Strona 10 z 14

: 9 lip 2008, 11:24
autor: piotrek321
A i jeszcze dodam tak od siebie przede wszystkim luz w graniu człowiek nie moze być spięty luz bluz

Dobra rada

: 13 lip 2008, 19:48
autor: Sandoval II
Ja gram na trabce juz jakies 8 lat wiec mam nadzieje, ze pomoge.

Jesli grasz na trabce 4 miesiace, to nie radze grac na sile.. Sie nauczysz zlych nawykowi i do konca bedziesz gral silowo, a to oczywiscie wielki blad... Na poczatek nie mecz sie wogole.. Po roku mozesz zaczac juz grac do g2, na poczatku cwicz tylko maxymalnie do e2 (maxymalnie!). Cwicz przedewszytkim dlugie dzwieki, artykulacje i rob cwiczenia oddechowe przed kazdym graniem (dobra rozgrzewka to podstawa!!!). Nie graj silowo.. Jesli nie umiesz wygrac dzwieku to tylko i wylacznie DMUCHAJ! Duzo osob robi bledy, poniewaz jak im nie wychodzi dzwiek to przyciskaja ustnik mocno do ust.. Jest to pierwszy zapewne blad i najgorszy. Tylko dmuchac... Cwicz tez duzo na samym ustniku. Sa tez rozne patenciki (t.j przedluzka z trabki do ustnika, przy ktorej jesli za mocno przyciskacie ustnik to wam powietrze ucieka i nie wydobywa sie dzwiek z trabki, ale to zazwyczaj uzywaja bardziej doswiadczeni gracze :grin: ). To jest moja technika na zaczynanie grania. Bardzo mi pomogla, poniewaz po 8 latach grania jestem zapewne dobrym graczem, osiagi napisze w innym temacie :P

_________________________
Sorry za bledy, ale jestem w Niemczech i przestawione sa klawisze Z i Y :P

: 18 lip 2008, 21:23
autor: tomko
witajcie ponownie;) Przez jakieś 2 ostatnie miesiące grałem bardzo niewiele(problemy z czasem) i nieregularnie. Znacznie spadła mi kondycja i ogólnie gram gorzej. Jak sądzicie, czy powinienem grać zwyczajne swoje ćwiczenia czy raczej sobie na początku troszkę odpuścić i stopniowo wracać do normalnej gry? Zaznaczam, że chciałbym przy okazji zlikwidować pewne złe nawyki. Pozdrawiam, tomko :wink:

: 10 sie 2008, 21:33
autor: schutze
tomko, ja na twoim miejscu wziął się tak od początku tzn. różne gamy, pasaże, etiudy , łatwiejsze marsze, tak długo aż poczujesz się lepiej i zaczniesz śmigać normalnie każdy utwór xD

: 10 sie 2008, 23:04
autor: eliasztp
Zdecydowanie stopniowo. Z czasem kondycja przyjdzie sama. Nic nie rob na chama. A co do złych nawyków to żmudne i nudne ćwiczenia...

: 11 sie 2008, 12:17
autor: schutze
eliasztp, tzn. co masz na myśli że żmudne ćwiczenia ? :o

: 11 sie 2008, 17:15
autor: kajefasz
TomkoNie odpuszczaj, ale stopniowo ćwicz trudniejsze rzeczy, a jak będziesz miał problemy to powróć do podstaw. kropla drąży skałę, a ćwiczenie czyni mistrza- lepiej nie ćwiczyć, niż ćwiczyć źle.

: 13 sie 2008, 20:45
autor: eliasztp
schutze pisze:eliasztp, tzn. co masz na myśli że żmudne ćwiczenia ? :o
Tomko napisał, że chce zlikwidować złe nawyki grania na trabce. Chodzi mi o to, że jakie by te nawyki nie były to łatwo ich się nie pozbędzie i trzeba to troche poćwiczyć

: 13 sie 2008, 21:30
autor: Immortal4ever
Śmiem twierdzić ze trochę ćwiczeń może nie wystarczyć do pozbycia się złych nawyków. Tu potrzeba naprawdę ciężkiej pracy. Pozbywanie się złych nawyków nie jest łatwe gdyż możemy czasem nie dostrzec kiedy im ulegamy nawet podczas ćwiczeń.

: 13 sie 2008, 21:34
autor: Devil_inside
nie pozbywajcie sie złych nawyków, po prostu zamieńcie je dobrymi.

: 27 sie 2008, 12:56
autor: grzester@vp.pl
czyli lepiej bez złych nawyków- pewnie warto od razu złapać nauczyciela (banał)

: 3 gru 2008, 20:50
autor: Filip
Sandoval II POPIERAM CIĘ!! To ważna uwaga !! JA raz na takim czymś sobie poszarpałem wewnątrz warge :/ No ale człowiek dużo uczy się na błedach!! Teraz już wiem że usta z ustnikiem ma cały czas tą sama odległość pracuje tylko przepona i ustawienie ust :]

: 8 gru 2008, 09:48
autor: Piwonia
Mojemu dziecku nauczycielka nieraz każe "wychuchać" melodię jakiejś wprawki, która opornie idzie. Kiedy chuchasz melodię, regulujesz wysokość dźwięku ułożeniem języka, poza tym otwarte jest gardło. I przy takim układzie języka i gardła każe mu to potem zagrać na instrumencie. Mówi że to bardzo ułatwia granie i oszczędza wysiłku.

: 3 lut 2009, 21:28
autor: virtuozek17
To może ja powiem tak. Gram już jakieś 7 lat. Najwiekszy problem jest w tym, ze po 7 latach grania (przyznaje się, nie ćwicze dziennie ^^ ) moja skala, to c3 :/ max co zagrałem, to bylo e3, ale to tak wycisnięte, że bardziej się nieda. Myślałem nad jakimiś ćwiczeniami. Arbaan, Colins, Thompson... Tylko niewiem co dobrac :/ Chce miec napewno lepsza skale (chce opanowac 3 oktawe, do c4 minimum) no i kondycja. Poprosze o pomoc na PW :) Z góry dziękuję :)

: 3 lut 2009, 22:20
autor: Rumcajs
To ćwicz Arbaana, Colins'a, Thompson'a i może dodaj Allana Vizuttiego. Wszystkie ćwiczenia są naprawdę świetne. Dla mnie jest jedna zasada: ćwiczyć systematycznie jak najwięcej się da, ale takim sposobem by nie za mocno przeforsować ust. W skali przede wszystkim liczy się kondycja.

: 5 lut 2009, 21:54
autor: jazztrumpet
virtuozek17 pisze: (chce opanowac 3 oktawe, do c4 minimum)
ehh...
czy na tym forum jest ktos kto cisnie do c4?
Pytam na serio, jesli tak niech sie pochwali :)

1. Mowisz C4 minimum... heh... gdyby to bylo takie latwe to bysmy mieli samych Sandovali na trabce...
mnie sie osobiscie wydaje ze z tym trzeba sie urodzic + jakies tam cwiczenia.

2. Ja nie cwicze skali w ogole, a gram do A3.
Jest to zupelnie nie potrzebne, bo najwyzszy dzwiek z jakim sie spotkalem w normalnych utworach* to e3.

Moim zdaniem piski na trabce to juz przezytek i ta moda juz dawno powinna pojsc w zapomnienie...
No... wiadomo... fajnie jest czasami poszpanowac i przycisnac ta gore, ale nie powinno to byc marzeniem kazdego trebacza, a jak juz to opanuje to nic innego nie gra...

* Wyjatkiem jest "Gonna Fly Now" Fergusona gdzie jest do h3.

Jak to powiedzial mi moj nauczyciel: "Graj co chcesz, byle ładnie"...
Powodzenia w ćwiczeniu C4 :)
Pozdrawiam.

: 8 lut 2009, 17:14
autor: Filip
c4 na trąbce? Kto tak wyciągnie? Przecież skala trąbki jest do c3!

: 8 lut 2009, 17:42
autor: adam113
To jest skala książkowa, ale są dzwięki ponad skalą i można grac bardzo wysoko.

: 8 lut 2009, 20:56
autor: Devil_inside
Mi czasem się c4 odzywa :D ale baaardzo rzadko :P :D

: 8 lut 2009, 22:43
autor: mischka
jazztrumpet, zgadzam się z tobą, fajnie jest umieć się popisać bo nie ukrywajmy, takie dźwięki wyciągnąć to jakby nie było jest sztuka, ale ja osobiście wole pięknie czysto zagrana melodie, takie piski niekoniecznie muszą się podobać...