nauki gry na trąbce. Wtedy nie interesował mnie już żaden inny instrument i zacząłem naukę gry na trąbce. Na początku było ciężko, ale po miesiącu gry zostałem zaczarowany przez brzmienie tego instrumentu i nie zmieniłbym go na żaden inny. Żałuję, że nie zacząłem grać na trąbce kilka lat wcześniej :D

Michał M. Muzyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 lip 2010, 10:20
Instrument/y: trąbka YAMAHA 4335 Japan
Ustnik/i: Vincent Bach 3 C
Lokalizacja: Żegocin

Post autor: Michał M. Muzyk » 17 lis 2010, 19:22

Szczerze mówiąc mnie trąbka zaczarowała w wieku 6 lat. Na szkolnym mini koncercie usłyszałem ją pierwszy raz. Jej dźwięk tak mmi się spodobał, że powiedziałem sobie, że muszę na niej grać. Zapisałem się do orkiestry, ale z powodu młodego wieku musiałem poczekać. Przez ten czas nauczyłem się grać na pianinie, keyboardzie i flecie. W orkiestrze na trąbce mój pierwszy raz był w około 9 lat. Niedawno dość postanowiłem iść do szkoły muzycznej. Nie zastanawiałem się długo. Trąbka to pierwszy instrument, który mi się spodobał i jest wg. mnie najlepszy. :trumpet:
Życie jest jak trąbka w orkiestrze jazzowej. Jeśli nic w nią nie tchniesz, nic z niej nie wyleci.

Luis Amstrong

Awatar użytkownika
Przemysławek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 27 lip 2010, 20:47
Instrument/y: yamaha YTR1335 , YTR2335
Ustnik/i: Yamaha 11B4, 14C4 Gp
Lokalizacja: Z małopolski

Post autor: Przemysławek » 7 sty 2011, 18:44

Witam. najpierw uczyłem sie gry na akordeonie w wieku 14 lat (trwa to do dziś). Nauczyciel polecił mi grę także na trąbce i tak się to zaczęło.. zafascynował mnie ten instrument. Na trąbce gram 3,5 roku ;) pozdrawiam wszystkich :)

--FlaNGuS--
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 30 gru 2010, 09:52
Instrument/y: Yamaha YTR 4335g
Ustnik/i: Yamaha Japan 11B4/Vincent Bach 3C
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: --FlaNGuS-- » 8 sty 2011, 12:24

To tak. Miałem 11 lat. Mój kolega grał na klarnecie... Ja nawet nie myślałem o grze na jakimkolwiek instrumencie. Nagle złożył mi propozycję abym spróbował grać na jakimś instrumencie. Pojechałem do kapelmistrza orkiestry i chciałem nauczyć się grać na keyboardzie. Niestety na keyboardzie nie uczył więc miałem do wyboru tenor, tubę i właśnie trąbkę. Nieświadomy wyboru wybrałem trąbkę i jestem szczęśliwcem. Tak mnie to wciągneło, że źle się czuję jak nie pogram bynajmniej 1,5h :D Najpierw byłem uczniem. Przez 6 miesięcy grałem tylko gamy itp. Potem zdarzył się wypadek i złamałem nogę. Z trąbką odpuściłem sobie na 4miesiące i znowu zacząłem grać. Po 3 miesiącach dochodziłem bezproblemowo do g2 i nauczyciel był zachwycony i wziął mnie do orkiestry. Teraz jestem na SSM II stopnia. Teraz się cieszę, że nie uczył na keyboardzie :]

Awatar użytkownika
daltesta
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 12 gru 2010, 13:36
Instrument/y: J.Michael TR-300
Ustnik/i: J.Michael MTP-5
Lokalizacja: Polska

Post autor: daltesta » 3 wrz 2011, 18:09

Kiedy przechodziłem ulicą obok cmentarza ktoś grał marsz pogrzebowy na trąbce :trumpet: To była pierwsza oznaka że chcę nauczyć się grać na tym instrumencie =)
http://www.pajacyk.pl/ - w brzuszek pajacyka.
http://www.okruszek.org.pl/ - w chleb po lewej.

Awatar użytkownika
robi97trumpet
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 11 kwie 2010, 13:50
Instrument/y: Austria Schagerl 610L
Ustnik/i: Laskey 68C
Lokalizacja: Nisko

Post autor: robi97trumpet » 12 lut 2012, 13:49

Temat troche ucichł i trzeba go obudzić :D.

Ja byłem na konkursie czytelniczym i zobaczył mnie dyrektor a jednocześnie dyrygent domu kultury i zaproponowali mi grę na trąbce.Po kilku dniach otrzymałem ustnik a po kilku lekcjach trąbkę i już wiedziałem że to jest ten instrument na którym chcę grać a nawet to co chce robić w życiu.Po pół roku grałem już w orkiestrze tego samego domu kultury a po roku podjąłem decyzję że zapisze się do szkoły muzycznej i tak zrobiłem.Dlaczego gram poniewaz trabka sprawia mi duza przyjemonsc i kocham muzyke :) :)
"Talent to tylko puste naczynie,które trzeba napełnić długimi godzinami ćwiczeń"

Awatar użytkownika
Snappy_Sindler
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: 22 wrz 2012, 21:52
Instrument/y: Chester
Ustnik/i: Wincent Bach Corp 3c
Lokalizacja: Skierniewice

Post autor: Snappy_Sindler » 9 paź 2012, 21:52

Ja zainteresowałem się jazzem. Przesłuchałem kilka utworów by sprawdzić jaki instrument wybrać i gdy usłyszałem "Mack the Knife" Louisa Armstronga to wiedziałem, że to będzie trąbka ;p .
Nie zastanawiam się skąd wziąć czas. Tylko jak go wykorzystać.

simi121
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: 24 paź 2010, 13:27
Instrument/y: Yamaha 2320e
Ustnik/i: Shilke 13
Lokalizacja: hyżne

Post autor: simi121 » 20 kwie 2013, 13:47

Mój sąsiad jest trębaczem filharmonii, no i jakoś spodobał mi się instrument :trumpet: Trosze późno się za to zabrałem ale chodzę do muzyka, gram w orkiestrze więc jest spoko:)

Rafrom
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: 9 gru 2013, 12:45
Instrument/y: Amati 203
Ustnik/i:
Lokalizacja: pow. wolominski

Post autor: Rafrom » 26 sty 2014, 20:22

W moim przypadku bylo tak, ze zaczalem staz w kole mysliwskim, wpadlem na pomysl ze skoro nie maja w kole sygnalisty to naucze sie grac na rogu i w ten sposob cos tam wniose od siebie. Zglosilem sie do nauczyciela z rogiem z allegro ale okazalo sie ze rog kompletnie nie nadaje sie do gry- made in china. Wiec na poczekaniu powiedzialem Panu ze chcetnie naucze sie grac na trabce, kupilem Amati i ucze sie, trudne to jest przy pracy rodzinie i innych obowiazkach ale moj nauczyciel jest zadowolony z moich postepow. Ostatnio zaczalem sam na podstawie nut grac dwa proste sygnaly lowieckie.
Moj brat ktory byl wiele lat kapelmistrzem w orkiestrze wojskowej zawsze mowil: "jak blaszane przy....la to nie ma bata babcie mdleja na koncertach"- trabka to moc. :mrgreen:
Na naukę nigy nie jest za późno.

ODPOWIEDZ