Jaki ustnik???
-
- Użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 11 lis 2006, 19:37
- Instrument/y: King 2070 Legend
- Ustnik/i: Vincent Bach 7C
- Lokalizacja: Południe Kraju:)
Jaki ustnik???
Chcialem porady bo, gram juz ponad dwa lata na 7c i wciaz mam problem z 'g2', po chwili lekkiego grania mam uczuci jakby sie ustnik zatykal i juz jest problem, niby dmucham mocno a z trabki cisza. prosze o jakas porade pozdrawiam.
- havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
ty masz raczej problem z zadęciem, a nie z ustnikiem. To, ze nie mozesz wygrac g2, to nie jest problem ustnika. Skala przychodzi z czasem, wiele razy bylo to juz bębnione na forum. Jesli uczęszczasz na lekcje do jakiegos nauczyciela, bądz do PSM, powinienes o tym porozmawiac z nim, on na pewno doradzi. Przez forum nie da się ci powiedziec, czy masz cos z zadęciem, czy z ustnikiem. To musi byc na zywo. Inaczej takie porady mogą zaszkodzic. pozdawiam
- Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Jeśli zadęcia to pewnie przyciskasz za mocno ustnik do warg i przez to nie wychodzi...możesz też źle układać wargi, bądź nie wysuwać odpowiednio brody do przodu... jak widzisz przyczyn może być wiele...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
- havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
cwiczyc zadęcie, zmienic delikatnie ustawienie warg i odzwyczajac sie od tego. Do tego zbyt mocnow dociskasz, ze "brakuje" ci powietrza. Musisz skorygowac błędy tak, aby usta zaczęły wibrowac, a nie "zaduszac się" jak ja to mowie. Chodzi mi o to, ze w pewnym momencie gry, zapewne usta ci przestają wibrowac i do trąbki leci ci samo powietrze, tak?
- havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
zbyt mocno dociskasz ustnik w wyzszych partiach jak sie zmęczysz. Miałem podobny problem. Jedynie co cie ratuje, to granie przedęc i tryli połnutami od g w górę(bez zmieniania tłokow). Do tego mozolne granie chromatyka c1 - fis1 - c1 - powtarzane tak ok. 10 razy. Kazdy dzwięk ma byc grany na całe twoje powietrze w płucach. Rob te cwiczenia tak po ok. 20 min. - przerwa do konca godziny - znowu 20 min. Mi to pomogło, nie masz nic do stracenia, więc spróbuj! pozdro
- Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
I luźna postawa...mało kto to docenia a szczególnie orkiestry orkiestry strażackie... Odpowiednia postawa podczas gry ułatwia nie tylko odpowiednie nabranie powietrza ale też pomaga w niedociskaniu ustnika do ust...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.
-
- Użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 11 lis 2006, 19:37
- Instrument/y: King 2070 Legend
- Ustnik/i: Vincent Bach 7C
- Lokalizacja: Południe Kraju:)
Ja juz dostawalem tego typu porady, o tych chromatykach i przedęciach ale cwiczylem to tak ze trzy miesiace i pozniej coraz bardziej spychalem ustnik na kraj ust i odlozylem te cwiczenia bo wydawalo mi sie ze to przez nie,a efekt byl taki ze nie moglem wydobyc wyzszego dzwieku.powrocilem do dobrego ustawienia ale do cwiczen juz nie.
- Immortal4ever
- Użytkownik
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
- Instrument/y: Kilka cosi....
- Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
- KARI
- Użytkownik
- Posty: 133
- Rejestracja: 26 sie 2006, 20:49
- Instrument/y: KANSTUL 700
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: GNIEZNO
Według mnie to nie zbyt mocne dociskanie ustnika a "zasysanie" ust do środka.
Sam miałem ten problem kilka lat temu.
Wystarczy jednak lekko "wypchnąć" usta a wtedy dźwięk pędzie napewno wydobyty.
Dobrym pomysłem byłoby sprawienie sobie rantu kontrolnego, tam można dobrze przyjrzeć się ewentualnym błędom a w miarę możliwości je korygować.
Natomiast nadmierny docisk tez jest niewskazany. :razz:
Sam miałem ten problem kilka lat temu.
Wystarczy jednak lekko "wypchnąć" usta a wtedy dźwięk pędzie napewno wydobyty.
Dobrym pomysłem byłoby sprawienie sobie rantu kontrolnego, tam można dobrze przyjrzeć się ewentualnym błędom a w miarę możliwości je korygować.
Natomiast nadmierny docisk tez jest niewskazany. :razz:
Przyjaciel nigdy nie powinien zbyt wysoko oceniać naszych zalet a wróg powinien przeceniać nasze wady.