Czas nauki, skala, kondycja
-
- Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 7 paź 2013, 16:35
- Instrument/y: Trevor J. James TJR4500, Conn 22B
- Ustnik/i: Vincent Bach 3B
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
-
- Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 22 lip 2009, 12:58
- Instrument/y: Weltklang R 588, Holton Collegiates
- Ustnik/i: Schillke 15A4a
- Lokalizacja: Wojnicz,
Claude Gordon napisał we wstępie do swoich nut, że najpierw ćwiczymy DÓŁ, a potem górę. Oraz złotą myśl, że największym wrogiem trębacza jest niecierpliwość. A ma być jak budowa drapacza chmur: kolejno solidne fundamenty, potem dół, potem dopiero wyżej. To się pokrywa z uwagami w wielu w/w postach
Jerzy
Jerzy
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 lut 2014, 16:59
- Instrument/y: Yamaha 6
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Witam
Hejka w wolnym czasie robię tutoriale dotyczące zagadnień związanych z grą na trąbce. Zapraszam na facebooka.
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: 6 lip 2013, 17:44
- Instrument/y: Trąbka gitara
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wroc
Hehe niby dużo trębaczy ale mam takie wrażenie nieodparte, że spłycają piękno tego instrumentu. Ogólnie z wyuczenia jestem bardziej gitarzystą bo gram kilkanaście lat ale kiedy od dziecka słuchałem pewnego zespołu gdzie Zdunek pomykał na trąbeczce marzyłem żeby zacząć grać na tym instrumencie... Nie dla osiągu żeby coś pokazać ale ZAKOCHAŁEM SIĘ W JEJ BRZMIENIU. I moim zdaniem to jest istotą tego instrumentu. Tak zagrać żeby twoję dźwięku przenikały do innych i "rozdzierały ich wnętrza". I nie ma znaczenia tu czy ktoś wyciąga c3 czy c4 czy jak niektórzy f16:)) Jeśli nie brzmisz to na co ci tak wysoka skala. Mój nauczyciel jak mu powiedziałem po którejś lekcji ( z tych początkowych) ze słyszę ze brzydkie dźwięki wydaje, poklepał mnie i powiedział, ze wreszcie zaczynam mądrze gadać, że ładnie będę brzmiał za 3 lata i dodał - "ja ci odradzam trąbkę bo to ciężki instrument i potrzeba wiele czasu i cierpliwości ale skoro chcesz..."
Skala przychodzi sama ile razy było tak ze ćwiczę, ćwiczę i nagle nie wiem jak, a zagrałem wyżej. Po prostu to sie dzieje samoistnie nie trzeba się spinać tylko regularnie ćwiczyć.... Słyszałem takiego co na pogrzebie zagrał ciszę i rzeczywiście wyciskał e2 ale wykonanie takie ze myślałem ze go tą trąbka palne.
Skala przychodzi sama ile razy było tak ze ćwiczę, ćwiczę i nagle nie wiem jak, a zagrałem wyżej. Po prostu to sie dzieje samoistnie nie trzeba się spinać tylko regularnie ćwiczyć.... Słyszałem takiego co na pogrzebie zagrał ciszę i rzeczywiście wyciskał e2 ale wykonanie takie ze myślałem ze go tą trąbka palne.
- davetrumpeter
- Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 22 sty 2014, 18:20
- Instrument/y: Huttl
- Ustnik/i: Schilke HW 15
- Lokalizacja: Kraków
@Kobretti: Dokładnie tak! Gdy nie ma pięknego brzmienia cała gra na trąbce staje się NICZYM! Nie dotyczy to oczywiście tylko trąbki. Każdy dęciak powinien być świadomy tego co produkuje podczas swojej gry. Wielu nie zwraca uwagi co wychodzi z ich instrumentu. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że to niewybaczalny błąd. Ale nie mogę nigdy zrozumieć tego podejścia. Jak można w ogóle grać, gdy brzmi się okropnie
pozdrawiam.

pozdrawiam.

-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 maja 2015, 12:13
- Instrument/y: John Packer trąbka kieszonkowa pocket trumpet
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Kraków
-
- Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 20 lut 2016, 23:52
- Instrument/y: Trabka
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Oslo
Czas nauki...11 latek...
Syn ma prawie 11 lat, gra od niecalych dwoch...jak dlugo moze i powinien cwiczyc, pytam, bo nie chce go zbytnio obciazac, z orkiestra gra i cwiczy na zajeciach ok 1.5 godziny raz w tygodniu, i w domu w pozostale dni tez nam dochodzi czas cwiczen do 1.5 godziny, ale wiadomo jak jest, mamo pic, mamo siusiu, nie gra caly czas bez przerw, ale czy to wystarczajacy czas, czy cos skrocic, wydluzyc? Ostatni mam wrazenie, ze "spadla mu forma", w sensie troche gorzej mu idzie...moze zmeczenie?
- Damian Ruskowiak
- Ekspert
- Posty: 1585
- Rejestracja: 20 mar 2008, 11:43
- Instrument/y: Bach Strad. 180 37G, CarolBrass 8880L-GSS(D)
- Ustnik/i: GR 66L, GR 66MS, JK 5BFL
- Lokalizacja: MIEJSKA GÓRKA - WLKP
Trumpet.boy, czas jest wyznacznikiem niczego w grze. Znam przypadki gdy nauczyciel powiedział uczniowi aby ćwiczył 2 godz dziennie - no to chłopak zegarek na pulpit i łupał bezsensownie aż minął czas. Ja zawsze powtarzam, że należy ćwiczyć MĄDRZE! Niech zajmie to dla takiego 11-latka godzinę ale rozłożoną np. 2x30 min lub 3x20 min lub 4x15 min. Wtedy jest czas aby buzia odpoczęła i nabrała sił bo wbrew pozorom mięśnie nabierają siły gdy odpoczywają. Dlatego ważne jest rozłożenie ćwiczenia w czasie.
Spadła forma? 11-latek to dziecko i uważam, iż nie należy przemęczać organizmu. Wiadomo, że każdy organizm jest inny ale każdy wymaga obserwacji i odpoczynku. Są wakacje - niech odpocznie od trąbki przynajmniej tydzień lub dwa. Potem znów będzie dużo grania i brak czasu na relax
Spadła forma? 11-latek to dziecko i uważam, iż nie należy przemęczać organizmu. Wiadomo, że każdy organizm jest inny ale każdy wymaga obserwacji i odpoczynku. Są wakacje - niech odpocznie od trąbki przynajmniej tydzień lub dwa. Potem znów będzie dużo grania i brak czasu na relax

"...Walki nie toczy się z instrumentem. Walkę toczy się z samym sobą..." (Vincent Cichowicz)
-
- Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 20 lut 2016, 23:52
- Instrument/y: Trabka
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Oslo
Dlatego tez wyrazenie spadla mu forma wzielam w cudzyslow...nie mierze go miara jak doroslego, ale naprawde robi duze postepy i slychac bylo, ze gorzej mu szlo...teraz po tygodniowej przerwie zaczal znowu grac i wraca gra jak przedtem, wiec to pewnie to...A pytam was o te wszystkie sprawy, wlasnie po to by nie przesadzic, to jeszcze dziecko...dziekuje za wasze wsparcie...pozwole sobie znow tu wrocic...za jakis czas.