Pieśni pogrzebowe
-
- Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 sty 2008, 22:32
- Instrument/y: J. Michael
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Nasielsk (Maz.)
- Bazyl
- Użytkownik
- Posty: 119
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:57
- Instrument/y: J.Michael TR-380
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wasilków
Na forum jest taki dzial Nuty. Ale pomoge Ci i ponizej masz odnośnik do nich
http://www.trumpet.art.pl/viewforum.php?f=4
http://www.trumpet.art.pl/viewforum.php?f=4
Życie jest jak trąbka w orkiestrze jazzowej. Jeśli nic w nią nie tchniesz, nic z niej nie wyjdzie.
Louis Armstrong (1901–1971)
Louis Armstrong (1901–1971)
-
- Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 sty 2008, 22:32
- Instrument/y: J. Michael
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Nasielsk (Maz.)
-
- Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 17 cze 2008, 09:55
- Instrument/y: Pożyczony kornet
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Warszawa
Z rzeczy nietypowych, które można by na trąbkę zaadaptować, moja ciocia przed śmiercią zażyczyła sobie aby na jej pogrzebie zagrać "Va pensiero sul'ali dorate", chór z opery "Nabucco". Odtworzyliśmy z CD. Trafiło się akurat takie powolne wykonanie, bo wiadomo, że jednemu dyrygentowi bardziej się spieszy a innemu mniej. Gdyby tak ruszył głową trębacz z organistą i sobie to ładnie rozpisali, mogłoby być ciekawe.
Kwestia, co by na to powiedział ksiądz. Na pewno nie grałabym tego w trakcie samej mszy, może na sam koniec, gdy ludzie wychodzą, tak jak marsz żałobny Chopina. Pieśń nie jest może kościelna, ale też nie widzę w słowach nic niestosownego:
Va pensiero, sull'ali dorate:
va, ti posa sui clivi, sui colli,
ove olezzano tiepide e molli
l'aure dolci del suolo natal!
Del Giordano le rive saluta,
di Sionne le torri atterrate ...
Oh Mia Patria, si bella e perduta!
Oh Membranza sì cara e fatal!
Arpa d'or dei fatidici vati,
perchè muta dal salice pendi?
Le memorie nel petto riaccendi,
ci favella del tempo che fu!
O simile di solima ai fati
traggi un suono di crudo lamento,
o t'ispiri il Signore un concento
che ne infonda al patire virtù!
Uleć myśli na swych skrzydłach złotych
Kładź się na zboczach i pagórkach
O pachnąca i miękka
Złota słodyczy istnienia
Od Jordanu, co brzegami wita
Do Syjonu z wieżami zburzonymi
O moja Ojczyzna tak piękna i stracona!
O pamięci tak droga i fatalna!
Harfo złota wielkich wieszczów
Dlaczego milczysz jak te witki wierzby?
Wspomnienia w piersi rozgorzałe
Legendy czasu straconego
O podobna do najfatalniejszych
Wydobywasz dźwięk z surowego lamentu
Weź za wzór Pana Przedwiecznego,
Który cierpienie zamienił w cnotę
Kwestia, co by na to powiedział ksiądz. Na pewno nie grałabym tego w trakcie samej mszy, może na sam koniec, gdy ludzie wychodzą, tak jak marsz żałobny Chopina. Pieśń nie jest może kościelna, ale też nie widzę w słowach nic niestosownego:
Va pensiero, sull'ali dorate:
va, ti posa sui clivi, sui colli,
ove olezzano tiepide e molli
l'aure dolci del suolo natal!
Del Giordano le rive saluta,
di Sionne le torri atterrate ...
Oh Mia Patria, si bella e perduta!
Oh Membranza sì cara e fatal!
Arpa d'or dei fatidici vati,
perchè muta dal salice pendi?
Le memorie nel petto riaccendi,
ci favella del tempo che fu!
O simile di solima ai fati
traggi un suono di crudo lamento,
o t'ispiri il Signore un concento
che ne infonda al patire virtù!
Uleć myśli na swych skrzydłach złotych
Kładź się na zboczach i pagórkach
O pachnąca i miękka
Złota słodyczy istnienia
Od Jordanu, co brzegami wita
Do Syjonu z wieżami zburzonymi
O moja Ojczyzna tak piękna i stracona!
O pamięci tak droga i fatalna!
Harfo złota wielkich wieszczów
Dlaczego milczysz jak te witki wierzby?
Wspomnienia w piersi rozgorzałe
Legendy czasu straconego
O podobna do najfatalniejszych
Wydobywasz dźwięk z surowego lamentu
Weź za wzór Pana Przedwiecznego,
Który cierpienie zamienił w cnotę
- schutze
- Użytkownik
- Posty: 598
- Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
- Instrument/y: B&S 535 S
- Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
- Lokalizacja: Ciechocinek
No fajne, myślę że nikt by nie miał sprzeciwu, tylko by trzeba było rozpisać i w tym problem A co marszu Chopina to może być, lecz moim zdaniem żałobny nie powinien być taki ostry My jak gramy te ( bezsensowne ) marsze, bezsensowne bo ich nie lubię Wszyscy zaczynają płakać i atmosfera staję się gorsza :mad: No nie gra cała orkiestra oczywiście na każdego pogrzebie
-
- Użytkownik
- Posty: 99
- Rejestracja: 16 cze 2008, 19:55
- Instrument/y: nic
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: :)
- waglik
- Użytkownik
- Posty: 375
- Rejestracja: 10 lis 2007, 20:54
- Instrument/y: CONN 20B U.S.A.
- Ustnik/i: 5C
- Lokalizacja: Tarnów, Dabrowa Tarn
Na pogrzeby najlepsza jest Cisza i Łzy Matki. Łzy matki oczywiście w wykonaniu 1 głosu i drugiego. Choć ostatnio spotkałem się z tym iż Ciszę grano na weselu a ludzie do tego tańczyli. No dla mnie to było troche szokujące a rodzina normalnie tańczyła.
1% talentu 9% szczęścia 90% pracy- przepis na dobrego muzyka.
--->oto ja http://www.youtube.com/watch?v=byNY7jQdFhI
--->oto ja http://www.youtube.com/watch?v=byNY7jQdFhI