Strona 12 z 14

: 15 kwie 2010, 21:45
autor: xXPITBULLXx
Nie rozumiem :D naciskam klawisz i tylko fis wchodzi dalej nie chce... Ustami na wentylach wychodzą jakieś ćwierć tony od tego ale prawie ich nie słychać....

: 15 kwie 2010, 22:20
autor: zgaju
pedałowe dźwięki to dla mnie też nie problem :) do C jakoś tam zjadę, ale jak sama nazwa wskazuje "pedałowe" i tak to brzmi :)

: 16 kwie 2010, 16:04
autor: xXPITBULLXx
Popróbuję

: 16 kwie 2010, 16:47
autor: Miles_Fan
xXPITBULLXx pisze:Nie rozumiem :D naciskam klawisz i tylko fis wchodzi dalej nie chce... Ustami na wentylach wychodzą jakieś ćwierć tony od tego ale prawie ich nie słychać....
jaki klawisz? :shock: trąbka nie ma klawiszy.
fis - 123
f - 1
e - 12
es - 23
d - 13
des - 123
c - 0 (pusty)

to nie ma być słychać wyraźnie, przynajmniej na początku.

: 4 maja 2010, 21:21
autor: Maciooj
witam, gram na trąbce nieco ponad rok, lecz dopiero od września 2009 staram się grać dość skrupulatnie ok. 1h dziennie, od miesiąca nawet 1,5. Czasami muszę zrobić sobie przerwę, raz na 2tygodnie, gdyż czuję lekką "sflaczałość" ust. Otóż mój problem jest taki, że po mniej więcej 20 min rozgrzewki zaczynam grać ćwiczenia Lutaka, w których znajdują się dźwięki f2, g2... i po ok. 20min. tych ćwiczeń mam już problem z tymi właśnie wyższymi rejestrami. Wtem wracam do ćwiczeń rozgrzewkowych takich jak alikwoty, legata na większych interwałach oraz granie półdźwięków (nie wiem czy ma to jakąś profesjonalną nazwę, ale chodzi o to, że gra się np. c2 i nie wciskając wentyla próbujemy h1, a potem nawet b1 jeśli nam się uda, myślę, że znacie to przyjemne ćwiczonko :) ) Nie jestem jedną z tych osób, które za wszelką cenę pragną być pilotami f-16, jak to ktoś trafnie ujął :) . Przede wszystkim chciałbym mieć ładne brzmienie i opanować lekkość w graniu tego g2, które dość wcześnie pojawia się w książce pana Lutaka. Czekam na pomocną dłoń.

:trumpet:

: 5 maja 2010, 12:00
autor: zibi2507
Maciooj zaglądnij na maila!

: 20 lis 2010, 20:59
autor: Michał M. Muzyk
Wracając do treści tematu to g2 po trzech miesiącach grania to wielki sukces i po co próbować wyżej. W tym etapie zaledwie sięgałem c2, czasami d2. Żeby osiągnąć wysoką skalę nie trzeba szukać jakiegoś sposobu. Po prostu ćwiczyć. Kto dobrze będzie grał dół, ten szybko dojdzie do samej góry, jak mawia mój profesor. Co do dźwięków pedałowych "ładnie" wychodzi mi mniej więcej do e małego. To też trzeba długo ćwiczyć... :trumpet:

: 28 gru 2010, 15:24
autor: Yamaha 6335H
fajne ćwiczenie :
zaczynamy od c2 w górę kolejno c e g c3 ( legato )
później od h1 analogicznie

jeżeli nie wychodzi to znaczy że nie należy jeszcze grać tak wysoko i powinno się grać bez ostatniego dzwięku.
da się zauważyć poprawię jakości brzmienia oraz wzrost kondycji i swobodę w graniu przedęć.

: 28 gru 2010, 21:34
autor: Albert
To i ja dorzucę od siebie ćwiczenie, które sam sobie wykombinowałem (choć nie wątpię że ktoś je już wymyślił).
Od fis małego chromatyką legato do fis2, i z powrotem, następnie od g małego do g2, i analogicznie aż do c3.

: 30 gru 2010, 23:25
autor: sasquatch
to ja od siebie tez co dorzuce, na rozegranie gram osemki w tempie ok 60 zaczynajac np od C1, C1-D1-C1, C1-D1-E1-D1-C1 i tak az do C3, po kazdej "kolejce" ustnik od warg i jeden gleboki oddech. Dobra rzecz jeli ktos potrzebauje sie w miare szybko rozegrac

: 25 sty 2011, 19:41
autor: fantastycznie
na skalę, hmm. spróbujcie takie coś:
w miarę możliwości ofc. od c2, pasażem do c3, przytrzymujecie dźwięk c3 [oczywiście wszystko w miarę możliwość. poruszamy się tutaj po całym pasażu] tak długo jak umiemy i troszkę większymi resztkami sił robimy szybkie glissando do dźwięku pedałowego, w tym przypadku może to by g :) mi osobiście pomagało za czasów jak ćwiczyłem ^^

pozdrawiam, fantastico :)

: 25 sty 2011, 23:04
autor: SponSor
Dobrym ćwiczeniem jest również granie półtonów (przy dobrej wprawie całych tonów lub większych odległości) na tym samym palcowaniu, mianowicie gramy legato:
- C - H - C i to wszystko na 0 (0,1,2,3 oznacza krycie palców jakby ktoś nie wiedział)
- H - B - H i to wszystko na 2 i tak analogicznie co pół tonu w dół, zaczynając od c dwukreślnego.
Nie wiem jak to się fachowo nazywa, może jakiś ekspert się wypowie. Ja osobiście stosuje to ćwiczenie do rozgrzewki i pomaga :]

: 25 sty 2011, 23:09
autor: Damian Ruskowiak
SponSor, to są ćwiczeni polegające na obniżaniu dźwięków za pomocą samych ust na jednym chwycie. Bodajże ze Stamp'a :) Już kiedyś proponowałem takie ćwiczenie - bez użycia wentyli odsyłam do linku:
http://www.trumpeters.pl/trabka-jako-cw ... li&start=0
Nawet Michał Koniarski nagrał przykład :) Polecam uwadze :)

: 24 lut 2011, 22:53
autor: julek2107
Może mi niektórzy nie uwierzą, ale grając zaledwie 4 miesiące osiągam d3 i wydaje mi się, że to dzięki temu, że kiedyś śpiewałem w chórze. Jeśli to nieprawda to mnie poprawcie, ale może dobrze jest też troche pośpiewać na wysoką skale do trąby :)

: 24 lut 2011, 23:03
autor: Damian Ruskowiak
To jak wysoko śpiewasz lub śpiewałeś nie ma żadnego wpływu na to jak wysoko zagrasz. Być może masz naturalne predyspozycje. Ja bym to w ten sposób tłumaczył jeśli już można to wytłumaczyć biorąc pod uwagę fakt, że rzeczywiście grasz do tego d3. Jakoś trudno mi w to uwierzyć ... no ale być może tak jest. Generalnie z doświadczenia wiem, że to raczej mało możliwa do zaistnienia sytuacja ...

: 24 lut 2011, 23:03
autor: zgaju
... gdzie się uczysz ? sam, w orkiestrze czy u nauczyciela/ szkole muzycznej ?
Za skale raczej są odpowiedzialne mięśnie ust i całej twarzy. Może pomyliłeś oktawę dwukreślną z trzykreślną.
Śpiewanie może ci pomóc w otwarciu gardła.
To jest nie możliwe - 4 miechy =d3 ;)

: 24 lut 2011, 23:05
autor: zgaju
Nagraj choćby na telefonie, gamę d-dur, przez 2 oktawy od d1 do d3 - i wszystko się wyjaśni ;)

: 24 lut 2011, 23:08
autor: julek2107
Aż taki zielony nie jestem, że nie wiem na jakiej oktawie gram :) ,a uczę się u jednego z nauczycieli w Akademi Muzycznej

: 24 lut 2011, 23:11
autor: Damian Ruskowiak
Możesz powiedzieć u kogo ??

: 24 lut 2011, 23:14
autor: julek2107
Robert Słobodzian jeśli coś ci to mówi.