Strona 1 z 1

Trąbka a łatwa gra

: 8 lut 2023, 20:01
autor: RobertM
Witam wszystkich,
Chciałbym zadać pytanie ale najpierw opowiem krótką historyjkę mojego grania.
Nie chodziłem do żadnej szkoły muzycznej.
Zacząłem granie od plessa myśliwskiego w stroju B (Roy Benson). Szło mi jakoś ciężko bo doszedłem do drugiego "C" i czasem drugie "G".
Nauczyciel zaproponował mi żeby "przesiadł" się na parforce'a ( waltornia bez wentyli). Tutaj od razu grałem bez zająknięcia wszystko co wcześniej pozostawało w sferze marzeń. Kupiłem trąbę Lidla i pograłem w zespole jakieś dwa lata ( ustnik waltorniowy - Alexander Maiz). Ale mimo wszystko ciągnęło mnie do trąbki. Kapelmistrz dał mi flugelhorna Weldklang i obrotowymi wentylami, kupiłem ustnik Gewa 3 C i próbuję. Wstępnie nauczyłem się aplikatury, zaczyna to wszystko powoli wyglądać ale ... mam wrażenie, że się zatrzymałem. Drugie G wychodzi ale coś jest moim zdaniem nie tak. Trąbkę intensywnie męczę 4 miesiące. Doszedłem do wniosku, że trochę trąbka mnie blokuje. Wiem też, że gra na słabej jakości instrumencie w pewnym momencie hamuje rozwój ( tak miałem w przypadku gitary) a po przejściu na doby instrument wszystko wychodzi lekko i ładnie ( taka przesiadka z opla do mercedesa nie urażając nikogo).
Teraz pytanie: Które trąbki dają efekt "łatwego grania" czy też "miękkiego grania"? Na razie rozglądam się za jakimś Getzen'em lub Conn'em ale chcę jednak trochę dozbierać, żeby nie władować się w instrument, który będzie półśrodkiem. Czy w ogóle jest taki efekt, o którym piszę ? Jeszcze ważna informacja. Nie będę grał w żadnej orkiestrze ani zespole (na razie). Po prostu granie na trąbce mnie uspokaja i chcę mieć z tego satysfakcję.

Re: Trąbka a łatwa gra

: 9 lut 2023, 17:19
autor: andrew-88
Flugelhorn jaki masz jest instrumentem na którym bardzo lekki się gra. Moze Twój egzemplarz jest już w kiepskim stanie i stąd problem. Większą uwagę bym przywiązał to ćwiczenia niż szukania winy w instrumencie.
Jeśli natomiast z ćwiczenie jest wszystko ok to można próbować.
Na trąbkach Getzen'a grałem. Na eternie 900 lekko się grało.
Jeśli chodzi o lekkość to miałem bardzo dużo trąbek i chyba na Andreas eastman etr 522 najlżej mi się grało. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył ten instrument.

Re: Trąbka a łatwa gra

: 10 lut 2023, 20:25
autor: RobertM
Dziękuję za odpowiedź,
Z flugelhornem raczej jest prawie wszystko w porządku. Jedynie wentyle obrotowe są trochę wyklepane i je słychać podczas grania. Przynajmniej ja je słyszę. Poza tym jakoś niewygodnie się trzyma.
Tak czy inaczej w przyszłości będzie "klasyczna" trąbka z tłokami. Chociaż lepiej pasuje słowo "popularna" bo z tego co wiem historycznie wentyle obrotowe były pierwsze.

Re: Trąbka a łatwa gra

: 4 paź 2023, 22:33
autor: Waldek Krukowski
Proponuję kupić normalną trąbkę i na razie dać sobie spokój z tą skrzydłowką. Ćwiczyć z głową i będzie dobrze.