Strona 4 z 9

: 7 sie 2007, 22:40
autor: piciu555
Ja tam juz olewam treme. Jak mi wyjdzie to wyjdzie jak nie no to sie mowi trudno. Ale pozbyc sie sie tremy mozna dopiero z czasem. Zeby dobrze zagrac njpierw trzeba wyczerpac limit sknoconych solowek :)

: 19 sie 2007, 01:23
autor: Miles_Fan
ja mam tak że przeważnie po dłuższym ćwiczeniu utwór sam wchodzi mi do głowy / pamięci. tak więc na występie jestem tylko ja i akompaniament (no chyba że gram w zespole to trochę co innego). w zespole w którym grałem było takie powiedzonko: "jesteśmy skazani na sukces". a po występie wiadomo - sukces.
i jeszcze jedno - jak "wyjdzie" kiks NIE MYŚLEĆ grać dalej. bo jak się zaczniesz zastanawiać (w trakcie występu!) nad tym, to jesteś ugotowana/y. no i nie ma to jak doświadczenie. grać grać grać. a pomyłkami się nie przejmować.

jeszcze coś. czasem jest tak, że pomylisz się na prostym dźwięku gdy myślisz o trudnym miejscu.

pozdrawiam

: 19 sie 2007, 14:51
autor: Devil_inside
tak, jeśli coś wpadło to nie ma co nad tym płakać , trzeba myśleć o tym co sie gra w danym momencie a nie zastanawiać się co byo albo co będzie za 3 takty ;) kiedyś w mojej szkole były warsztaty z puzonistą z USA i oczywiście pytanie o treme tez padło. on powiedział że najwazniejsze to dobra koncentracja, mówil że jesli ktoś czuje lekki stres i zacznie sobie powtarzać w głowie "nie stresuje sie, jest dobrze, nie mam stresu" zamiast sie koncentrować na grze to będzie mu sie jeszcze gorzej grało a wtedy stres jeszcze sie powiększy.

: 19 sie 2007, 18:49
autor: Miles_Fan
no tak to jest związane z naszym umysłem. był nawet taki eksperyment...

a robicie takie coś że jak Wam coś nie wyjdzie (wymuszone "opóźnienie") to potem przy powtórce staracie sie zagrać tak samo? mi się to zdarza i całkiem nieźle wychodzi. ale tylko przy mniej znanych (dla danej publiczności) utworach. na zasadzie: "tak ma być i już!"

: 19 sie 2007, 19:29
autor: emkill3
Najgorsza jest analiza swojego wystepu w trakcie tego wystepu.

: 19 sie 2007, 19:38
autor: Miles_Fan
zależy. nie można grać BEZMYŚLNIE. za to należy skupić się głownie na tym, by zagrać jak najlepiej. a ja tak jakoś mam że wiem jakie błędy popełniłem i czasami to modyfikuję w trakcie gry. np lepiej nie zagrać jakiegoś tryla niż go skiksować, nie?

: 19 sie 2007, 19:41
autor: Devil_inside
ja jestem zwolennikiem tego żeby skupiać sie na momencie który właśnie gramy, tak jak pisze Arnold Jacobs - słyszeć to co gramy w danej chwili w głowie. wtedy jest szansa że nie będziemy musieli martwić sie kiksami :D :P

: 29 sie 2007, 12:50
autor: Tomaso
Pewnie zabrzmi to jak oklepany slogan, ale porządne podparcie dźwiękiem przeponą pomaga mi się nie stresować.
Do tego chwyty natury psychologicznej:
- być na miejscu występu dobrych kilka minut wcześniej, żeby oswoić się z nowym otoczeniem
- dokładnie przyjrzeć się publiczności - jak uświadomimy sobie, że to normalni ludzie a nie potwory czekające na naszego kiska, trema powinna przynajmniej trochę puścić
- skupić się na tym, jaką frajdę sprawia Wam granie na trąbie i na melodii

A do tego oczywiście jak najczęściej występować :smile:

Pozdrawiam!

: 3 wrz 2007, 00:45
autor: adam113
najważniejsza jest koncentracja,,, nie myślec o publiczności , jesteś tylko ty i instrument,,, ja to stosuje, trema oczywiście jest ale o wiele mniejsza i lepiej sie gra a kiks jak się trafi to trudno , nie myślec o tym tylko grac dalej,,, na analize jest czas po koncercie

: 4 wrz 2007, 17:33
autor: Devil_inside
adam113, a ja dla odmiany mysle o publiczności, są to dla mnie odbiorcy, osoby,które chcą wysłuchać tego co zagram,dlatego staram sie pokazać im co potrafie. gram dla nich, nie dla siebie ;) jak widać każdy ma inne podejście ;)

: 8 wrz 2007, 16:11
autor: adam113
Devil_inside, ja też gram dla publczności, tylko nie myślenie o nich pomaga mi w koncentracji i opanowaniu tremy,,, ja wtedy jestem w swiom świecie a publika bawi się moją muzyką ( mam nadzieje że się bawi)

: 8 wrz 2007, 20:39
autor: Devil_inside
a ja staram sie nawiązać z nimi kontakt, jakiś uśmiech, spojrzenie na znajome osoby, mnie to pomaga, mam wtedy świadomośc że oni chcą mnie słuchać, że przyszli na sale koncertową dla mnie i wtedy pokazuje im na co mnie stać :) każdy w inny sposób opanowuje treme :) ważne jest to żeby jak najszybciej odkryć tą metode :D :P

: 13 wrz 2007, 15:21
autor: Time1500
Ja uważam że trema mija z czasem . Trzeba trochę pograć i trema minie :D

: 10 paź 2007, 22:40
autor: adam113
Time1500, może minie albo nie, wszystko zależy od psychiki,,, niedawno grałem na ślubie kuzynki i taka trema mnie złapała, że aż się cały trząsłem,,, nie wiem dlaczego , może temu że chciałem się pokazac przed rodziną

: 27 lis 2007, 14:36
autor: pavlll
w pozbyciu sie tremy pomaga np. czytanie w kościele, wtedy to sie pomału przyzwyczaja, to taki trening :D

: 27 lis 2007, 21:18
autor: waglik
Powiem tak chyba wiecie jakiś sposób ma orkiestra weselna :P na treme wypije flaszke lub dwie i już po tremie :P. W mojej rodzinie jest orkiestra weselna znani są bardzo tutaj z okolicy Dąbrowy Tarn. oraz Tarnowa.

: 18 gru 2007, 21:16
autor: daniel1993
mi trema pomaga w graniu

: 18 gru 2007, 22:01
autor: adam113
tak, czasem pomaga pozwala się lepiej skoncentrowac ale nie wszyscy tak mają i u niektórych trema bardzo przeszkadza

: 18 gru 2007, 22:13
autor: Devil_inside
trema przeszkadza jeśli sie jej obawiamy i boimy :P ja tak zawsze wychodze z założenia ze trema będzie na występie i się tym jakoś strasznie nie przejmuje :) trema jest ale mi nie przeszkadza :P dla mnie to jest najlepsze rozwiązanie.

: 18 gru 2007, 22:16
autor: adam113
do tego też trzeba byc pewnym swoich umiejętności i miec odpowiednią psychike