Trumpeters.pl

Olooowy pisze:

zgaju pisze: chociaż może niektórym taka trąbka wystarczy ale wątpię ...

no właśnie, ja nie oczekuje po sobie wielkiej wirtuozerii, i nawet nie mam "ambicji" grać w orkiestrze, po prostu chcę trąbić dla siebie, dla własnej przyjemności, może samospełnienia.

Zapewniam Cię, że granie na zacinających się tłokach ma się nijak do jakiejkolwiek przyjemności...

A można wiedzieć na czym zaczynałeś?

Przez pierwsze 2,3 tygodnie dmuchałem w starą trąbkę Amati (właśnie z nią miałem miałem spory problem z tłokami, bo leżała bez grania chyba z 10 lat...).W międzyczasie wypatrzyłem na e-bayu Holtona T602 z lekko powginanym roztrąbem, dzięki czemu kupiłem go za niecałe 200 zł...Śmiga teraz aż miło.

Ja też znalazłem w miarę tanią Amati po znajomości, grałem 2 lata , potem rok na Yamaha 4335GS ale nie dawno sprzedałem ją kuzynowi bo on chciał coś rozegranego do 2 tyś. (kuzyn gra niecały rok) a teraz dmucham w Getzena 390S

Jeżeli chodzi o instrumenty dla średnio zaawansowanych lub powyżej, warto zwrócić uwagę na instrumenty Kuhnl & Hoyer. Jest to Niemiecka manufaktura, mniej znana w Polsce ale robi dobre instrumenty w dobrej cenie. Podstawowy model poniżej 3000 tys. , za trochę powyżej już bardzo przyzwoity instrument. Mają ładny pełny dźwięk i dużą łatwość grania w we wszystkich rejestrach. By grac górę nie trzeba używać siły. Warto przynajmniej wypróbować te instrumenty .

Witam. Co powiecie o tej trąbce ? grał ktoś na czymś takim ;p ? warto kupic jak dla początkującego ?
http://allegro.pl/item854343902_trabka_ ... owa_t.html

nie wiem, ale nazwa "JAZZ" odpycha mnie na wstepie

jazztrumpet pisze:nie wiem, ale nazwa "JAZZ" odpycha mnie na wstepie

ja podobnie zareagowałem

Ale to jest Pol-muz tak pisze w opisie aukcji a te trąby na początek podobno się nadają .. ?

Jakbym ja miał taką trąbkę, to wsadziłbym do niej jakąś kolorową lampę i powiesił na ścianie

Rumcajs pisze:Jakbym ja miał taką trąbkę, to wsadziłbym do niej jakąś kolorową lampę i powiesił na ścianie

nawet do takiego celu wolalbym kolorowego Roy Bensona

no w sumie macie racje

Witam,
Posiadam na sprzedaż trąbkę marki Buerscher z 1929 roku w bardzo dobrym stanie. Jest pozłacana, posrebrzana. Została przywieziona ze Stanów Zjednoczonych. Zainteresowanych proszę o okntakt mizdrzu@op.pl

Nie wiem jaką macie opinię ale mój wujek (grał w orkiestrze wojskowej) yamachy nie poleca.
Jeszcze jedna uwaga-staraj się kupić coś nie ze sklepu muzycznego-mogą wcisnąć bardzo drogi badziew, ale czasami to kwestia rozegrania ja na przykład kupiłem trąbkę Startone po znajomości-nówka-400zł

bartrivtriku, to raczej produkt trąbkopodobny

Plati1 na początek dziękuję ci że się wysłowiłeś ( mój nick to językołamacz)
Mój wujek wspominał o yamaszce a nie o jakimś "trąbkopodobnym" czymś

bartrivtriku, wystarczy kliknąć na nick w poście i pojawia się on w polu tekstowym

wracając do tematu

jedni cenią yamahy, drudzy nie, opinie są podzielone, co nie zmienia faktu, że każda yamaha będzie lepsza od Twojej Startone, która podobno kupiłeś okazyjnie

http://www.thomann.de/pl/startone_str25_trompete.htm

Za niedługo [z wielkim bólem serca i łzami w oczach] będę sprzedawał swój instrument - Stomvi Forte: ma trochę zdarte srebro na tłokach [przez pocące się ręce], nie jest nigdzie powyginana czy coś w tym stylu, za to mechanizm to coś więcej niż ideał [wiem co piszę ] - sprawdzałem mechanizmy w instrumentach moich kumpli i nie było lepszego... Do instrumentu dołączam ustnik Stomvi 5C [stan idealny, praktycznie nieużywany] i fabryczny futerał [skrzynia] - 2 500 zł do negocjacji.
Jeśli jest ktoś zainteresowany - niech pisze

Maciek W - trąbka pewnie ok, cena z ustnikiem też chociaż to akurat moim zdaniem do ustalenia ale... to nie ten dział
Sądzę a nawet jestem pewien, że dając ogłoszenie w rubryce "Sprzedam", (jest takowa) miałbyś większe zainteresowanie swoim instrumentem.
Pozdrawiam.