Jaki ustnik???

Problemy, pytania, porady, ćwiczenia. Technika gry na trąbce.
piotrex90
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 11 lis 2006, 19:37
Instrument/y: King 2070 Legend
Ustnik/i: Vincent Bach 7C
Lokalizacja: Południe Kraju:)

Jaki ustnik???

Post autor: piotrex90 » 10 lip 2007, 19:17

Chcialem porady bo, gram juz ponad dwa lata na 7c i wciaz mam problem z 'g2', po chwili lekkiego grania mam uczuci jakby sie ustnik zatykal i juz jest problem, niby dmucham mocno a z trabki cisza. prosze o jakas porade pozdrawiam.

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 10 lip 2007, 21:54

ty masz raczej problem z zadęciem, a nie z ustnikiem. To, ze nie mozesz wygrac g2, to nie jest problem ustnika. Skala przychodzi z czasem, wiele razy bylo to juz bębnione na forum. Jesli uczęszczasz na lekcje do jakiegos nauczyciela, bądz do PSM, powinienes o tym porozmawiac z nim, on na pewno doradzi. Przez forum nie da się ci powiedziec, czy masz cos z zadęciem, czy z ustnikiem. To musi byc na zywo. Inaczej takie porady mogą zaszkodzic. pozdawiam :)

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 10 lip 2007, 21:58

może spróbuj zagrać na innym ustniku. nie chodzi nawet o inny rodzaj tylko żeby to nie był twój :wink: Graj tak jak zwykle i się przekonasz czy to problem ustnika czy zadęcia.
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 11 lip 2007, 08:06

Jeśli zadęcia to pewnie przyciskasz za mocno ustnik do warg i przez to nie wychodzi...możesz też źle układać wargi, bądź nie wysuwać odpowiednio brody do przodu... jak widzisz przyczyn może być wiele...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

piotrex90
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 11 lis 2006, 19:37
Instrument/y: King 2070 Legend
Ustnik/i: Vincent Bach 7C
Lokalizacja: Południe Kraju:)

Post autor: piotrex90 » 11 lip 2007, 12:12

Dzieki za te rady, sprobowalem na inym ustniku, aleto chyba faktycznie problem z moim zadeciem bo brakuje mi powietrza na wysokie dzwieki,jak zrobie pauze i nabiore dobrze powietrza to biore nawet h. no ale teraz powstaje problem co z tym robic?jak to poprawic?

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 12 lip 2007, 19:09

cwiczyc zadęcie, zmienic delikatnie ustawienie warg i odzwyczajac sie od tego. Do tego zbyt mocnow dociskasz, ze "brakuje" ci powietrza. Musisz skorygowac błędy tak, aby usta zaczęły wibrowac, a nie "zaduszac się" jak ja to mowie. Chodzi mi o to, ze w pewnym momencie gry, zapewne usta ci przestają wibrowac i do trąbki leci ci samo powietrze, tak?

piotrex90
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 11 lis 2006, 19:37
Instrument/y: King 2070 Legend
Ustnik/i: Vincent Bach 7C
Lokalizacja: Południe Kraju:)

Post autor: piotrex90 » 12 lip 2007, 22:11

No dokladnie, juz nie wibruja tylko sie zatykaja, a mam takie nawyki z orkiestry strazackiej.Tam chodzilo o to byle glosniej i mocniej,i dusze jakby to powietrze w srodku, jest ale wydobyc go nie umiem.

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 13 lip 2007, 07:28

zbyt mocno dociskasz ustnik w wyzszych partiach jak sie zmęczysz. Miałem podobny problem. Jedynie co cie ratuje, to granie przedęc i tryli połnutami od g w górę(bez zmieniania tłokow). Do tego mozolne granie chromatyka c1 - fis1 - c1 - powtarzane tak ok. 10 razy. Kazdy dzwięk ma byc grany na całe twoje powietrze w płucach. Rob te cwiczenia tak po ok. 20 min. - przerwa do konca godziny - znowu 20 min. Mi to pomogło, nie masz nic do stracenia, więc spróbuj! pozdro ;)

piotrex90
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 11 lis 2006, 19:37
Instrument/y: King 2070 Legend
Ustnik/i: Vincent Bach 7C
Lokalizacja: Południe Kraju:)

Post autor: piotrex90 » 13 lip 2007, 12:03

Wielkie dzieki za pomoc! Skoro Tobie pomogło to jasne ze bede probowal. pzdr

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 13 lip 2007, 17:19

I luźna postawa...mało kto to docenia a szczególnie orkiestry orkiestry strażackie... Odpowiednia postawa podczas gry ułatwia nie tylko odpowiednie nabranie powietrza ale też pomaga w niedociskaniu ustnika do ust... :wink:
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

piotrex90
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 11 lis 2006, 19:37
Instrument/y: King 2070 Legend
Ustnik/i: Vincent Bach 7C
Lokalizacja: Południe Kraju:)

Post autor: piotrex90 » 13 lip 2007, 23:29

Ja juz dostawalem tego typu porady, o tych chromatykach i przedęciach ale cwiczylem to tak ze trzy miesiace i pozniej coraz bardziej spychalem ustnik na kraj ust i odlozylem te cwiczenia bo wydawalo mi sie ze to przez nie,a efekt byl taki ze nie moglem wydobyc wyzszego dzwieku.powrocilem do dobrego ustawienia ale do cwiczen juz nie.

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 14 lip 2007, 16:37

A może źle wystawiasz brodę... :?: ...jeśli tak jest to dolna warga "zapada" się do środka i przestaje wibrować...tracisz przez to powietrze (które intensywniej wydmuchujesz)...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
KARI
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 133
Rejestracja: 26 sie 2006, 20:49
Instrument/y: KANSTUL 700
Ustnik/i:
Lokalizacja: GNIEZNO

Post autor: KARI » 20 lip 2007, 21:28

Według mnie to nie zbyt mocne dociskanie ustnika a "zasysanie" ust do środka.
Sam miałem ten problem kilka lat temu.
Wystarczy jednak lekko "wypchnąć" usta a wtedy dźwięk pędzie napewno wydobyty.
Dobrym pomysłem byłoby sprawienie sobie rantu kontrolnego, tam można dobrze przyjrzeć się ewentualnym błędom a w miarę możliwości je korygować.
Natomiast nadmierny docisk tez jest niewskazany. :razz:
Przyjaciel nigdy nie powinien zbyt wysoko oceniać naszych zalet a wróg powinien przeceniać nasze wady.

ODPOWIEDZ