Roy Charls

Pyszczunio1 · Post autor: **Pyszczunio1** » 22 lip 2007, 23:55

Kupiłem trąbkę Roy Charls. Wydałem na nią 500 zł. Jest to mój pierwszy instrument. Czy jest on warty swojej ceny ? Dodam tylko ze instrumentu jeszcze nie miałem w rękach, dopiero sie wysyła... oto link:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=208797028

proszę o opinie

piciu555 · Post autor: **piciu555** » 23 lip 2007, 00:22

Rurka źle nie wyglada, nigdy z nia doczynienie nie mialem, ale wydaje mi sie ze na poczatek powinna Ci w 100% wystarczyć. Na poczatku nawet by ci wystzrczyl stary POLMUZ,

Immortal4ever · Post autor: **Immortal4ever** » 23 lip 2007, 08:15

Źle nie wygląda...ale zobaczymy co będzie za dwa lata...
Na początek na pewno wystarczy...myślę że nawet nieźle zrobiłeś kupując ją...wydałeś w sumie niewielka kasę i masz instrument, który raczej powinien Ci wystarczyć (przynajmniej na razie)...do nauki...

Pyszczunio1 · Post autor: **Pyszczunio1** » 23 lip 2007, 10:01

hehehe

za 2 lata będę miał coś o wiele wiele lepszego ( o ile zacznie coś z tego wychodzić

)

Immortal4ever · Post autor: **Immortal4ever** » 23 lip 2007, 10:36

Dobrze powiedziane...tylko że na coś na prawdę lepszego będziesz potrzebował trochę więcej niż 500zł...

KARI · Post autor: **KARI** » 23 lip 2007, 11:19

Co prawda za te pieniądze mógłbyś kupić nowego STAGG-a, ale ta powinna wystarczyć na początek.
Tanie trąbki nie zawsze stroją, przez co psuja słuch muzyczny, zresztą jak każdy niestrojący instrument. Dbaj o intonację. Myślę jednak ze coś niecoś na niej wygrasz :razz:

Immortal4ever · Post autor: **Immortal4ever** » 23 lip 2007, 11:46

Ja osobiście nikomu nie polecam STAGGA, Roy Bensona czy Ever Playa...szczególnie początkującym...Na prawdę lepiej jest kupić coś używanego a lepszego...

piciu555 · Post autor: **piciu555** » 23 lip 2007, 15:39

Jak sie zajdzie cos dobrego nie drogiego to tak, ale ja np. gralem na Royu Bensonie przez ok 1,5 roku i bylem bardzo zadowolony. Duzo sie na nim nauczylem i mam do niego wielki sentyment. Osobiscie sam porownywalem Bensoan i Staga i Roy wypada o niebo lepeij. Stagg to najgorsza traba na jakiej w zyciu gralem. Juz moj stary Polmuz byl lepszy

Immortal4ever · Post autor: **Immortal4ever** » 23 lip 2007, 16:27

Ja miałem wątpliwą przyjemność grać na Staggu...ta trąba po prostu do niczego się nie nadaje...a jeśli chodzi o Roy Bensony to widziałem trąbki tej firmy po dwóch latach przeciętnej eksploatacji w orkiestrze dętej...i szczerze mówiąc się załamałem...może ten model był jakimś niewypałem...ale szczerze mówiąc nie wiem co było gorsze...Stagg na którym grałem czy ten Roy Benson...

Pyszczunio1 · Post autor: **Pyszczunio1** » 23 lip 2007, 23:21

Panowie ale to na aukcji na allegro to nie Roy Benson tylko Roy Charls ...

(tak nawiasem mówiąc)...

piciu555 · Post autor: **piciu555** » 23 lip 2007, 23:38

Wiem o tym