Strona 4 z 6

: 6 lut 2008, 18:23
autor: damalu
tak, ale chodziło mi o nacisk na to, ze trzeci tłok , a nie pierwszy...wiadomo- Gis gramy na przyciśniętych tłokach 2 i 3... ale nie 1 jak to mówił kolega, którego zacytuję...
waglik pisze:A ja nie mam już problemów z palcowaniem ale np jak gram nutke A a potem Gis to 3 wentyl (lub pierwszy wentyl różnie ludzie mówią ale wiecie o który chodzi)

: 6 lut 2008, 18:40
autor: Immortal4ever
Poprostu znowu walną głupotę albo jemu ktoś wkręcił...zdaża się...Uznajmy sprawę za skońcozną...

: 7 lut 2008, 12:39
autor: waglik
O Boże :p wiem że Gis to 2 i 3 a A to 1 i 2 :P. Źle mnie zrozumiałeś ale też to moja wina bo za mało napisałem. Ale niektórzy np. ja mówie że nute F gramy 1 wentylem a moi koledzy mówią że to wentyl 3 od różnych stron licza....

: 7 lut 2008, 18:14
autor: damalu
waglik pisze: Źle mnie zrozumiałeś
- jeśli już to "źle mnie zrozumiAŁAŚ "
waglik pisze:ja mówie że nute F gramy 1 wentylem a moi koledzy mówią że to wentyl 3 od różnych stron licza...
Kto tak liczy? To właśnie miałam na myśli. Spójrz nawet na numerację wygrawerowaną na tłokach- tłok, którym grasz dźwięk f to tłok pierwszy,a nie 3.

: 10 lut 2008, 19:17
autor: waglik
Wiem bo to jest jedyna numeracja :D ale wogule pierwszy raz spotkałem sie z takim liczeniem od tyłu. Ale ok spoko. Tez starodawną formą grania nuty E lub A itp. dawniej ludzie grali 3 wentylem a teraz gra sie 1 i 2. Tak mi mój nauczyciel powiedział. Ze podobno 3 wentylem gra sie wyżej lub niżej nie pamiętam

: 10 lut 2008, 19:43
autor: tomko
powinno się grać i tak i tak, w sumie można wyrobić w ten sposób intonację.... nawet Lutak poleca :razz:

: 10 lut 2008, 19:47
autor: Devil_inside
raczej ją popsuć :P jesli stroi 12 to po co grac 3?? :P


edit:600 post :P



*damalu : spammer :P

: 5 maja 2008, 20:54
autor: Robert.Pob
ja w podstawówce grałem 3 lata na flecie(takim zwykłym, szkolnym)- to mnie wyrobiło, poznałem 2 gamy i to starczylo...teraz jak chodze do gimnazju i do orkiestry to już jest z gorki :wink: mam fajnego nauczyciele, trąbke...w domu też ćwiczę...gamy, pasaże, długie dźwięki...moim zdaniem to głupota sobie pisać palcowania nad nutami... poźniej po prostu nie wyrobisz, a po drogie niczego sie nie nauczysz. nie jestem tego zdania że z czasem sie nauczysz. :shock:
a sie rozpisałem.... :lol:

: 5 maja 2008, 21:39
autor: przestrzenny
Palcowanie pod nutami uważam za korzystne jeśli gra się tak nie dłużej niż tydzień.
Po prostu każdy musi nauczyć się chwytów i i tak na samym początku musisz wiedzieć jak złapać daną nutę ,więc zamiast każdą nutę sprawdzać ,masz pod nią palcowanie .Wiadomo że tego można się nauczyć przez godzinę ,dlatego uważam że jeśli nauczy się ktoś już jaki chwyt do jakiej nuty ,wtedy trzeba odłożyć palcowanie i grać z samych nut

: 5 maja 2008, 21:49
autor: mmoottrr


raczej ją popsuć jesli stroi 12 to po co grac 3??
....to prawda taka zamiana bedzie mylic w czytaniu nut gdy dajmy na to w 3/5/6/7krzyzykach czy bemolach przyjdzie zagrac jakis utwór

: 6 maja 2008, 07:26
autor: Robert.Pob
zgadzam się, nie powinno sie grać z palcowania pod nutami dłużej niż tydzień...wyobraź sobie jakby Ci się nie spodobała gra na trąbie i hicałbyś spróbować na saxie(ciekawe jak palcowanie z saxa byś sobie zapisal) :grin:

: 6 maja 2008, 12:03
autor: damalu
Wg mnie dobrą metodą byłoby nauczenie dobrze podstaw teoretycznych (po kolei dźwięki w gamie , interwały , tonacje) i potem krótko do początkującego trębacza " wentyl pierwszy obniża o sekundę wielką, wentyl drugi obniża dźwięk podstawowy o sekundę małą, a wentyl trzeci o tercję małą". Kazać się nauczyć na pamięć dźwięków , które sa grane na pusto i wogóle nie podpisywać nut.
Ja na klawiszach jak się uczylam grać jak byłam mała to nigdy nie miałam nut podpisanych :)
I dzięki temu mam teraz jako tako biegłość w czytaniu nut i potrafię się nieźle poruszac po kole kwintowym i rozczytywać akordy.
Jak się uczy młodych trębaczy, to kwestia czego chce się osiągnąć z nimi i jak szybko. Jeśli ktoś chce w jakiejś początkującej "popierdółce" ze starymi dziadkami pograć, to czemu nie grać cały czas z podpisanymi nutami... jeśli ktoś chce zostać muzykiem- to niech od początku poznaje zależności w świecie nut.

: 6 maja 2008, 12:51
autor: Devil_inside
podpisywanie wszystkich nut to zła metoda. przydaje sie może na początku. potem trzeba wysilić troche głowe i sie nauczyć chwytów na pamięć. jedyne i najlepsze wyjście żeby opanować dzwięki i palcowanie to nauczenie sie tego na pamięc
.
damalu, wg. mnie Twoja metoda ma więcej wad niż zalet :P a co jesli będzie miał liczyc tryton? taki początkujący nie zna takich interwałów, co więcej, rzadko kiedy zna sekundy czy tercje. poza tym: kto by to liczył :P jest jeszcze taka sprawa że jak sobie tak przeliczy to może zacząć używać chwytów alternatywnych, a to oznacza że może nie stroić.

: 5 wrz 2008, 23:21
autor: Jelon
havk pisze:ja bardzo często tak mam gdy widze nuty i nie mam trąbki w rekach :P spiewam sobie pod nosem dzwięki i robie palcowanie :P
Mam to samo to taki nerwowy nawyk :grin:

: 5 wrz 2008, 23:27
autor: Miles_Fan
ja jak sobie czasami śpiewam tudzież gwiżdżę, to odbijam sobie palce jak przy graniu. czasem takie granie na sucho się przydaje. :-)

: 6 wrz 2008, 12:50
autor: waglik
No to widze że chyba połowa forumowiczów tak robi bo ja też ;) mam nudną lekcje lub nudzi mi sie albo ide do sql to nuce sobie jakiś marsz (Najczęsciej Happy Marching Band) i cwicze palcowanie heh ciekawe zajęcie nie powiem... :cool:

: 7 wrz 2008, 12:20
autor: kajefasz
palcowanie jest bardzo pomocne przy nauce gam- usta się nie męczą i gama sama wchodzi do głowy. Tak samo z każdym utworem, bądź etiudą.

: 10 wrz 2008, 17:31
autor: Rafael
Witam.

tez kiedys zaczynalem, jakkazdy mlody poczatkujacy muzyk,trebacz i wiem z wlasnego doswiadczenia ze na samym poczatku wazne jest aby dobry nauczyciel nauczyl poczatkujacego muzyka podstawowych rzeczy, typu gamy C-dur a pozniej w miare postepow kolejnych gam i calej reszty. ale wazne przy tym aby zwracal uwage na palcowanie, to nie jest jakas rzecz ktora musisz miec w we krwi aby grac! tego sie trzeba po prostu nauczyc jak alfabetu, gdybysmy sie nie uczyli alfabetu to bysmy nie potrfili pisac i czytac, dlatego i palcowanie i gamy to jest alfabet muzyki, tego si trzeba nauczyc i nie ma innej rady. jak ktos z was chce grac jesli po nie potrafi czytac nut jak slow w ksiazce?? ale na wszystko trzeba czasu i odpowiedniego podejscia jak i zachety dla mlodego muzyka. ja sie nauczylem palcowania wmiare szybko okolo 2 tygodnie ale nie uczylem sie niestety w zadnej szkole muzycznej tylko w gminnym osrodku kultury gdzie nie zawsze szlo to wszystko w odpowiednim kierunku.

: 10 wrz 2008, 21:25
autor: eliasztp
Na problemy z palcowaniem tzw. metoda szybko-wolno, cwiczymi krótki fragment z którym mamy problemy tyle aż wyjdzie i po problemie...:)

: 10 wrz 2008, 21:27
autor: Rafael
masz racje i to nie jest nowoscia ze te fragmenty ktore nam szybko nie wychodza to trzeba najpierw wolno przecwiczyc ale zeby to wolno przecwiczyc to trzeba znac chwyty i kazdy musi sie nauczyc chwytow inaczej ani rusz.