Czyszczenie Trąbki
- szymon.dziawer
- Użytkownik
- Posty: 63
- Rejestracja: 13 sty 2009, 15:04
- Instrument/y: King 2006 / Calicchio 1S / fl. Getzen Eterna
- Ustnik/i: Stomvi 0.9D / flugelhor Denis Wick London 4FL
- Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
- Kontakt:
Witam
Dziś postanowiłem sprawdzić metodę octową. O efektach dźwiękowych napiszę, jak jeszcze trochę pogram (i wyciągnę jakieś wnioski). W każdym razie po wymoczeniu w occie moje srebrne instrumenty mocno sczerniały. Do czyszczenia użyłem tego, co zwykle-ściereczki do czyszczenia srebra (do kupienia u większości jubilerów za kilka złotych). Polecam. Efekty pracy widać na zdjęciach. A. Jeszcze jedno. Moje doświadczenie mówi, że im brudniejsza jest ta szmatka (naturalne zabrudzenie od srebra), tym łatwiej i szybciej się czyści.
Oczywiście szmatka do srebra raczej słabo sprawdzi się w przypadku instrumentów lakierowanych.
Dziś postanowiłem sprawdzić metodę octową. O efektach dźwiękowych napiszę, jak jeszcze trochę pogram (i wyciągnę jakieś wnioski). W każdym razie po wymoczeniu w occie moje srebrne instrumenty mocno sczerniały. Do czyszczenia użyłem tego, co zwykle-ściereczki do czyszczenia srebra (do kupienia u większości jubilerów za kilka złotych). Polecam. Efekty pracy widać na zdjęciach. A. Jeszcze jedno. Moje doświadczenie mówi, że im brudniejsza jest ta szmatka (naturalne zabrudzenie od srebra), tym łatwiej i szybciej się czyści.
Oczywiście szmatka do srebra raczej słabo sprawdzi się w przypadku instrumentów lakierowanych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 lip 2008, 18:21
- Instrument/y: Yamaha
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Sierpc
- shimii182
- Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 10 lis 2015, 19:36
- Instrument/y: Yamaha YTR-2330
- Ustnik/i: Yamaha 11B4
- Lokalizacja: Kielce
Witam od niedawna mam trąbkę i w związku z tym zawsze jakieś pytania a to odnośnie grania a to teraz czyszczenia. Z tego co wyczytałem na forum trąbkę dobrze jest przeczyścić raz na miesiąc lub raz na dwa miesiące zanurzając całą rozebraną wraz z wentylami na 10 minut w letniej wodzie z szarym mydłem, można użyć wycioru później oczyścić szmatką do sucha. Ale mam oprócz tego dwa pytania:
1. Do czyszczenia z zewnątrz wystarczy sama szmatka czy używacie jakiejś pasty czy wosku?
2. Jeśli gra się 1 godzinę dziennie to jak często trzeba smarować wentyle i krągliki ?
1. Do czyszczenia z zewnątrz wystarczy sama szmatka czy używacie jakiejś pasty czy wosku?
2. Jeśli gra się 1 godzinę dziennie to jak często trzeba smarować wentyle i krągliki ?
- mutucar89
- Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 12 sty 2010, 20:26
- Instrument/y: getzen 300
- Ustnik/i: Yamaha 16C4-GP
- Lokalizacja: Poznań
1. Zależy od powłoki czy trąbka jest lakierowana, nielakierowana, srebrna itp. Do każdego rodzaju są inne specyfiki
2. Nie ma reguły na to. Zależy od trąbki, sposobu użytkowania, przechowywania i,, wykreconego przebiegu " profilaktyka profilaktyką. Najczęściej smaruje się na czuja. Z reguły częściej tłoki. Smar na krqglikach powinien utrzymać się dłużej.
Cały rynek nabity jest różnego rodzaju specyfikami, różnych producentów - lepszych, gorszych. Przy poważnym podejściu do tematu nie należy na nich oszczędzać.
2. Nie ma reguły na to. Zależy od trąbki, sposobu użytkowania, przechowywania i,, wykreconego przebiegu " profilaktyka profilaktyką. Najczęściej smaruje się na czuja. Z reguły częściej tłoki. Smar na krqglikach powinien utrzymać się dłużej.
Cały rynek nabity jest różnego rodzaju specyfikami, różnych producentów - lepszych, gorszych. Przy poważnym podejściu do tematu nie należy na nich oszczędzać.
-
- Użytkownik
- Posty: 489
- Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
- Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
- Ustnik/i: Bach Corp., Monette
- Lokalizacja: Katowice
Kochani adepci gry na trąbce,
Nie kombinujcie z octami, cytrynami, pomidorami, ogórkami, ziemniakami, wodą kolońską i czym tam jeszcze.
Za grosze kupicie w sklepie muzycznym lub na allegro specjalny płyn do czyszczenia instrumentów posrebrzanych lub lakierowanych i specjalną szmatkę do odpowiedniego pokrycia. Wystarczy Wam na co najmniej 2 lata i zapewni Waszemu ukochanemu instrumentowi właściwy wygląd.
A jak już trąbisko zacznie śmierdzieć w środku, raz na 5 lat można instrument przeczyścić na myjce ultradźwiękowej w każdym poważniejszym zakładzie naprawiającym instrumenty, przy okazji wymienić korki, filce i za wszystko zapłacić kilkadziesiąt złotych.
Inne środki bywają zbyt agresywne, za bardzo ziarniste, krótko mówiąc złe. Nie eksperymentujcie! Pokolenia trębaczy przed Wami już to wszystko wypróbowało. Chcecie mieć powłokę w dobrej kondycji przez długie lata? Zainwestujcie kilkanaście złociszy w odpowiednie środki.
Nie kombinujcie z octami, cytrynami, pomidorami, ogórkami, ziemniakami, wodą kolońską i czym tam jeszcze.
Za grosze kupicie w sklepie muzycznym lub na allegro specjalny płyn do czyszczenia instrumentów posrebrzanych lub lakierowanych i specjalną szmatkę do odpowiedniego pokrycia. Wystarczy Wam na co najmniej 2 lata i zapewni Waszemu ukochanemu instrumentowi właściwy wygląd.
A jak już trąbisko zacznie śmierdzieć w środku, raz na 5 lat można instrument przeczyścić na myjce ultradźwiękowej w każdym poważniejszym zakładzie naprawiającym instrumenty, przy okazji wymienić korki, filce i za wszystko zapłacić kilkadziesiąt złotych.
Inne środki bywają zbyt agresywne, za bardzo ziarniste, krótko mówiąc złe. Nie eksperymentujcie! Pokolenia trębaczy przed Wami już to wszystko wypróbowało. Chcecie mieć powłokę w dobrej kondycji przez długie lata? Zainwestujcie kilkanaście złociszy w odpowiednie środki.
Pozdrawiam - Grzegorz