TRĄBKA O WENTYLACH ROTACYJNYCH.

Amati, B&S, Eastman, Ever Play, Fides, Getzen, Holton, J. Michael, J. Scherzer, Jupiter, Kanstul, King, Polmuz, Roy Benson, Schagerl, Schilke, Selmer, Stagg, Stomvi, Vincent Bach, Yamaha... i inne.
Awatar użytkownika
KARI
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 133
Rejestracja: 26 sie 2006, 20:49
Instrument/y: KANSTUL 700
Ustnik/i:
Lokalizacja: GNIEZNO

TRĄBKA O WENTYLACH ROTACYJNYCH.

Post autor: KARI » 16 sie 2007, 21:23

Hej. Interesują mnie trąbki o wentylach rotacyjnych.
Co o nich wiecie, jakie mają brzmienie :?:
Przyjaciel nigdy nie powinien zbyt wysoko oceniać naszych zalet a wróg powinien przeceniać nasze wady.

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 16 sie 2007, 21:31

chodzi oczywiście o skrzydłówki? Mają taką "miękką", ciepłą barwę dźwięku, i sporo lżej się na nich gra. W każdym razie bardzo dobre rurki, a to pewnie dlatego, że ceny się zaczynają dość wysoko :wink:
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 16 sie 2007, 21:33

w przypadku skrzydłówek(bo tak sie je potocznie nazywa) jest podobnie jak w normalnych trąbkach. kazdy instrument brzmi inaczej. miałem kontakt z jedną skrzydłówką, miała troche większą czare i dzięki temu była głośniejsza, brzmiała dosć ostro(ale nie wiem czy to tylko ten konktetny instrument czy wszystkie tak mają). a poza tym to tak jak zwykła trąbka. jesli jest dobrze wykonana to nie ma problemów z wentylami, można grać szybko. z tego co wiem to Niemcy często korzystają z tego typu instrumentów w orkiestrach symfonicznych.
pozdrawiam! ;)
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 16 sie 2007, 21:39

no, na skrzydłówkach można grać o wiele szybciej ze względu na małą drogę jaką ma do pokonania palec :smile: Grałem na trzech skrzydłówkach(Amati, Weltklang i jakaś inna czeska), i naprawdę na każdej grało mi się nie gorzej od mojej Yamahy. Zaznaczam, że każda z nich miała przynajmniej 20 lat :smile: Jeśli zamierzasz coś takiego kupić to uważam że naprawdę warto :wink:
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

Qba
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 19 sty 2007, 20:20
Instrument/y: Yamaha YTR4335
Ustnik/i: Schilke 17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: Qba » 16 sie 2007, 21:47

Grałem na wyzszych modelach trabek o wentylach rotacyjnych z Yamahy i ta szybkosc mnie powaliła na kolana :) totalny odlot, tak samo cena - tez odlotowa :D Tylko nigdy nie wiem jak to sie trzyma w rekach :D

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 16 sie 2007, 22:13

ciekawe.. skoro można grać na niej szybciej, brzmi równie dobrze albo i lepiej, to dlaczego popularniejsze są trąbki z normalnymi wentylami?? :P coś musi w nich być skoro nie są takie popularne. ciekawe co :P ;)
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Administrator
Posty: 1370
Rejestracja: 16 cze 2006, 19:52
Instrument/y: B&S 3137
Ustnik/i: Marcinkiewicz E17, JK 3C
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Kamil » 16 sie 2007, 23:49

Niektórzy narzekają na brak możliwości zrobienia gliss'a.. :roll:
Ja takich i tak nie robię, więc żaden argument.. :P

A popularność.. Hmm.. Wygląd? :)
„Life is something like a trumpet. If you don't put anything in, you won't get anything out.”

Doula - Holistyczne Wsparcie Okołoporodowe

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 17 sie 2007, 09:14

Trąbka z wentylem rotacyjnym to nie skrzydłówka...taka mała uwaga na początek... :wink:
a jeśli chodzi o trąbki z wentylami rotacyjnym to muszę przyznać że ich największą zaletą jest możliwość szybkiej technicznej gry...Rotar ma to do siebie że da się na nim szybciej grać niż na trąbce tłokowej...ale niestety barwę mają inną (bo ciężko powiedzieć że jest gorsza...zależy co kto gra)...i to jest ich największa wada (jeśli można to tak nazwać)

A tak po zatem to drugą trąbką na jakiej miałem przyjemność grać był B&S właśnie w tym układzie :wink: ... I wierzcie mi ze jakoś nie narzekałem na nią...(przynajmniej wtedy)
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
KARI
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 133
Rejestracja: 26 sie 2006, 20:49
Instrument/y: KANSTUL 700
Ustnik/i:
Lokalizacja: GNIEZNO

Post autor: KARI » 18 sie 2007, 21:54

Właśnie myślę o takiej rurze. Bałem się o brzmienie gdyż słyszałem, że jest gorsze od tłokowych trąbeQ. Trochę mnie uspokoiliście, bo prawdę mówiąc to nie grałem nigdy na tej odmianie trąbki. Gdyby ktoś wiedział coś o brzmieniu i miał jako takie porównanie z trąbką tłokową bym był wdzięczny za każdą wiadomość :wink:
Przyjaciel nigdy nie powinien zbyt wysoko oceniać naszych zalet a wróg powinien przeceniać nasze wady.

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 19 sie 2007, 11:32

Mi sie wydaje że rotar bardziej nadaje sie do grania klasyki, muzyki poważnej... Do jazzu nadają sie bardziej trąbki z tłokami...przynajmniej taka utarła sie opinia... :cool:
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 19 sie 2007, 12:37

ja grałam kiedyś na trąbce z wentylami obrotowymi. Z tego okresu pamiętam, że była ona cięższa od tej z wentylami tłokowymi (byc może cecha konkretnego modelu). Pamiętam, że miałam problem z przestawieniem się z rotara na tłoczki - nie mogłam się przyzwyczaić do dźwięku, który w trąbce tłokowej był dużo ostrzejszy ( już nie wspominając o tym, ze musiałam zmienić ustawienie ręki i wogóle).
Moja koleżanka z orkiestry gra na trące z went. obrotowymi i mówi, że nie wymieniłaby w życiu swojej trąbki na tłokową. Z kolei koledzy niektórzy mówią, że nie zamieniliby swoich trąbek tłokowych na rotacyjne. Kwestia co komu pasuje....
a i jeszcze jedno- na rotarze dosyć ciężko się gra z tłumikiem...

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 19 sie 2007, 12:43

Różnie są oceniane rotary...jedni twierdzą że są świetne i nie chcą ich zamienić...inni natomiast nie chcą na nie patrzeć... Prawda jest taka że rotar i trąbka tłokowa to sprzęt stworzony do zupełnie innego stylu grania... I tam gdzie jeden typ zawodzi drugi spisuje się idealnie...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

rapczyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 64
Rejestracja: 19 mar 2006, 20:27
Instrument/y: CTR 501
Ustnik/i: br.Hablawetz1
Lokalizacja: ---

Post autor: rapczyk » 26 sie 2007, 15:38

Ja też gram na trąbce z wentylami obrotowymi (amati ctr501) i w pełni podtrzymuję opinię, że są świetne, co do szybkości bezdyskusyjne, o wiele bardziej wytrzymałe i mniej "awaryjne". Niezamarzają w zimie tak szybko co jest istotne jeśli trzeba grać na zewnątrz itd. Jeśli chodzi o brzmienie to też nie ustępuje "tłokowej".
Moim zdaniem są mniej popularne ponieważ są znacznie droższe!!!
Z tłumikiem nie gra się wcale znowu tak ciężko, bez przesady - trzeba poprostu trzymać formę :wink:
Servus!!!
ps: jak kupować to tylko "obrotówkę"

Awatar użytkownika
klonpiotr
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
Rejestracja: 5 sie 2006, 11:59
Instrument/y: yamaha ytr1335..
Ustnik/i:
Lokalizacja: Płośnica
Kontakt:

Post autor: klonpiotr » 27 sie 2007, 13:42

Mnozil Brass - wszyscy grają na trąbkach z wentylami obrotowymi.
Na transmisji koncertu noworocznego z Wiednia [ chyba każdy kiedys widział ] przyjrzyjcie się , wszyscy grają również na takich trąbkach.
Na pewno można szybciej "przebierać " na takiej trąbce , niż na tej "tradycyjnej". Zadęcie też na pewno mozna lepiej "wyczuć" , lepiej czuje się ustnik na ustach w trabkach rotacyjnych.
Jednak nigdy bym nie zamieniłbym mojej tradycyjnej na skrzydłówkę [ jak zwł tak zwał ] :razz:

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 11 wrz 2007, 22:21

kiedyś grałem na skrzydłówce,, brzmiennie maja troche inne--- dźwięk jest jak by pełniejszy,,, co do szybkości grania to nie wiem bo wtedy jeszcze grałem bardzo wolno i nie zwracałem na to uwagi ale są to dobre instrumenty

Wonski
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 lis 2007, 10:34
Instrument/y: Schagerl 1000L
Ustnik/i: Schagerl 7C
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Wonski » 11 gru 2007, 14:44

Immortal4ever pisze:Trąbka z wentylem rotacyjnym to nie skrzydłówka...taka mała uwaga na początek...
jest parę rodzajów trąbek z wentylami rotacyjnymi.
Są skrzydłówki z wentylami obrotowymi i są też z wentylami tłokowymi :smile:

Awatar użytkownika
noch
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 68
Rejestracja: 8 lis 2007, 10:30
Instrument/y: grubsza rura
Ustnik/i:
Lokalizacja: Mykanów/Katowice

Post autor: noch » 11 gru 2007, 15:42

Ja jestem posiadaczem trąbki z wentylami rotacyjnymi. Niestety nie znam marki bo grawer sie wytarł. Czasami na niej gram. Solidnie zbudowana, ładny pełny dźwięk a co do szybkości gry to zgadzam się z przedmówcami, można poszaleć...

ODPOWIEDZ